Skocz do zawartości

Kołowrotki Ryobi Zauber - prośba o opinie, uwagi


Herman

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 miesiące temu...

Świeży na Jb jestem ale wtrącę swoje trzy grosze zakupiłem 3 lata temu cf2000 orłem nim 2 lata z kijem td moderate 10-35 g nie żałują ani kołowrotka ani kija w pełnym zakresie czasem holując ponton do zaczepu.Nigdy nie zawiódł. Za namową zakupiłem Twin Powera'98 sdh shallow special prosto z Japan już pierwsze wrażenia niby taki extra a tu rzęrzenie przekładni zacinający się kabłąk przy minimalnym deszczu i nawet nawój tragedia więc smarowanie, podkładki pod szpulę i nic nie pomaga, więc pozbyłem się go w cenie nowego cf2000 które sam jak niektórzy stuningowałem przesmarowałem star dragiem shimano i łowię dwoma zauberami a do mocnego kasowania nabyłem podróbka Exist a czyli td1030iz który robi robotę mega po dołożeniu podkładek i wymianie smarujemy i trzech łożysk na ezo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stała się rzecz straszna...

Parę tygodni temu zakupiłem Zaubera 2000 (z którego jestem mega zadowolony). Niestety odkręciłem zaślepkę, która znajduje się po drugiej stronie korby. Musiałem ją źle później przykręcić bo po jednym wypadzie ów zaślepka zginęła.

Niby pierdoła ale czuję jakbym zgubił wisienkę z tortu.

Pytanie do Was.

Gdzie coś takiego mogę dostać i ile coś takiego może kosztować?

post-51450-0-56423100-1517150601_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem wymagający i nie lubię jak mi coś puka, szura czy grzechocze. Do tej pory miałem kilka różnych kołowrotków. Część przy odległościówce (Shimano Super-X, Mitchell Avomatch, Browning Manta), część przy spiningach (Kettner, Zebco, Dawia Emblem-s, Mistrall Black Diamond). Wreszcie nabyłem Zaubera 3000, bo potrzebowałem możliwie mocny, niedrogi kołowrotek do sandaczowania. Niedługo później nabyłem o oczko mniejszy do kleni.

Teraz dołożyłem do zestawu średnio-wyższe modele Shimano (Biomaster i Sephia) aczkolwiek porównać do nich mogę tylko na podstawie ostatnich kilku wypadów na lekkie łowienie zimą.

 

Moja opinia o Rybi Zauber jest następująca:
To bardzo przyzwoity produkt, za znośne pieniądze. Większy chodzi u mnie drugi sezon, głównie przy sandaczach (do 15-20 gr), mniejszy od wiosny 2017 na kleniach. Linkę układają bardzo dobrze. Plecionka nawinięta pod rant nie robi brody. Z żyłką tym bardziej nie ma problemu. Łowią głównie na Wiśle więc rolka pracująca w brudzie wymaga okresowego smarowania - tak jak piszą koledzy. Nie wiem jak jest w Ceratach i Stellach, ale w starej Daiwie Emblem-s, która wcześniej służyła mi przy wędce kleniowej było to samo. Jak miało być cicho to trzeba było smarować.
Hamulec jest więcej niż przyzwoity. Pracuje płynnie a do tego jest uszczelniony.

Co do stukania to nie wiem o czym przedmówcy piszą. U mnie czegoś takiego nie zauważyłem, nawet przy większym, używanym do jiga. Może to jeszcze przede mną. Chciałoby się też żeby spasowanie przekładni było lepsze, bo czasem drażnią lekkie luzy, ale nie wymagajmy tu zbyt wiele. Jest do przyjęcia.

Niektórym może też przeszkadzać masa. Nawet malutki 1000 waży około 280 gr, co przy krótkich 2 m kijkach do lekkiego łowienia może być ciut za wiele. Przy niektorych długich wędkach kleniowych może to być zaleta.

 

Oczywiście rozkręcałem je i smarowałem, bo po całym sezonie czuć było, że jest już taka potrzeba i na podstawie tego co widziałem to naprawdę trudno mówić o siermiężnej podróbie, niedostatkach obróbki czy topornym mechaniźmie. Nie boję się takich prac i wszystkie swoje sprzęty serwisuję i naprawiam samodzielnie. W porównaniu do odległościowego Mitchella (cena podobna) to przepaść technologiczna na niekorzyść "francuza". Podobnie porównując Zaubera do taniego Mistralla czy nawet starego Browninga (i tak lepszego niż dwa wymienione) można być pod wrażeniem precyzji obróbki i spasowania w Ryobi. Jasne, że da się lepiej. Serwisowałem niedawno Biomastera Mgs i jest wykonany jeszcze dokładniej, ale już nie jest to taka różnica, że gacie opadają.

Naprawdę Zauber to poprawny młynek i jak kogoś nie stać na 3x droższe modele topowych dwóch marek to jest to dobry wybór.

 

Trzeba dbać, czasem warto zajrzeć i wyczyścić, nałożyć nowych smalców. Jak się utopi - tym bardziej.

 

Plusem jest też ogromna dostępność części i relatywnie tanie szpule, które można kupić nowe po 40-50 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guzik prawda. Łożyska smaruje się oliwka. Przekładnie i gniazda łożysk smarem. Ewentualnie na wierzch łożysk można dać odrobinę smaru do uszczelnienia.

Ja stosuje smary Ardent. Drogie, ale warto. Równie dobre będą Hot Sauce. Jeśli kołowrotek jest stary i zarżnięty to wystarczy zwykły towot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Guzik prawda. Łożyska smaruje się oliwka. Przekładnie i gniazda łożysk smarem. Ewentualnie na wierzch łożysk można dać odrobinę smaru do uszczelnienia.

Ja stosuje smary Ardent. Drogie, ale warto. Równie dobre będą Hot Sauce. Jeśli kołowrotek jest stary i zarżnięty to wystarczy zwykły towot.

Łożyska smarowane oliwka to tylko w szpulkach od multikow w kolowrotku to morderstwo Edytowane przez Profil_Nieaktywny
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Milion razy wałkowane - fakt. Przeczytałem większość, w tym Twój Profilu_Niekatywny wątek o "tuningu" zaubera gdzie tak naprawdę zaczynasz przygodę z serwisem kołowrotków.

W sumie z 1000 postów nt rozkręcania i smarowania kołowrotków może 20 jest wartościowych, bo cała reszta to gównoburze wokół wyższości shimano nad daiwą, zamówienia kolektywne smarów molibdenowych, porady nie praktyków a ludzi którym się wydaje, bo szwagier sąsiada mówił, albo narzekania na Józefa Leśniewskiego.

Przepraszam za OT.
Dziękuje za konkretną odpowiedź.
Pozdrawiam!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Józef Leśniewski zmarł w 1921 roku , kto na niego narzeka ?

Ja , z pełnym szacunkiem ale nie znam Człowieka. Na szczęście nie umiem liczyć do tysiąca , a jakbym umiał nie chciałoby mi się i na szczęście ale Jeszcze większe mam kilkanaście daiwek u 0 Shimano, ufff

Edytowane przez Profil_Nieaktywny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Właśnie zrobiłem smarowanko Spro Gold Arc 4000. Mam porównanie z niedawno rozbieranym Zauberem 3000. Kołowrotki są absolutnymi klonami. Body 3000 i 4000 jest to samo. Obudowa amelinowa. Większość części pasuje. Obróbka, wygląd części w środku są nie do odróżnienia. Praca obu młynków świeżo po serwisie identyczna (te same smary Ardent). Takie same luzy. Jedyna różnica mechniczna to 1 (JEDNO) łożysko więcej w Spro. W Zauberze knob jest na łożysku i tulejce, a w Goldzie na dwóch łożyskach. Kapkę inaczej jest też skonstruowana rolka, ale obie są na łożysku. To wszystko. Reszta różnic to estetyka. "Dupka" z maty węglowej, fragment korbki z karbonu, i nieco lżejsza szpulka, też z jakąś węglową wstawką. Różnica w rozmiarze w tych kołowrotkach polega na tym, że nieco większy (szerszy) rotor modelu 4000 pozwala na założenie szerszej szpulki. Co ciekawe szpula z Zaubera 3000 pasuje do Spro 4000. Odwrotnie się nie da, bo się nie mieści.

PS: W świetle powyższego w życiu nie dałbym za Spro Gold Arc 500 złotych!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie znam na budowach kołowrotków i nie mam nawet podstaw do tego żeby się na ten temat wypowiadać, pewnie jest tak jak mówi ????, ale miałem Zaubera 4000 i mam nadal spro red arca 4000. Zaubera drugi raz bym nie kupił a Reda z czystym sercem polecam. Oba były kupowane w podobnym okresie Red dostał dwa razy więcej po dupie a nawet pływał, nie smarowałem i dalej chodzi świetnie. Może to jest po prostu loteria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...