Otwarcie sezonu 2016. Dlugo oczekiwane otwarcie sezonu 2016 za mna. Kilkudniowy wyjazd zakonczyl się bez spektakularnych sukcesow. Obylo się na szczęście bez wpadek z poziomem wody, wywrotek w lodowatej rzece, czy innych średnio przyjemnych sytuacji. Z gorliwoscia poczatkujacego rzuciłem się na nowy sezon (pstrągowy) z postanowieniem : Otoz w tym roku lowie pstrągi tylko na muchy przy pomocy spinningu ! Takie postanowienie noworoczne. Ciekawe, czy wytrwam…. Rownoczesnie w przerwie miedzy
Przeglad po sezonie 2015. Czesc 1. Witam, W poprzednim wpisie podzielilem sie czescia moich przygod nad woda w sezonie 2015. Wedkowanie w moim wykonaniu, w zeszłym roku, rozlozylo się na 3, niewiele majace ze sobą wspólnego, obszary. Spacery za pstrążkiem, to najbardziej intensywnie praktykowana forma wedkowania . W tym roku będzie podobnie. Wielkorzeczne pontonowanie. Kilka eskapad w sezonie z glownym, tygodniowym wyjazdem w sierpniu. Cel to karpiowate – jaz, klen i bolen. Raz przyfuksilem
Witam Ponizszy wpis pochodzi z watku o zakonczonym sezonie 2015. Pozwalam sobie umiescic ow wpis na moim blogu, w wersji nieco rozszerzonej... Sezon uznaje za udany. Bardzo zle znioslbym "slaby sezon". Chyba tylko choroba (TFU TFU TFU) sprawilaby bym przeszedl nad nieudanym sezonem do porzadku dziennego. Za duzo dla mnie znaczy wedkarstwo. W 2014 mialem wyjatkowego farta, w wielu "gatunkach". W 2015 tego farta ...mialem chyba ciut mniej. Ale jednak ow fart mnie nie opusil calkiem. Czego po
Witam na moim blogu. Uleglem pokusie . Startuje z blogiem. W ramach moich skromnych mozliwosci, zewnetrznych bodzcow i inspiracji a takze przebiegu mojej egzystencji, bede na nim publikowal tresci zwiazane z moim wedkarstwem i plynace z owego wedkarstwa przemyslenia, refleksje. Wpisy beda mialy charakter subiektywnych opinii, relacji czy komentarzy. Prosze wszelkie oceny i wartosciowania zachowac dla siebie Z przyjemnoscia odniose sie do rzeczowych postow badz pytan pod moimi uzewnetrznieni