Skocz do zawartości

Mr Labrax

  • wpisów
    107
  • komentarzy
    976
  • wyświetleń
    473115

Na zachód, tam musza być ryby!


Kuba Standera

4380 wyświetleń

blog-0796881001398356456.jpgPo piątku wielce udanym przyszła pora by udac się na zachód, sprawdzić "stare rewiry" i spróbować połowić na Corrib.

Oczywiście oficjalnym powodem była trasa na lotnisko, a że z lotniska już tylko stówka, plus w Galway czeka na mnie nowy kij na łosie - Z Axis.

Stąd, pretekst jest, nie mogę odpuścić.

Wieczorne sprawdzenie pogody - no, może to jakoś będzie, wiatr ma byc umiarkowany.

Rano melduję się u Macieja, po Bigosie drugim koleżce, którego poznałem na wyspie. Mnie miota po całej Irlandii, a on rozsądnie mieszka w Galway i łoi ryby, co do których większość z nas ma mokre sny :D

Z resztą, postać znana, każdy kto zaglądał na Salmo Adventures zna koleżkę, gdyż jest jednym z teamu.

Salmo, salmo - woblery i zębacze. Jednak celem wyjazdu było spróbowanie złowienia pstrągów na muchę, na Corrib. Fajne klimatyczne łowienie, bardzo je lubię, jednak z racji odległości - szanse są bardzo rzadko.

Spotykamy się wcześnie rano i przepakowujemy w mój wehikuł jeżdżący wyłącznie do przodu.

Miało to swoje konsekwencje, ale o tym za chwilkę.

Suniemy wzdłuż brzegów Corrib, subtelne dziesiąt km, by odebrać łódkę. I tu pierwszy zonk - auto owszem, 4x4, ale bez wstecznego :P Khem, zrzucenie łodzi będzie level hard.

Ale co tam, radośnie jedziemy w stronę zatoczki ze slipem, nie mając pojęcia co nas tam czeka. Niby Galway i okolica są światowym centrum złej pogody, ale - bez jaj. O ile jeszcze w Galway było ok, nawet gdy odbieraliśmy lódkę było w miarę, o tyle gdy zjeżdżamy nad wodę jest juz totalny ołszyn. Wieje zimny, przeszywający wiatr. Wszędzie wiosna, nad jeziorem jeszcze zima. Fale z białymi grzywami, wicher tak mocny że ciężko rozmawiać po za autem. Wygrzebaliśmy się z auta, patrzymy na siebie i kręcimy głowami - niezbyt jest sens się wybierać w takich warunkach. Niby no pain no gain, ale bez jaj, ma być przyjemność, wspólne łowienie na luzie i szanse na pogaduchy, a nie walka z żywiołem za wszelką cenę. Niby jest szansa się zrzucić, gdzieś schować za wyspami i kisić z nadzieją że coś się uwiesi, ale dość nagłe załamanie pogody nie daje zbyt wielu nadziei, plus byłoby to na granicy bezpieczeństwa.

Dobra, odwrót, odstawiamy łódkę i spróbujemy na rzece, zobaczymy czy jakieś łosie się kręcą.

Chwilkę na zajmuje odtarabanienie się z betami, tyle dobrego, ze nie mamy daleko nad rzekę.

Szybko wskakujemy w śpiochy i suniemy wzdłuż rzeki, szukając co ciekawszych miejsc.

blogentry-45787-0-77987200-1398354277_thumb.jpg

Maciej bierze teraz już mojego Z-Axisa by chwilkę nim pośmigać na pożegnanie. Pokazuje mi podstawowe rzuty, trochę inaczej to robi niż moja "gromadka" z Dungarvan.

blogentry-45787-0-38836400-1398354279_thumb.jpgblogentry-45787-0-06474200-1398354281_thumb.jpg

Ja zostaję na dole i śmigam sobie w swój pokraczny sposób, Maciej idzie w górę, zobaczyć co tam słychać.

Niestety nie wiele słychać, ryb albo nie ma, albo wyskakujace co chwilę słońce ukatrupiło łowienie

blogentry-45787-0-72252600-1398354282_thumb.jpg

Chwilę jeszcze Maciej podszkala mnie w rzutach

blogentry-45787-0-47757100-1398354284_thumb.jpg

Jednak słońce skutecznie prześwietlające wodę dopada i nas i padamy na górce na trawę, uskutecznić małą kimkę, piwo i ogólny reset.

Wrócimy jeszcze na chwilę na wodę, ale nic już się nie wydarzy.

Ja też chcę się zwinać wcześniej, pobudka o 3.30 nie służy, a 3h jazdy przede mną.

Jeszcze tylko sensacyja niesłychana - switch Jaxona. Daję Maciejowi pośmigać nim chwilę, co by ocenił tandetność wykonania. W zasadzie - zadowolenie, a jeśli chodzi o relację do ceny - to bardzo dobrze. Do switcha mam nową linkę - 300grainowego Rio Versitipa. Zarówno z nad głowy, jak i o wodę - świetnie się tym rzuca. Naprawdę zgrany zestaw!

Z resztą - podobne oceny wędka zgarnęła na Drowes - 3 doświadczonych "rzucaczy" - 2 było w pełni hepi, jeden uważał ze wygodniej rzucało się mu linką ciut lżejszą - 280 grain. Czyli nie taki ten Jaxon straszny :D i kilku znajomych rozważa zakupienie jako "rezerwy" ew kija dla klientów

W drodze powrotnej decyduję się pojechać przez przełęcze w górach.

blogentry-45787-0-65514800-1398356393_thumb.jpgblogentry-45787-0-51487300-1398356395_thumb.jpgblogentry-45787-0-60783700-1398356397_thumb.jpgblogentry-45787-0-60199500-1398356399_thumb.jpgblogentry-45787-0-68234600-1398356401_thumb.jpg

Kilkadziesiat km ekstra, ale - warto nadłożyc drogi dla takich widoków

blogentry-45787-0-61573000-1398356403_thumb.jpg

14 komentarzy


Rekomendowane komentarze

A z tym tradycyjnym sprzętem to trochę jak nowy freelander co miałby stanąć koło klasycznego range rovera :D

Krótkie węglowe wędki, gdzie switche ważą mniej niż jednoręczny kij #8 jeszcze z 10-15 lat temu. Głowice, tipy, nowoczesne materiały muchowe, oddychające kurtki i śpiochy - jest to spory skrót i ułatwienie. Ja niezbyt wyobrażam sobie siebie z 70 stopową tonącą linką speyową i wędka 15ft.

Niemniej jednak jakieś geny przodków widoczne. Postawienie obok rzeczonego RRC tarpana wypaść musi jak wypadało, i mimo że to potężna część "naszej" historii i dziedzictwa? chyba należy się tylko cieszyć z otwarcia granic i zawitania i nad nasze wody/drogi technik/produktów pochodzących od klasyków :)

Odnośnik do komentarza

Switch nie jest niczym nowym . To newspeak marketingowy , podobnie jak oddychacze . Ubierz się latem i przebiegnij , to zweryfikujesz w praktyce :) Kiedyś się cięło głowice od ręki , mniej gramotny kupował multitipa , dziś sie wykuwa tabliczki z klasami , nazwami , sytuacjami , grainami , zostając w porywach natchnionym specjalistą ;) A superlight kijaszkiem na wietrze nie powywijasz jakbyś chciał , musi ważyć .. i na ogół waży .. 

Odnośnik do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...