Skocz do zawartości
  • wpisów
    54
  • komentarzy
    825
  • wyświetleń
    338716

Zakończenie sezonu, którego (niemal) nie było


Guzu

2835 wyświetleń

Już na wstępie pozwolę sobie poczynić zastrzeżenie zabezpieczające tyły. Otoż, wędkarsko ten rok miał być ciężki. Wynikało to bezpośrednio z planów życiowych na, zaczynający się wówczas 2020.
Sytuacja pandemiczna zwielokrotniła jednak poziom trudności i ograniczyła moje wyjazdy wędkarskie do formy szczątkowej.
Ale jeszcze raz, wiem, że da się jeździć na ryby w czasach pandemii i nie jest to decydujący czynnik, że 2020 w moim wykonaniu wypadł tak a nie inaczej. To miał być taki sezon "poświęceń".

 

50496032983_f2d7da3626_b.jpg

 

 

 

Zacząłem pstrągowo, bo jak mógłbym inaczej zacząć. Urlop podróżniczy na przełomie 2019/2020 sprawił, że sezon 2020 wystartował dla mnie dopiero w drugiej połowie stycznia.
Rybki, jak widać na obrazkach nie prezentowały już formy zimowych skarpet z piaskiem, a raczej pełnych animuszu mieszkańców wartkich strug.

 

50496743816_1f76553c06_b.jpg

 

Kilka rybek w kropki skusiłem. Kilka fotografii uwieczniło tamte, jakże odległe dni, gdy szukałem zimowych pstrągów w Hiszpanii...

 

50496896832_99227fe2b6_b.jpg

 

50496032883_033a681bfe_b.jpg

 

Potem przyszła pandemia, skończyły się wyjazdy na ryby, zaczęły się wspominki...
Ten nastrój sprawił, że nawet na blogu pojawił się reminiscencyjny wpis.

 

http://jerkbait.pl/blog/18/entry-591-historie-jednego-rzutu-wspominiki-w-czasach-pandemii/
W ramach działań terapeutycznych pod koniec czerwca udało mi się wyrwać na cztery dni w poszukiwaniu letnich boleni.

 

50496033028_44e08f5cb8_b.jpg

 

Dzięki wsparciu Kolegów udało się te bolenie znaleźć.
A potem życie zweryfikowało, że złapany na tej letniej eskapadzie z Patrykiem bolek okazał się największym w tym sezonie.
Natomiast mrzonki - plany zakładały jesienny knockout boleniowy ;)

 

50496896242_0aa2e8fe9e_b.jpg
Peszek chciał, że ów letni boleń uciekł zanim zdążyliśmy zrobić jakiekolwiek foto...Na szczęście do rekordu było i tak daleko.
Ale za to boleniowe dublety udało nam się uskutecznić i uwiecznić. Co było moim debiutem w takiej sytuacji.
50496743036_fd26f32a9d_b.jpg

 

Skuteczne boleniowanie z Patrykiem nie jest oczywiście żadną niespodzianką, biorąc pod uwagę nasze zeszłoroczne przygody. Opisane nawet tu na blogu.

 

http://jerkbait.pl/blog/18/entry-562-podsumowanie-sezonu-w%C4%99dkarskiego-2019/

 

Kilka dni w poszukiwaniu boleni latem wyczerpały zasoby czasu na wędkowanie w pierwszej połowie roku.
A potem miały nadejść nerwowo wyczekiwane trzy dni poszukiwań jesiennych boleni.

 

50496743096_46b453231f_b.jpg

 

Jak cały rok ciężki, to i zakończenie było ciężkie.
Trafiliśmy całkiem wysoką woda, do tego wciąż rosnąca i potężny przepływ. Spotykane w takich hydrookolicznościach płynące rzeką fragmenty drzewostanu zdecydowanie zmniejszały szansę nawiązania choćby kontaktu z bolenikiem. Niemniej jednak przepracowaliśmy sumiennie te trzy dni. Wykorzystując nie za długie październikowe dni, jak tylko to było możliwe.

 

50496896467_c31861930c_b.jpg

 

 

 

Walczyliśmy i wypuszczaliśmy co się dało :

 

50496896597_2feecd4eb0_b.jpg

 

Warunki warunkami, ale jakoś jednak ostatniego dnia taką oto jedną trafiłem.
Nie wiem czemu, ale od razu doszedłem do wniosku, że to była samica . Co oczywiście nie zmienia niczego poza formą powyższego zdania.

 

50496745836_9bf213306e_b.jpg

 

Zawsze w trakcie wyprawy, gdy warunki zastane uniemożliwiają skuteczne wędkowanie kłębią się w głowie myśli. A może tak, a może trzeba było inaczej. A jak dodatkowo ma się na te próby ledwie trzy dni. ..To potem przez kilka dni wciąż myślami pracuje się nad tym, co i jak można było zrobić inaczej, albo przynajmniej co wypróbować.
Ale to chyba nie tylko ja tak mam ?

 

 

 

W każdym razie jedną rybę złowiłem i wypuściłem, a potem już trzeba było się zabierać i pakować w drogę powrotną.

 

50496886217_5b04d6cc13_b.jpg

 

 

 

Nie czas i nie miejsce na szukanie niepotrzebnych usprawiedliwień, bo to niczego nie zmieni.
W moim wykonaniu sezon 2020 był taki, a nie inny.
Bez rekordów, bez okazów... z głębokim, niczym Bajkał, przekonaniem, że nadchodzący 2021 będzie LEPSZY !

 

I taki muzyczny temacik, wprowadzający w dobre nastawienie przed nowym sezonem :)

 

10 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Daniel , te wyniki w przeliczeniu na mocno okrojone dni nad wodą i wędkogodziny są dla większości wędkarzy znakomite , tak więc gratulacje :) ! Z życzeniami rychłego "odkucia się" w nadchodzącym roku na wielu wyjazdach krajowych w doborowym towarzystwie i wieloma wpisami na blogu .

  • Like 3
Odnośnik do komentarza

Dobrze się czyta! :)

2021 musi być lepszy. Przede wszystkim odrzańsko. W sumie trudno sobie wyobrazić, żeby mogło być gorzej..

 

P.S.

Danielu, co to za pływadło sobie sprawiłeś? Wygląda lepiej, niż zacnie!

Dziekuje za mile slowo.

Odnosnie PS - przeceniasz mnie Kamilu. To nie moja lodz, za wysokie progi. Wyglada i plywa bardziej niz dzielnie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza

Daniel, jak zawsze miła lektura przed snem.
A jak się łajba sprawowała na Odrze?

 

Sprawowala sie swietnie. To sprzet naprawde wysokiej klasy. Kapitalna stabilnosc, komfort lowienia, przemieszczania sie. Dotychczas takie wrazenia z lowienia z jednostek plywajacych mialem okazje miec tylko spiningujac z pokladu bass boatow w Hiszpanii...

Odnośnik do komentarza
[quote name="malinabar" timestamp="1603551334"]Danielu , to ja wolałem guźca i krasnala z ogrodu w awatarze , niż zamaskowanego no name'a :). Ale cóż - signum temporis ... W robocie mam maskę FFP3 połączoną z przyłbicą , także kojarzy się średnio ;) .[/quote] Ja też wolałem. Niestety sytuacja nie jest z tych, ze można wybierać co się woli :( Pozdrawiam serdecznie
  • Like 1
Odnośnik do komentarza

(...)

 

Ależ babola zasunąłem , dopiero sobie wygooglałem grafikę . W pełni popieram i z przerażeniem patrzę w przyszłość . Drobnymi kroczkami wprost w odmęty Gilead zmierzamy .

 

Również pozdrawiam i zdrowia życzę w tym trudnym czasie .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...