Skocz do zawartości

Nowa budowla na WIŚLE


miramar69

Rekomendowane odpowiedzi

"Myślę ze taki autorytet jak ty pociągnie za sobą rzesze wędkarzy.."

Zdecydowanie!.  " Poziom tej posługi" byłby wyjątkowy.... jak poniższe  "wyjątkowo taktowne aluzje"- są, oraz "wytrwały obiektywizm wolny od zaczadzenia"- jest :) 

"

Piekna sprawa. Czyściutka, ekologiczna energia, takich hydroelektrowni i piętrzeń na rzekach w Europie są tysiące. Bo są pożyteczne, A hydroelektrownia  w Siarzewie to piękna sprawa, Hydroelektrownie wbrew nieistotnym mitom oraz przesądom, z których głównie wędkarski świat jest ulepiony, nie są przeciw naturze, ale elektrownią Siarzewo jest budowlą której trudno zarzucić koncepcyjny prymityw, Hydroelektrownia  Siarzewo to wspaniała, rozwojowa inwestycja dla Polski. Myślę że nie ostatnia, Wyjątkowo nowoczesna, fascynująca innowacyjnymi rozwiązaniami hydroelektrownia Siarzewo  jest nam niezbędna, tak samo jak niezbędne są kolejne hydroelektrownie duże i małe, Tama w Siarzewie w żaden sposób nie zagraża migracjom ryb, jest cacuszkiem myśli inżynierskiej i powodem do naszej dumy, Siarzewo jest ok!

Nie jestem podatny na ordynarną wściekliznę politycznego sporu, dlatego stać  mnie na obiektywizm, Żywię uzasadnioną, szczerą niechęć do tak rozumianego stada, mam prawie całkiem przeciwstawne do niego poglądy,O poziomie intelektualnym preceptorów wędkarskiego świata, oraz horyzontach wychowanków, nie będę się wypowiadał, czyli lud wędkarskiego świata, plus nieidentyfikującego się z nim Sławka.. prostego ludu wędkarskiego świata, albowiem wędkarski świat  ze swoim ordynarnie eksploatacyjnym kargulizmem , przypicownym infantylnym anarchoprymitywizmem, bez minimalnej nawet zdolności do samoorganizacji, Nie identyfikuję się z kontrkulturowym rytem wędkarskiego świata, więc siłą rzeczy nie wtóruję  histerii. Wolny więc jestem od kolejnej aspołecznej i antycywilizacyjnej schizy, pełnych nienawiści człowieków z wędką.Wędkarski świat to stosunkowo proste plemię składające się z zachłannych drapieżców o silnej skłonności do sentymentalnych uwstecznień, całkowicie odporne na wszelkie  rozumowe argumenty, jest środowiskiem wstecznym, zdziczałym tak jak Wisła, aspołecznym i z gruntu anarchicznymWspaniale jest i zabawnie czytać, kiedy ludzie zżerani gorączką politycznej nienawiści, a do pary z nimi nieskończenie infantylny wędkarski świat sformatowany w stadko czcicieli kolorowego organu, usiłują znaleźć racjonalne wytłumaczenie dla swojej irracjonalnej histerii, No cóż - tu mentalna Afryka , tam Ameryka. Jesteśmy en bloc roszczeniowymi dziadami, bez najmniejszej zdolności do samoorganizacji, koegzystencji czy kreatywności innej niż tylko eksploatacja z figurami, bez najmniejszych ograniczeń, po najmniejszych kosztach,przy zerowych obowiązkach, tak w ogóle to zdumiewa mnie nie od dziś, jak aspołeczne skądinąd środowisko, uprawiające setkami tysięcy osobników całkiem prostą, odruchową oraz beznamiętną eksploatację, tak bardzo dla przyrody niszczącą a przynajmniej degradującą bioróżnorodność, różniącą nas od Pigmejów tylko nowoczesnym wyposażeniem albo oddychającym obszyciem - ze wszystkimi swoimi świętoszkowatymi guru, Jesteśmy bezdyskusyjnie aspołeczni, kargulowaci, nienawistni i bierni jak mało które pasjonackie środowisko. I skrajnie roszczeniowi, i podatni na podpuchy, i tandetny propagit..

Nie jestem ślepym apologetą...." ( koniec cytatów). :rockon:

Edytowane przez border river
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to robię, wujek, propagując zamiast wyuczonego oszołomstwa, w zduraczonym do niemożebności wędkarskim świecie, zakiszonym w bajernych oparach kolorówki, pracę organiczna od podstaw.. :) Wolałbyś pewnie, żebym opaskowe klenie na wyłowienie dostarczył, albo kolacyjne sandacze rozmnożył, albo uliczną manifę poprowadził ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to robię, wujek, propagując zamiast wyuczonego oszołomstwa, w zduraczonym do niemożebności wędkarskim świecie, zakiszonym w bajernych oparach kolorówki, pracę organiczna od podstaw.. :) Wolałbyś pewnie, żebym opaskowe klenie na wyłowienie dostarczył, albo kolacyjne sandacze rozmnożył, albo uliczną manifę poprowadził ? 

 

"albo uliczną manifę poprowadził " - Tak, żeby zmienić Twoim poetyckim ,wyemancypowanym  językiem zmiany w PZW , no chyba , że Tobie się podoba... :) 

Sławek - to nie był atak. Miłego dnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam nic przeciw atakom, personalnym insynuacjom czy zwykłemu prostactwu.. :) Dla wielu jest to przynajmniej jakaś próba​ wzięcia udziału w dyskusji, dla większości werbalne ucieleśnienie powiedzenia - czym chata bogata, tym rada.. :)

 

Uważam władze PZW za całkiem przyzwoity intelektualnie, w morzu infantylizmu pływający, zasobnik, dobrodusznie na ogół chadzający na układy z członkami. A członek jak to członek po lekturach., lubi sobie polecieć w ..., albo w kulki. :)     

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam nic przeciw atakom, personalnym insynuacjom czy zwykłemu prostactwu.. :) Dla wielu jest to przynajmniej jakaś próba​ wzięcia udziału w dyskusji, dla większości werbalne ucieleśnienie powiedzenia - czym chata bogata, tym rada.. :)

 

Uważam władze PZW za całkiem przyzwoity intelektualnie, w morzu infantylizmu pływający, zasobnik, dobrodusznie na ogół chadzający na układy z członkami. A członek jak to członek po lekturach., lubi sobie polecieć w ..., albo w kulki. :)     

Dla mnie jesteś takim samym przeciętnym członkiem jak każdy inny który potrafi jedynie klepać w klawiaturę. Osobiście mam większy szacunek do osób które dostarczają tych opaskowych kleni czy jak to określiłeś kolacyjnych sandaczy, choć nie wiem czemu kpisz, wszak to twoje ukochane pzw przyzwala na ich wybijanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pomyśleć, że na blogu pisze ten sam Sławek co tutaj. Dwa totalnie inne światy. 

 

Czemu na swoim blogu potrafisz pisać normalnie, z przekazem, że czytający przenosi się w świat widziany Twymi oczyma, a w każdym wątku, w którym zabierasz głos jest tak napaskudzone tą wykwintną polszczyzną, że totalnie przechodzi się przez te wpisy z trudem.  

Czy nie można normalnie ? 

Czy to w jakiś sposób umniejszy Twej poetyckiej zdolności przekazywania swych racji ?

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A miało być to forum z samymi konkretami... a jest jak wszędzie. Pierwsze dwie, trzy strony w miarę a pózniej już tylko personalne wycieczki, każdy głęboko okopany w swoich poglądach, brak nawet chęci zrozumienia drugiej strony, brak zrozumienia tak prostej rzeczy jak to że ktoś może mieć inne poglądy, inny zbiór swoich wartości, inne spojrzenie na świat, do tego jakiś dziwak- poeta terroryzujący jakże piękną polszczyzną....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I pomyśleć, że na blogu pisze ten sam Sławek co tutaj. Dwa totalnie inne światy. 

 

Czemu na swoim blogu potrafisz pisać normalnie, z przekazem, że czytający przenosi się w świat widziany Twymi oczyma, a w każdym wątku, w którym zabierasz głos jest tak napaskudzone tą wykwintną polszczyzną, że totalnie przechodzi się przez te wpisy z trudem.  

Czy nie można normalnie ? 

Czy to w jakiś sposób umniejszy Twej poetyckiej zdolności przekazywania swych racji ?

Nie rozumiesz , Sławek co jakiś czas musi podkreślam musi wywołać "gówno burzę" a potem pławić się w swojej elokwencji i obśmiewając lub rzucają tylko sobie zrozumiałe argumenty  do wszystkich swoich adwersarzy , nie kumacie ? najlepiej nie odpowiadać , ale on i tak znowu wydłubie jakąś kontrowersję i wciągnie was w dyskusję a w duchu po cichu śmiejąc się swoich  pieleszach z waszych odpowiedzi i co rusz podsyci dyskusję pisząc kolejny elaborat :lol:  :P

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiesz , Sławek co jakiś czas musi podkreślam musi wywołać "gówno burzę" a potem pławić się w swojej elokwencji i obśmiewając lub rzucają tylko sobie zrozumiałe argumenty  do wszystkich swoich adwersarzy , nie kumacie ? najlepiej nie odpowiadać , ale on i tak znowu wydłubie jakąś kontrowersję i wciągnie was w dyskusję a w duchu po cichu śmiejąc się swoich  pieleszach z waszych odpowiedzi i co rusz podsyci dyskusję pisząc kolejny elaborat :lol:  :P

 

Zachowanie pana Sławka wypełnia definicję: 

post-62533-0-43317900-1513269204_thumb.png

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może uda się wrócić do konkretów. Powrót do merytorycznej dyskusji byłby wskazany.

 

Lepiej nie "ciągnąć" tego tematu.

 

Wszak to nie jest spór polityczny,tylko cywilizacyjny - (jak sam stwierdziłeś).

Racjonalnych argumentów za budowaniem Siarzewa nikt nie przedstawi !

Dyskusja zmierza do punktu - "Nikt nam nie wmówi,że czarne jest czarne". 

Edytowane przez Lepton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepton, mam bez śpiku wrażenie że śnię!!  :doh: 

Racjonalne argumenty za budową hydroelektrowni Siarzewo są identyczne i dokładnie takie same jak te za budową lotnisk, autostrad, portów, ferm wiatrowych, mostów, wszystkiego co cywilizacja techniczna i ludzkość potrzebuje do funkcjonowania. Są nam potrzebne.. :) 

Ale wędkarski świat ma przeciw rozumowi wyjątkowo silny argument - niebonie !!

I wszystko jasne.. :D  :D 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Argument jest chyba najwazniejszy dla wedkarza. Brak ryb. Czemu jak pisales nie zabrales wspomnianego wujka do powiedzmy okolic wloclawka od naplywu tamy a wziales do wyszogrodu gdzie jeszcze idzie cos zlowic. Przed ta tama poprostu wszystko kisnie w wodzie i sam mul. Wiec kolejna tama ma rozszerzyc to zjawisko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cezarze - wiślacy są na ogół plemieniem silnie prowincjonalnym..bez zdolności szerszego widzenia. Siarzewo jest elektrownią przepływową o niskim piętrzeniu, Włocławek szczytową. Zalew Włocławski był i jest osadnikiem dla Wisły. Królowa była bezstresowo gnojona przez przemysł i stołeczne miasto Warszawa, notabene którego bergle były świetnymi, obleganymi przez tysiące miejscówkami. Fatalne nagromadzenie osadów też nie jest jednoznacznie złe. Z jednej strony mamy lokalny skład odstojnik ze składem niechcianych złogów, ale z drugiej strony uchroniliśmy Bałtyk przed zatruciem. Co jest kolejnym polem do dyskusji.. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...) Zalew Włocławski był i jest osadnikiem dla Wisły. (...) Fatalne nagromadzenie osadów też nie jest jednoznacznie złe. Z jednej strony mamy lokalny skład odstojnik ze składem niechcianych złogów, ale z drugiej strony uchroniliśmy Bałtyk przed zatruciem. Co jest kolejnym polem do dyskusji.. :)

 

Ogólnie nie miałem ochoty się wtrącać do "show" Pana Sławka, ale skoro w końcu, oprócz sloganowego "Siarzewo jest ok" pojawił się argument zagrożenia ekologicznego, to pozwolę sobie się do niego odnieść.

Po pierwsze mocno przesadzony jest argument dotyczący składu i stężenia tego co jest na  dnie obecnego zbiornika Włocławskiego. Szczególnie w porównanie do tego co już jest na dnie Zatoki Gdańskiej. Oczywiście średnie wartości stężeń np. metali ciężkich są wyższe w osadach zbiornika niż średnie wartości Zatoki, to jednak w przypadku rejonów akumulacji w Zatoce wartości te często są zbliżone. Kolejną kwestią jest toksyczność (fitotoksyczność) tych osadów, która co może dziwić ma w rozkładzie przestrzennym, odwrotną korelację niż stężenia metali ciężkich. Ale to temat na osobną dyskusję. Biorąc pod uwagę bezwzględna ilość tych substancji w osadach zbiornika Włocławskiego która potencjalnie miała by dostać się do Zatoki, a pojemność odbieralnika (M. Bałtyckiego) i tego co już tam zalega, raczej nie miało by to znaczącego wpływu na zmianę obecnego stanu środowiska morskiego.

Po drugie ten "skład odstojnik ze składem niechcianych złogów" powoduje tylko lokalną akumulacje substancji szkodliwych oraz organicznych osadów i uniemożliwia ich naturalną biodegradację w procesach samooczyszczania rzeki. Ciekawostką jest to że to nagromadzenie osadów organicznych emituje bezproduktywnie ok. 450 m3 metanu dziennie.

Tak więc nie ma realnych "ekologicznych" korzyści z "fatalnego nagromadzenia osadów", ani też nie uchroniliśmy Bałtyku przed zanieczyszczeniem.

 

Na koniec pozwolę sobie jeszcze na intelektualną "zagadkę". Przyjmijmy tezę roboczą że jednak osady zbiornika Włocławskiego to "bomba ekologiczna". Czy w takim przypadku saper powinien przestawić zapalnik zegarowy i odroczyć "wybuch" o jakiś czas, czy jednak należałoby podjąć działania aby trwale rozbroić "bombę"?

Edytowane przez hi tower
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i mamy zagadkę  :)

konkretne argumenty Hi tower  :good:

Skoro pytasz będę pierwszy, który odpowie jak nie ma chętnych  :D . Logika mi mówi, że skłaniam się raczej ku drugiej opcji, ale powiem o nich jak potwierdzisz moje przypuszczenie.

Choć  jest trzecie wyjście trochę zbieżne z pierwszym i drugim. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepton, mam bez śpiku wrażenie że śnię!!  :doh:

Racjonalne argumenty za budową hydroelektrowni Siarzewo są identyczne i dokładnie takie same jak te za budową lotnisk, 

 

Masz na myśli (super nowoczesne) lotnisko -  pod Radomiem?

                                                                                                    :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WADĄ Siarzewa jest to, że ekonomicznie się to przedsięwzięcie nie opłaca, bo można produkować ekologiczny prąd ze źródeł odnawialnych trzykrotnie taniej.

 

Kolejną WADĄ jest niszczenie rzeki i obszarów Natura 2000 oraz oddalanie w czasie likwidacji Włocławka. Kolejna tama i turbiny to zatrzymanie możliwości przywrócenia ryb łososiowatych Wiśle.

Edytowane przez ictus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wady:

Wadą Siarzewa jest ... jak wyżej 1.

Jej budowa pociągnie za sobą prawdopodobną konieczność, budowy następnych tam, by chronić już te eksploatowane. Wpędzimy się w spiralę przymusów.

Budowa tamy niechybnie zmieni środowisko naturalne. Historia dowodzi, że tam gdzie człowiek wsadza swoje łapska, dzieje się gorzej. Rzadko przyrodę można uratować betonowaniem.

Zalety:

Widzę jedną. Wędkarze-wielbiciele zaporówek, będą mieli używanie, przynajmniej przez jakiś czas.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wady:

Wadą Siarzewa jest ... jak wyżej 1.

Jej budowa pociągnie za sobą prawdopodobną konieczność, budowy następnych tam, by chronić już te eksploatowane. Wpędzimy się w spiralę przymusów.

Budowa tamy niechybnie zmieni środowisko naturalne. Historia dowodzi, że tam gdzie człowiek wsadza swoje łapska, dzieje się gorzej. Rzadko przyrodę można uratować betonowaniem.

Zalety:

Widzę jedną. Wędkarze-wielbiciele zaporówek, będą mieli używanie, przynajmniej przez jakiś czas.

Wady jak wyżej.

Z zalet pewnie rozwój turystyki i wzrost cen ziemi nad zalewem - wybrańcy już pewnie dawno wykupili co lepsze kąski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...