Skocz do zawartości

Bankomat nie wypłacił a pobrał z konta


Czoper

Rekomendowane odpowiedzi

Hej.miał ktoś taką akcję?dZisiaj wyplacalem 7stowek..wpisałem kwotę..bankomat rozpoczął liczenie kasy (charakyeryatycNy dŹwięk) w pewnym momencie komunikat ze awaria bankomatu...po chwili wyskakuje karta..kasy nie ma..wbijam na konto -700pln

Dzwonię na numer z bankomatu babka odsyła mnie do mojego banku, więc dzwonię do mojego banku. Tam babka tłumaczy że powinno sie wyjaśnić ale żadnej reklamacji ni mogę zgłosić i karze mi czekać do przyszłego wtorku...najdIwniejsze ,ze nie dostałem żadnego e-maila o tym że zgłosiłem taką informację. tak jak by rozmowy nie było

Sądziłem że.każde zgloszenie zostawia ślad i mam podkład ze na świeżo zgłosiłem sprawę a nie zwlekalem tydzień czy dłuŻej..

Z góry dzięki za każde wskazówki

Czoper

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja miałem z rok temu taką sytuacje że z bankomatu nie wziąłem kasy nagle dostałem ważny telefon i się zorientowałem w domu że kasy brak wchodzę na bank i patrze kasa odjęta zadzwoniłem do banku i po 48h oddali pieniądze więc mają wszystko pod kontrolą więc powinno być wszystko oki.

Pozdrawiam Marcin

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli przyjeli zgloszenie to pewnie dopytali Cię o niezbędne informacje, adres bankomatu, nr karty i godzinę transakcji. Poczekaj do jutra jak kasa nie wróci zadzwoń jeszcze raz.

Ja z tego co pamietam następnego dnia miałem środki zwrócone.

Edytowane przez Adrian Tałocha
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja miałem z rok temu taką sytuacje że z bankomatu nie wziąłem kasy nagle dostałem ważny telefon i się zorientowałem w domu że kasy brak wchodzę na bank i patrze kasa odjęta zadzwoniłem do banku i po 48h oddali pieniądze więc mają wszystko pod kontrolą więc powinno być wszystko oki.

Pozdrawiam Marcin

Też podobnie kiedyś odwaliłem.

Telefon na infolinie id razu i pani mi mówi żeby się nie przejmować i że nie trzeba nic zgłaszać. Po zakończeniu doby systemowej kasa wróci na konto.

I tak było :-)))

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja miałem tak.. po miesiącu dojrzałem się,że na koncie brakuje mi kilku tys. złotych - w ciągu sekundy przeleciały mi wszystkie imprezy okolicznościowe ;) ,przejrzałem biling (tak to chyba się nazywa) i cale szczęście tego dnia byłem na kilkudniowym wyjeździe na rybach - więc nie ja :) , a okazało się, że w banku wypłacili pieniążki z mojego konta osobie o identycznym imieniu i nazwisku co ja.

Edytowane przez tibhar
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O qwa :lol: no to to kuriozum a gdzie podstawowa identyfikacja np.nr Pesel nr.dok.tożsamości o zdjęciu nie wspomnę,numeru pesel przewidzianym dla konkretnej jednostki ludzkiej.Jeśli takie było stanowisko Banku w tej jedynie kilku tysięcznej kwocie to strach trzymać większą gotówkę...... Jakaś Pani Krysia lub Pan Zenek mógł by bez autoryzacji zawinąć cały dorobek twego życia (finansowy) i co na to bank no jak dostrzeżesz że Ci brakuje i podniesiesz larum to owszem coś muszą zrobić a tłumaczenie się w takiej sprawie pomyłką jest co najmniej infantylne :D .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja siostra miała lepszą jazdę.

Śpi sobie a pieniądze pracują :-)

2 w nocy a tu przychodzą smsy o wypłatach z bankomatu. Razem było 5 wypłat na sumę 7400 zł.

Zadzwoniła na infolinie a kobitka do niej że konto już automatycznie zostało zablokowane.

3 wypłaty były w Afryce i 2 w Chinach :-).

Sprawę zgłosiła na policje a bank bez żadnych problemów oddał kase...

Nie wiem jak to działa ale bank na siebie wziął odpowiedzialność.

Nerwówka bezcenna :-)

Edytowane przez przemo_w
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie było inaczej. Niewielka wypłata w bankomacie innej sieci. 50 zl. szuruburu bankomat mowi odbierz kase, ale kasy brak. Czekam miinute dwie. w miedzyczasie wychodzi karta. dzwonie do banku z reklamacja. Oczywiście wszystkie formalnosci, nr bankomatu adres itp, zglosic reklamacje. po 2 tyg dostaje informację, że wg systemu nie było zadnych nieprawidlowosci i kasy mi nie oddadza... 

 

efekt - nie jestem już klientem tego banku

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W bankach też są złodzieje. W BGŻ moja żona poszła zamknąć konto, papierki zostały podpisane, na miejscu rozliczyła się w kasie. Po około roku omyłkowo zrobiłem przelew na "zamknięte" konto. Okazało się, że nie dość, że nie zamknęli to naliczali comiesięczną opłatę za kartę, która była zdana w banku! W sumie wyszło ok 200 zł debetu - tych pieniędzy nigdy nie zwrócili, twierdząc że żadnego zamknięcia nie było.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to nie mogę zrozumieć jak to jest z tymi wypłatami niewłaściwym osobom. Sam miałem kilka przypadków, że nie chcieli mi z mojego rachunku wypłacić bo podpis na zleceniu różnił się od wzorca. I nie były to jakieś duże sumy, 20-30 tyś.nie więcej. Jak mówią, że ktoś komuś zawinął z konta 300 tyś, podpis ewidentnie inny niż wzorzec a bank twierdzi, że wszystko było OK.To dla mnie jest ewidentna wina pracownika i to on powinien z własnej kieszeni oddać.  Bo albo nie chciało mu się sprawdzić, albo sam bierze w tym udział.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W bankach też są złodzieje. W BGŻ moja żona poszła zamknąć konto, papierki zostały podpisane, na miejscu rozliczyła się w kasie. Po około roku omyłkowo zrobiłem przelew na "zamknięte" konto. Okazało się, że nie dość, że nie zamknęli to naliczali comiesięczną opłatę za kartę, która była zdana w banku! W sumie wyszło ok 200 zł debetu - tych pieniędzy nigdy nie zwrócili, twierdząc że żadnego zamknięcia nie było.

 

Zawsze trzeba żądać kopii dokumentu, który podpisujesz, zawsze i wszędzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W bankach też są złodzieje. W BGŻ moja żona poszła zamknąć konto, papierki zostały podpisane, na miejscu rozliczyła się w kasie. Po około roku omyłkowo zrobiłem przelew na "zamknięte" konto. Okazało się, że nie dość, że nie zamknęli to naliczali comiesięczną opłatę za kartę, która była zdana w banku! W sumie wyszło ok 200 zł debetu - tych pieniędzy nigdy nie zwrócili, twierdząc że żadnego zamknięcia nie było.

Trzeba wystosunkować odpowiednie Pismo I wrzystko muszą umozyć jak można płacić za coś Co kazało się zamknać moja żona miala podobnie po 9latach nagle kazali płacić napisałem dwa Pisma I cisza na złodziei trzeba uwazać a ci z banku często prubują wyłudzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...