Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Gość S@lmo Opublikowano 28 Listopada 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 Jeśli ktoś z Kolegów dysponuje chwilą czasu to serdecznie zapraszam do obejrzenia krótkiej video relacji z mojego tegorocznego pobytu w Boliwii.Piękna miejsc oraz ilości ryb nie sposób opisać, film też w pełni nie oddaje wszystkiego ale przynajmniej pozwala się zorientować jak było Więcej zdjęć na moim profilu FB PozdrawiamSławek 58 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 REWELACJAA ten moment od 3:42 to juz wogole :D Piekny material Dzieki za linkpozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość S@lmo Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 Również dziękuję, cała przyjemność po mojej stronie BTW dwie minuty później urwały mi muchę, niestety wcześniej skończył się prąd i nie zostało to uwiecznione Czasami strach było wejść do wody, gryzły za sznurowadła a wchodzić trzeba było aby odganiać nogami te które atakowały rybę na haku, inaczej marneszanse na udane lądowanie zaciętej ryby Aby odganianie było skuteczniejsze to łaziłem w czerwonej kapocie 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 Również dziękuję, cała przyjemność po mojej stronie BTW dwie minuty później urwały mi muchę, niestety wcześniej skończył się prąd i nie zostało to uwiecznione Czasami strach było wejść do wody, gryzły za sznurowadła a wchodzić trzeba było aby odganiać nogami te które atakowały rybę na haku, inaczej marneszanse na udane lądowanie zaciętej ryby Aby odganianie było skuteczniejsze to łaziłem w czerwonej kapocie Jesli to nie tajemnica jakim sprzetem nagrywales / fociles ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silurus Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 zabawa przednia i ryby piękne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość S@lmo Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 GoPro 3+ oraz telefonami. Wszystko to była taka prowizorka, że aż strach . Prąd się kończył, kamera się wyłączała w najlepszych momentach, wszelkie plagi. Aż dziw, że coś udało się wykroić. Na końcu utopiłem kamerę Poza tym poziom wyczerpania fizycznego był tak duży, że nawet nie chciało się myśleć o bardziej profesjonalnym podejściu do ujęć wideo. Przeważnie było 3xZ - Zjeść/Zapić/Złowić, reszta schodziła na drugi plan. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZeBas Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 Toście Panowie poszaleli ......a sprzętowo jak jeśli wolno zapytać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartsiedlce Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 Piękna przygoda, gratuluję, zazdroszczę i proszę o więcej 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość S@lmo Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 (edytowane) Sprzętowo bez szaleństw, 9' #8-10 w zależności kto i jak chce się zmęczyć Ja pośrodku 9' #9. Spinningi też nie jakieś mocarne do 50gr wystarczy. Fakt faktem parę razy biegłem za rybą dobry kawałek, ale zazwyczaj ten kaliber starczał Edytowane 28 Listopada 2017 przez S@lmo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 (edytowane) GoPro 3+ oraz telefonami. Wszystko to była taka prowizorka, że aż strach . Prąd się kończył, kamera się wyłączała w najlepszych momentach, wszelkie plagi. Aż dziw, że coś udało się wykroić. Na końcu utopiłem kamerę Poza tym poziom wyczerpania fizycznego był tak duży, że nawet nie chciało się myśleć o bardziej profesjonalnym podejściu do ujęć wideo. Przeważnie było 3xZ - Zjeść/Zapić/Złowić, reszta schodziła na drugi plan.Masz jakieś przemyślenia odnośnie kamerowania, czy sprzęt sprostał warunkom, ile zabrałbyś baterii (power banków) i ile trzeba mieć kart pamięci na dwutygodniową wyprawę? Edytowane 28 Listopada 2017 przez wujek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silurus Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 oglądam drugi raz i najlepsze, że widać ryby i te brania ryb . Wujek 2-3 baterie na spoko Ci wystarczą i jedna porządna karta ( wszystko zależy jak nagrywasz, czy w hd, czy w słabszej jakości)Solarna ładowarka i spoko. W Boliwii dużo słońca jak widać, prądu nie zabraknie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość S@lmo Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 Problem z prądem jest duży. Miałem 15 baterii do GoPro (zamienników) bo plany były ambitne, ale kamera utopiła się stosunkowo wcześniej . Na szczęście inni mieli kamery, niestety wyższe modele i baterie nie pasowały, tak więc cały czas istniał problem z prądem. Do tej pory zawsze dźwigałem kable, power banki itd. Średnio się to sprawdzało, a waży... szkoda gadać. Teraz zmieniłem totalnie podejście. Kupiłem GoPro 6, do niej trzy oryginalne baterie i dobry power bank z panelem słonecznym. Niestety jest to niemały wydatek, bo i panel i power bank muszą być najwyższych lotów. Ja kupiłem obie rzeczy firmy Goal Zero. Obie ważą w sumie 1,5kg i to jest potworny ciężar w momencie gdy liczy się każdy gram, ale postanowiłem spróbować takiego rozwiązania bo poprzednie niezbyt się sprawdzały. Przestrzegam przed kupowaniem tanich paneli słonecznych, waży dużo i pożytku mało. Ze słońcem w Boliwii też czasami jest problem, siedziałem w sumie miesiąc, przy czym raz zgoniła nas powódź - a przecież to szczyt pory suchej. Różnie może być.Co do kart pamięci, niestety tu też nie ma lekko, najszybsze do 64GB i tylko klasy 10 i U3. Oczywiście kwestia ile kto chce nagrywać, jak jest dostęp do prądu to można mieć tych GB mniej, bo częściowo można już przebrać materiał na miejscu (na przykład na telefonie) i wyrzucić co nie potrzebne. Ja uważam że na dwa tygodnie to 128-200GB. I jak nagrywać to tylko w wysokich wartościach, oczywiście nie wszystko ale są pewne ujęcia które wymagają 4K/60fps, lub 1080/240, a to sporo informacji do zapisu. Za to później jest większe pole do popisu w postprocessingu.Ja niestety nie miałem specjalnie z czego wybierać, bo jak wcześniej pisałem ambitne plany legły w gruzach stosunkowo szybko 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siksa Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 Sprzętowo bez szaleństw, 9' #8-10 w zależności kto i jak chce się zmęczyć Ja pośrodku 9' #9. Spinningi też nie jakieś mocarne do 50gr wystarczy. Fakt faktem parę razy biegłem za rybą dobry kawałek, ale zazwyczaj ten kaliber starczał Kapitalna wyprawa Jakiego sznura używałeś do swojej 9? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość S@lmo Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 Outboundy, pływający i inter - oba tropikalne. Choć... te tropikalne były sztywnawe z rana, potem się odprężały Natomiast coldwater bym nie ryzykował, chyba tylko jako zapas. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DelTor0 Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 Piekna wyprawa Foty na fejsie tez swietne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 Miesiac w Boliwii ... Nie mialbym do czego wracac 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość S@lmo Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 Był pewien problem z powrotem (żona + trójka pociech), ale rozwiało się po kościach, widać sprawdzam się jako mąż . Tam jest tak daleko, że 2 tygodnie to dla mnie zbyt krótko, człowiek nie zdąży na miejscu zapomnieć o koszmarze podróży. Wracałem 5 samolotami, 4 przesiadki i ciężko jest to sprawniej zrobić. Poza tym, taki wyjazd to nie tylko ryby, ja lubię trochę nasiąknąć obcą kulturą zanim wezmę wędkę do ręki, ryby to wisienka na torcie . Szczepienia też dużo kosztowały, trzeba było dać szansę tambylczej florze, aby nie było poczucia zmarnowanych pieniędzy 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wujek Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 (edytowane) Problem z prądem jest duży. Miałem 15 baterii do GoPro (zamienników) bo plany były ambitne, ale kamera utopiła się stosunkowo wcześniej . Na szczęście inni mieli kamery, niestety wyższe modele i baterie nie pasowały, tak więc cały czas istniał problem z prądem. Do tej pory zawsze dźwigałem kable, power banki itd. Średnio się to sprawdzało, a waży... szkoda gadać. Teraz zmieniłem totalnie podejście. Kupiłem GoPro 6, do niej trzy oryginalne baterie i dobry power bank z panelem słonecznym. Niestety jest to niemały wydatek, bo i panel i power bank muszą być najwyższych lotów. Ja kupiłem obie rzeczy firmy Goal Zero. Obie ważą w sumie 1,5kg i to jest potworny ciężar w momencie gdy liczy się każdy gram, ale postanowiłem spróbować takiego rozwiązania bo poprzednie niezbyt się sprawdzały. Przestrzegam przed kupowaniem tanich paneli słonecznych, waży dużo i pożytku mało. Ze słońcem w Boliwii też czasami jest problem, siedziałem w sumie miesiąc, przy czym raz zgoniła nas powódź - a przecież to szczyt pory suchej. Różnie może być.Co do kart pamięci, niestety tu też nie ma lekko, najszybsze do 64GB i tylko klasy 10 i U3. Oczywiście kwestia ile kto chce nagrywać, jak jest dostęp do prądu to można mieć tych GB mniej, bo częściowo można już przebrać materiał na miejscu (na przykład na telefonie) i wyrzucić co nie potrzebne. Ja uważam że na dwa tygodnie to 128-200GB. I jak nagrywać to tylko w wysokich wartościach, oczywiście nie wszystko ale są pewne ujęcia które wymagają 4K/60fps, lub 1080/240, a to sporo informacji do zapisu. Za to później jest większe pole do popisu w postprocessingu.Ja niestety nie miałem specjalnie z czego wybierać, bo jak wcześniej pisałem ambitne plany legły w gruzach stosunkowo szybko Dzięki za wyczerpujący opis, muszę sobie to skopiować i zapisać . Tam gdzie jadę będzie prąd, więc problem ładowania odpada, ale nagrywając w ciągu całego dnia i tak trzeba mieć zapasy.Wspaniała wyprawa, jak z robactwem i innym gryzącym paskudztwem? Myślę w przyszłości o tropikach, tylko że i kobietę bym zabrał. Edytowane 28 Listopada 2017 przez wujek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 Był pewien problem z powrotem (żona + trójka pociech), ale rozwiało się po kościach, widać sprawdzam się jako mąż . Tam jest tak daleko, że 2 tygodnie to dla mnie zbyt krótko, człowiek nie zdąży na miejscu zapomnieć o koszmarze podróży. Wracałem 5 samolotami, 4 przesiadki i ciężko jest to sprawniej zrobić. Poza tym, taki wyjazd to nie tylko ryby, ja lubię trochę nasiąknąć obcą kulturą zanim wezmę wędkę do ręki, ryby to wisienka na torcie . Szczepienia też dużo kosztowały, trzeba było dać szansę tambylczej florze, aby nie było poczucia zmarnowanych pieniędzy Uuuu.To brzmi calkiem kozacko.Czyli wersja przyjemne z pożytecznym Gratki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość S@lmo Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 Sporo się działo poza rybami, co też sobie bardzo cenię i nie mam tu na myśli spraw męsko-damskich, choć jest to kraj wprost wymarzony dla takiej turystyki. Organizator był bardzo dobry, a od tego uzależnione jest właściwie wszystko, od atmosfery poprzez ryby aż do michy 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lenny Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 Super! Piękne ryby i piękne widoki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
analityk Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 Więcej zdjęć na moim profilu FB Prosze o link do FB - taki wyjazd chodzi mi po głowie od neidawna,Kto był organizatorem zabawy (link?) w ile osób pojechaliście? Brawo za wyjazd na miesiąc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukomat Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 Czy da radę tam przetrwać bez rzucia liści? Ktoś próbował? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jeziorm 1 Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 Miejscowi rzują ale turysci nie muszą chyba ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość S@lmo Opublikowano 28 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2017 (edytowane) Da radę przetrwać spokojnie, na pierwszym turze napychałem się jak chomik, co widać na filmie. Mieliśmy dwóch takich fajnych boliwijskich Zuchów którzy nadawali tempo To ja się dostosowałem do tego tempa Natomiast za drugim razem Zuchów nie było i proceder nieco upadł, choć miałem możliwość to jakoś nie miałem do tego głowy, za dużo było ryb w wodzie . Na pierwszej części nie mogłem zapomnieć bo Zuchy co chwila podtykały mi woreczek pod nos Fajne chłopaki były Jednym słowem da się spokojnie przetrwać, na drugim turze nikt praktycznie z wędkarzy nie żuł. Mi było ciężej, ale nie wiem czy z powodu braku liści czy to już pesel dawał o sobie Edytowane 28 Listopada 2017 przez S@lmo 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.