Silnik dziobowy do łodzi Semper 440XT - Minn Kota czy MotorGuide?

[Maxer]

Witam

Rozglądam się za silnikiem dziobowym do Sempera 440 XT i z tąd pytanie jak długość kolumny 44 cale czy 54. Podobno 55 lbs  wystarcza dla tej łodzi. Silnik oczywiście z GPS i możliwością spięcia go z echo np. po NMEA 2000. Może ktoś pomóc w temacie czy oprócz polecanego MotorGuaid Xi5 jest coś wartego uwagi ?

[Klamot]

Jeżeli kupisz silnik z pedałem i GPS, to funkcja kotwiczenia musi być. Przy sterowaniu pedalem w motorguide xi5 kotwiczenie jest. Odnośnie używania to co kto woli. Kilka razy sterowałem pedałem i pewnie gdybym nie miał możliwości robienia tego z pozycji echosondy lub pilota do czego sie przyzwyczaiłem, to bym sterował nogą. Kwestia nabrania wprawy.

[bociekgc8]

Właśnie zależy mi na kotwiczeniu więc siłą rzeczy musi mieć GPS. Mam dość linek i kotwic, przez to kilka przynęt poszło do wody.Czytałem o Caymanie i mam mieszane uczucia. Pierwsza wersja softu nie dawała rady, silnik się kręcił jak wściekły. Na forach w USA znalazłem informację że jest poprawiony soft. Nie mniej jednak póki co jestem bliski zakupu Xi5. 

[Koza11]

Skoro chodzi głównie o kotwicę, to nie taniej będzie kupić traca/minnkotę deckhand ? To ok. 1.5tys. zł i łapki zostają suche.

[bociekgc8]

Maciek nie tylko o kotwicę chodzi. Tam gdzie wedkuję jest strefa ciszy wiec do zmiany miejscówki też sie przyda.

[Koza11]

Nie wiem jaka jest sprawność takiego silnika jako napędu do łodzi, może koledzy posiadający dziobowce coś skrobną. Za 3 tysie wyrobisz się  z silnikiem elektrycznym (nazwijmy , klasycznym ) i wspomnianą wciągarką kotwicy.

Edytowane 3 Grudnia 2017 przez Maciej_K

[MarMilo]

Nie wiem jaka jest sprawność takiego silnika jako napędu do łodzi, może koledzy posiadający dziobowce coś skrobną. Za 3 tysie wyrobisz się  z silnikiem elektrycznym (nazwijmy , klasycznym ) i wspomnianą wciągarką kotwicy.

W moim semperze mam silnik dziobowy Caymana 55lbs (mocowany na pawęży na środku) oraz windę Trac. Użytkuję taki zestaw od sierpnia (10-15 wypłynięć w sumie) i chętnie zamieniłbym obie zabawki na Caymana GPS. Powód - Cayman bardzo ładnie pływa (mam pilota oraz pedał - niestety działa z tym silnikiem tylko przewodowy) - jest cichy, bez wibracji a w sytuacji awaryjnej potrafi żwawo popłynąć, wciągarka jest niestety powolna a dodatkowo głośna. Cenowo - Cayman 2k, Trac z kotwicą 1,6k - za te pieniądze jest Cayman GPS (3k) + najtańszy tablet 300-400PLNów i parę groszy na plecionki

[Koza11]

A czy masz pewność, że Cayman GPS sprawdzi się w funkcji kotwicy? Mało jest tego w użyciu, legendarny materiał z testów funkcji kotwicy gps straszy na YT. Niby aktualizacja softu..........  Kup, sprawdź , chętnie poczytamy o twoich doświadczeniach z tym sprzętem.

[Tubylec1982]

Panowie a takie pytanie z innej beczki . Takie silniki dziobowe przy takich łodziach typu semper 440 cz rf 420 dają radę napędzać w łowiskach gdzie nie można na spalinie śmigać ? 

[Lucas]

Dadzą radę ale z dziobówką raczej uciążliwe jest dobijanie do brzegu. Samo pływanie ok, mniej łódź ucieka na boki bo silnik ciągnie a nie pcha.

[MarMilo]

Panowie a takie pytanie z innej beczki . Takie silniki dziobowe przy takich łodziach typu semper 440 cz rf 420 dają radę napędzać w łowiskach gdzie nie można na spalinie śmigać ? 

To zależy jakie odległości chcesz pokonywać. Jeśli będą to do 2-3km to tak jest spoko, na dłuższe dystanse lepiej mieć mocniejszy motor (ja mam 2HP - który chcę sprzedać - giełda). 

[MarMilo]

Dadzą radę ale z dziobówką raczej uciążliwe jest dobijanie do brzegu. Samo pływanie ok, mniej łódź ucieka na boki bo silnik ciągnie a nie pcha.

Chyba, że dziobowy jest na rufie Ja tak mam ...

[kotwitz]

 MK Powerdrive 55 mimo iż ma taki sam uciąg jak w przypadku silnika rufowego pływa się wolniej i zanotowałem znaczne różnice w poborze prądu. Przy pływaniu z prędkością trolingową do 3 km/h dziobówka pobiera do 3 razy więcej prądu niż rufowy, przy max prędkości, pomijając już fakt, że płynie wolniej zużywa mniej o jakieś 10 amp, to duża różnica. Zakładam, że obroty są takie same, maximizer mają obydwa ( traxis i powerdrive ) .

Nie zastosowałbym silnika dziobowego jako głównego źródła napędu, poszedł bym raczej w kierunku najmocniejszych silników rufowych 12V na rynku.

Można oczywiście doposażyć łódkę np w MK 55 z funkcją kotwicy i sonaru jako dodatkowy bajer. Takie łódki jak F420 czy semper 440 utrzyma jeszcze w pozycji pod warunkiem, że nie będzie wichury.

[Tubylec1982]

Czyli do samego pływania bo niewielkich jeziorkach nie ma sensu zmieniać rufowego na dziobowy bo nic nie da a jako kotwica to nie do końca mi jeszcze potrzebny

[Lucas]

Chyba, że dziobowy jest na rufie Ja tak mam ...

No chyba, że tak Bo są podobno jakieś przekładki też czy coś w tym stylu. 

[MarMilo]

No chyba, że tak Bo są podobno jakieś przekładki też czy coś w tym stylu. 

Tak -mam coś takiego 

[Miodzik]

Kamil napisał:.. Przy pływaniu z prędkością trolingową do 3 km/h dziobówka pobiera do 3 razy więcej prądu niż rufowy, przy max prędkości, pomijając już fakt, że płynie wolniej zużywa mniej o jakieś 10 amp, to duża różnica...

 

Jakbyś trochę rozjaśnił..  ..pobiera 3 razy prądu więcej..płynie wolniej zużywa mniej o jakieś 10 amp..pewnie czegoś nie trybię..

 

pozdrawiam Darek

Edytowane 8 Grudnia 2017 przez Miodzik

[kotwitz]

Nie rozumiem, czego nie trybisz?
Przeczytaj jeszcze raz
Podałem różnicę w porównaniu do traxisa, który praktycznie jest takim samym silnikiem tylko inaczej montowanym.

[Miodzik]

Więc dziobówka pobiera 3 razy prądu więcej...czy zużywa ok. 10 amperów mniej?..tu się gubię..

[kotwitz]

Jednak nie przeczytałeś dokładnie  

Napisałem, że przy prędkości do 3 km/h pobiera do 3x więcej prądu, a przy maksymalnej ( okolice 5 km/h ) o około 10 amper mniej czyli +/- 25% mniej. 

Dlaczego? 

 Swego czasu na Zalewie Sulejowskim, którego byłem bardzo częstym bywalcem, był zakaz spaliny, a że zaistniała potrzeba na ograniczenie zapotrzebowania prądu zakupiłem miernik cęgowy by wybrać silnik, który najmniej tego prądu zeżre. Pływałem na różnych ale finalnie stałem się posiadaczem Traxisa 55 oraz z upływem czasu powerdrive 55. 

Traxis pchając łódkę z prędkością 3 km/h pobiera około 5-6 amper, Power drive sporo ponad 10. Dokładnych danych nie podam gdyż nie mam już tej łódki i możliwości ponownego sprawdzenia, a notatek nie prowadzę , niemniej jednak pamiętam, że była to różnica niemal 3-krotna, przy prędkości do 3 km/h.
Traxis na maxa osiągał 1km/h ( około 6 km/h )  więcej,  pobierając lekko ponad 40 amp, powerdrive niewiele powyżej 30 amp.

Wniosek: 

albo silniki znacznie różnią się uciągiem, obrotami ( lub czymś innym ??? ) 

...albo znacznie lżej jest pchać niż ciągnąć       
 

[Miodzik]

Rozjaśniłeś..

Przydadzą mi się Twoje spostrzeżenia..tak sobie myślę,że przy prędkości max większej o 1km/h zapewne rosną też(bodajże do kwadratu) opory ruchu,więc i zapotrzebowanie na energię pewnie również..przy prędkości trollingowej być może większe porównywalnie zużycie prądu być może spowodowane jest dodatkowym poborem głowicy sterującej(obrotowej) + łączność z pilotem..

ale to takie moje luźne przemyślenia.. a w tym ciągnięciu bądź pchaniu zapewne też coś jest..ale tu już pewnie katedra hydrodynamiki się kłania..????

 

Pozdrawiam Darek

Edytowane 10 Grudnia 2017 przez Miodzik

[Maxer]

Aku 100 ah przy silniku dziobowym pływa się 2-3 dni przy normalnym użytkowaniuJak mocno wieje i dużo się przemieszczamy to 10h pływania

[gammbler]

Panowie zamówiłem motorguide xi5 do semper 440 i nie wiem jak go zamontowac trzeba wycinać jakieś gniazda na kable? Na czym umocowac podstawe silnika wkręty? Bo dojścia żeby nałożyć nakrętki na śruby nie ma, proszę o jakieś fotki lub podpowiedzi

[MarMilo]

Panowie zamówiłem motorguide xi5 do semper 440 i nie wiem jak go zamontowac trzeba wycinać jakieś gniazda na kable? Na czym umocowac podstawe silnika wkręty? Bo dojścia żeby nałożyć nakrętki na śruby nie ma, proszę o jakieś fotki lub podpowiedzi

Oj tam nie ma - trochę gimnastyki i da się wśliznąć plecami do przedniej bakisty - ktoś z góry trzyma (blokuje łeb śruby) a Ty od środka lecisz grzechotką. Ja wierciłem, potem w otwór sporo silikonu, podkładka gumowa od M-G i dokręcanie. Zdjęcia mogę na PW (przyślij maila)

Mariusz

[psulek]

Polecam zakupić sobie do tego celu adapter do wkrętarki i używań zwykłych nasadek. Wszelkie prace z kluczami nabierają nowego tempa. Ostatnio zapłaciłem za 3 adaptery na różne rozmiary trzpienia 15 PLN. A i przy innych pracach się przyda. Nie pamięteam jak jest w MG, ale w MK są śruby na krzyżak. Wtedy jedna osoba trzyma nasadkę/klucz w bakiście (przydają się długie) a druga leci wkrętarką od góry. Skręcenie idzie wtedy znacznie szybciej.

Edytowane 5 Września 2018 przez psulek

[MarMilo]

Nie wiem czy zdjęcie będzie widoczne:

 

MG na etapie przymiarek..

https://drive.google.com/open?id=1Et3cKD30QKug09koFthLZz_Lc8_5XAChoA

 

Widok z bakisty

https://drive.google.com/file/d/15V6A0kG_wKGFwus9QXmT7Wg4b9Eq7EWZGw/view

Czarne "łaty" to pozostałości po windzie kotwicznej.

 

Z wkrętarką może i dobry pomysł, ale musiałem dokręcać przegubowym kluczem z uwagi na brak miejsca - wkrętarka by nie podeszła

 

Mariusz