Skocz do zawartości

Kołowrotki Ryobi Zauber - prośba o opinie, uwagi


Herman

Rekomendowane odpowiedzi

Może ktoś z kolegów jest użytkownikiem ryobi zaubera zakupionego w Corona Fishing i mógłby podzielić się wrażeniami z jego użytkowania, Z tego co piszą na tej stronie ryobi są sprowadzane prosto z fabryki w Korei. Posiadają tylko roczną gwarancję, cena jest też ciut wyższa ale ponoć rekompensowane jest to lepszą jakością młynka i dłuższą niezawodnością/ A może to tylko mit ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

A to, dobry opis sprzedawanego produktu.Czy można się z tym zgodzić?

Jedni robią dobre,a inni buble,tylko który  kupić?

Czy to tylko marketing i nabijanie sprzedawcy kasy?

Nie mam Zaubera,trudno mi ocenić młynek tak do końca.

Proszę przeczytać całość - opis sprzedawcy.

 

http://smok24.pl/ryobi-zauber-3000-305g-dystrybucja-dragon-5-lat-p-6113.html

Edytowane przez Pablo54
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcecie kołowrotek bez luzów wyczuwalnych w ręce, z dobrym nawojem i trwały, to tylko wehikuł czasu, i lata 90'. Do wyboru, do koloru, tanio nie było, ale co jeden to lepszy - Cormoran reel no1 LN, Shimano aero super X, Daiwa Whisker SS... ledwo po 3-4 łożyska, i czasem szumiały. Każdy, kto nie miał słuchał tego szumu jak orgazmu sopranistki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim już zaczniecie na dobre tą wojenke o dystrybucję to polecam dowiedzieć się jaki i na czyje zlecenie produkuje dana fabryka. Na targach można wybrać kolor korpusu, rotora, korbę itd. Nawet napis. Jeśli CF zamówiła sobie to co im się podobało ( bez znaczących zmian bo wiadomo to są koszty) może okazać się że młynek będzie w wielkim "..lepszy/ lepiej/ dokładniej poskładany" lub jest to po prostu ściema marketingowa.

Ps. Nawet na JB powstał pomysł zrzutki i zamówienia wg swojej specyfikacji Zauberowatego i wcale to nie były jakieś wielkie koszty a za szt wychodziły naprawdę śmieszne pieniądze :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cristowo

Witam

,,Pawle, doprawdy trudno zrozumieć, co miałeś na myśli. Do tego błąd na błędzie...jeśli jesteś gimnazjalistą, uzmysłowiłeś wszystkim konieczność planowanej reformy edukacji...a jeśli jednak agentem...wracaj na szkolenie, wypuścili Ciebie bez właściwego przygotowani "

 

Nie wiedziałem że mam przyjemność z grafomanem,gratuluję.

pozdrawiam.

 

Pawle, popełniłeś na forum kilkanaście postów i więcej błędów, niż niejeden przez całe życie. Zarzucasz mi jednocześnie grafomanię, co w kontekście braku znajomości podstaw gramatyki, ortografii i interpunkcji języka, w którym piszesz, pozwala uznać, że nie rozumiesz znaczenia tego słowa, ale przynajmniej obalasz podejrzenia o szpiegostwo - agent raczej nie używałby słów na tyle trudnych, żeby wpaść na ich nietrafnym zastosowaniu :rolleyes:

 

Mam malutki problem z rewanżem - ktoś mądry kiedyś napisał (być może czytałeś Tomasza Manna do poduszki i nie będzie to dla Ciebie zaskoczeniem), że pisarzem jest ten, któremu pisanie przychodzi trudniej niż innym. I teraz...czy Ty jesteś pisarzem, czy wręcz przeciwnie? Bo z jednej strony kolejne słowa nie zważają na wcześniejsze, co sugeruje niedoścignioną płynność, z drugiej jednak brak ładu i składu każe się zastanowić, czy to jednak nie jakaś nadludzka trudność nie pozwala zdaniom stać się zrozumiałymi?

 

To taki pstryczek w nos - szanuj nas! To nie jest pijalnia piva, reguły poprawnej polszczyzny* mają tu zastosowanie i są w dobrym guście. Nie bądź virtualnym niechlujem :)

 

A w temacie dystrybucji niemieckiej i niemieckiego podejścia do klienta.....nie wiem jak to wygląda w branży chińskich kołowrotków, ale spożywka ma się tam znacznie lepiej, nawet segment żywności z założenia niezdrowej - http://wiadomosci.wp.pl/kat,1515,title,Niemieckie-chipsy-sa-o-wiele-lepsze-niz-polskie,wid,18664336,wiadomosc.html?ticaid=1187c1 - co jest oczywiście skandalem i od upublicznienia tych danych nie powinna się w Polsce sprzedać żadna paczka tych chipsów. Ale u nas ludzie są tak naprawdę niewymagający, kupią każdy chłam bez spoglądania na skład. Dotyczy to także sprzętu wędkarskiego. Sami sobie zepsuliśmy rynek, cena, cena, cena..... :ph34r:

 

 

 

* zdaję sobie sprawę, że litera "v" nie występuje w polskim alfabecie...ja jednak pozwalam sobie na odrobinę ekstrawagancji i niektóre słowa, takie jak "vino", "vodka", "pivo", zapisuję przy jej użyciu B)

Edytowane przez cristovo
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech każdy wierzy w co chce. Ja absolutnie nie mam nic przeciwko. Ale argument, że te lepsze niemieckie mają 2 lata gwarancji bo są  ,,wysortowane bez luzów" jakoś do mnie nie trafia. Wydaje mi się, że dystrybutor który daje 5 lat gwarancji teoretycznie powinien mieć ,,lepszy" towar i nie obawia się nawałnicy reklamacji. A może nasi rodacy sprowadzili kilka kontenerów przekładni i łożysk??? Nie wiem :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

,, Wydaje mi się, że dystrybutor który daje 5 lat gwarancji teoretycznie powinien mieć ,,lepszy" towar i nie obawia się nawałnicy reklamacji "

I tu masz rację.

Dużo osób na to się nabiera i ja też.

Na zdrowy rozsądek 5 lat gwarancji -dłuższa bezawaryjność,a jak jest faktycznie?

Gdzie można teraz kupić dobrego,nowego Zaubera,(trochę mnie kusi).

Edytowane przez Pablo54
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech każdy wierzy w co chce. Ja absolutnie nie mam nic przeciwko. Ale argument, że te lepsze niemieckie mają 2 lata gwarancji bo są ,,wysortowane bez luzów" jakoś do mnie nie trafia. Wydaje mi się, że dystrybutor który daje 5 lat gwarancji teoretycznie powinien mieć ,,lepszy" towar i nie obawia się nawałnicy reklamacji. A może nasi rodacy sprowadzili kilka kontenerów przekładni i łożysk??? Nie wiem :)

Łożysko można kupić za 2.50 :-) , dystrybutor ma pewnie wiadro łożysk po 1zł lub taniej. Jeśli ja kupuje przez pośrednika przekładnie za 20zł.... :-)

Normalne zużycie nie podlega gwarancji...więc niech co 10 młynek wróci i wymienią nawet wszystko w środku to koszty są znikome w stosunku do zysku jaki generuje sprzedaż.

A przecież Zauberowate wiodą prym sprzedaży :-)

Edytowane przez przemo_w
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łożysko można kupić za 2.50 :-) , dystrybutor ma pewnie wiadro łożysk po 1zł lub taniej. Jeśli ja kupuje przez pośrednika przekładnie za 20zł.... :-)

Normalne zużycie nie podlega gwarancji...więc niech co 10 młynek wróci i wymienią nawet wszystko w środku to koszty są znikome w stosunku do zysku jaki generuje sprzedaż.

A przecież Zauberowate wiodą prym sprzedaży :-)

O to mi chodzi :) W hurcie wszystko inaczej wygląda :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 5 miesięcy temu...

Ryobi Zauber 4000, dodam obiektywną opinię.

Nawijanie-ułożenie plecionki cudowne-to jedyna zaleta za którą kochałem ten kołowrotek.

Dziwne stukanie przy obrotowkach i ciezkich przynetach zaczęło się po pierwszym deszczu po reklamacji było lepiej ale nie do końca. Przy ułożeniu wedki do gory i dużej obrotowce huk mnie strzelał. Po pewnym czasie piszczenie którego nie niwelowało oliwienie rolki i gdy pomyślałem o sprzedaży niechcący utopiłem razem z wędką. Wędki plecionki szkoda kołowrotka nie do końca

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też drugi raz bym nie kupił zaubera. To samo co wyżej u kolegi, stuki pod obciązeniem. Po wymianie w serwisie na nowy trochę lepiej, ale dalej czuć. Nie wspominając o rolce co sobie szum i szumi, a ja smaruje i rozkręcam i tak w kółko.

Edytowane przez Daaaro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też drugi raz bym nie kupił zaubera. To samo co wyżej u kolegi, stuki pod obciązeniem. Po wymianie w serwisie na nowy trochę lepiej, ale dalej czuć. Nie wspominając o rolce co sobie szum i szumi, a ja smaruje i rozkręcam i tak w kółko.

Wymień łożysko w tej rolce, to przestanie szumieć. Ta dolegliwość zauberowatych była opisywana od wieków. Poszperaj na jerku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też drugi raz bym nie kupił zaubera. To samo co wyżej u kolegi, stuki pod obciązeniem. Po wymianie w serwisie na nowy trochę lepiej, ale dalej czuć. Nie wspominając o rolce co sobie szum i szumi, a ja smaruje i rozkręcam i tak w kółko.

Ja też skusiłem się na zakup zaubera z wypustu Dragona i mój też po krótkiej eksloatacji zaczął stukać (jak u kolegi).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...