kruszyn Opublikowano 12 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 Witammam prośbę do kolegów którzy byli dłużej ,lub są w Irlandii.Mianowicie wyjeżdzam tam na dłużej i pytanie co tam zabrać ze sprzętu wędkarskiego,czego nie opłaca się brać,bo jak zacznę pakować wszystko to mnie z butów wyrwie na lotnisku.Docelowo będę tam koło Dublina w miasteczku które nazywa się Drogheda,patrząc na mapę jest tam jakaś rzeka i blisko ocean.Nie wiem jak tam wygląda wędkowanie w oceanie dlatego też pytam co może być przydatne Czy zabierać tam ciężkie wiślane przynęty,czy darować sobie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 12 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 Od kiedy do kiedy tam będziesz?Jakie ryby Ciebie interesują?Ja byłem w samym srodku Eire i ze sprzetu z PL praktycznie wszystko rozdałem, nie znajdowało jakiegokolwiek zastosowania.Nie wiem czy sprzęt +- boleniowy by się tam nie przydał, ale co do łowów w oceanie, z brzegu, to Tpe musisz przyatakować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kruszyn Opublikowano 12 Listopada 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 witambędę tam od 23.11 do nie wiem chce tam zostać,mam duzo sprzętu spiningowego z przeznaczeniem na rzekę(łowiłem na Wiśle)mam dużo woblerów,obrotówek,wahadełek i gum na ciężkich główkach(20-50gr),kije anos 7-21gr 3.0m,dragon do 25 gr,best master do 50 gr,do 100 gr itp..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krist444 Opublikowano 12 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 jak masz sprzet na rzeke to Ci sie tutaj przyda tansze rozwiazanie spakowac wszystko do pudla i wyslac przewoznikiem do irelandi za 10 kg zaplacisz okolo 20e Pozdrowka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 12 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 witambędę tam od 23.11 do nie wiem chce tam zostać,mam duzo sprzętu spiningowego z przeznaczeniem na rzekę(łowiłem na Wiśle)mam dużo woblerów,obrotówek,wahadełek i gum na ciężkich główkach(20-50gr),kije anos 7-21gr 3.0m,dragon do 25 gr,best master do 50 gr,do 100 gr itp..... Jeśli chcesz zostać na dłuzej, to może warto w odpowiedni sprzęt się uzbroić?Ja gdybym jechał to wziąłbym dwa zestawy - jeden to jerkówka ok 7' w 2 kawałkach, 30lb, cw do ok 120g (realny) i multik w rozmiarze 200 - pewnie Daiwa luna 203LDrugi zestaw, to kijek ok 9', coś ok 17-20lb, c.w. do 35g - najlepiej w 3 kawałkach coś znaleźć - i kołowrotek w rozmiarze 3000 do tego. Na zestaw nr 1 plecionka 30lb, na zestaw nr 2 żyłka minimum 0,25, najlepiej ok 0,28mm.W zasadzie każde łowienie tym obskoczysz, a sprzęt kupisz za śmieszne pieniądze.Kije rzeczne do 21g czy 100g (sumowe?) zostawiłbym w domu, bo to tak ni w oko, nie wiem gdzie bym je zabierał.Masz dwie małe tuby co w dużą walizkę wejdą, dwa kołowrotki.Przynęty wysłałbym paczką pocztą, żeby żelastwa nie wozić, jakieś podstawowe 5 gum i woblerów zeby mieć czym łowić w pierwsze dni nim paczka dojdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tpe Opublikowano 12 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2011 Nigdy nie łowiłem w okolicach Dublina, więc nie bardzo mogę Ci doradzić co, gdzie i na co. Jeżeli chodzi o morze, to podobno nie jest za bogato. Dublińczycy na prawdziwe łowienie jeżdżą na południe, południowy-zachód wyspy. Na Twoim miejscu zabrałbym kij na szczupaki (najlepiej zestaw z multikiem), kij do łowienia w rzekach do 21 g (jeżeli lubisz łowić, okonie zabierz też coś lżejszego). Na morze kij o mocy 20 lb i c.w. do 30-40 g - bass, pollack. I chyba tyle. Sam jestem zwolennikiem plecionki i sznurek polecam na morze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kocmyrz Opublikowano 31 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2011 Dopisze się do tematu. W marcu jadę na kilka dni do Irlandii, na południe wyspy do Waterford. Wyjazd zupełnie nie wędkarski więc góry sprzętu zabrać nie mogę i nie opłaca mi się też nic specjalnego kompletować na tę wyprawę. W związku z tym mam pytanie, czy w tych okolicach mam szansę na jakieś pstrągi, klenie, okonie - tak co by jedną wędkę zabrać, a może jednak nastawić się na coś innego (Łososie ?!)? Jak wygląda sprawa licencji i czy macie jakies rady, ewentualnie polecacie jakieś strony www w temacie, a może nawet konkretne łowiska? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Standera Opublikowano 31 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2011 W marcu to z tymi łososiami może nie być za bogato, chyba ze się na kelty chcesz nastawić...Szczupak-okoń to wszystko okolice tarloweJa bym się nastawił na jakąś rzeczkę pstragową i tam szukał szczęścia.Spin do ok 30g, kręcioł z nawiniętą 0,25, paczka woblerów ok 7cm i ogień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kocmyrz Opublikowano 31 Grudnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2011 Dzięki Kuba! Jak ktoś jeszcze poczęstuje dobrą radą będę wdzięczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tpe Opublikowano 8 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2012 Przede wszystkim to oficjalnie kleni w Irlandii nie ma. A te, co się pojawiają są tłuczone prądem. Nie wiem, co Ci doradzić, bo w tamtych okolicach nigdy nie łowiłem. Ale myślę, że Kuba ma rację, poszukaj rzeczki pstrągowej. Na oceanie możliwe jest raczej wędkowanie z gruntu z plaży na przynęty zwierzęce (jakieś flądrowate, małe dorszyki). Spinningowe łapanie zaczyna się w kwietniu i to raczej w jego II połowie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.