Kołowrotki Ryobi Zauber - prośba o opinie, uwagi

[resiak82]

Trzeba było przy sprzedaży przypomnieć o 5-letniej gwarancji. Nie każdy od razu dostał nowe karty gwarancyjne od Kongera na 5 lat. Na pudełku masz naklejkę 5 lat gwarancji?

Oznaczenie na stopce G201 oznacza dystrybucje Dragon

[Evanios]

@up

 

Właśnie, jest na stałe i dlatego nie czuć luzów. Nie wiem dlaczego inni narzekają na luzy i ta korbke, jak luzy są niemozliwe. Jeśli chodzi o te różnice na tej korbce co podałem to o co w tym chodzi? Podobno ta niemiecka działalność WFT ma lepiej złożone i lepiej spasowane rte Zauberki. Opłaca się dołozyc te 30zł i kupic go ?

Edytowane 29 Marca 2015 przez Evanios

[Kuballa44]

A ja takie pytanko mam. Średnio wiem co to jest ząbkowanie i takie tam. Da sie to jakoś rozpoznać w sklepie? Ogółem, czy da się w sklepie, i jak, sprawdzić czy kołowrotek ma jakieś wady itd...

[Evanios]

No jak Ci np. korbka się zacina, ma luzy na korbce, ma luzy na szpuli, szumi, zgrzyta albo trze to wtedy ma wade, albo nie jest nasmarowany.

[BreederGoulda]

Żeby wyjaśnić to ja pisałem o różnicy pomiędzy kołowrotkami Zauber FD z dystrybucji Kongera i Dragona. Te z Kongera mają łamaną rączkę przez wciśnięcie blokady (nie wiem jak to inaczej nazwać), te z dystrybucji Dragona łamaną ale z jednego odlewu robioną a łamanie następuje poprzez odkręcenie śruby po drugiej stronie kołowrotka. Te z dystrybucji Kongera mają 2 lata gwarancji i nie ma na pudełku naklejki 5 lat a na stopce nie mają oznaczenia G201. Dlaczego? - bo Konger nie ma dystrybucji Ryobi na Polskę, ciągną je od dystrybutora z Litwy zdaje się. Na rynek Polski jedynie Dragon ma oficjalną dystrybucję Ryobi. Gdzieś nawet widziałem skan dokumentu to potwierdzającego.

 

Co do kołowrotków Zauber CF to niczym nie różnią się te z jednej i drugiej dystrybucji, z gwarancją jak jest nie wiem, mnie jednak wydawało się że wersja FD lepiej pracuje niż CF i jest sporo tańszy ten FD. Jedno łożysko że ma CF więcej niż FD na mnie nie robi wrażenia. Ja kupiłem FD z dystrybucji Dragona.

[Evanios]

Aaaa tam, FD mnie nie interesują  Czy ta korbka miedzy Kongerem, a Dragonem w modelu CF tez się czymś różni? Identycznie wyglądają.

Edytowane 29 Marca 2015 przez Evanios

[BreederGoulda]

Niczym się nie różni. Czyli patrzysz Karol na wygląd bo poza tym że CF ma jedno łożysko więcej te kołowrotki niczym się nie różnią w środku.

Edytowane 29 Marca 2015 przez CarIvan

[Michci0]

Posiadam Zaubera 3000CF Z dystrybucji Kongera  i ogólnie  nie polecam tego kołowrotka wolał bym  Spro Red Arc. Mój zauber  poszedł teraz 3 raz na gwarancje bo od początku coś w nim stuka i bardzo duże drgania czuć na  blanku podczas zwijania pod obciążeniem, nawet małych przynęt. W Red Arcu nie mam  takich przygód a mam go już 4 lata. Pozdrawiam

 

 

mam to samo na Arctice 4000 CF od stycznia w serwisie.... masakra jakas 

najlepsze jest to ze moj kolega kupil identyczny kolowrotek w tym samym sklepie tylko 3000 i ma to samo....

 

te kolowrotki sa dobre ale tylko na wystawie i kreceniu an sucho

Edytowane 29 Marca 2015 przez Michci0

[Okonhel]

Podobno te modele są strasznie słabe (Exceler).

 

A miałeś go chociaż w ręce że piszesz o nich strasznie słabe? O których Excellerach tak piszesz? Ciągle piszesz że "podobno" - ciekawe skąd bierzesz te opinie.

Półtora roku ciężkiej orki , w tym jerkowania, nie zrobiły na moim m żadnego wrażenia, wiec chyba słaby nie jest....

[Evanios]

A miałeś go chociaż w ręce że piszesz o nich strasznie słabe? O których Excellerach tak piszesz? Ciągle piszesz że "podobno" - ciekawe skąd bierzesz te opinie.

Półtora roku ciężkiej orki , w tym jerkowania, nie zrobiły na moim m żadnego wrażenia, wiec chyba słaby nie jest....

 

Chodzi mi o excelera 3000 HA z przełożeniem 5,6. Czy będzie lepszy od tego Zaubera CF?

Edytowane 30 Marca 2015 przez Evanios

[Kamil_Be]

Te z dystrybucji Kongera mają 2 lata gwarancji i nie ma na pudełku naklejki 5 lat a na stopce nie mają oznaczenia G201. Dlaczego? - bo Konger nie ma dystrybucji Ryobi na Polskę, ciągną je od dystrybutora z Litwy zdaje się. Na rynek Polski jedynie Dragon ma oficjalną dystrybucję Ryobi. Gdzieś nawet widziałem skan dokumentu to potwierdzającego.

 

Yhym, masz rację.

 

[smoko]

Ja posiadam cf i jestem bardzo zadowolony ogolnie bylem ok 10 razy nad woda i kreci swietnie. A luzy na szpuli ma kazdy kolowrotek jaki mialem w rekach (gora dol)

[count_martin3z]

Witam,
 
Właśnie dostałem Zaubera. Kupiony od kolegi z forum. Wszystko wygląda OK ale ma taką przypadłość jak na filmiku. Normalne to jest? Nie miałem wcześniej żadnego Zaubera, a nawet nie mam gdzie na nowym sprawdzić. 
 
https://youtu.be/DLCNtLbSAoM

 

 

[Spinnigista]

Normalne, tak mi się wydaje w Spro Red Arc jest to samo.

Edytowane 11 Czerwca 2015 przez Spinnigista

[Szymon82]

Miałem kilka blue i red do tego oglądałem Zaubery - wszystkie tak miały.

Edytowane 11 Czerwca 2015 przez Szymon82

[count_martin3z]

Dobra, dzięki To idzie na smarowanie w takim razie... 

[WojtekCIN]

Mam 2 sztuki i potwierdzam ten typ tak ma

 

Wysyłane z mojego LG-D405 za pomocą Tapatalk 2

[TAURUS1989]

main shaft lata przez ilość kółeczek zębatych(spowalniaczy) i luzu między nimi. Trzeba było kupić TD iZ albo Excie 

Zajrzyj tu:

http://jerkbait.pl/topic/48249-byron-alice-3000/

[Voldemort]

Każdy Zauber tak ma - ale w niczym to nie przeszkadza, nawój linki jest perfect (przynajmniej powinien być )

[count_martin3z]

Dziękuję za pomoc. 

[Majo]

main shaft lata przez ilość kółeczek zębatych(spowalniaczy) i luzu między nimi. Trzeba było kupić TD iZ albo Excie 

Zajrzyj tu:

http://jerkbait.pl/topic/48249-byron-alice-3000/

To fakt że konstrukcja znacznie uproszczona i wg.mnie znacznie trwalsza, ale w nich też jest taki luz. Pochodzi najczęściej z luzu na wormshafcie w rowkach po których porusza się półksiężyc(nie wiem jaka jest fachowa nazwa). Trochę tych kołowrotków przerobiłem.

[pablom]

Nie każdy tak ma, ale od pewnego czasu to standard. Mam chyba 3 zaubery i kilka jeszcze innych ryobi. Najstarszy jest pozbawiony tej "usterki", ale to może już być ze starości.   Pozostałe mają i też działają.

 W zauberach co siada to ta nieszczęsna składana rączka, czasami sprężyna kabłąka i tyle. Smaruj nie rzadziej niż co 3 lata i będziesz się cieszył z kołowrotka kilka ładnych lat.

[Pawgas]

Najśmieszniejsze w tych konstrukcjach jest to, że jak da się za gęsty smar na wormshaft to wodzik który porusza się po wycięciach wałka potrafi wyskoczyć z rowków i w efekcie rotor się kręci a szpulka stoi w miejscu natomiast wodzik pięknie rysuje nam wałek worma. Ta konstrukcja to badziew nadający się co najwyżej do opadu. 

[maweric]

Dziwna opinia , używam 3000 i 4000, a może katuję kupę lat . Smarowanie raz na 2 lata i nie do zajechania, wymieniam na kolejny jeśli już bardzo porysowany

/ nie uszkodzony /  5-6 lat . Może i badziew , ale użytkuję normalnie , leży czasami na piachu, ląduje w wodzie i działa, kręci i kręci . No cóż to tylko kołowrotek

a nie TP lub Stella  służy do wędkowania , a nie do ananizmu i polerowania rysek.

[Voldemort]

Dziwna opinia , używam 3000 i 4000, a może katuję kupę lat . Smarowanie raz na 2 lata i nie do zajechania, wymieniam na kolejny jeśli już bardzo porysowany

/ nie uszkodzony /  5-6 lat . Może i badziew , ale użytkuję normalnie , leży czasami na piachu, ląduje w wodzie i działa, kręci i kręci . No cóż to tylko kołowrotek

a nie TP lub Stella  służy do wędkowania , a nie do ananizmu i polerowania rysek.

Dokładnie tak jak Kolega pisze, Zaubery wymieniam po 5-6 latach jedynie z powodu porysowanych nieestetycznych korpusów.

Kołowrotki do tyrania, kręcą pięknie pomimo używania, a nie cackania się z nimi.