Skocz do zawartości

Me fish

  • wpisów
    16
  • komentarzy
    296
  • wyświetleń
    129670

Vaya con dios amigos


Bujo

10815 wyświetleń

Do zobaczenia nad woda, jak te forum wroci do jakis standardow to zaczne pisac ponownie, tego co jest teraz nie akceptuje i nie zamierzam brac udzialu w owej farsie bo szkoda mojego czasu i nerwow.

 

Bujo

88 komentarzy


Rekomendowane komentarze



Witam,
czytam ten wątek i czytam, może nie jestem wyciągnięty w nim z imienia i nazwiska bądź też z nicku, jednak są przywołane moje prace.

Prace które zostały wykonane bez wiedzy merytorycznej, bez narzędzi, spłodziła je tylko chęć stworzenia.
Nie było zakładanego osobnego wątku, nie było chełpienia się tymi pracami, nie było o jaki jestem zajebisty.

Foty otrzymały 2 osoby z tego forum, jedna w swoim wątku autorskim postanowiła je opublikować jako ciekawostkę, mowa o Jokerze.

Jako autor wątku ma możliwość i prawo prezentowania tego co chce, nie każdy musi to lubić.
Dołączył się Bujo, jako osoba z dużym stażem i bardzo wartościowa merytorycznie skrytykował temat nie wchodząc w polemikę, że to jest proof of concept.

Udzielił paru rad, po czym przeszedł do ofensywy w sposób dość brutalny.

Rozumiem, że nie podoba mu się bylejakość czyiś prac z dziedziny którą zna doskonale, poszły pw bez żadnych spinek.

Zaoferował stworzenie zbioru praktyk w jednym wątku/blogu, nagle zrobił buum i zaczął ubliżać forumowiczom.

Przykre to, ponieważ wyrażał się dość konkretnie i był znawcą dziedziny muszkarstwa.

Zabrakło moderatora aby tą rozmowę przystopować, ochłodzić.

 

Efekt mamy taki, że Bujo powiedział nam paaa.... strzelając focha, inaczej tego nie nazwę.

Na pw przestał odpowiadać... fajnie.... syndrom putina?

 

Zgodzę się z częścią przedmówców, jakość forum przeradza się w "jakoś", brak ingerencji admina/moda przydała by się wcześniej.

 

Tylko pytanie zadam, kto jest gorszy i kto obniża jakość tego forum - Joker który prezentuje zdjęcia moich tworów, Ja robiąc je bez wiedzy i doświadczenia jedynie owładnięty chęcią tworzenia, czy osoba z bardzo dużą wiedzą merytoryczną, bogatym cennym doświadczeniem która jednak postanowienia obrażać innych po czym powiedziała, że ma to forum w 5 literach i trzasnęła za sobą drzwiami?

 

Jako osoba biorąca udział w tamtej dyskusji mogę powiedzieć tylko tyle - kto sieje wiatr ten burze zbiera.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

Bo publikujesz gdzieś indziej ? :D

 

Publikuje, ale to akurat nie ma związku.

Wrzucam zdjęcia i filmiki także tutaj. Może miałem fart i jak na razie nie wywiązała się żadna kłótnia pod tymi relacjami.

 

Jednak jestem w stanie sobie przywołać w pamięci wiele ostrych polemik z innymi użytkownikami (w tym i z Bujo i z Tobą :) ) i jakoś nigdy nie oczekiwałem żeby moderator stawał po mojej stronie i decydował co jest bzdurą a co nie. Nawet jeśli uważałem, że druga strona plecie brednie. Każdy wyraził swoje argumenty i ... tu nie ma wygranych ani przegranych. Nie potrzeba sędziego, który wskaże jedyną prawdę, bo takowej nie ma. Jeśli ktoś uważa, że wielką muchą szczupakową najlepiej rzucać kijem w klasie #9 z linką w klasie #6, to ma do tego prawo. Ja mogę jedynie wyrazić swoje zdanie i wyrazić sprzeciw. Po co rozsądzać taki spór? Ludzie sami powinni zdecydować kogo słuchać. Jeśli będą wierzyć bzdurom , to ich problem ;)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza

 Ludzie sami powinni zdecydować kogo słuchać. Jeśli będą wierzyć bzdurom , to ich problem ;)

Mylisz sie. Od zarania dziejow bylo tak, ze tych co mieli do powiedzenia jakies bzdury bylo przytlaczajaco wiecej niz tych co mieli do zakomunikowania cos istotnego. Internet tylko wyolbrzymil to zjawisko i zlikwidowal jakakolwiek bariere w postaci naturalnego odsiewania informacji o watpliwej jakosci. Wraz z publikowaniem bzdetow zazwyczaj tez spada kultura dyskusji. Efektem tego jest ze mniejszosc, ktora ma do powiedzenia cos wartosciowego poprostu sie wycofuje i idzie na "wewnetrzna emigracje". Wiec cala idea wolnosci wyboru upada bo, niema zadnego wyboru tak naprawde. Po jakims czasie pozostaje jedynie halasliwy szum :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza

 

Sądzę, że podstawowym pytaniem (...) jest jaką macie wizję (...)? (...) "portalu" (...) tego w jaki sposób chcecie go tworzyć? (...) Czy zależy (...) na jakości, czy na generowaniu kliknięć.

 

bez personikfikacji i odwazania zlotem, ale wedlug mnie, wlasnie tutaj pies jest pogrzebany :)  

 

... a ja nie uważam że to jest właściwe zdefiniowanie problemu. Moim zdaniem to że forum ma charakter otwarty i że każdy może wyrazić na nim własne zdanie, nie musi wcale oznaczać że nie będzie wartościowe merytorycznie.

 

A zamordyzm, przykręcanie śruby i tzw. silna ręka moderatora nie są zawsze cudownym panaceum na wszystko.

 

Wydaje mi się że w realiach internety jerkbait i tak jest miejscem dosyć silnie i moderowanym, sporo tu ograniczeń dla człowieka z zewnątrz. Co zyskamy dalej ograniczając obszar "wolnościowy" tak to nazwijmy ?

 

Co mam zrobić z człowiekiem który pyta sie o żyłkę 0,20 ? Albo 0,18 ?  Wiadomo że nie są to pytanie najwyższych lotów ale co mam zrobić - udzielić ostrzeżenia, usunąć wypowiedź, zbanować "bo nie rokuje" ? Co jest takiego strasznego w takim pytaniu że powinno ono wywoływać tak daleko posuniętą reakcję?

 

Lubię czasem wrócić do początków jerkbaita i wątków z 2005, 2006, 2007. To co mnie uderza to wcale nie wyższy poziom merytoryczny wypowiedzi. Wręcz przeciwnie, niektóre wypowiedzi sprzed lat, również "tuzów" obecnego portalu czy moje własne - dziś wywołują uśmiech na twarzy i widać jak długą drogę żeśmy wszyscy przeszli od tamtych początków ;) To co ja zauważam to że wówczas było dużo więcej cierpliwego tłumaczenia i mniej traktowania ludzi z pozycji autorytetu - z tej prostej przyczyny że mało kto się poczuwał do bycia tym autorytetem ( może poza Thymallusem - skąd inąd bardzo sympatycznym człowiekiem).

 

Nie zrozumcie mnie źle ale jak o tym myślę to zastanawiam się czy przyczyny powiedzmy obecnego dyskomfortu jaki część starszych użytkowników odczuwa wobec forum - czy te przyczyny częściowo nie tkwią w nas samych? Np. w tym że w międzyczasie zaczęliśmy  siebie postrzegać jako autorytety i zrozumiałą irytację wzbudza sytuacja jak jakiś "świeżak" tego naszego autorytetu nie chce uznać ;)

 

Wracając jednak do konkretnych odpowiedzi na wyzwania jakie stoją przed jerkbaitem i nawiązując do tego co napisał @jerzy w międzyczasie (w dużej mierze się z tym zgadzam). Ja bym szukał tych rozwiązań tak jak napisałem wcześniej w jakimś sposobie "flagowania" czy też wyróżniania "dobrej" zawartości. Pierwszym pomysłem na to były blogi co wydaje mi się że się sprawdziło / sprawdza. Otarte pozostaje pytanie o inne formy wyróżnienia. Mówiąc obrazowo, wybierajac pomiędzy "kijem" a "marchewką" wolę zacząć od szukania marchewki. 

Odnośnik do komentarza

Od zarania dziejow bylo tak, ze tych co mieli do powiedzenia jakies bzdury bylo przytlaczajaco wiecej niz tych co mieli do zakomunikowania cos istotnego.

 

I od zarania dziejów ostatecznie ludzie słuchają tych co jednak mają coś sensownego do powiedzenia. Nie wszyscy, nie zawsze, ale jednak ten świat idzie do przodu i odsiewa poronione teorie. Można to przełożyć na mikrośrodowisko jakim jest j.pl

Wieczna ewolucja.

Zamknięcie się na ten mechanizm prędzej czy później oznacza koniec, powolny i cichy koniec.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

@pawel

jaka definicja problemu? jakiego problemu? po co interpretowac? zwlaszcza blednie :)

to jest stan rzeczy, ktory ja widze, ja, z mojego puktu widzenia ... wcale nie trzeba sie z nim zgadzac, poza tym nic nie wspominalem o moderacji, sankcajch czy innym wirtualnym zamordyzmie tylko o wizji, prawda? no wlasnie ... tej wizji, ktorej mi brakuje, wizji rozwojowej w kierunku XY zawierajcej punkty 1 i 2 ... aha, nie marudze tylko caly czas mowie co widze i mysle ... to czy ktos sie pyta czy nie pyta, nie gra tutaj zadnej roli, tak samo jak nie gra roli podmiot pytania, nawet tego samego, glupokowatego i zadanego przez smierdzacego lenia, pytania po raz 134 w tym samym miesiacu - mozna sie przyzwyczaic albo przed praca teflonem wysmarowac, poza tym mamy wystarczajaco duzo matek z kalkuty, zawsze i wszedzie chetnych do pomocy ... przeciez kazdy z nas pyta sie tutaj i szuka rady, po to stworzylismy to ogromnie kompendium wiedzy ... aha i nie pisze tez nic o zamknieciu sie (zreszta o moim pomysle juz raz na priwie rozmawialismy, jezeli nie pamietasz, to trudno, przypomne sie przy ognisku, jezeli bedziesz mial ochote ucha nadstawic) tylko o dwoch waznych punktach: 1) zdobyciu nowych i wartosciowych uzytkownikow, ktorzy beda mieli wiedze i beda sie ta wiedza dzielic; 2) zatrzymaniu starych wartosciowych uzytkownikow, tzw. portalowych wyjadaczy, ktorzy posiadaja wiedze ale coraz rzadziej sie nia dziela, milkna, gina w szumie i odchodza

 

jezeli nadal nie rozumiesz z jakich pobudek zabieram glos w tym temacie, to niestety, albo i stety, bedziemy musieli to rozlozyc na czynniki pierwsze, pochylajac sie nad jakas butelczyna czerwonego ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza

I od zarania dziejów ostatecznie ludzie słuchają tych co jednak mają coś sensownego do powiedzenia. Nie wszyscy, nie zawsze, ale jednak ten świat idzie do przodu i odsiewa poronione teorie. Można to przełożyć na mikrośrodowisko jakim jest j.pl

Wieczna ewolucja.

Zamknięcie się na ten mechanizm prędzej czy później oznacza koniec, powolny i cichy koniec.

No wlasnie nie dokonca odsiewa. Wystarczy wlaczyc BBC.co.uk czy inny portal informacyjny zeby zobaczyc ze swiat nie jest taki idealny jakby sie w teorii moglo wydawac. Z naszym mikro-spoleczenstwem jerkbaitowym jest podobnie. 

 

Quality i Quantity to wciaz pojecia, ktore pozostaly niezatarte mimo "szalejacego" dookola Postmodernizmu :)

 

Reszta w poscie Pitt'a wyzej :) 

Odnośnik do komentarza

Piotrek to rzeczywiście może zostawmy na ognisko bo i ile w pełni zgadzam się z "dwoma ważnymi punktami" z Twojego ostatniego posta o tyle kompletnie nie dostrzegam związku tychże punktów z wcześniejszym cytatem z Kuby który wyjąłeś. Więc obawiam się, że tak jak mówisz będziesz mi to musiał rozebrać na czynniki pierwsze. A w zasadzie nie obawiam się tylko mam  nadzieję - perspektywa bardzo przyjemna :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

Nie do końca odsiewa, ale jakby nie było nie mieszkamy już w jaskiniach i nie żyjemy średnio 30 lat.

No tak, ale takimi wypowiedziami dryfujemy powoli w coraz bardziej teoretyczny matrix. Caly czas jestesmy na portalu wedkarskim jerkbait.pl i dyskusja tutaj dotyczy bardzo konkretnych zjawisk. :)   

Odnośnik do komentarza

Skoro już zaczynamy dzielić na stołki i taborety to może zróbcie opcje zakładania wątków gdzie mogą pisać bez problemu wybrane jednostki, a pytania reszty gawiedzi niech idą przez moderatorów.

wtedy będziecie rozmawiać z gronem wybranym, a tłuszcza niech stoi w kolejce do publikacji swego posta.

 

stworzenie rasy panów już jeden gość miał w planach.

tam chodziło o rasę aryjską,

a jak by się ta rasa nazywała arybska? jerkozaur rex?

 

ludzi przybywa z dnia na dzień, sporo osób nie korzysta z szukaj, zresztą szukaj nie zawsze jest dobrą opcją bo pokazuje kupę śmiecia ale zawęża wybór.

co do pytań o żyłki, kołowrotek, kij....

dane są rozsiane po wielu postach, tematach i tak dalej brak bazy wiedzy gdzie użytkownik wchodzi i ma podział np

firma

 - dragon

   - mucha

   - spinning

     - ultima

     - viper

 

ma człek opis uzupełniony przez x znawców,

tylko kto to zrobi....

mnie interesuje kręcenie much...

filmików jest w ciul, wiadomości w necie jeszcze więcej..

ale co to za wiadomości, co 25 sztuka jest wartościowa reszta to sztampa lub bla bla bla

 

Wiedza jaką miał Bujo bezcenna, lata doświadczenia, wiedza przejęta od innych

ktoś go uczył i on sam to mówi,

z filmików nie dowiesz się nic więcej jak uzyskać przybliżony kształt

 

takie osoby jak wy, starzy wyjadacze którzy kupują i testują sprzęt, nowinki oraz nowe techniki są solą tego forum

bez was będzie duży szum nic więcej

 

pytanie zasadnicze, czego wy chcecie?

czego stara gwardia oczekuje?

istnieje wiele dróg którymi można podążać.

chcecie kisić się tylko we własnym sosie? rozmawiać sami z sobą, bo kupa młodziaków coś tam bredzi?

 

takie przysłowie było

zapomniał wół jak cielęciem był...

 

przepraszam ale to jest forum z wolną możliwością rejestracji, nie trzeba mieć zaproszenia

acha jeszcze jedno

kto z was będzie decydował czy użytkownik abc będzie wartościowy w waszych postach jak już go dopuścicie?

 

chłopaki cenie was, wasze zdanie, ale musicie też wziąć poprawkę na kurs i przymknąć oko na pewne rzeczy, oczywiście trzeba upomnieć czasem ludzi ale nie z butem od razu bo nie po waszej myśli

Odnośnik do komentarza

Właściwie to wszystkie kiedyś założone cele portalu są urzeczywistniane . A domowej , kameralnej atmosfery nie da się utrzymać na dworcu , ani innym ludnym miejscu :) 

Przyjmuję jerkbait jak to prawnicy mówią - z dobrodziejstwem inwentarza , piszę to co myślę , z adwersarzami się spieram , nie mam poczucia - co się tutaj jako etykietka pojawia , że jestem stara gwardia , ani też poczucia wyższości . I tylko raz się obraziłem :(  Słusznie!!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Witam, Jerkbait według mnie cierpi na taki sam problem jak wiele innych miejsc czy firm. Zaczyna sie od jednej czy kilku osób, razem tworzą cos nowego, cos unikalnego, odnoszą jakiś tam sukces i w tym momencie zaczynaja sie problemy. Stają sie jakias tam korporacja gdzie sa inne priorytety jak liczby lajkow, tardzety czy jakieś tam pomysły, mniej bądź bardziej udane. Tak to po jakimś czasie stają sie bardzo podobni do konkurencji i to co ich wyróżniało zaczyna sie zacierac w erze wspolczenej globalizacji. Co wiecej taka droga jest przez większość uznawana za jedyna słuszna. Cieżko tez takim ludziom wytłumaczyć, ze wcale tak nie trzeba, ze można inaczej, gdzie bardziej liczy sie finalny produkt jaki otrzymujemy. Ludzie często sie wypalaja czasem wracają z dobrym skutkiem jak w przypadku Jobbsa ale każdy taki Jobbsa potrzebował Woźniaka, kogoś kto potrafi pomysły z głowy zamienić w realny produkt. Tak bardzo szybko pare odpowiedzi : @hlehle, Jak juz cos opisujesz to pisz dokładnie co i jak a nie zmieniasz drastycznie detale. Mowa była o switchu #9 i lince #8 a nie #6 co jednak robi różnice, w dodatku nie lowilem sam i jakby co nie ma problemu bym to pokazał chociażby nad Wisła jak tak cię to boli i nie możesz z tym żyć :) @ezehiel, Przeczytaj dokładnie co tu było na ten temat napisane zanim zaczniesz komentować i wyrażać swoje żale. Tak z ręka na sercu to nikt, nigdy mi na żywo nie pokazał jak sie kręci muchy, miałem youtube, Sikore czy Daviego ale to wszystko. Nie śmiał bym jednak napisać, ze do wszystkiego dochodzilem sam bo nie jest to prawda, miałem wzorce tu czy tam plus dobre rady przez telefon. To jakbym ja teraz zaczął robić jerki i wszem i wobec mówił jak to ja sobie cos tam wystrugalem i do wszystkiego doszedlem sam ale ale hola, znam budowę jerka, wiem jak chodzi czy ma pracowac.Rozumiesz o co mi chodzi? Jak juz pisałem nie cierpię nadetych typów co wklejaja mi znaczenia słów ze słownika czyli automatycznie uważają mnie za debila. Ja was obrazalem więc czy wy mnie? Życzę ci powodzenia w kręceniu, zrób nowa, nieznana nikomu imitacje jetki majowej i łap na nią ryby, rzeczywiste nie wirtualne. Ja sobie przed Szwecja wystrugalem jerka fj..a czyli penisa. Będzie oczywiście z gatunku pullbaitow ( od ang. pull czyli ciągnąć bo każdy taki jerk lubi być ciagniety). Na koniec: w moim widzeniu to miejsce zaczyna sie za bardzo upodabniac do innych popularnych portali wedkarsko/spolecznosciowych. Idzcie na ilośc, mi nic do tego, niech za jakiś czas 70-90% postów będzie od wojowników klawiatury może ktoś zrozumie ze nie w tym kierunku droga. Ja nie muszę w tym brać udziału. Pozdrawiam Was serdecznie, Bujo
Odnośnik do komentarza
Witam,

Niestety nie mam ostatnio czasu na odpisywanie, pracuje po 16 godzin dziennie 7 dni w tygodniu, od półtora tygodnia latam o schodach z szafami i fortepianami z rozpieprzona lewa kostka i wybita druga noga po wypadku samochodowym więc jak wracam do domu to niestety myśle o czymś innym ale musicie mi wybaczyć.

W sobotę za to będę nad Arkadia, z Sendalami, Bonito, Gamakami i podbierakiem. Biorę znowu CD Exclusive i Trabucco 0.25. Może jakiś potwór sie trafi :) jeszcze sobie switchu wezmę co juz szósty sezon na niego lowie :)

Bujo
Odnośnik do komentarza
....przewija sie w tej dyskusji podawane z ust do ust - jako zarzut - sformułowanie 'idziecie na ilosc' i probuje zrozumiec 'co autor ma na mysli' tj. kto idzie oraz co to znaczy 'isc na ilosc'. Pierwsza czesc jest prosta rozumiem ze idzie portal wzglednie administracja portalu. Zastanawiam sie natomiast co to znaczy 'isc na ilosc'?. Liczba uzytkownikow zwieksza sie poza czyjakolwiek kontrola tak naprawde, to jest jakas tam wypadkowa roznych czynnikow - generalnie co do zasady na wiekszosci portali z czase uzytkownikow przybywa a nie ubywa.... wiec ? Na czym mialoby polegac 'odejscie od ilosci' ? Na usunieciu czesci userow zarejestrowanych obecnie? Zablokowaniu mozliwosci rejestracji nowych ? Wprowadzeniu obowiazku zatwierdzania kazdego wpisu przez sztab moderatorow? Ciekawy jestem ...
Odnośnik do komentarza

Friko,

tego nie da się określić na forum.

ponieważ nie jest to byt który wytwarza towary/świadczy usługi.

zapewne chodzi tutaj o ilość sensownych wpisów, konstruktywnych.
może trzeba robić egzamin aby przejść rejestrację?

 

@Bujo,

Nikt tu nie płacze poza tobą.

Mimo sugestii abyś stonował swoje wypowiedzi brnąłeś dalej, w sumie nadal brniesz, więc Robert postanowił przekleić znaczenie pewnego zwrotu.

Nadal upierasz się przy swoim sztucznym organie męskim którego zawiniesz w sreberko a potem będziesz kusił szczupaki,

tym samym uwłaczasz osobie która z zamiłowania wytwarza przynęty dla siebie i innych.

Osoba ta nie chełpi się mianem odkrywcy nowej przynęty/metody, jest rzemieślnikiem nic więcej nic mniej.

IMHO dorób jeszcze do tego sprzętu tak zwane cohones, mogą się kiedyś przydać ponieważ osoba która posiada takie coś potrafi powiedzieć, przepraszam poniosło mnie, tu jednak brak w ogóle własnych przemyśleń z twej strony nad sytuacją.

Osoby od których przejmowałem część wiedzy zawsze powtarzały mi dwie zasady:

1. nie sraj żarem grozi pożarem

2. za nim coś napiszesz przemyśl to dwa razy

 

według mnie złamałeś obie, najpierw wznieciłeś pożar następnie klepnąłeś paszczą i zabrałeś swoje zabawki obrażony na cały świat.

 

nazywają Cię sarmatą - czy aby trafnie?

czy po prostu jest to ostra ironia w stosunku do twej osoby.

 

Przepraszam, za może zbyt ostre słowa jednak jak czytam twoje teksty to czasem mam wrażenie, że tą ilość to właśnie osoby twego pokroju generują.

 

kończę swoją wypowiedź cytatem pewnej piosenki:

 

"Mam nadzieję, że wszystko zrozumiałeś
Powiedziałem ci to, o czym sobie myślałem"

Odnośnik do komentarza

.... Na czym mialoby polegac 'odejscie od ilosci' ? Na usunieciu czesci userow zarejestrowanych obecnie? Zablokowaniu mozliwosci rejestracji nowych ? Wprowadzeniu obowiazku zatwierdzania kazdego wpisu przez sztab moderatorow? Ciekawy jestem ...

 

 

 

może trzeba robić egzamin aby przejść rejestrację?

 

... czekam na kolejne pomysły i egzemplifikacje dotyczące zagadnienia "odejścia od ilości" czy też "przejścia z ilości na jakość". Na konkretne propozycje jak osiągnąć te dezyderaty.

 

Przy okazji to jakby ktoś jeszcze objaśnił czy chodzi o ilość użytkowników ( a jeśli tak to których - zarejestrowanych? niezarejestrowanych? ) czy o ilość wypowiedzi ( wątków / postów ) na forum - tak żeby była jasność w temacie.

Odnośnik do komentarza

 

2. za nim coś napiszesz przemyśl to dwa razy

 

O to to..

 

Jeśli dobrze rozumiem, to cała sytuacja wynikła z wstawienia jakiś karaczanów jako muchy. Michał zwrócił uwagę, ze jednak moze by warto troch mieć pojęcie przed pchaniem czegoś takiego na forum. 
To jest jednak metoda dość zachowawcza, ze sporym przywiązaniem do tradycji. Ale, co najważniejsze, wiele suchych i mokrych much to wzory które mają w jak najbliższy sposób imitować naturę. A ta, o dziwo, kieruje sie pewnymi zasadami, proporcjami. W sensie tułów nie może być gruby jak palec, skrzydełka jak u owocówki i grzywa króla lwa - bo coś takiego w naturze będzie słabo funkcjonować. Podobnie jak ciężko oczekiwać drapieżnika jak szczupak z mini płetwami i pyszczkiem jak świnka.

Na to się okazało, ze jednak da się, jakoś to będzie i ogólnie to się przypierdala.

Dobrze sie mi wydaje że tak przebiegała rozmowa?

Stąd chyba idea, ze gdzieś można, na byle co, byle jak i "da się". Chyba jako przekoloryzowany przykład, dla żartu.

Przyskoczenie do tego ze "słowiańską radością wymalowaną na twarzy" jest słabe.

Odnośnik do komentarza

....przewija sie w tej dyskusji podawane z ust do ust - jako zarzut - sformułowanie 'idziecie na ilosc' i probuje zrozumiec 'co autor ma na mysli' tj. kto idzie oraz co to znaczy 'isc na ilosc'. Pierwsza czesc jest prosta rozumiem ze idzie portal wzglednie administracja portalu. Zastanawiam sie natomiast co to znaczy 'isc na ilosc'?. Liczba uzytkownikow zwieksza sie poza czyjakolwiek kontrola tak naprawde, to jest jakas tam wypadkowa roznych czynnikow - generalnie co do zasady na wiekszosci portali z czase uzytkownikow przybywa a nie ubywa.... wiec ? Na czym mialoby polegac 'odejscie od ilosci' ? Na usunieciu czesci userow zarejestrowanych obecnie? Zablokowaniu mozliwosci rejestracji nowych ? Wprowadzeniu obowiazku zatwierdzania kazdego wpisu przez sztab moderatorow? Ciekawy jestem ...

Friko.

Znam Ciebie i lubię, stąd jako jedyny komentarz - przeczytaj sobie tą dyskusję raz jeszcze i postaraj się wyciągnąć wnioski. Bo jeśli po zrobieniu tego nadal będziesz zadawać takie pytanie, to... Chyba minąłeś sie z powołaniem i ster trafił w złe ręce...

Odnośnik do komentarza

Na czym mialoby polegac 'odejscie od ilosci' ? Na usunieciu czesci userow zarejestrowanych obecnie? Zablokowaniu mozliwosci rejestracji nowych ? Wprowadzeniu obowiazku zatwierdzania kazdego wpisu przez sztab moderatorow? Ciekawy jestem ...

Odpowiedź na pytania są należy analizować osobno, wyjdzie ci z tego jeszcze więcej pytań.

Według mnie trzeba zadać inne pytanie które będzie/jest celem  Jak podnieść jakość forum?

Ewentualnie zbudujmy diagram procesu podniesienia jakości forum gdzie każde z pytań będzie bramką logiczną (http://mfiles.pl/pl/index.php/Diagram_procesu)

Jako przedostatni element trzeba postawić bramkę z pytaniem czy jakość została podniesiona? jeżeli nie nawrotka do początku procesu, jako tak koniec procesu.

Badanie to jest długotrwałe i trzeba pokryć dużą liczbę przypadków. pamiętajmy jednak, że nie mamy odpowiedzi na pytania które zadajesz.

 

trzeba jeszcze być ostrożnym, bo eksperymenty mogą spowodować, że ludzie sami odejdą.

Odnośnik do komentarza

@hlehle, Jak juz cos opisujesz to pisz dokładnie co i jak a nie zmieniasz drastycznie detale. Mowa była o switchu #9 i lince #8 a nie #6 co jednak robi różnice, w dodatku nie lowilem sam i jakby co nie ma problemu bym to pokazał chociażby nad Wisła jak tak cię to boli i nie możesz z tym żyć :)

 

Odpowiedziałem Kubie na jego tekst o łowieniu tajmieni na linki #4. Nie było mowy o żadnych switchach.

Jednak skoro tak bardzo chcesz poczuć się urażony i czujesz się z każdej strony atakowany ... to masz do tego prawo. Skoro tak lubisz :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

O to to..

 

Jeśli dobrze rozumiem, to cała sytuacja wynikła z wstawienia jakiś karaczanów jako muchy. Michał zwrócił uwagę, ze jednak moze by warto troch mieć pojęcie przed pchaniem czegoś takiego na forum. 
To jest jednak metoda dość zachowawcza, ze sporym przywiązaniem do tradycji. Ale, co najważniejsze, wiele suchych i mokrych much to wzory które mają w jak najbliższy sposób imitować naturę. A ta, o dziwo, kieruje sie pewnymi zasadami, proporcjami. W sensie tułów nie może być gruby jak palec, skrzydełka jak u owocówki i grzywa króla lwa - bo coś takiego w naturze będzie słabo funkcjonować. Podobnie jak ciężko oczekiwać drapieżnika jak szczupak z mini płetwami i pyszczkiem jak świnka.

Na to się okazało, ze jednak da się, jakoś to będzie i ogólnie to się przypierdala.

Dobrze sie mi wydaje że tak przebiegała rozmowa?

Stąd chyba idea, ze gdzieś można, na byle co, byle jak i "da się". Chyba jako przekoloryzowany przykład, dla żartu.

Przyskoczenie do tego ze "słowiańską radością wymalowaną na twarzy" jest słabe.

 

Kuba, jeżeli śledziłeś tok tamtej dyskusji to powinieneś wiedzieć, że to co zaprezentowane zostało było prezentacją jako ciekawostka, a nie jako super trend mody.

Powinieneś też wiedzieć, że opowiedziałem się w kwestiach merytorycznych za Bujo, zaś jako podejście do takiego proof of concept do jokera.

 

Już w ramach tej dyskusji było tłumaczone, że punkt zapalny wziął się nie z mojej publikacji.

Odnośnie proporcji to jeszcze mała uwaga, rzeczy te były kręcone przy pomocy zwykłych nici które są X razy grubsze od nici do kręcenia much.

To zaś wiąże się z pewnymi ograniczeniami.

Były też to pierwsze prace i tak jak napisałem były dowodem pewnej koncepcji.

 

Potem jednak dyskusja zeszła na poziom bardzo niski, Joker bronił swojego punktu widzenia, Bujo zaatakował prace Jokera, widać nie miał innych argumentów.

 

bej de wej sam kręcisz muchy, odłóż narzędzia, weź hak, kawałek pianki, pióro, zwykłą nić jaka wpadnie ci w ręce (nie bratku nie wybieraj najcięższej) i ukręć jętkę, następnie zademonstruj nam ją.

podejmujesz rękawicę?

masz doświadczenie więc z niego skorzystaj, ja go nie mam.

jak kręciłem to po prostu usiadłem i stworzyłem coś bez neta, bez filmu tylko ja materia i moja wyobraźnia.

 

jak już chcesz czepiać się to podnieś rękawice i wieczorem zaprezentuj nam swoje dzieło.

aaaaa.... miałem jeszcze kropelke - klej cyjanoakrylowy

 

 

a nie przepraszam, tam poszło o muchy nie o jętke - http://imageshack.com/a/img809/2809/dqgk.jpg

4 sztuki są testowe, a 4 są zrobione na kebari.

Odnośnik do komentarza

Friko.

Znam Ciebie i lubię, stąd jako jedyny komentarz - przeczytaj sobie tą dyskusję raz jeszcze i postaraj się wyciągnąć wnioski. Bo jeśli po zrobieniu tego nadal będziesz zadawać takie pytanie, to... Chyba minąłeś sie z powołaniem i ster trafił w złe ręce...

 

Nie możesz w prost napisać, że chcesz aby mnie wywalili?

bo chyba taki jest cel twej wypowiedzi.

Odnośnik do komentarza

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...