Skocz do zawartości
  • 0

Głowacica - poszukujemy źródeł do monografii


S. Cios

Pytanie

W związku z 25-leciem Pucharu Głowatki jesienią 2018 r., wspólnie z Klubem Głowatka w Krakowie planujemy przygotowanie monografii wędkarskiej nt. głowacicy.

Jeden z rozdziałów będzie zawierał zbiór przygód i obserwacji związanych z połowem głowacicy. Każda osoba, mająca jakieś interesujące informacje, nawet krótkie, będzie mogła zamieścić takowe w książce. Materiały przyjmuję do końca marca 2018 r. na adres:
stcios(at)hotmail.com,
Ew. proszę o kontakt tel. 728410164.

 

Jednocześnie informuję, że publikacja będzie zawierała m.in. następujące informacje:
- informacje nt. działalności Klubu Głowatka,
- przegląd wszystkich informacji w naszej literaturze dot. połowu głowacicy od 1877 r. do 2017 r. (Czeremosz, Czarna Orawa, Dunajec i Poprad, San, Gwda),
- opis techniki połowu (przez znawców głowatki),
- przegląd relacji dotyczących połowu tajmienia przez Polaków od początku XIX w. do 2017 r.

 

Jeśli ktoś ma w swoich zbiorach oryginalne dawne "klamki", to również proszę o kontakt.

  • Like 19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Sprawdziłem stronę Bayan Goł. Niektóre pliki z relacjami się otwierają, inne nie (nie wiem dlaczego). Dopiero sprawdzę te relacje i zobaczę, czy jest tam cos więcej, niż informacja o licznych holach i przeżyciach (wędkarza, a nie ryby) z tym związanych (w dotychczas przejrzanych innych tekstach tego typu informacje stanowią ponad 95% materiału). Na pewno coś jednak wartościowego wyłuskam z tych relacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Super. Pierwsza polska książka o głowacici, trzymam kciuki.

śp. Tadek Ćwik byłby tutaj dobrym źródłem informacji: http://jerkbait.pl/page/index.php/index.html/_/wywiady/tropiciel-r154 Kiedyś nawet robiłem z Tadkiem wywiad w Radio. Mogę znaleźć to nagranie.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Hej!

Pozdrawiam i z chęcią opowiem o połowie głowacicy w Gwdzie, ale także ...w Płytnicy jej dopływie, gdzie ta wspaniała ryba chciała chyba odbyć tarło.

Pomysł Staszka świetny, Chętnie tekstem wspomogę, bo widziałem jak głowaty w Gwdzie wyganiały jelce na brzeg, zieloną trawkę , że tak powiem....Zlowiłem i uwolniłem chyba około 5 sztuk.

Paweł z pozdrowieniem!

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Znalazłem! Wywiad z Tadkiem Ćwikiem o głowacicy. Dobrze powspominać i jeszcze raz usłyszeć głos Tadka:   http://www.jerkbait.pl/users/jerry/radio/glowacice.mp3

Świetne!

Luz, dystans, humor.

I trochę o sądownictwie... ;)

Masz tę drugą część wywiadu,a  może  kontakt z pozostałymi rozmówcami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Chciałbym podziękować kilku osobom, które zgłosiły chęć merytorycznego wsparcia publikacji, a także liczniejszemu gronu kibiców, którzy z niecierpliwością oczekują na ukazanie się publikacji. Paweł - na początku grudnia dostaniesz ode mnie emaila ws. Gwdy.

 

Mam już jedno zdjęcie klamki z 1992 r. Wkrótce mam dostać drugie. Dalsze są mile widziane, albo wręcz pożądane.

 

Pojawiły się nowe wątki, które wymagają wsparcia i weryfikacji ze strony innych wędkarzy. Prośba o informację, czy ktoś ma z własnego doświadczenia wiedzę nt. połowu głowacicy w następujących ciekach:

 

Bóbr

Kwisa

Odra

Nysa Kłodzka

Węgorapa

Łaźna Struga

Raduni

Soła

Raba

Wisłok

Skawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Proponuję dodać kolejne, ważne punkty:

- korzyści płynące z obecności głowacicy w wodach PL,

- zagrożenia i prognozy dla gatunku w wodach PL,

- analiza skuteczności istniejących przepisów ochronnych w kontekście długoterminowgo utrzymania populacji i proponowane zmiany 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Proponuję dodać kolejne, ważne punkty:

- korzyści płynące z obecności głowacicy w wodach PL,

- zagrożenia i prognozy dla gatunku w wodach PL,

- analiza skuteczności istniejących przepisów ochronnych w kontekście długoterminowgo utrzymania populacji i proponowane zmiany 

 

Te kwestie będą się przewijały w niektórych miejscach (będzie m.in. odrębna część dotycząca ewolucji przepisów ochronnych i sugestie dalszych zmian). Pogłębiona analiza wymagałaby więcej czasu i szerszego warsztatu analitycznego, związanego m.in. z ekonomią wędkarstwa, w tym jako produktu turystycznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja znam jeden przypadek zlapania  glowatki na Odrze- z tego roku. Z oczywistych powodow nie podam do publicznej wiadomosci miejsca gdzie ryba zostala zlowiona.

 

Mam rowniez pytanko do Stanislawa na ktore jak do tej pory nie bylem w stanie znalesc nigdzie odpowiedzi. Otoz, czy kolega moze wie cos o naturalnym rozmnazaniu sie tej pieknej ryby w Polsce? Konkretnie chodzi mi o to czy glowatka podchodzi do tarla w Polsce i jesli tak, czy ze zlozonej ikry powstaje narybek?

 

Z gory bardzo dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przystępuje do tarła do Polsce. Nie jestem w stanie podać, jaka jest skuteczność tarła (chyba nigdzie nie opublikowano takich danych), ale wg prof. Witkowskiego pojawia się wylęg (chodzi o dorzecze Dunajca i Sanu). Nie jest jednak pewne, czy populacja byłaby samoutrzymująca się bez zarybień, podobnie jak w przypadku pstrągów i lipieni w niektórych naszych wodach. Przypuszczam, że niektóre zapory (w tym w Czorsztynie) skutecznie uniemożliwiają dotarcie do tarlisk. Również stan niektórych cieków, w których mogłaby się wycierać, pozostawia wiele do życzenia. :(

 

dzięki za info o tym przypadku w Odrze. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja znam jeden przypadek zlapania  glowatki na Odrze- z tego roku. Z oczywistych powodow nie podam do publicznej wiadomosci miejsca gdzie ryba zostala zlowiona.

 

 

Z ciekawości zapytam, po co ta konspiracja? Głowatka w Odrze to zapewne przypadek jednostkowy, więc publiczne zdradzenie miejsca połowu nie zaszkodzi lokalnej populacji głowacicy, bo takiej nie ma. No chyba, że się mylę i w Odrze pływa całe stadko Hucho hucho- wtedy konspiracja jest jak najbardziej na miejscu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z ciekawości zapytam, po co ta konspiracja? Głowatka w Odrze to zapewne przypadek jednostkowy, więc publiczne zdradzenie miejsca połowu nie zaszkodzi lokalnej populacji głowacicy, bo takiej nie ma. No chyba, że się mylę i w Odrze pływa całe stadko Hucho hucho- wtedy konspiracja jest jak najbardziej na miejscu.

Bo lepiej chuchać (a w tym przypadku "huchać") na zimne. Przepraszam za OT ale nie mogłem się powstrzymać [emoji6]
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ponieważ z analiz rejestrów połowów okręgu nadnoteckiego za zeszły rok i lata poprzednie wynika że na Gwdzie łowionych i wykazywanych jest kilka, kilkanaście głowacic rocznie o wielkościach nie mogących pochodzić ani z pierwszego zarybienia, (które nota bene osobiście przeprowadzałem w parze z śp. Andrzejem Pukackim)  ani  z kilka lat późniejszego zarybienia selektem (ryby wymiarowe lub bliskie wymiaru) można domniemywać, że jakieś tarło lub tarła jednak się odbyły i były udane. 

Edytowane przez thymalus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ponieważ z analiz rejestrów połowów okręgu nadnoteckiego za zeszły rok i lata poprzednie wynika że na Gwdzie łowionych i wykazywanych jest kilka, kilkanaście głowacic rocznie o wielkościach nie mogących pochodzić ani z pierwszego zarybienia, (które nota bene osobiście przeprowadzałem w parze z śp. Andrzejem Pukackim)  ani  z kilka lat późniejszego zarybienia selektem (ryby wymiarowe lub bliskie wymiaru) można domniemywać, że jakieś tarło lub tarła jednak się odbyły i były udane. 

Witam !!!

Z pewnego żródła wiem o rybie około 5 kg złapanej w okolicach Krępska przez znajomego kolegi.Ryba złapana na spina we wrześniu , niestety Kill.....w roku 2008.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W Pile, wśród "urban legend" krążą opowieści o "szpecjalistach" celowo na te ryby polujących, zarówno na muchę jak i spinning, właśnie na Gwdzie w okolicy Krępska. Podobno ryb było łowionych sporo, niestety głównie w celach konsumpcyjnych. Rzecz miała miejsce kilka- kilkanaście lat temu...

Sam widziałem co najmniej jedną na moście w Płytnicy (oczywiście stojącą w rzece), kilkanaście lat temu (bo metrowy pstrąg to raczej nie był)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...