Z muchą w zimie na nizinnej rzece

[MaverikZagan]

A wyniki jakie zimową porą ? 

[ezehiel]

@Paweł nizinny,
Możesz spróbować mocno dociążonych nimf, kiełży, wolly buggerów.

Podczas zimowej chandry póki lód nie skuje wolę skoczyć na jakieś małe zbiorniki i próbować szczęścia.

Ty masz Narew i Omulew pod nosem więc masz gdzie ćwiczyć, szczególnie, że starorzeczy tam sporo.

Co do grubszej akcji, to może Drwęca i próba szczęścia z Trocią?

[Paweł nizinny]

W tym momencie wszędzie u mnie woda taka, jak na wiosnę. Nigdzie łowić się nie da. Natomiast zbiorniki (żwirownie itp) już tafla lodu od tygodnia co najmniej. Mam nadzieje, że jak przymrozi, wody opadną, i Omulew oraz Narew będą do łowienia....

 

Grubsza akcja jak najbardziej. Lecz po latach łowienia troci także zimą, zmieniłem zdanie, i wolę poginać wyłącznie na srebrne ryby, od lata do jesieni.

 

pozdrówka 

Edytowane 20 Grudnia 2017 przez Paweł nizinny

[analityk]

Jestem jeszcze na poziomie na którym ciesza małe rybki - dziś 8 kleników na piankowce (przedpołudniem 12 st. na termometrze - taki styczeń).

[Paweł nizinny]

Fajnie. Mnie w muszce wszystko cieszy. Od kręcenia przynęt poprzez rzuty do holu ryb, nie ważne jak dużych. U mnie woda cały czas wysoka jak nigdy. Moje plany zimowego łowienia na Narwi  raczej nierealne w tym roku, przy tym stanie wody...  

[Wonsz]

Łowicie na suchą muchę w styczniu, lutym?

[MaverikZagan]

Mnie się zdarzyło parę razy bardziej dla spaceru nad rzeką ale przy bardzo niskich stanach wody co też jest rzadkością koło południa 11,12 zdarzało się że leciały jakieś bliżej nie zidentyfikowane meszki małe coś tam chlapało  

[Adrian Tałocha]

Tylko jak widać oczka

[Wonsz]

Więc tylko czekać, az lód grubości 0,5cm stopnieje na jeziorku

[Forest-Natura]

Witam.

Zima łaskawie nas w tym roku traktuje. Temperatury na plusie lub tylko lekko poniżej czerwonej kreski.

Ja już miałem od początku stycznia na kijku okonie, jazie, płocie, wzdręgi, szczupaki, leszcze, klenie.

Ryby są aktywne - nie stoją na zimowiskach, tylko się przemieszczają i regularnie żarują. Czasami tak, że aż woda się gotuje na powierzchni (szczupak i okoń) albo bąbluje konkretnie (leszcze i stojące nad nimi stada innych ryb).

Szczupacze pistolety walą w każdą muchę już wielkości parkinsona - musiałem zrezygnować z ich stosowania, chociaż równie pięknie też okonie na takie siadały.

Pozdrawiam.

 

Przypominam o regulaminie wstawiania zdjęć na forum (wymiar dla okonia - 30cm) - http://jerkbait.pl/topic/3700-zasady-umieszczania-zdj%C4%99%C4%87film%C3%B3w-na-forum-jerkbaitpl/

 

Edytowane 24 Stycznia 2018 przez Kacper.K

[Forest-Natura]

Witam.

A jazgarze od ilu cm można ... ???

Pozdrawiam.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Oczywiście rybie zimowiska i tarliska są magnesem dla wędkarskiego świata, któren to i tak cudowny jest cudowny jest od kiedy tak zajebiście odkrył nieznane dotąd strony c&r. To są bardzo popularne i atrakcyjne łowiska, przez lud wręcz oblegane. Bardzo dobrze robi rybostanowi takie nieustanne łowienie, nawet jeśli nie na żądne rozrywek ciało, to jest świetne na psychikę - przynajmniej rybostan duży i mały wie, że ktoś go chroni.. A na małe twisterki to już miód malina i multi kulti..    

[mart123]

Bardzo dobrze robi rybostanowi takie nieustanne łowienie... 

 

Zewsząd dociera do nas filozofia potrzeby ciągłego wzrostu w biznesie, produkcji, konsumpcji, rozrywkach, przedszkolach, autostradach, gratach, szmatach. Po prostu wszystko musi ciągle iść do przodu, do góry i tego oczekujemy od życia i świata. Dlatego nie ma już przerw w ciągle idącym do przodu wędkarstwie. Łowimy od stycznia do grudnia, wszystkimi metodami, w czasie i miejscu tarła i zimowania, ryby wszelkiej maści, wielkości i gatunku. Dobieramy się do ryb, do których jeszcze nikt się nie dobrał, byleby tylko wytrzepać z wody te kilkaset lub nawet kilka tysięcy sztuk w sezonie, koniecznie z roku na rok coraz więcej, i rybostan ma dwa wyjścia, albo się do tego ciągłego wzrostu dostosuje albo ...się pożegnamy.

Edytowane 25 Stycznia 2018 przez mart123

[Forest-Natura]

Witam.

Proponuję zamiast biadolić i utyskiwać na świat cały przed kompem, ruszyć się nad wodę by zobaczyć co się dzieje w przyrodzie ... świeże powietrze dobrze robi na szare komórki i układ krążenia.

Rybki mogą być dobrym do tego pretekstem.

To tyle w temacie.

Pozdrawiam.

[Paweł nizinny]

mart, Sławek przesadzacie moim zdaniem, nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora....

 

Mi w tym roku nie dane połowić w zimie, woda jak na wiosnę utrzymuje się cały czas. Widocznie natura wiedziała że chciałem się dobrać do ryb z moją muchówką w środku zimy, i je tak chroni, ku uciesze niektórych kolegów z forum A na lodzie nie łowie...

Edytowane 25 Stycznia 2018 przez Paweł nizinny

[mart123]

 A na lodzie nie łowie...

 

 Za to inni łowią

[Zielony]

Przychylam się do obserwacji Foresta.Odcinek rzeki na którym usiłuję złowić jazia zimą to ten sam na którym łowię je latem lub wiosną . Szczerze mówiąc o tej porze roku złowienie choćby jednego jest sporym wyzwaniem. Bardziej martwi mnie jakby zakłócony rytm rzeki bo w styczniu roślin w takiej ilości nigdy nie widziałem.

Dzisiaj przed pracą odwiedziłem rzeczkę tak na godzinkę. Złowiłem jazia i jestem szczęśliwy

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Za Jeziorskiem, na Warcie, szczęśliwi łowią w dwuszeregach. Od czegoś fajskiego też chyba zaczęli..  

[analityk]

Pogoda gru-sty-lut niby cały czas podobna (we Wrocku) ale woda się stopniowo ochładzała (noce się wydłużały) do około 0-2 stopnie w lutym i o oile w styczniu jeszcze pojedyncze wychodził do suchej (woda co najmniej 4 stopnie) tak w lutym kompletne zero.

(ale dziś po raz pierwszy widziąłem oczkujące ukleje wiec wiosna tuż tuż)

[Paweł nizinny]

Na wschodzie bez zmian, woda w rzekach na wysokości stanów wiosennych. Nawet muchy nie zamoczyłem.... A teraz zapowiadają ostre mrozy do końca lutego... Podlodowcy tylko szaleją....

Edytowane 19 Lutego 2018 przez Paweł nizinny