Skocz do zawartości

Kołowrotki Ryobi Zauber - prośba o opinie, uwagi


Herman

Rekomendowane odpowiedzi

No i pomacałem i porównałem dokładnie Zauberki :)

Nowy (czarno-złoty) ma inną rolkę i kabłąk niż stary. Ma dokładnie taką samą jak mam w spro i ryobi arktice. Tak więc za wiele dobrego to bym się po tym nie spodziewał. Ale plus taki, że przynajmniej mi zapasowe szpule pasują. Wybór padł na starszego. Zobaczymy ile przy mnie wytrzyma :)

Edytowane przez tadekb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Mam pytanie do użytkowników Zaubera 3000 (w starej szarej wersji). Kupiłem funkiel nówkę i mam w małej strunowej torebeczce dwie przeźroczyste podkładki. Pod szpulą widzę takową jedną. Ile ich powinno być założonych żeby nawój był najlepszy. Tak jak oryginalnie tzn jedna? czy też lepiej dołożyć coś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do użytkowników Zaubera 3000 (w starej szarej wersji). Kupiłem funkiel nówkę i mam w małej strunowej torebeczce dwie przeźroczyste podkładki. Pod szpulą widzę takową jedną. Ile ich powinno być założonych żeby nawój był najlepszy. Tak jak oryginalnie tzn jedna? czy też lepiej dołożyć coś?

Jak nie sprawdzisz, to nikt Ci nie powie ile podkładek powinno być założonych.

Nawiń linkę na kołowrotek, jeśli nawój będzie szerszy u góry dodaj podkładkę, jeśli będzie szerszy u dołu to usuń podkładkę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bootleg

Tak naprawdę zależy jak łowisz...

Jest luz 1-2mm(technologiczny-nawet w nowym egzemplarzu) zależny od ustawienia szpuli w górę lub dół.

Jeśli łowisz szczytówka w dół (błystki woblery itp) to ciężar szpuli wysunie nieco w dół.

Opad i inne ze szczytówką w górze-szpula pod ciężarem osadzona nieco głębiej...

Jak weźmiesz na to poprawkę to sam ustawisz podkładkami optymalnie.

Wystarczy kilka razy przewinąć. :)

Edytowane przez klim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Panowie. Przełowiłem dosyć intensywny sezon Zauberem (szczupaki, sandacze). Chodzi jak najbardziej poprawnie. Zastanawiam się czy powinienem go profilaktycznie przesmarować? A może oddać do serwisu póki jest gwarancja (podobno dystrybutor ma obowiązek przyjąć ode mnie kręcioł i zajrzeć do środka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie. Przełowiłem dosyć intensywny sezon Zauberem (szczupaki, sandacze). Chodzi jak najbardziej poprawnie. Zastanawiam się czy powinienem go profilaktycznie przesmarować? A może oddać do serwisu póki jest gwarancja (podobno dystrybutor ma obowiązek przyjąć ode mnie kręcioł i zajrzeć do środka).

 

Tak przesmaruj bo fabrycznie smaru maja ubogo mimo że praca wydaje się poprawna. Żaden serwis, najlepiej do kogoś kto to zrobi porządnie i dobrym smarem. Swojego będę poddawał tuningowi i smarowaniu o czym pisałem już na jerku ale to taka moja fanaberia by wszystkie łożyska zamienić na ezo. Ja serwisuje sam bo to prosta konstrukcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie. Przełowiłem dosyć intensywny sezon Zauberem (szczupaki, sandacze). Chodzi jak najbardziej poprawnie. Zastanawiam się czy powinienem go profilaktycznie przesmarować? A może oddać do serwisu póki jest gwarancja (podobno dystrybutor ma obowiązek przyjąć ode mnie kręcioł i zajrzeć do środka).

To bardzo dobry kołowrotek,poszukaj kogoś kto robi takie cuś ,albo zrób samemu to bardzo prosta konstrukcja.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To bardzo dobry kołowrotek,poszukaj kogoś kto robi takie cuś ,albo zrób samemu to bardzo prosta konstrukcja.

Takie CUŚ, robi nasz Pan Leśniak, przynajmniej ja osobiście polecam, o ile ktoś nie ma pojęcia o rozbiórce młynków i ich poprawnym złożeniu.

W każdym bądź razie, mój problem dotyczył innego młynka i rozwiązanie przez Pana Leśniaka było OK.

Edytowane przez Zwierzu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam zawiera 4000 od 4 lat na Wiśle + rokrocznie 10 dni na Szwedzkiej rzece. Działa idealnie. Zeszłej wiosny kupiłem kolejny, nowy i... OGROMNE rozczarowanie. Już po 3 dniach rzecznej orki wyje i terkocze jak Ursus:-( pozdrawiam

 

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie CUŚ, robi nasz Pan Leśniak, przynajmniej ja osobiście polecam, o ile ktoś nie ma pojęcia o rozbiórce młynków i ich poprawnym złożeniu.

W każdym bądź razie, mój problem dotyczył innego młynka i rozwiązanie przez Pana Leśniaka było OK.

Oczywiście jeśli ktoś nie ma zielonego pojęcia o tym,to najlepiej oddać w dobre ręce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam zawiera 4000 od 4 lat na Wiśle + rokrocznie 10 dni na Szwedzkiej rzece. Działa idealnie. Zeszłej wiosny kupiłem kolejny, nowy i... OGROMNE rozczarowanie. Już po 3 dniach rzecznej orki wyje i terkocze jak Ursus:-( pozdrawiam

 

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Mi się trafił podobny. Po jednym ostrym dniu jigowania wydaje z siebie nieprzyjemne dzwieki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym kołowrotkiem naprawdę nie ma wielkiej filozofii i jak najbardziej można przeprowadzić serwis samodzielnie. A że jest świetny, to już wiadomo. Oczywiście posiada mankamenty w postaci składanej korbki  i szumiącego łożyska rolki, ale w tej cenie osobiście nie widzę innej sensownej alternatywy. 
 

Edytowane przez Pluton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie te z korbą składaną na klips/zatrzask są z dystrybucji Kongera a ten ciągnie je ze wschodu od tego co narynek wschodni ma umowę z Ryobi na dystrybucję, te z korbą odlewaną są z dystrybucji Dragona bo ta firma jako jedyna ma na rynek polski umowę na dystrybucję. Osobiście miałem w dłoniach kilkanaście nówek z obu dystrybucji i jednak te co Dragon sprzedaje są moim zdaniem lepsze. Być może że są składane w tej samej fabryce przez tych samych chińczyków i tylko korby wstawiane są różne dla rynku wschodniego i polskiego ale osobiście uważam że te z dystrybucji Dragona mimo wszystko są lepsze jakościowo, jest to tylko moja opinia. Z tego co kojarzę choć nie wiem czy to pewnik Dragon daje 5 lat gwarancji a Konger 2 lata. Jak by na to nie patrzył to serwisując samemu młynek jakikolwiek zapomnijmy o gwarancji bo jak będzie już rozkręcany (a jest to konieczne jeśli chcemy by dłużej posłużył) żaden serwis gwarancji nie uzna w przypadku jakiegoś uszkodzenia. Jak ktoś nie robił tego i nie ma w sobie precyzji, dokładności i wiedzy jak czytać schemat to lepiej by sam nie rozbierał nawet zaubera bo nic dobrego już z niego nie będzie.

 

 

Używam zawiera 4000 od 4 lat na Wiśle + rokrocznie 10 dni na Szwedzkiej rzece. Działa idealnie. Zeszłej wiosny kupiłem kolejny, nowy i... OGROMNE rozczarowanie. Już po 3 dniach rzecznej orki wyje i terkocze jak Ursus:-( pozdrawiam

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

 

W tych nowych koniecznie trzeba dać smar bo mają go powiedział bym mniej niż oszczędnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Dragon ma umowę bezpośrednią z Ryobi i dystrybucję na Polskę tak jak kolega pisał korbki nie składane.O jakości nie będę się wypowiadać bo nie sprawdzałem nie porównywałem . Ale powinna być ta sama i nie wierzę w opisy że te z Niemiec sprowadzane są lepsze . Dragon daje 5 lat i Konger już też daje 5 lat rynek wymusił te zmiany  .Kołowrotki Dragona są znaczone mają przez Ryobi na stopce wybijany numer który jest na karcie gwarancyjnej .  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hunter_pike oczywiście zgadzam się z Tobą co do gwarancji. Ja swojego Zaubera kupiłem przed 6-cioma laty( przed dragonowsko-kongerową dystrybucją) a  na serwis odważyłem się już po upływie okresu gwarancji po 3 latach intensywnego użytkowania. I pomimo, że w środku był już czarny płyn zamiast smaru, przekładnia nie uległa zużyciu. Co do składanej korbki, za radą jednego z kolegów na forum użyłem kleju epoksydowego i  problem luzów zniknął. Obecnie kołowrotek jest na emeryturze, bo odkryłem uroki Daiwy i Shimano  :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Hunter_pike oczywiście zgadzam się z Tobą co do gwarancji. Ja swojego Zaubera kupiłem przed 6-cioma laty( przed dragonowsko-kongerową dystrybucją) a  na serwis odważyłem się już po upływie okresu gwarancji po 3 latach intensywnego użytkowania. I pomimo, że w środku był już czarny płyn zamiast smaru, przekładnia nie uległa zużyciu. Co do składanej korbki, za radą jednego z kolegów na forum użyłem kleju epoksydowego i  problem luzów zniknął. Obecnie kołowrotek jest na emeryturze, bo odkryłem uroki Daiwy i Shimano  :D .

 

właśnie tak mi coś nie pasowały te Twoje pochlebstwa o zauberze :D bo generalnie kilka cukierasków masz ;) jakby nie patrzył top łany do swoich zastosowań ;) a niebawem z tego co mi wiadomo przylecą do Ciebie dwa kolejne :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...