Tommek Opublikowano 13 Września 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2006 Witam,niech ktoś mi to w końcu wytłumaczy,gdzieś wyczytałem że żeby skutecznie łowić bolenie trzeba używać żyłki,może mi ktoś powiedzieć dlaczego??Czy dlatego że plecionka nie jest rozciągliwa?? Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 jasiek-morze Opublikowano 17 Czerwca Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca Siglon 1.5 x4 oraz x8 - Parseta i Odra. Łowione na dwóch zestawach. Śmietnik:) nawinięte w majówkę, łowione w weekendy tylko. Nie ma znaczenia czy 4 czy 8 splotów. Wcześniej nie miałem problemów z tymi plecionkami. Teraz postrzępione, bez koloru i pękają na węźle. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 lacroix812 Opublikowano 17 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia Siemka. Jakich plecionek używacie na bolenie ? Planuje kupić 0,10 ale nie wiem jaka byłaby najlepsza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Lokityrem Opublikowano 17 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia Seaknight TriPoseidon z Aliexpress, 1.0. 8 zeta za 300m w ofercie Łączonej.+ 1m Regeneratora 0.81. Na Wiśle się sprawdza, takie zestawienie, pod klenie również. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 17 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia Plecionka na białoryb to wybór wyjątkowo nie fair. Nieelegancki i przesadny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Kozi81 Opublikowano 17 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia Egi Metal PE 0,4, 0,5 i nawet 0,6 się nie sprawdziły, Daiwy Morethan PE 0,8 i Tournament PE 0,6 czy zwykły Sunline X4 PE0,6 już jak najbardziej tak. Fakt lekkie łowienie na małe wabie (jakieś bezsterowce 4-8cm, sterowe 3-6cm, parogramowe wahadełka czy tanty) głównie kleni, często ryb dobrze ponad pół metra ale bolki niegłupie do +70 też mile brały. Lecz bardziej chodzi o łowisko: toruńska Wisła. Pletki wymieniane co +/- 2 lata czyli z 80 do 100 wypadów na linkę. 3/4 to brzegowe łażenie. Oczywiście na końcu FC taki z 70-80cm. Słabe linki? Nie sądzę. Za to ważniejsze: mycie przelotek. To właśnie syf osadzający sie na nich powoduje niszczenie linek. Skłamał bym gdybym napisał że po każdym wędkowaniu to robię ale z raz na 2/3 wypady juz tak. No i ich jakość też swoje robi. Im lepsza, czyt. dokładniej wypolerowana tym miej łapie brudu a przez to mniej niszczy plecionki. Dlatego u mnie tylko Torzite. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 jacob1993 Opublikowano 18 Sierpnia Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia Czemu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 wujek Opublikowano 15 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września W mętnych wodach FC to strata czasu i ryb. Prędzej czy później weźmie ryba ktora go zerwie. Też wiązałem do pierwszej zerwanej i przestałem. Przy szybkościowym prowadzeniu ryba zwraca uwagę na inne rzeczy niż koniec linki a my sami się oszukujemy że nie biorą bo widzą plecionkę. No chyba że ktoś łowi średnie bolenie ale nie odważyłbym się łowić w dużej rzece licząc na branie dużej ryby i do tego łowiąc z łodzi i holując ją w silnym nurcie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Dziad Wodny Opublikowano 15 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września Jestem podobnego zdania odnośnie czyszczenia przelotek, wiślany osad szybko niszczy linkę. Powierzchniowe bolenie łowię na plecionkę bez przyponu, a te z głębokiej wody z przyponem metalowym, tak samo jak przy sandaczach trafiają się sumy, które szybko przecierają plecionkę. W Wiśle boleniom przypon nie przeszkadza, a przynajmniej nie na tyle, żeby ten fakt przeszkadzał mi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 lacroix812 Opublikowano 15 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września Myślę, że grubość plecionki i przypony metalowe mają znaczenie przy łowieniu boleni, jest dużo czynników, które mają na to wpływ. Zwróćcie uwagę, że bolenia nie złowi się na wodzie stojącej prowadząc przynęte wysoko, dlatego że grubsza plecionka (mam na myśli powyżej 0,15mm) nie "chowa" się w wodzie, przez co jest bardziej widoczna. natomiast żyłka szybciej będzie znikała pod taflą wody. Dlatego bolenia ciężko jest złowić na wodzie stojącej. co innego w nurcie gdzie napór wody szybko ją schowa pod tafle. Jeśli macie inne zdanie to chętnie posłucham, ale takie są moje obserwacje i wnioski z ostatniego boleniowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Dziad Wodny Opublikowano 15 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września Jak ma wziąć to weźmie A tak na poważnie - w wodzie stojącej łowiłem stanowczo za mało, żeby wyciągać wnioski. Były to niewielkie, okołowymiarowe ryby, które brały na obrotówki podczas łowienia pod zakrzaczonymi brzegami na uniwersalnym zestawie okoniowo-szczupakowym. W Wiśle natomiast zdarzało mi się, że bolenie tłukły w przynętę na której już wisiały dwa liście i zupełnie gasiły jej pracę. Także nie demonizowałbym tej kwestii w przypadku łowienia w rzece, o ile nie mamy do czynienia z kryształową wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 guciolucky Opublikowano 15 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września Złowienie bolenia jest tak samo proste w wodzie stojącej jak i płynącej, kwestią jest tylko właściwa, w danym momencie, przynęta. Ja używam przyponów z żyłki ale tylko dlatego, że nie uznaję łączenia plecionki z metalem i tak jak napisał Jan, jestem przeciwnikiem FC. Plecionka nie wpływa na brania boleni ani w czystej ani brudnej wodzie i dotyczy to zarówno wód słodkich, słonych, stojących i płynących oraz nie ma to żadnej korelacji z tempem prowadzenia przynęty. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 lacroix812 Opublikowano 15 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września Mam totalnie odmienne zdanie, ale szanuje Twoje, może masz inne doświadczenia z łowieniem boleni a ja inne przez co wyciągamy różne wnioskiZłowienie bolenia jest tak samo proste w wodzie stojącej jak i płynącej, kwestią jest tylko właściwa, w danym momencie, przynęta. Ja używam przyponów z żyłki ale tylko dlatego, że nie uznaję łączenia plecionki z metalem i tak jak napisał Jan, jestem przeciwnikiem FC. Plecionka nie wpływa na brania boleni ani w czystej ani brudnej wodzie i dotyczy to zarówno wód słodkich, słonych, stojących i płynących oraz nie ma to żadnej korelacji z tempem prowadzenia przynęty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 guciolucky Opublikowano 15 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września Łowiłem bolenie: W największych rzekach Polski, większości dużych zbiorników zaporowych Polski, Bałtyku, wszystkich rzekach Warmi i Mazur gdzie występują te ryby, większości jezior warmińskich i pojezierza brodnickiego, Balatonie, kilku największych rzekach Holandii, Malarenie i różnych stawach, bajorach z wpuszczakami. Łowienie tych ryb jest moją pasją więc nadal rozszerzam mapę moich wypraw ale być może, moje doświadczenie jest cały czas zbyt małe abym mógł wyciągać ogólne wnioski? 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Kokosz Opublikowano 15 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września Myślę, że grubość plecionki i przypony metalowe mają znaczenie przy łowieniu boleni, jest dużo czynników, które mają na to wpływ. Zwróćcie uwagę, że bolenia nie złowi się na wodzie stojącej prowadząc przynęte wysoko, dlatego że grubsza plecionka (mam na myśli powyżej 0,15mm) nie "chowa" się w wodzie, przez co jest bardziej widoczna. natomiast żyłka szybciej będzie znikała pod taflą wody. Dlatego bolenia ciężko jest złowić na wodzie stojącej. co innego w nurcie gdzie napór wody szybko ją schowa pod tafle. Jeśli macie inne zdanie to chętnie posłucham, ale takie są moje obserwacje i wnioski z ostatniego boleniowania To, jak Kolego, wytłamaczysz łowienie boleni na muchę, właśnie na wodzie stojącej, gdzie linka muchowa (dodam, że w dodatku pływająca) jest o średnicy sznura do wieszania prania? A brania są właśnie z powierzchni. Przynęta nie jest prowdzona szalonym tempem, "na dwie ręce" z kijem trzymanym pod pachą. Wręcz przeciwnie, rzekłbym, że dostojnie i powoli, z przerwami.Linka taka wcale a to wcale nie "chowa" się pod powierzchnią. A sunie po niej. I bolenie biorą, i to wcale nie podwymiarki.Ot, zagadka. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 yakuza Opublikowano 15 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września To, jak Kolego, wytłamaczysz łowienie boleni na muchę, właśnie na wodzie stojącej, gdzie linka muchowa (dodam, że w dodatku pływająca) jest o średnicy sznura do wieszania prania? A brania są właśnie z powierzchni. Przynęta nie jest prowdzona szalonym tempem, "na dwie ręce" z kijem trzymanym pod pachą. Wręcz przeciwnie, rzekłbym, że dostojnie i powoli, z przerwami.Linka taka wcale a to wcale nie "chowa" się pod powierzchnią. A sunie po niej. I bolenie biorą, i to wcale nie podwymiarki.Ot, zagadka.Dla mnie mucha to zawsze była zagadka.Kleń czy pstrąg to bardzo płochliwe ryby, a łażenie we wodzie I machanie sznurem a później leżący sznur na tafli....Jakimś cudem im nie przeszkadzają? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 jacob1993 Opublikowano 15 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września Może takim że stosuje się długi przypon na jeziorach na muchę nawet na 5 m łowią do bombardy na spin na morzu też min 270 cm musi przypon mieć 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 lacroix812 Opublikowano 15 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września Nic dodać, nic ująć Może takim że stosuje się długi przypon na jeziorach na muchę nawet na 5 m łowią do bombardy na spin na morzu też min 270 cm musi przypon mieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 lacroix812 Opublikowano 15 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września Fajnie, że wdała się dyskusja na ten temat Przez ostatnie dwa tygodnie łowiłem na wiśle i chodziłem za boleniem. Jednoznacznie stwierdzam, że jeśli boleń stoi na płytkiej stojącej wodzie w gorące dni i bije to jest najcięższą rybą do złowienia, czemu ? bo go nie nabierzesz, ukleja wtedy stoi w miejscu na takiej wodzie, a ty prowadzisz przynęte ściągając, efekt nie jest naturalny dla zachowania ryby w wodzie w tym momencie. Taki jest mój wniosek, możesz go lekkim woblerem jedynie złowić który się unosi przy powierzchni, ale lekkiego woblera nie rzucisz za niego jak bije daleko, dlatego bardzo cięzko jest go wtedy nabrać, dodatkowo robi zamieszanie na wodzie linka, plecionka jak wcześniej wspomniałem nie schowa się pod powierzchnią tak szybko jak na szybkim nurcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 Kokosz Opublikowano 15 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września (edytowane) Może takim że stosuje się długi przypon na jeziorach na muchę nawet na 5 m łowią do bombardy na spin na morzu też min 270 cm musi przypon mieć Czyta się z zainteresowaniem.Rozumiem, że Kolega łowi lub łowił w taki sposób, właśnie owe wszystkowidzące, i jakże szczwane bolenie na wodzie stojącej. Z przyponem długim nawet i na 5 m. Szanuję, i gratuluję (!) zacięcia do łowienia takimże zestawem na streamera, i niewątpliwie wyników. Bo w takim razie, "moje" lub raczej "nasze" rapy nie czytają internetów, bo i ja i moi koledzy, tak samo wiążą zestawy muchowe. I, no niestety, walą te nieoczytane bolenie w streamery, na przyponach w przedziale długości, o zgrozo, 0,8 - 1,5 m. P.S.Długie, lub nawet bardzo długie, przypony stosuje się na wodzie stojącej, z tego co wiem, ale oczywiście mogę się mylić, do łowienia na małe muszki (m.in. typu buzzer, i inne imitacje larw komarów czy muchówek). Edytowane 15 Września przez Kokosz 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 guciolucky Opublikowano 15 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Września Fajnie, że wdała się dyskusja na ten temat Przez ostatnie dwa tygodnie łowiłem na wiśle i chodziłem za boleniem. Jednoznacznie stwierdzam, że jeśli boleń stoi na płytkiej stojącej wodzie w gorące dni i bije to jest najcięższą rybą do złowienia, czemu ? bo go nie nabierzesz, ukleja wtedy stoi w miejscu na takiej wodzie, a ty prowadzisz przynęte ściągając, efekt nie jest naturalny dla zachowania ryby w wodzie w tym momencie. Taki jest mój wniosek, możesz go lekkim woblerem jedynie złowić który się unosi przy powierzchni, ale lekkiego woblera nie rzucisz za niego jak bije daleko, dlatego bardzo cięzko jest go wtedy nabrać, dodatkowo robi zamieszanie na wodzie linka, plecionka jak wcześniej wspomniałem nie schowa się pod powierzchnią tak szybko jak na szybkim nurcieWidać, że niewiele masz doświadczenia w łowieniu boleni. Niestety z twoim podejściem, możesz nie nabrać więcej... Boleń ma bardzo krótki lont ale odpala go tylko właściwy wabik i wcale nie musi on być imitacją pokarmu. Łowców boleni dziele na dwie grupy, jedni łowią całe życie w podobny sposób ale tylko w miejscach gdzie ryby są podatne na złowienie, drudzy łowią wszędzie tam gdzie bolenie są. To, że Ty nie możesz złowić bolenia oznacza tylko tyle, że nie potrafisz a nie oznacza, że jest to niemożliwe. Podczas wodzenia WTD, linka, żyłka czy sznur, strzelają w wodę tak samo wyraźnie i intensywnie a mimo to ryby biorą i to bez względu na charakter wody Nie staraj się lansować swoich teorii bo efekt za chwilę będzie taki, że zamiast uzyskać wskazówki, zobaczysz tylko to, co jest naturalną konsekwencją, uniesionej, tylnej nogi psa podczas spaceru. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 lacroix812 Opublikowano 16 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września Szczerze mówiąc to mógłbym podać jeszcze więcej zależnych od tego czy boleń może Ci wziąć czy nie na stojącej wodzie, ale nie ma sensu dalej podejmować dyskusji, skoro potrafisz pogrupować wędkarzy XD i jeszcze sugerujesz, że ja się lansuje swoimi teoriami.. a to zwykła wymiana zdań, proponuje najpierw odróżnić tą różniceCoraz bardziej nie chce mi się pisać na tym forum bo oczywiście wszechwiedzące osoby z kółkiem wzajemnej adoracji chcą połechtać swoje ego wbijając delikatnie swoje szpileczki porównując prześmiewczo.Bawcie się dobrzeWidać, że niewiele masz doświadczenia w łowieniu boleni. Niestety z twoim podejściem, możesz nie nabrać więcej... Boleń ma bardzo krótki lont ale odpala go tylko właściwy wabik i wcale nie musi on być imitacją pokarmu. Łowców boleni dziele na dwie grupy, jedni łowią całe życie w podobny sposób ale tylko w miejscach gdzie ryby są podatne na złowienie, drudzy łowią wszędzie tam gdzie bolenie są. To, że Ty nie możesz złowić bolenia oznacza tylko tyle, że nie potrafisz a nie oznacza, że jest to niemożliwe. Podczas wodzenia WTD, linka, żyłka czy sznur, strzelają w wodę tak samo wyraźnie i intensywnie a mimo to ryby biorą i to bez względu na charakter wody Nie staraj się lansować swoich teorii bo efekt za chwilę będzie taki, że zamiast uzyskać wskazówki, zobaczysz tylko to, co jest naturalną konsekwencją, uniesionej, tylnej nogi psa podczas spaceru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
0 guciolucky Opublikowano 16 Września Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Września (edytowane) Szczerze mówiąc to mógłbym podać jeszcze więcej zależnych od tego czy boleń może Ci wziąć czy nie na stojącej wodzie, ale nie ma sensu dalej podejmować dyskusji, skoro potrafisz pogrupować wędkarzy XD i jeszcze sugerujesz, że ja się lansuje swoimi teoriami.. a to zwykła wymiana zdań, proponuje najpierw odróżnić tą różnice...zdecydowanie, nie ma sensu. Będzie to z korzyścią dla Ciebie i dla tego forum. Edytowane 16 Września przez guciolucky 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pytanie
Tommek
Witam,niech ktoś mi to w końcu wytłumaczy,gdzieś wyczytałem że żeby skutecznie łowić bolenie trzeba używać żyłki,może mi ktoś powiedzieć dlaczego??
Czy dlatego że plecionka nie jest rozciągliwa??
Dzięki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Top użytkownicy dla tego pytania
6
6
5
4
Popularne dni
15 Wrz
13
14 Wrz
10
13 Wrz
9
3 Sie
6
Top użytkownicy dla tego pytania
radeqs 6 odpowiedzi
lacroix812 6 odpowiedzi
guciolucky 5 odpowiedzi
Matiz992 4 odpowiedzi
Popularne dni
15 Wrz 2025
13 odpowiedzi
14 Wrz 2006
10 odpowiedzi
13 Wrz 2006
9 odpowiedzi
3 Sie 2016
6 odpowiedzi
Popularne posty
ziom7
każdy łowi jak mu wygodniej jak lepiej i do czego jest przyzwyczajony, ja mam przekonanie, że łowiąc bolenie lepiej mi jest łowić żyłką - tak mam spasowany zestaw - kijek, przynęta, miejsce gdzie łowi
guciolucky
Łowiłem bolenie: W największych rzekach Polski, większości dużych zbiorników zaporowych Polski, Bałtyku, wszystkich rzekach Warmi i Mazur gdzie występują te ryby, większości jezior warmińskich i pojez
guciolucky
Widać, że niewiele masz doświadczenia w łowieniu boleni. Niestety z twoim podejściem, możesz nie nabrać więcej... Boleń ma bardzo krótki lont ale odpala go tylko właściwy wabik i wcale nie musi on być
Opublikowane grafiki
97 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.