Skocz do zawartości
  • 0

mistrzostwa swiata w wedkarstwie spinningowym


admin

Pytanie

Czesc,

dostalem wlasnie informacje, ze Nasza druzyna narodowa w tym Jacek i Andrzej na razie na 5 miejscu z niewielka strata do 2 druzyny. Na pierwszym miejscu Wlosi z duza przewaga. To wiesci po pierwszym dniu zawodow. Czekam na nastepne wiesci, ktore niezwlocznie przekaze.

 

pozdrawiam

Remek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy dla tego pytania

Top użytkownicy dla tego pytania

Opublikowane grafiki

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Robert - zadajesz pytania jak dziecku. To nie jest typowy sport i wiadomym jest, że najlepsi nie będą wygrywac wszystkich zawodów. Zawodowi mistrzowie z Ameryki, tez nie wygrywają wszystkich mistrzostw.

Moim zdaniem przechodzenie obok sportu wędkarskiego tak jakby go nie było, albo i był tylko skrajnie nie potrzebny i u podstaw pozbawiony sensu, jest pewnego rodzaju ignorancją, bo on jest i ma się całkiem dobrze. Co więcej niektórzy ludzie na całym świecie z tego żyją i co? Są gorsi bo nie rozumieją prawdziwej istoty wędkarstwa? Dla każdego z nas wędkarstwo to coś innego.

 

Porównałem Rexa do naszych na potrzeby uzmysłowienia, że nie finanse czynią kogoś lepszym wędkarzem.

 

@Smaczek - to że na naszych zawodach dzieją się takie szopki to wiem. Skoro cały kraj kombinuje, to czemu tu miałoby być inaczej.

 

@Thymallus - to jest moja ostatnia wypowiedź w Twoją stronę. Nie wiem z jakiej planety pochodzisz, bo nie docierają do Ciebie słowa w zrozumiałym ponoć języku. Najtrudniej chłopie przyznać się do swojego błędu, a tej umiejętności najwyraźniej ci brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Chcąc niechcąco wkraczamy w sferę światopoglądów. A tego typu spory prawie zawsze kończą się pozostaniem przy swoim. Ja będę kultywował wędkarstwo jako ucztę samemu lub w towarzystwie. Jeśli ktoś musi komuś coś udowadniać, to proszę. Oby tylko robił to uczciwie, czyli za swoje pieniądze. Pisząc, że nasze wędkarstwo jest do dupy miałem na myśli jego ogólną kondycję. Znam PZW od środka i wiem, że sukcesy w tzw. sporcie mają być dowodem na siłę związku. To dokładnie to samo co rola sportu w PRL czy NRD. Chętni do wojaży zagranicznych za darmochę zawsze się znajdą. Ba, będą ostro rywalizować o to. Ogólnie jesteśmy dobrymi wędkarzami bo życie zmusza nas do dawania sobie radę w nieciekawej rzeczywistości. Nie jesteśmy mistrzami świata, bo nie ma takiego tytułu. Radzimy sobie na naszych i podobnych łowiskach. Tylko to często jest gwoździem do trumny dla naszych łowisk. Nasze mistrzostwo jest coraz gorzej widziane w innych krajach. Dlatego jestem za łowieniem dla przyjemności a nie na wyścigi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Robert. Chyba dobrze to podsumowałeś. Zakończmy to, bo faktycznie zaczniemy roztrzasać pojęcia, które z wędkarstwem mają mało wspólnego.

Ponieważ mam przyjemnośc znać kilku reprezentantów naszego kraju na tych mistrzostwach stanąłem nieco w ich obronie. Jednych stać na łowienie po całym świecie, inni szukają okazji wyjazdu dzięki organizacjom, sportowi itp, a jeszcze inni kierują się innymi pobudkami. Jak byłem mały namawiano mnie abym został sportowcem lub muzykiem, bo to umożliwi mi zwiedzanie świata itp. Jadąc na olimpiadę czy piłkarskie mistrzostwa świata też sportowcy jadą za pieniądze podatników, klubów na które składki ktoś płąci itd. Czy to złe? Może nie doskonałe, ale nie powiem złego słowa o naszych reprezentantach, tylko dlatego że nikt do tej pory nie wymyślił niczego lepszego. Sport jest, był i będzie. Wszyscy ponosimy tego koszty.

Co do PZW to powiedziane zostało juz wszystko. Szkoda strzępić języka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W fotografii konkuruje sam ze sobą z moimi możliwościami, umiejętnościami i ograniczeniami. Rywalizację na tym polu tworzy tzw. rynek. Klienci wybierają najlepsze według nich fotki. Ja nie konkuruje dla konkurowania. Do mojej galerii mają dostęp tylko potencjalni klienci. Nie macham zdjęciami innym fotografom przed oczami. Mam dobre kontakty z Tomkiem Wojda który robi coraz lepsze zdjęcia. Przed chwila widziałem jedno najnowsze. Jest doskonałe. Myślę, że Tomek potwierdzi to, że jeśli już, to pomagam i radzę a nie konkuruję. Na Alandach niczego przed nim nie chowałem. Pokazałem mu cały trud zawiązany z fotografią wędkarską. Od kilku lat zbieram kolegów na moje łowiska. Oni łowią a ja fotografuje i wcale nie czuje się z tego powodu gorszy a oni lepsi. Wszyscy są zadowoleni. Nikt nie schodzi z łowiska przegrany. Powiedzmy, że jesteśmy facetami starej daty B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam wszystkich :mellow:

Co do Roberta mogę potwierdzić , że element rywalizacji jest mu zupełnie obcy i w fotografii i na rybach , a to wielka zadkośc . Łowiąc ryby nigdy nie było takich elementów , że ja złowiłem , i pojawia się zazdrość , zawiść , coś w stylu teraz ja Ci pokażę , wręcz przeciwnie była radość , że kolega złowił, ryby złowione na łodzi nie były moje , czy Roberta , nie ja złowiłem metrówke czy On, ryby były złowione przez nas , nie mówiłem złowiłem 20 ryb , tylko złowiliśmy tyle , a tyle ... Co do zdjęć , zdradził mi chyba wszystko lub prawie <_< , a po całym dniu łowienia , wieczorami tłumaczył mi jak cielakowi , zasady fotografii , podstawy obsługi PSa itp.. Wiec nigdy nie było rywalizacji ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

OK. Nie neguję tego i wypada tylko pogratulować. Fajnie, że Robert jest takim człowiekiem.

Niestety zdaje się być wyjątkiem potwierdzającym regułę, że w każdym z nas jest odrobinę wędkarskiej zazdrości, zawisici, współzawodnictwa itp. - jak zwał tak zwał. Każdy z nas dąży do złowienia większej ryby i na każdej wyprawie chcemy ich złowić jak najwięcej.

Może nie lubię zawodów wędkarskich (przez cały syf jaki się tam trafia) ale potrafie zrozumięc ludzi bioracych w nich udział i głęboko wierzę, że są osoby które uczciwie wywałczyły sobie miejsca, na których obecnie się znajdują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A to ciekawe bo jednym z argumentów koronnych wyczynowców jest to, że się dużo uczą od innych na zawodach :lol: Jest oczywiście tak jak napisałem. Ja nie pokazuje fotek nie dlatego aby ktoś ich nie zerżną. Jeśli ktoś potrafi to niech robi podobne. Trzymam kciuki. Klienci chcą fotki niepublikowane. Miałem już problem z kradzieżą zdjęć dlatego się zabezpieczam. Rynek fotografii wędkarskiej w jednym zdaniu to wielkie wyzwanie dla fotografa i grosze w nagrodę. Nie ma o co konkurować ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

jestem przeciwnikiem rywalizacji w wędkarstwie. Jest jej do bólu w codziennym życiu.

 

Uważam, że to są bardzo mądre słowa. Nic dodać nic ując.

 

I tak na kanwie całej dyskusji, przychodzi mi do głowy pytanie, czy sport wedkarski w ogóle ma sens? Tego typu imprezy służą chyba tylko działom marketingu korporacji produkujących/dystrybuujących sprzęt wędkarski?

 

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Panowie oto definicja sportu wg polskiej Wikipedii:

Sport - rozmaite formy aktywności fizycznej i umysłowej, podejmowane dla przyjemności lub współzawodnictwa. Od zwykłej rekreacji sport różni się tym, że uprawianie go jest związane z przestrzeganiem szeregu reguł obowiązujących w danej dyscyplinie, jednak praktycznie granica między sportem i rekreacją jest dosyć płynna.

 

Tysiące ludzi uprawia ten sport i dla każdego z nich to słowo oznacza zapewne co innego. Firmy/koncerny realizuja swoja politykę, wędkarze dają upust swoim ambicjom, ktoś za to płaci, a jeszcze inny na tym zarabia.

 

Życie... ale czy ktoś tu jest gorszy od drugiego?!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Baloo, sport wędkarski a zwłaszcza spinning jest od pewnego czasu na cenzurowanym. W polskich realiach nie da się go uprawiać bez szkody dla środowiska. Znam wiele koszmarnych przykładów kiedy wybito mnóstwo ryb w imię rywalizacji. Wiem o czym myślał Marek. Regulamin zawodów ma się nijako do istoty spinningu. Sam napisałeś, że każdy chciałby złowić mnóstwo dużych ryb. Regulamin wymyślony na Twardej faktycznie stworzył karykaturę spinningu. Faceci przewidzieli, że będziemy musieli konkurować w łowieniu drobiazgu. Drugi aspekt sprawy to finanse. Do niedawna PZW całkowicie utrzymywało sport. Wszystko było by O.K. gdyba związek wywiązywał się z podstawowego obowiązki wobec członków. Jest nim UTRZYNYWANIE W NALEŻYTEJ KONDYCJI WÓD I RYBOSTANU. To jest w interesie WSZYSTKICH CZŁONKÓW. Jak jest, wszyscy wiedzą. Mam wgląd w sprawozdania związkowe. Wszędzie tylko sport, sport, sport. Jest sport o którym mowa jak i sport jako sposób wyprowadzania kasy ze związku. Wszystko jest chore, taka jest prawda. Niech sobie sport wędkarski będzie, ale niech to ma ludzkie oblicze i jasne zasady finansowe. PZW może się bawić w sponsora jak posprząta ten burdel którego narobiło. Na to potrzeba parę miliardów :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Robert, ja uważam takie dyskusje za potrzebne. Jak sie okazuje można je prowadzić bez obrażania nikogo (czego niektóre osoby nie potrafią/ nie chcą zrozumieć). Dopiero w tym poście piszesz, że wszelkie poprzednie wypowiedzi traktujesz przez pryzmat syfu jakim jest PZW. Przynajmniej tak to rozumiem. W tym świetle oczywiście nie ma oczym dyskutować bo większośc z nas zdaje sobie sprawę z tego, jak wygląda działalność związku. Ja starałem się naświetlic problem bardziej ogólnie.

Ja nie pierwszy raz na tym (i jeszcze na starym zielonym) forum wyrażam zdumienie, że wśród przeszło pół miliona członków nie ma osób, które potrafiłyby zrobić z tym porządek. Są prawnicy, ekonomiści, ludzie którzy sami prowadzą stowarzyszenia i nikt nie wie jak rozwiązać tę instytucję.

Może nikomu się nie chce? Ja walczyłem z ARS i też mam wrażenie, że nkomu dookoła się nie chce (z całym szacunkiem i podziękowanie dla garstki osób, które znalazły w sobie trochę dobrej woli).

Doświadczenie krajów, które wędkarsko podziwiamy pokazuje, że wiele inicjatyw wyszło oddolnie. Tylko ktoś kiedyś zebrał ludzi do kupy, napisali dziesiątki pism i coś drgnęło...

 

Trzeba pisać o takich sprawach, tak jak trzeba przy każdej okazji wspominac o C&R. Jeśli nie my, to może ktoś po nas, wychowany na naszych dyskusjach znajdzie w sobie tyle siły i odwagi, aby powalczyć o lepsze polskie wędkarskie jutro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Odnoszę wrażenie , że z tych dyskusji nic nigdy nie będzie , z prostej przyczyny , kłócą się między sobą ludzie , którzy postępują etycznie i zgodnie z regulaminem , natomiast Ci naprawdę którzy coś powinni zmienić w swoim postępowaniu nigdy tego nie przeczytają , my dyskutujemy , a oni w tym czasie wybijają resztki ryb.. Piszecie o działalności oddolnej , życze powodzenia , i Robert i Ty Mateuszu to przerabialiście i co ? i wielkie g... podobnie jak w moim przypadku , chcieliście coś zrobić , ja chciałem tylko po co ? na zarybienia w kole nikt nie miał czasu , ale jakoś po wpuszczeniu ryb wszyscy byli nad wodą z wędkami , by za kilka dni znowu marudzić , że nie ma ryb .. Robert jest bardziej wytrwały , Mateuszu Ty pewnie też , ja starałem się 3 lata , teraz mam to gdzieś , nic na siłę , skoro władze związku mają z nami problem , wędkarze mają głęboko nasze starania to po co to robić , nic na siłę .. Mamy coraz więcej prywatnych dobrych łowisk , przy polityce związku za kilka lat wszystko przejmą prywatni przedsiębiorcy , i wtedy będziemy mieli już czysty kapitalizm i walkę o klienta , dziś mamy monopol, a jak wiemy w żadnej dziedzinie to nie jest dobre ... Rozwiązanie jest chyba tylko jedno, rozwiązać się ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Sport wędkarski jest dokładnie taki jak PZW które go stworzyło. Dlatego budzi takie emocje. Dla mnie podstawy problem PZW polega na tym, że większość członków PZW zwłaszcza ludzie młodzi nie chcą brać działa w jego działaniu. Wolne miejsca zajmują ludzi przypadkowi nie mający kompetencji lub cwaniacy chcący skroić coś dla siebie lub jakieś grupy. Wytworzyła się sytuacja w której są oni, rządzący najczęściej nieudolnie, bojący się wszelkich zmian i tych którzy się nie angażują. W zamian roszczą sobie prawo do krytyki i tylko krytyki. Obydwie strony są winne tej sytuacji. Wynika to z niezrozumienia statutu i istoty stowarzyszenia. A spraw jest prosta jak sex. Skupiamy się wokół tematu który nas interesuje (wędkarstwo) i działamy na rzecz naszego hobby. Wybieramy najmądrzejszych aby zarządzali sprawami przy naszym czynnym udziale. Tak to ma wyglądać. Jak to w praktyce? Tak jak opisałem. Do póki się to nie zmieni będzie jak jest. Amen! :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Cześć. No proszę, ledwo wróciłem z Mistrzostw, a tu takie dyskusje się toczą:)

 

@Mateusz

Dzięki za obronę, nam (zawodnikom) jest ona bardzo potrzebna;))

 

@Remek

Co do relacji, to Andrzej chyba dotrzyma słowa:)

 

@All

Sport wędkarski - szczególnie spinning - rozwija się doskonale i to w dobrym kierunku. Dlatego zachęcam wszystkich do brania udziału w zawodach. A jeśli komuś zawody się nie podobają? No cóż, trzeba to uszanować. Ci ludzie wcale nie są gorsi. Mają prawo do własnego zdania...

 

Pozdrawiam, Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Sorry :blush:chlopaki że rozpętalem taką wojne.

Obiecuje poprawe więcej niebęde :mellow:

cytuje Gdybyśmy mieli w naszych wodach bassy to i w stanach niebyloby na Polaków mocnych.

Mnie tylko chodzilo o to że podziwiam i chwale za wiedze i umiejętności naszych spinningistów z kadry :D

Może troche niefortunnie to napisalem ale wlaśnie taką posiadam wiedze na temat gdzie i na jakich rybach byly rozgrywane te zawody,a ze byly wlaśnie na bassach ztąd mój cytat.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Baloo,

 

...Zawsze nawet podświadomie konkurujemy i próbujemy złowić o tę jedną rybę więcej niż kolega. Jeśli jesteś wyjątkiem to szacuneczek! Uważam też, że jest to całkowicie normalne...

 

- widzę, że mam ogromne szczęście należeć do grona takich osób, którym ogromną przyjemność sprawia jak kolega z wyprawy dobrze połowi (bez względu na moje wyniki).

Osobiście bardzo się cieszę jak kolega na łodzi, czy podczas pieszych wędrówek złapie jakąś rybę i nie zawsze musi to być ryba rekordowa.

Największą przyjemność sprawia mi jak mój kumpel dobrze połowi na mojej miejscówce! To naprawdę duża frajda. Myślę, że kilka osób z tego forum może poświadczyć, jaką przyjemność sprawia mi wspólne łowienie i nawet jak wracam o kiju, a połowi kolega to czerpię z tego dużą satysfakcję.

Ostatnio mam też ogromną frajdę, bo dzięki mojej znajomości rzeki i miejscówek, kilka osób z tego forum miało szczęście złowić swoją pierwszą brzanę w życiu. To dopiero radość! :mellow:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Sebek, radość ze złowienia ryby przez kolegę to rzecz normalna, a zdrowa rywalizacja wśród kumpli to rzecz zupełnie inna.

 

Ja jak pewnie zauważyłeś tez zabieram na pokład kolegów, tez pływam po miejscówkach i też się cieszę, że mają okazję złowić swoje największe ryby w życiu. Wspólnie cieszymy się z emocji, opowiadamy o nich przy piwku itp.

Nie zmienia to faktu, że próbuję (co do tej pory wydawało mi się normą) złowić rybe większą od kompana. Nie aby cos mu udowadniać, ale tak po prostu... Po to je mierzymy, ważymy aby dążyć do złowienia coraz większej, porównujemy rekordy itp. Czyli jakiś aspekt rywalizacji w nas jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@Mateo i tym chyba się różnimy. Ja z nikim nie rywalizuję na wspólnych wyprawach.

Oczywiście dążę do łowienia jak największych ryb i pobijania rekordów, ale swoich. Mam swoje rekordy i chciałbym je pobić.

Jednak zupełnie nie interesuje mnie czy kolega złowił rybę 65cm, a ja 64cm. Nie ma to dla mnie żadnej różnicy. Liczy się wspólne zrozumienie i satysfakcja ze wspólnych połowów. :mellow:

Tym bardziej, że w wędkarstwie szczęście ma ogromne znaczenie. Możesz być mistrzem, a ktoś chociażby fartem i tak złowi większą rybę od ciebie...

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...