Skocz do zawartości

Multiplikator za 400 zł – dobry start ?


meme174

Często czytam, słyszę pytania – co na początek ? Wybór jest trudny, nasz rynek castingowy od jakiegoś czasu ma się w miarę dobrze, jest sporo nowych produktów, a asortyment dotychczas niedostępny coraz częściej pojawia się na półkach w sklepie. Mimo wszystko ceny multiplikatorów są wysokie, wydatek 700 -1000 zł już nikogo nie dziwi ale, czy musi tak być ? Czy nie można taniej zacząć przygody z ruchomą szpula bez żadnych kompleksów ? Postaram się odpowiedzieć na to pytanie tym krótkim testem, a bohaterami jego bedą Banax Elan, Banax Starion oraz Caperlan Hyoka – zapraszam.

 

Pierwsze wrażenie
Może zacznę od tego który jako pierwszy wpadł mi w oko – Banax Starion 100 l – piękny czerwony a może nawet lekko różowy kolor – klasyczna budowa „okrąglaka” i masa którą czuje się w reku – napawa to optymizmem.

2a.jpg

 

 

 

2b.jpg

 

 

 

2c.jpg

 

 

 

2d.jpg

 


Kołowrotek według specyfikacji wyposażony jest w 5 łożysk, przełożenie 5,0:1, waga 268 gramów oraz średnio pojemną szpule mieszczącą lbs/yds 10/145.

 

Kolejnym bohaterem jest kojarzący mi się z wyścigówką Banax Elan – srebrny, błyszczący niczym małe „ciemne lusterko”. Bardzo dobrze leży w reku a jego knoby z korkogumy ? Zapewniają ciepły i mocny chwyt. Elan jako jedyny wyposażony jest w hamulec rzutowy Twin break który oznacza połączenie obu ( magnetyczny i odśrodkowy ) systemów naraz. Kołowrotek wyposażony jest w 7+1 łożysk, przełożenie 7:1 waga 236 gramów oraz szpulkę mieszczącą lbs/yds 12/95.

 


1a.jpg

 

 

 

1b.jpg

 

 

 

1c.jpg

 

 

 

1d.jpg

 


Ostatnim z bohaterów jest Caperlan Hyoko – najmniejszy z całej trójki, bardzo dobrze lezący w dłoni oraz bardzo lekki -182 gramów – po dopięciu do kija na prawdę trudno narzekać na niego – nasza dłoń jakby wchłania go pozwalając bardzo wygodnie operować całym zestawem. Caperlan wyposażony jest w 6+1 łożysk, przełożenie 6,5:1 oraz mieści lbs/yds 8/131

1.jpg

 

 

 

2.jpg

 

 

 

3.jpg

 

 

 

4.jpg

 


Budowa
Może na wstępie zaznaczę że wszystkie 3 kołowrotki trafiły do mnie nasmarowane przez producenta – to miło że w budżetowych produktach producenci dbają o to.
Starion – można powiedzieć że jest klasyka gatunku, aluminiowa rama i prawy panel wykonany z tworzywa. Kołowrotek wyposażony w hamulec odśrodkowy regulowany za pomocą pokrętła umieszczonego na szpuli

 

 

 

2e.jpg

 


Bardzo wygodne rozwiązanie, niestety mimo najwyższej ceny żaden z hamulców czy to docisk szpuli czy tez walki nie jest wyposażony w mechanizm klikający – szkoda – taka mała drobnostka a jednak każdego z nas cieszy. Zagladając do środka widać ze jest to mocny zawodnik w tej klasie – sporo metalu, bardzo grube koło przekładni i prosta budowa powinny zapewnić nam długi okres użytkowania. Producent poza kartonikiem dostarcza nam schemat kołowrotka

2f.jpg

 

 

 

2g.jpg

 

 

 

2h.jpg

 

 

 

2j.jpg

 

 

 

2k.jpg

 


Jego bardziej wysportowany brat Elan odznacza się bardzo podobną budową – co prawda jest trochę więcej w nim Plastic – fantastic ale... Metal jest tam gdzie ma być czyli rama która zapewnia nam dobrą sztywność całej konstrukcji. Co do napędu też nie można mieć żadnych zastrzeżeń – wszystko jest wykonane z dobrą precyzją która nie budzi jakichkolwiek zastrzeżeń. Producent poza kartonikiem dostarcza nam schemat kołowrotka

1i.jpg

 

 

 

1j.jpg

 

 

 

1k.jpg

 

 

 

1l.jpg

 

 

 

1o.jpg

 


Na końcu otwieramy caperlana – budowa jest prosta, nawet bardzo, rama wykonana z aluminium oraz koło przekładni z tego samego materiału. Oba panele plastikowe, w mechanizm klikający wyposażony jest tylko hamulec walki – docisk szpuli chodzi z dosyć dużym oporem. Szkoda że przekładnia nie jest wykonana z mosiądzu jak pinion – tutaj mały ale zawsze minus dla wyrobu Caperlana. Producent dołącza tylko kartonik bez schematu kołowrotka

7.jpg

 

 

 

8.jpg

 

 

 

9.jpg

 

 

 

11.jpg

 


Właściwości rzutowe
Tutaj z chęcią zacznę od Elana – ale nie po to aby chwalić go – nigdy sam osobiście nie lubiłem podwójnych systemów rzutowych – i tak zazwyczaj korzystamy z jednego a w tym czasie 2 tylko nie potrzebnie obciąża nam szpule. Tak jest w tym przypadku – szpula waży 21 gramów na co za pewnie przyczyniło się masa systemu hamulcowego.

 

 

 

]

1m.jpg

 


Podczas testów kołowrotek zaczynał współpracować od 9 gram masy skupionej – każdy gram powyżej dawał nam coraz to większe odległości ale także swobodę korzystania z niego.

 

Starion wyposażony jak „Bóg przykazał” tylko w jeden system hamulcowy oraz szpule o wadze 22 gramów rzuca też od 9 – oczywiście bardziej problematyczne jest regulowanie hamulca bo trzeba otwierać prawy panel ale,po pewnym czasie zostawiamy włączone tylko 2 bloczki i można tak łowić cały dzień. Mimo wszystko tutaj też będzie minus – jego regulacja pozwala włączać lub wyłączać po 2 bloczki naraz – zmniejszając możliwość regulacji.

2e.jpg

 


Caperaln – tam gdzie zebrał mały minus za przekładnie podczas testów rzutowych zebrał ogromny plus – hamulec jest bardzo prosty magnetyczny, regulacja zewnętrzna za pomocą pokrętła – szybko, wygodnie, czytelnie – bardzo to polubiłem. Masa szpulki to 17 gramów i zadziwiająco dobrze się operuje już od około 6 gramów masy skupionej – rzuty były powtarzalne, płyne, a z każdym gramem weicej coraz dalsze. Brawo hyoko !

 


10.jpg


Podsumowanie
Zacznę tym razem od kołowrotka Caperlana – prosta budowa, lekkość, łatwy i przyjazny hamulec rzutowy, klikająca gwiazda hamulca, „normalne przełożenie” i najniższa cena pokazują że można stworzyć kołowrotek świetny na początek przygody z castingiem. Niestety trochę cały obraz tej sielanki psuje koło przekładni wykonane z aluminium. Gdybym zależało to ode mnie nie używałbym go do przynęt powyżej 25 gramów. Za to może się okazać świetną tania alternatywą do połowu okoni i sandaczy na lekko. Tam gdzie dużo pracujemy nadgarstkiem animując przynętę będziemy wdzięczni za niską masę własną.

 


Elan najmniej przypadł mi do gustu – niby nie mogę mu zarzucić nic złego – dobrze wykonany, solidny troszkę bardziej zaawansowany technicznie od pozostałych ale.. system hamulcowy a może jego przesyt zostawia uczucie że multiplikator może więcej, że chce rzucać lżej. Mimo wszystko polecił bym go wszystkim miłośnikom kategorii mh / h gdzie waga przynęt zaczyna się od 10 gramów a kończy dużo dalej gdzieś w okolicach 60. Duże przełożenie zapewni szybkie wybranie luzu między … no właśnie predysponował bym go do połowu drapieżników na przynęty miękkie – wszelkie jigowanie i animacja przynętą – tu jest jego żywioł.

 

Starion – podobnie jak Elan – kategoria cięższa i przynęty stawiające duży opór w prowadzeniu nie są mu straszne – crankbaity, duże obrotówki, wahadłówki czy po prostu większe woblery. Oczywiście przyda się też podczas zwykłego jerkowania czy też delikatnego bujania przynętą w toni. Bardzo przypadł i on do gustu z prostego powodu – jest taki jaki kołowrotek ma być – solidny, prosty i wygodny w użyciu choć z całej trójki najdroższy.

 

Tak wiec moim skromnym zdaniem można, można zacząć przygodę z castingowiem nie musząc wydawać ogromu pieniędzy na sprzęt. Każdy kołowrotek z tej trójki ma tak samo wady i zalety ale który ich nie ma ? Teraz tylko zależy od nas samych aby wybrać odpowiadający nam kołowrotek nawinąć linkę i zacząć zanurzać się w cudowny świat ruchomej szpuli.

 

Pozdrawiam
Michał „ meme” Oświeciński, 2016


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Dobry artykuł.

Faktycznie tego Caperlana mogli w inne koło wyposażyć. Ciekawe jak będzie z dostępnością części za kilka lat.

Ja brałbym raczej Elana. Może jest sposób na odchudzenie szpulki demontując jeden z niepotrzebnych moim zdaniem systemów hamulcowych.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aluminium jest zdecydowanie mniej trwałym materiałem niżeli mosiądz ale czy używając go zgodnie z intuicyjnym przeznaczeniem i z należytą troską będzie miało to znaczenie? Czasem, kiedy uda mi się wyrwać castingowemu szaleństwu i częstej burzy w mojej głowie zastanawiam się czy czasem wszystkie te zabawki które kupujemy, które mają służyć i być trwałe nie posiadają dużych rezerw mocy niewykorzystanej? 

Cieszy mnie to, że pojawiają się nowe brandy dając alternatywę jot de emom i innym znanym i cenionym konstrukcjom. Czas zweryfikuje i mam nadzieję, że popyt będzie :)

Fajnie je opisałeś Michał  :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aluminium jest zdecydowanie mniej trwałym materiałem niżeli mosiądz ale czy używając go zgodnie z intuicyjnym przeznaczeniem i z należytą troską będzie miało to znaczenie? Czasem, kiedy uda mi się wyrwać castingowemu szaleństwu i częstej burzy w mojej głowie zastanawiam się czy czasem wszystkie te zabawki które kupujemy, które mają służyć i być trwałe nie posiadają dużych rezerw mocy niewykorzystanej? 

Cieszy mnie to, że pojawiają się nowe brandy dając alternatywę jot de emom i innym znanym i cenionym konstrukcjom. Czas zweryfikuje i mam nadzieję, że popyt będzie :)

Fajnie je opisałeś Michał  :)

Ma to znaczenie. W małym Curado było aluminium i sporo osób zużyło te przekładnie. Ale tam była alternatywa w postaci możliwosci założenia mosiężnej przekładni ze Scorpiona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W większości stałoszpulowych koło jest ze:Zn,ZnAl,Al,DurAl i działają latami. :)

Ten Hyoko Caperlana nawet mi podpasował tylko w promocji będzie dopiero w końcu roku... <_<

idealny na paski lekkimi wabikami.

Edytowane przez darek1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację @godski możliwość zamiany/wymiany to duży plus ale mimo wszystko uważam, że alu nie musi oznaczać, że nietrwałe ....miałem w ręku zajechanego Zilliona albo Steeza. Aldki, MGX i pewnie kilka innych również mają kółko z alu i żyją :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że co jest ciekawe to fakt, że korba w Caperlan Hyoko jest wykonana z carbonu. Dodatkowo multiplikator posiada terkotkę w gwieździe hamulca :)

 

W kwestii przekładni bym się nie martwił (bezkompromisowa gwarancja). Każdy z nas poszukuje sprzętu na wiele lat. Często jednak okazuje się, że po roku kołowrotek, czy wędzisko zamiast dożywocia, trafia na rynek wtórny. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

Artykuły

×
×
  • Dodaj nową pozycję...