Powell Opublikowano 11 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2017 (edytowane) Treść porozumienia:https://www.mos.gov.pl/fileadmin/use...o_Siarzewo.pdfwiecej ciekawych wnioskow i opinii:http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=320318&page=3 Edytowane 11 Grudnia 2017 przez border river Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sayonara Opublikowano 11 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2017 Są na IPN dostępne tego typu "porozumienia" z lat 50 i 60.... Normalnie deja vu...... A ponoć mamy się rozwijać a nie uwsteczniać... 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 11 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2017 (edytowane) Pora na małe resumee tak emocjonalnego wątku.. Tak więc energetyka wodna albo żegluga tworzona całymi latami, budowana nakładem niemałych środków, w całym cywilizowanym świecie hołubiona i wysoko ceniona, może sobie tam być i może z niej mieć rozliczne pożytki państwo i społeczeństwo, z wszakże jednym wyjątkiem . Wszędzie, ale nie w Polsce.. Włocławek dla naszego szczęścia będzie wysadzony, a po królowej dzikich rzek Wiśle, wwś będą mogły pływać tylko kultowe pychówki, modne nadętasie, ewentualnie jakieś tratwy.. Sprzeciw zgłasza nie tylko nasz wędkarski demimondzik, czy czujnie nasłuchujący miłego brzęku monet tzw niezależni, niezamożni ekolodzy wiecznie poszukujący sponsorów, ale również zwyczajowo przeciw jest żydowska gazeta dla tubylców - o tu.. https://oko.press/tama-wisle-siarzewie-zagraza-nawet-baltykowi-szyszko-juz-zadecydowal-o-budowie-choc-jeszcze-zgody-rdos/ co przy "spontanicznych" protestach i obywatelskich donosach do Brukseli - co jest naszą, nową świecką tradycją - może się okazać , że nasza matka UE będzie za.. a nawet przeciw.. Prasa niemiecka dla Polaków dyplomatycznie milczy, albowiem sprzedadzą nam turbiny do Siarzewa. Ooo.. a teraz przyjaźnie wymachuję do oburzonych wiślaków.. żeby trochę załagodzić.. Jest to dość specyficzny lud, który zgodnie łowiąc na zimowiskach w Grochalach, pięknie potrafłi się podzielić na szarpiącego ohydnie ryby byłego gwaizdora Tymkowskiego - który powinien się wstydzić i za którego powinniśmy się wstydzić, i tych nieprzebranych tłumów mniej albo więcej znanych, co łowią spokojnie z miedzianym czołem. A wszystkiemu winni są rybacy.. Edytowane 11 Grudnia 2017 przez Sławek Oppeln Bronikowski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tete Opublikowano 11 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2017 (edytowane) Pora na małe resumee tak emocjonalnego wątku.. Tak więc energetyka wodna albo żegluga tworzona całymi latami, budowana nakładem niemałych środków, w całym cywilizowanym świecie hołubiona i wysoko ceniona, może sobie tam być i może z niej mieć rozliczne pożytki państwo i społeczeństwo, z wszakże jednym wyjątkiem . Wszędzie, ale nie w Polsce.. Włocławek dla naszego szczęścia będzie wysadzony, a po królowej dzikich rzek Wiśle, wwś będą mogły pływać tylko kultowe pychówki, modne nadętasie, ewentualnie jakieś tratwy.. Sprzeciw zgłasza nie tylko nasz wędkarski demimondzik, czy czujnie nasłuchujący miłego brzęku monet tzw niezależni, niezamożni ekolodzy wiecznie poszukujący sponsorów, ale również zwyczajowo przeciw jest żydowska gazeta dla tubylców - o tu.. https://oko.press/tama-wisle-siarzewie-zagraza-nawet-baltykowi-szyszko-juz-zadecydowal-o-budowie-choc-jeszcze-zgody-rdos/ co przy "spontanicznych" protestach i obywatelskich donosach do Brukseli - co jest naszą, nową świecką tradycją - może się okazać , że nasza matka UE będzie za.. a nawet przeciw.. Prasa niemiecka dla Polaków dyplomatycznie milczy, albowiem sprzedadzą nam turbiny do Siarzewa. Ooo.. a teraz przyjaźnie wymachuję do oburzonych wiślaków.. żeby trochę załagodzić.. Jest to dość specyficzny lud, który zgodnie łowiąc na zimowiskach w Grochalach, pięknie potrafłi się podzielić na szarpiącego ohydnie ryby byłego gwaizdora Tymkowskiego - który powinien się wstydzić i za którego powinniśmy się wstydzić, i tych nieprzebranych tłumów mniej albo więcej znanych, co łowią spokojnie z miedzianym czołem. A wszystkiemu winni są rybacy.. Co, skąd i dokąd kolega chce transportować Wisłą? Piasek, węgiel? Może drewno i zboże jak za Jagiellonów? Przepraszam, z tego wszystkiego o soli i i miodzie zapomniałem... Edytowane 11 Grudnia 2017 przez tete Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Powell Opublikowano 11 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2017 (edytowane) Pora na małe resumee tak emocjonalnego wątku.. Ja bym to zreasumował dosc krótko.Pytaniem. Dokładnie Twoim pytaniem, które poczyniłeś pewnemu Wojtkowi ( kimkolwiek on był) na zacnym w swoim czasie portalu wędkarskim ( R.O) : " 02 marca 2009 godz.09.19,12 Notoryczne stękanie i kwękanie, maniakalne wyszukiwanie schorzeń i przypadłości , najlepiej u innych , wraz z chałupniczymi sposobami leczenia , konfabulacje ławeczkowe , opluskwianie sobie znanych i nieznanych , dekadenckie przeczucie śmierci o sznycie elegijnym , to nie zgredostwo jako cecha , Wojtku ??..." . Sławomirze Oppeln..? Edytowane 11 Grudnia 2017 przez border river 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szymon82 Opublikowano 11 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2017 Przypomina mi się powiedzenie mojego nauczyciela od polskiego - ''Ksiądz swoje , Pop swoje'' i dlatego przestałem się Sławku już udzielać, to bez sensu się z Tobą spierać . Od siebie dodam tylko , że psujesz swój wizerunek swoimi wypowiedziami.Twoje poglądy polityczne są dla mnie wręcz odrażające ... żydowskie gazety itp...dla mnie to zastanawiające , w końcu jesteś człowiekiem na poziomie , a operujesz tramwajowo plebejską ideologią.Co do rzeki Wisły - tylko nad nią czuję się na serio spełniony wędkarsko , to ona w jej środkowym biegu ma dla mnie tą magię , to coś ... Jest piękna taka jaką jest teraz .Gdybyś był miłośnikiem tej rzeki to byś zrozumiał co czują wszyscy kiedy widzą plany jej zdegradowania .Zatraciłeś się w jakiejś wydumanej wojnie z pychówkami , beastmasterami , goretexami , sumami , Szymańskimi , Kolendowiczami , biedronkami , adidasami i szkoda już nawet mi wyliczać te absurdy jakie wymyślasz . Jest to godne pożałowania , tak jak większość Twoich poglądów . 12 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roseth Opublikowano 11 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2017 Teraz pora, żeby ktoś spłonął ze świętego gniewu( podsycanego co najwyżej ekodieslem) przeciw budowie w/w stopnia.Dopuszczalne także utopienie, koniecznie z dzikiej burty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theslut Opublikowano 12 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2017 Teraz pora, żeby ktoś spłonął ze świętego gniewu( podsycanego co najwyżej ekodieslem) przeciw budowie w/w stopnia.Dopuszczalne także utopienie, koniecznie z dzikiej burty Dopuszczalne spłonięcie w innym trybie niż autodafe? Nie żebym nawoływał do przestępstwa, tak tylko pytam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sayonara Opublikowano 12 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2017 ,Ooo.. a teraz przyjaźnie wymachuję do oburzonych wiślaków.. żeby trochę załagodzić.. Jest to dość specyficzny lud, który zgodnie łowiąc na zimowiskach w Grochalach, pięknie potrafłi się podzielić na szarpiącego ohydnie ryby byłego gwaizdora Tymkowskiego - który powinien się wstydzić i za którego powinniśmy się wstydzić, i tych nieprzebranych tłumów mniej albo więcej znanych, co łowią spokojnie z miedzianym czołem. A wszystkiemu winni są rybacy.. Tradycyjnie - przegiąłeś pałkę...A innych niż Tymkowski czy grochalscy kosiarze nie znasz? Miarą zjawiska na skalę światową, które nazywa się - wiślane wędkarstwo spinningowe, są dla ciebie tylko odpady tego zjawiska?Mam do ciebie socjologiczne pytanie. Żeby notorycznie obsrywać swoje gniazdo i mieć z tego taką radochę - co trzeba robić? Pić notorycznie? coś wąchać? - czy się po prostu takim urodzić? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 12 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2017 Wędkarski świat, światek czy demimnodzik może - żeby Wam się nie kojarzylo z jednym.. a i tak się kojarzy, a prasa kolorowa za nos prowadza, np łowić kelty na gniazdach lada moment - jest środowiskiem wstecznym, zdziczałym tak jak Wisła, aspołecznym i z gruntu anarchicznym. Kwitnące bujnie samozadowolenie przykrywa tylko nieskończone hucpiarstwo i infantylne przeświadczenie o wyjątkowej roli w dziejach i społeczeństwie, dawno już przewyższyło szczyty nonsensu. Jesteśmy towarzystwem zlepionym w jedną kupę z bajernych reklam, przesądów i nieustannego trąbienia o własnej zajebistości. Jesteśmy en bloc roszczeniowymi dziadami, bez najmniejszej zdolności do samoorganizacji, koegzystencji czy kreatywności innej niż tylko eksploatacja z figurami, bez najmniejszych ograniczeń, po najmniejszych kosztach,przy zerowych obowiązkach.. Przez lata bywania w sieci nie natrafiłem na cokolwiek, co można by przyjąć za rzeczowy kontrargument. Gorszy pieniądz wyparł ten lepszy - jak zwykle.. I o to macie do mnie pretensje !? O wyjątkowo taktowne aluzje, wytrwały obiektywizm wolny od zaczadzenia oszołomstwem, o mówienie jak jest ? :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 12 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2017 I jeszcze dwa zdjęcia tym razem Renu. Komentarz jest zbędny.Komentarz jest bardzo zbędny a widok dojmujący.Widziałem kiedyś w Antykwariacie nałożone na siebie mapy Renu dzikiego i obecnego. W granicach NRW mają jakieś 800m wspólnego....Dobry przykład Janek, szczególnie dla mnie gdyż znam i Wisłę i Ren.Dla mnie,- nie ma takiego interesu, który jest w stanie w pokazać w większej niż doraźna perspektywie korzyści takiego posunięcia. PSSławek,- rozumiem, że ta ciągła psychoanaliza kolegów z forum może Cię męczyć.Ale i u mnie pojawiają się często pytania kiedy Cię czytam. Czyżbyś zaliczył jakieś KO w starciu z kimś z WŚ-a po którym nie możesz się pozbierać i kompensujesz to? Musisz to wiedzieć, że zarówno pop jak i awangarda są upośledzone. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 12 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2017 Reński - nie poprztykałem się, z racji wieku nam może lepiej albo gorzej, powiedzmy że przelotnie, całkiem sporo osób - ale wracam do kwestii, cóż warte jest środowisko zarządzane przez prasę kolorową i dokąd to nas ten prosty obyczaj zawiódł? Stworzyliśmy, choć skłaniam się bardziej do pojęcia stworzono sobie/nam świat urojonych problemów, taki mały matrix, pod osłona którego wieść możemy żywot wolny od wysiłku innego jak trzaskanie paszczą na komendę albo dowolna wrzutkę. Jak leninowscy pożyteczni idioci.. Jak nakładam plan dzisiejszego miasta Łodzi na plany byłych siół i wiosek, rzeczek, lasków i karasków.. to nie mają ze sobą absolutnie nic wspólnego. I to jest też powalający argument przeciw nowoczesności ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rheinangler Opublikowano 12 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2017 (edytowane) Każde "środowisko" obojętnie czy to WŚ czy TP ma swoje środowisko i w zależności od jego różnorodności w moim mniemaniu będącej bogactwem, kształtuje jakąś mniej lub bardziej oficjalną linię,- poglądy,- światopogląd . I do tego punku się zgadamy zapewne.Problem się zaczyna gdy czytelnicy zaczynają być wyznawcami owych poglądów i poprzez ich powtarzanie i najczęściej nieudolną translację próbują się za ich pomocą dowartościować "i' - "lub" uznać je za swoje.Ale i ich też trzeba zrozumieć choć zza tego wygląda prawda o jeszcze smutniejszym obliczu a mianowicie,- ich prawdziwe poglądy są jeszcze słabsze, jeszcze bardziej prymitywne i w skrajnym przypadku wygląda to tak jak gówno co się przykleiło do statku i mówi - płyniemy!Mimo wszystko to co ja osobiście odczytuje jako jakiś fałsz i słabość to nie jest to co leży po stronie 'środowiska' ale po stronie jego odbiorców, bo każdy który coś sprzedaje podlega prawu rynku i świadomości uczestników rynku. Sprzedawca otrzymuje albo i nie zaproponowaną cenę i to jest jego wygrana lub przegrana, natomiast uczestnicy rynku albo ulegają wszelakim manipulacjom i iluzjom sprzedażowym mieszając materialne i niematerialne aspekty (wyznawcy) albo sortują kit i marketing od fajnych ich zdaniem idei i są świadomymi uczestnikami rynku. ale i to jest proces więc to co było wczoraj, dziś już jest w innym punkcie...Czas - o nim zapominamy. Dajmy szansę innym także dojrzeć,- nam też ktoś kiedyś ją dał. Co nie oznacza że mamy milcześ gdy coś "złego" się dzieje ale mówmy np: złodziej bo ukradł a nie Nowak to złodziej więc on na pewno ukradł...Całe szczęście, że w Twoich postach najczęściej idzie o owych "wyznawców" bezmyślnych kopistów itd... Porównanie problemu głównego do planu zabudowy pozostawiam bez komentarza bo jest słabe.... bardzo słabe...Więcej i więcej to nie rozwój, a w przypadku tematu wątku ,- rozbój. Edytowane 12 Grudnia 2017 przez Rheinangler Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sayonara Opublikowano 12 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2017 Wędkarski świat, światek czy demimnodzik może - żeby Wam się nie kojarzylo z jednym.. a i tak się kojarzy, a prasa kolorowa za nos prowadza, np łowić kelty na gniazdach lada moment - jest środowiskiem wstecznym, zdziczałym tak jak Wisła, aspołecznym i z gruntu anarchicznym. Kwitnące bujnie samozadowolenie przykrywa tylko nieskończone hucpiarstwo i infantylne przeświadczenie o wyjątkowej roli w dziejach i społeczeństwie, dawno już przewyższyło szczyty nonsensu. Jesteśmy towarzystwem zlepionym w jedną kupę z bajernych reklam, przesądów i nieustannego trąbienia o własnej zajebistości. Jesteśmy en bloc roszczeniowymi dziadami, bez najmniejszej zdolności do samoorganizacji, koegzystencji czy kreatywności innej niż tylko eksploatacja z figurami, bez najmniejszych ograniczeń, po najmniejszych kosztach,przy zerowych obowiązkach.. Przez lata bywania w sieci nie natrafiłem na cokolwiek, co można by przyjąć za rzeczowy kontrargument. Gorszy pieniądz wyparł ten lepszy - jak zwykle.. I o to macie do mnie pretensje !? O wyjątkowo taktowne aluzje, wytrwały obiektywizm wolny od zaczadzenia oszołomstwem, o mówienie jak jest ? :D Rozumiem cię. Zerknąłeś z rana w zwierciadło - to co zobaczyłeś rzuciło cię na kolana, zmusiło do refleksji - i stąd powyższy tekst. Nawet mi cię trochę żal.Ja jednak niezmiennie twierdzę, że polscy spinningiści są najlepsi na świecie - a wiślane korzenie w tej najlepszości grają niepoślednią rolę. Zjawisko tym bardziej godne podziwu, że zrodzone w kraju gdzie mamy taką, a nie inną formułę organizacji wędkarstwa. Ocena tegoż przez pryzmat szarpakowca Tymkowskiego, paru wiślanych kłusoli i swojej osoby to dopiero jest hucpa. A innych znasz?Marek Szymański - gość szanowany od Cabo de Roca po Władywostok. Nie za to, że jest - jak to ładnie ujmujesz - vickiem rednacza. Za to że jest zajebistym wędkarzem. O Robercie Hamerze słyszałeś? Wiślak z niewielkiego miasteczka. Przewrócił do góry nogami całe łowienie boleni. Spotkałem niedawno spinningistę z Holandii który nie wiedział kto to Wałęsa - ale wiedział kto to Hamer. Tomek Kurnik. Lata wspólnego łowienia na Wiśle. Ba' byliśmy nawet w jednym klubie spinningowym z naszym modem z Bielska w cudownych dawnych czasach. Dziś Kurnik rules na najlepszych sumowych wodach Europy. Arek z postu powyżej wymiata Ren tak jak nie robił tego nikt wcześniej, a mnie Niemcy płacą 350 euro z jeden dzień łowienia na środkowej Łabie w ramach Spinnangeln Seminar. Pokazuję im rzeczy które dla średniej klasy spinningisty z Polski są taką oczywistością, że nawet o tym nie myślą. Mógłbym tak wymieniać do jutra....Znam setki POLSKICH spinningistów szanowanych na całym świecie, a to co spłodziłeś powyżej mógł o nich napisać - no jakże!!! - tylko inny polski "spinningista" I ty masz choć cień moralnego prawa do zarzucania komuś zdziczenia??? 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
silurus Opublikowano 12 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2017 (edytowane) Dodatkowo na a privie nie dowiecie się jak różne można mieć spojrzenie na tą samą sprawę.. Przy okazji odpowiem bo zauważyłem ze pojawiła się odpowiedź: Mam wrażenie że nie masz pełnej wiedzy na temat inwentaryzacji metodą pędzeń próbnych, to dość nowa i jak na razie najdokładniejsza metoda stosowana obecnie z powodzeniem w całej Polsce. Dla wyjaśnienia dodam tylko że wyniku nie uzyskuje się przez proste wyliczenie liczebności i powierzchni, a uzyskuje się na podstawie wyliczeń statystycznych uwzględniających nie tylko rodzaj siedlisk i gatunek zwierzyny, czy porę roku, ale wiele innych zmiennych.Nie wiem czemu uważasz że oczywiste informacje o ekologii łosia są dostępne tylko Tobie(?), zapewniam że inwentaryzując konkretny gatunek robi się to w oparciu o specyfikę gatunku a przy metodzie pędzeń próbnych akurat łoś nie jest gatunkiem sprawiającym największe problemy. Pewnie że zdarzają się wypadki z postrzeleniem człowieka na polowaniu, w ciągu roku jest ich mniej niż wypadków z użyciem broni w policji, a przeciętni myśliwi strzelają dużo więcej niż przeciętni policjanci.. to że np kierowcy w wypadkach zabijają ludzi na drogach nie znaczy że nie potrafią odróżnić ich od jezdni..To co piszesz do po prostu błędne wnioski, z dodatkiem złej woli .. W poniższych cytatach z twoich postów zauważam sprzeczność, ale sprawa naprawdę mało istotna.."...Widziałem większość zwierząt jakie można w Polsce spotkać ( nawet rysia), poza jedynie żbikiem i niedźwiedziem""..Niedźwiedź to najmniejszy problem do zobaczenia kolego ." Jeśli chodzi o łachy i wyspy miedzy Włocławkiem a Nieszawą to mam wrażenie że nie jest ich tam jakoś wybitnie wiele, oświeć mnie czy któreś z nich są JEDYNĄ ostoją w Polsce któregoś z wymienionych gatunków,? Albo np jednym z kilku czy kilkunastu miejsc w Polsce na których je stwierdzono? Pytam o te między Włocławkiem a Nieszawą, które konkretnie? czy jednak występują one regularnie i na wielu stanowiskach na dolnej Wiśle, nawet jeśli są rzadkie? "..Dopiero po moim stwierdzeniu piszesz o tym, co drapieżniki robią.."Bo z szacunku dla rozmówców staram się nie pisać o rzeczach oczywistych a przytaczam je jedynie aby zobrazować ogólny stan obecnej przyrody, nie ma miejsc dzikich i naturalnych na Wiśle, są jedynie miejsca które takie udają, mówi się wtedy o charakterze "dzikim" lub "naturalnym".."..Wystarczy pozwolić naturze działać a sama wyreguluje co ma wyregulować. To się nazywa ewolucja."Nie kolego, ewolucja to coś całkiem innego, to o czym piszesz nazywa się sukcesja. Ja też zaczynam sobie wyrabiać zdanie na temat twojej wiedzy.."..Ale jeżeli występuje tam brzana i kiełbie to oznacza śmierć dla tych gatunków..." A występują? A co jeżeli nie występują? Pomijając osobiste prztyczki, kolego leśniku, zmierzamy jednak do celu.Co utracimy, a czy jeśli coś jednak utracimy jaka jest tego wartość? Czy spowoduje to zanik jednej z kilku kolonii lęgowych danego gatunku w Polsce, jakiś tarlisk, zubożejemy w jakieś gatunki? czy może jedynie nastąpi zmiana liczbowa w lokalnych populacjach?kolego Ivar wymigujesz się jak możesz od odpowiedzi na moje pytania, a sam tylko zadajesz pytania próbując mnie złapać na czymś z miernym skutkiem.I teraz Ci odpowiem Nie mam ja jedynie tych danych i nie tylko i nie jestem alfą i omegą. Ja rozmawiałem na ten temat w Instytucie Badania Ssaków ze znajomymi naukowcami, chyba nie podważasz ich metod badania. I oczywiście powiedzieli to co ja kolego .Można przy tej metodzie popełnić duże błędy przy złych założeniach, a mówienie o największych zagęszczeniach bez podania przyczyny tych zagęszczeń o kant dupy potłuc.Pisząc tak jak Ty, to ktoś może puścić w świat taką plotkę, że mamy więcej łosi niż na Alasce. A trzeba mówić, że w określonych warunkach na pewnej powierzchni zagęszczenia te mogą być bardzo wysokie. Na temat myśliwych już nie piszesz, jak to świetnie rozpoznają wszystko, tylko rozmydlasz temat i zmieniasz. Wielu z nich nie ma pojęcia od odróżnianiu kaczek w locie, wilka od szakala itp. Wiele polowań jest w złych warunkach, kiedy zapada zmierzch i wtedy działa wyobraźnia . Stąd te postrzelenia nawet człowieka, czy zabicie żubra zamiast dzika. itp. Ja słyszałem nawet od myśliwych jak to w latach 90 ktoś zabił konia w lesie, bo pomylił z łosiem. A mało jest tych wypadków z prostej przyczyny, mało ludzi lata po lesie lub polu po zmroku. Powiedziałem , Ci, że zobaczyć niedźwiedzia nie problem, tylko musiałbym ruszyć dupę w góry, a na razie mi nie po drodze. Ot i wszystko. Kolego sukcesja to jest w przypadku, kiedy jezioro zarasta i zamienia się powoli w torfowisko i zanika w końcu. Tak że lipa kolego , pogłębiasz moją wiedzę na stan twojej wiedzy.W przypadku dzikiej rzeki, a taką jest dalej mocno okaleczona Wisła, wyspy tworzą się i znikają, nawet w ciągu roku. Ten stan się dynamicznie zmienia. Mówiąc o pozostawieni rzece samej sobie mam na myśli, powrót gatunków na miejsca ich dawnego występowania i przystosowanie się do tych warunków.W przypadku zaniechania kolejnej tamy i zburzeniu starej ( może być ominięcie tamy we Włocławku- najlepszy wariant moim zdaniem) powstaje wolna droga, by gatunki powróciły na swoje miejsce. Mogą się tworzyć kolejne wyspy. Rzeka najlepiej to sobie wyreguluje, trzeba jej tylko pozwolić działać. A jeżeli brzana i kiełbie nie występują, to źle. Tzn co mamy wszystko rozpieprzyć dalej myśląc PRL-em, jak wszyscy od tego odchodząc. Jak bardzo będziesz się upierał to poszukam, czy one też występują. A pisząc o gatunkach. Dla niektórych gatunków Wisła jest kluczowym miejscem rozrodu kolego. Przeczytaj sobie ten link kolego. To jest dokładnie omawiany obszar. http://obszary.natura2000.org.pl/index.php?s=obszar&id=282 Jestem za DZIKĄ RZEKĄ, a kolego my jako ludzie już dość narozrabialiśmy, powinieneś wiedzieć, że naukowcy mówią o kolejnym wielkim wymieraniu w dziejach Ziemi. A i czekam na te gatunki co to się pojawią jak będzie kolejna tama o czym pisałeś Edytowane 12 Grudnia 2017 przez silurus 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z.Milewski Opublikowano 12 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2017 Rzeczowe argumenty toną ostatnio w wycieczkach ad personam tego wątku.To wpływ i pesymizm końca sezonu spinningowego, czy zwykłe przywary Polaków?Warto tak rozdawać (i otrzymywać) kuksańce na prawo i lewo?Nasza pisanina nie powstrzyma inwestycji w Siarzewie. Ani jej nie pomoże. Osobiście jestem przeciw betonowaniu Świata, szczególnie jeśli skutki finansowe budzą wiele wątpliwości. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 12 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2017 (edytowane) Nasza pisanina i argumenty mogą mieć znaczenie. Wystarczy, że ktoś z nich skorzysta przy pisaniu artykułów i przekona szerszą grupę ludzi że Siarzewo nie jest takie super. Bez kontry dla hydrotechnicznego lobby i ich działań PR - na pewno nic nie zatrzyma tej nietrafionej ekonomicznie i środowiskowo inwestycji. Edytowane 12 Grudnia 2017 przez ictus 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablo Opublikowano 12 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2017 Tak się składa, że na V roku miałem zajęcia na SGGW (na wydziale nauk o zwierzętach) z prof. Szyszko. - to chyba najwłaściwsze podsumowanie jego "mądrości". Jeśli do tego czasu nie zmądrzał to krzyż dla polskiej przyrody trzeba strugać. Ps. Poczytałem trochę ten wątek i widzę, że za bardzo nie ma sensu silić się na merytoryczne "przeciwko tamie". Kto jest przeciwko ten dobrze wie dlaczego. A kto jest za, to jest za i nic go nie przekona. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roseth Opublikowano 12 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2017 Kto jest przeciwko ten dobrze wie dlaczego. A kto jest za, to jest za i nic go nie przekona. Zgadzam się a nawet się nie zgadzam- trawestując quasi-klasyka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 13 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2017 (edytowane) Taki świetny wątek. Pozwala on oprócz możliwości zbiorowej demonstracji emocji graniczących z histerią.. albo demonstracyjnego spokoju, dokonać niektórym jeszcze straszniejszych odkryć jak Siarzewo. O picny kłak tylko, nie zostałem naziolem, po użyciu zgodnie z prawdą przymiotnika - żydowska.. Tak w ogóle to zdumiewa mnie nie od dziś, jak aspołeczne skądinąd środowisko, uprawiające setkami tysięcy osobników całkiem prostą, odruchową oraz beznamiętną eksploatację, tak bardzo dla przyrody niszczącą a przynajmniej degradującą bioróżnorodność, różniącą nas od Pigmejów tylko nowoczesnym wyposażeniem albo oddychającym obszyciem - ze wszystkimi swoimi świętoszkowatymi guru - potrafi innym odmówić korzystania z bogactw naturalnych. Dla dobra ogółu zwłaszcza..To nie nazywa się przypadkiem - obłuda ? Piszta od razu na Brukselę, Bruksela batów szuka.. Edytowane 13 Grudnia 2017 przez Sławek Oppeln Bronikowski 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BLUE_CHEER Opublikowano 13 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2017 O piczy kłak Tak będzie poprawnie. ... O picny kłak ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 13 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2017 @Sławku W tym wątku przeszkadzają ci wędkarze, wyznawcy judaizmu, afrykańczycy i Pigmeje. Jeśli co do własności gazety, miałeś na myśli członków narodu żydowskiego, to powinieneś pisać Żyd wielką literą, taka jest nasza gramatyka. Co do aspołecznych wędkarzy - warto sięgnąć po słownik. Zachowania aspołeczne – charakteryzują się biernością, izolacją, niechęcią do bycia w grupie, zahamowaniami, brakiem inicjatywy społecznej. Chyba nie o to Ci chodziło? Na pierwszy rzut oka widać, że tworzymy grupę i ten wątek jest dowodem tego że nie jesteśmy bierni. Izolacji społecznej i zahamowań też nie możesz nam zarzucić. Jerkbaitowe spotkania, towarzyskie zawody C&R czy kursy mistrzowskie to dowody na inicjatywę społeczną. Powinieneś zrozumieć, że na jerkbajcie propagujemy nie tylko wypuszczanie ryb ale ogólną dbałość o wysoki poziom wędkarstwa. Ważne jest dla nas też dbanie o bogactwa naturalne a zwłaszcza ryby i wodę. Nie tylko łowimy, ale też zarybiamy, dbamy o czystość, biegamy za kłusolami etc. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Oppeln Bronikowski Opublikowano 13 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2017 (edytowane) Miałem na myśli progeniturę żydokomuny, o równie niejasnym rodowodzie co mityczni naziści, co sprawiać może pewnego rodzaju nieład gramatyczny - wybacz ictusie...No to jak ciśnienie ci opadło, spróbujmy porozmawiać bez tak zwykłej dla w.ś. obłudy.. Jesteśmy bezdyskusyjnie aspołeczni, kargulowaci, nienawistni i bierni jak mało które pasjonackie środowisko. I skrajnie roszczeniowi, i podatni na podpuchy, i tandetny propagit, i jeszcze ho ho ho, a nawet więcej.. Nie jestem ślepym apologetą, mówię jak jest.. Skąd to wszystko się w wędkarskim świecie wzięło ?Musimy się obejrzeć wstecz. Od jakichś dwóch dekad, może trochę dłużej, nasz spsiały światek jest formatowany dość odlotową narracją na która się składa zdziwaczałe, wojujące ekologianctwo, anty stowarzyszeniowa fobia, drgawki kontrkulturowej ruchawki, populizm oraz tkm w wykonaniu znanych i lubianych. Tu skręcę dla jasności w bok i rozgraniczę .Bardzo sobie cenie kunszt łowiecki, sportowe osiągnięcia, biznesowe talenta, także trendsetterskie zdolności znanych, lubianych i na wieki kultowych, i wprost nie wypada mi przed wymienionymi cechami nie uchylić czoła.Ale dokładnie odwrotnie oceniam posługę edukacyjną i moderatorska, świadczoną z wieloletnim zaparciem, niczym specjalnym uzasadnionym uporem, momentami powodowaną zwykłymi walnięciami sodówy. Poziom tej posługi jest skandalicznie niski, ale przez to bardzo przystępny, co automatycznie przekłada się na jej popularność. Nawet polubiliśmy.. Mam obraźliwe wrażenie, że ideowe założenia wypieranego z powszechnej świadomości związku, brzmią tuż obok niczym speech Arystotelesa.. Wędkarstwo - cały ten fishing, jest dość prostym hobby, o tradycyjnie ustalonych ramach i regułach. Nie bierzemy na barki bólów, trosk, decyzji i problemów, nie naprawiamy również całego świata, ale poświęcamy własny czas i pieniądze na rzeczy pozostające w obszarze naszego zasięgu, możliwości, odpowiedzialności, przyzwoitości i naturalnych obowiązków. W tym jesteśmy bardzo Kiepscy.. w tematach zastępczych - niezrównani.. Edytowane 13 Grudnia 2017 przez Sławek Oppeln Bronikowski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robbertzam Opublikowano 13 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2017 (edytowane) Ktoś tu się ewidentnie pcha w gips :lol: Edytowane 13 Grudnia 2017 przez robbertzam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ObraFM Opublikowano 13 Grudnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2017 Oj zaraz w gips- może lekki wstrząs https://youtu.be/LMWzZPo0XeU?t=4752A jak nie pomoże to:https://youtu.be/LMWzZPo0XeU?t=2123 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi