Skocz do zawartości

Strumień

  • wpisów
    36
  • komentarzy
    837
  • wyświetleń
    225437

Trocie z Bałtyku - metody


kardi

5033 wyświetleń

W trakcie wiosennej eskapady stosowaliśmy trzy metody połowu

 

-muchową

-spinningową

-spidolino ( lub jeśli chcecie ... BOMBARDA :D )

 

W okolicznościach przyrody które zastaliśmy na wyspie,przez większość czasu duło i było zimno,klasyczne muchowanie nie przyniosło porażających efektów.Troć złowiona w ten sposób w pierwszym pogodnym dniu nie doczekała się fotki ,aparat zagubił się w zakamarkach kieszeni kurtki,a czas...sami wiecie.

Tak więc do klasycznego muchowego zdjęcia zapozowała identyczna ryba złowiona tym razem przez Krzysia.

 

blogentry-46397-0-48093700-1396299911_thumb.jpg

 

Gdy morze wyglądało jak jezioro udawały się dalsze rzuty i w koszyku na linkę mogłem - w moim przypadku wyjątkowo rzadko-zobaczyć podkład.

 

blogentry-46397-0-08667100-1396300707_thumb.jpg blogentry-46397-0-46486000-1396300745_thumb.jpg blogentry-46397-0-02078000-1396300998_thumb.jpg

 

Na ostatniej fotografii optymalny okres połowu-tuż przed wschodem słońca i ok.godziny po nim.Mimo zimna i wiatru to świetna pora,a szczególnie już gdy jest nieco cieplej i spokojniej.

 

Stosowaliśmy raczej niewielkie muszki o wyglądzie morsko wzbogaconych błyskotkami brązowawych kiełży.W trakcie ostatniej wyprawy były bardzo skuteczne,teraz po 2 latach także nie zawodziły.Hak 10-ka lub 8-ka,cienki,różnych firm (resztki).Jednak takze inne wzory,o różowawym i pomarańczowym odcieniu były skuteczne.

 

 

blogentry-46397-0-25386700-1396301382_thumb.jpg

 

 

Przed dwoma laty dziabnąłem klasycznie 5 sztuk,ale pogoda była dużo spokojniejsza.W tym roku ryby trzymały się znacznie dalej od brzegu,a fale i zacinajacy deszcz ze sniegiem skłaniał do uzycia spidolino.Prznętą jednak pozostawała sztuczna muszka ,czasem nawet dość jaskrawa,srebrna,a czasem malutka jak ta w pysku większej troci

 

blogentry-46397-0-61214200-1396302243_thumb.jpg blogentry-46397-0-71393400-1396302311_thumb.jpg

 

Ta całkiem miła trotka fajnie zagrała w roli c&r i odpłynęła unosząc godnie swoje ok. 80 cm

 

blogentry-46397-0-57745900-1396302666_thumb.jpg blogentry-46397-0-02519000-1396302745_thumb.jpg blogentry-46397-0-82974100-1396302782_thumb.jpg

 

Długość ryb wahała się od ok.40 do ok.80 cm ,a na zdjeciu ponizej jeden z nielicznych maluchów

 

blogentry-46397-0-80226900-1396303039_thumb.jpg

 

Wraz z Krzysiem używaliśmy podobnych zestawów muchowych,9/8 (ja testowałem także zestaw 10/7) i tu nasze upodobania są zblizone.Różnice jednak dotyczyły zestawów do spido, Od wielu lat preferuję multiplikator i tego...będę się trzymał. :rolleyes: bo okres gniazd,bród,kołtunów itp.odbębniony dawno temu.

Curado z lekką szpula i plecionką dawało radę,dając odpór stałoszpulowcom kolegów i używanej przez nich żyłce.

 

Właśnie o zagadnieniach sprzętowych chciałbym opowiedzięc w kolejnej części relacji...

12 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Jak zawsze fajnie napisane, z lekka ironią. Ciekawe zdjęcia i kilka przypomnień, sam chyba po za wszechwładnym streamerem w tym sezonie trochę kiełżami popróbuję, niech no tylko wreszcie pogoda i szkoła puszczą, bo zatokę ostatnio oglądam głównie z samochodu jadąc na uczelnię. Ale, jeszcze półtora tygodnia "katorgi" i z głowy, będę mógł wreszcie zacząć tuptać radośnie po skałkach :D

Widzę też naukowe podejście do tematu. Wstęp i wprowadzenie, metody..

Czekam na rezultaty, dyskusję i konkluzje co do dalszych działań :) :)

Odnośnik do komentarza

Kubo

http://flyfishing.pl/katalog/fly.php?fly_id=4448
Jeśli miałeś na myśli coś takiego to nie mam najmniejszych doświadczeń.Nie widziałem tego także na wędkach spotkanych kolegów .Od kwietnia jest wielu Niemców i śmigają dziwadłami,ale nie takim robakiem.
 Może ktoś nas do tego przekona? Nowości potrzebuję,nowości  !

Co do formy publikacji to cieszę się ,że zatrybiło w temacie autoironii.

złotowłosy - mnie też tam się podoba,,choć surowo i wietrznie .Napawanie się widokami ułatwia zdrowe walnięcie i świzdu gwizdu z kołowrotka o czym pewnie wiesz!!!.

Odnośnik do komentarza

I dlatego wraca się na Bornholm!

Surowo i wietrznie - 2 cechy niezmiernie istotne dla żeglarzy :)
To jak już mamy wstęp, w rozwinięciu omówioną metodologię, to teraz potrzebna jest już tylko analiza podmiotu lirycznego jak na polskim, w czasach szkoły średniej :D .

Odnośnik do komentarza

A czy oprócz pływania w okolicach znajdujesz czas na ryby? Połączyć te zainteresowania niełatwo.Tydzień corocznego urlopu spędzam na Mazurach z rodziną i przyjaciółmi na jachcie i wtedy o łowieniu nie ma mowy.Zresztą straszny na naszych Mazurach tłok... :(
Co do tytułów opisu pozwoliłem sobie na "naukowy" żart,zauważając jednak ,że pewne formy są uniwersalne. :)
Chętnie odpowiem też na techniczne,czy inne wątpliwosci.

Odnośnik do komentarza

Spidolino-przypon o długości ok.250-260 cm przy moim,względnie krótkim 290 cm wędzisku.Przypon powinien być maksymalnie długi,lecz na tyle jednak tylko  by pozwolić podebrać rybę bez wprowadzania antentki pływaka w przelotkę szczytową przy wygiętym wędzisku.(zgroza,ale widziałem)
Sam wiesz jak jest z podbieraniem na fali.
Fluorocarbon 0,28 pozwala szybko wyciągnąć większość ryb,a przechodzi jeszcze przez oczka haków moich much.W tym roku Berkley akurat.
 
 
Prowadzenie much tą metodą jest dla słabiej kojarzących czymś banalnym .Skuteczne,przemyslane, jest jednak kompromisem pomiędzy kontrolą ,a naturalnym spływem z koniecznym falowaniem w toni.
 
 
Przypony muchowe,zakończone tym samym fluo, 0,28 dostosowywałem do pogody,a więc linki.
Flauta-pływający wf-Cortland- nad łąkami morszczynu jak w jeziorze i przypon ok 270 cm
Falka-Ghost Tip-15 ft i metr fluoro
Kaszana i wicher-Intermedialny z ok 1-1,5 m  fluoro
Po zarzuceniu muszek muchówką prowadzenie jest dużo łatwiejsze niż spido !
 
Tak-szukaliśmy takich miejsc,choć na paru fotkach które jeszcze  zamieszczę unaocznię,że to niełatwe : :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

Friko !

W poniedziałek jeśli pozwolisz,choć może moja jutrzejsza wyprawa nad Łupawę zmieni te plany i zaowocuje" wpisem okolicznosciowym" związanym z potokow...przepraszam-strumieniowcami !!! :)

Koledzy z mp.pl zaproponowali wyjazd nad specjalny odcinek tej rzeki i właśnie szykuję nie multiplikatory może,ale linki WF 5 z tonacą końcówką i ...sztremery bez zadziorów.

Do poniedziałku zatem.

Odnośnik do komentarza

Ja z ciekawości i oczywiście sprzętowo- Kardi, co to był za kijek 10' #7? I jak wypadł w porównaniu z Twoim boronikiem?

Swojego czasu szukałem informacji n.t. doboru sprzętu na bałtycką troć z brzegu i większość piszących zalecała raczej niższe klasy AFTM- np. 6, ale w wydaniu morskim (bardziej dynamiczne blanki). Kilka lat wstecz zalecano coś koło #8.

Odnośnik do komentarza

Hermanie- 10/7 to pożyczony do testów Hardy Demon widoczny na zdjęciu z trocią .
4 częściowy zgrabny kijek ,ale ponieważ nie mój to się specjalnie nie przyzwyczajałem :)Trzeba jednak powiedzieć ,że rzuca nieźle.
Łowiłem także morskim 9/8 morskim Scott'em x2s,nabytym w USA parę lat temu i nieznacznie przerobionym( 2 dolne przelotki wymieniono na nieco mniejsze )
Oba kije są interesujące,jednak Winston b3x 9/8 wydaje się idealny,lekki i odpowiednio dynamiczny.To nadal mój faworyt.
Czy lżejsze zestawy?Sądzę,że nie bowiem zasięg rzutu linką 8 pozostaje najczęściej większy niż 6,szczególnie podczas wiatru.
8 ka przy falującym morzu, wietrze,brodzeniu po pas czasem -  wydaje się delikatesem szczególnie w porównaniu do dedykowanych do spidolino potężnych wedzisk.: :(

Odnośnik do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...