Skocz do zawartości

Kołowrotki Ryobi Zauber - prośba o opinie, uwagi


Herman

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście kol.karpik 69,że Zaubery tego modelu nie mają korbki wkręcanej w przekładnię(niewiele jest takich modeli kołowrotków na świecie jak sądzę,i nie za 300pln).Tomkowi chodziło prawdopodobnie tylko o to czy istnieją odmiany bez składanej na zatrzask korby,mocowanej/dociskanej nakrętką lub śrubą z drugiej strony korpusu.Tu właśnie wykorzystano rozwiązanie znane z Shimano JDM,ozdobny dekielek a pod nim duża śruba do kontrowania korbki.

W końcu bądź co bądź kiedyś Zauber produkowany był w samej Japonii. :mellow: .

Widziałem nowy model Zaubera,jakiś CF,carbonowy i kosmiczny :huh: :huh:

:unsure: .

 

Pozdrawiam Tomi B).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie zacytować kolegę Jack__Daniels

 

 

Czy zaubery mają wkręcaną rączkę w przekładnię

 

 

Więc napisałem że nie mają takiej rączki.

 

Dużo kołowrotków ze Stanów ma właśnie takie rozwiązania, między innymi legendarny Slammer,Shakespeare Supreme Magnesium 9035

http://www.imghost.pl/thumbs/cbb4a867f4.jpg

 

I wiele innych ma takie rozwiązanie ale nie Zauber.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...I wiele innych ma takie rozwiązanie ale nie Zauber.

 

Dostępne są kołowrotki Zauber z wkręcaną rączką B).

 

 

 

Miałeś ten kołowrotek w ręce że jesteś pewien na 100% że ma korbkę wkręcaną a nie przykręcaną na nakrętkę z drugiej strony. :D

 

Na moje ma raczej skręcaną korbkę na nakrętkę z drugiej strony.

 

http://www.imghost.pl/thumbs/1bca7d75cc.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje Zaubery nie mają wkręcanej w przekładnie korbki istnieją natomiast na świecie Zaubery z nie składaną na przycisk korbką.Nie polemizuję dalej,wystarczy.Jack Daniels uzyskał wyczerpującą odpowiedź na swoje pytanie.

 

Pozdrawiam Tomi B).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniadania nawet nie zacząłem a tu odpowiedzi na moje pytania :D.

Dziękuję wszystkim za głos w dyskusji. Chodziło mi o taki jak ma keri. keri, gdzie go kupiłeś?

 

Jakoś nie ufam tym zatrzaskom, zwłaszcza, że przeczytałem iż komuś się tam poważne luzy pojawiły. Pytanie o wkręcaną rączkę w przekładnię zadałem dlatego, że tak mam w stradic FI i slemmerze więc uznałem, że to rozwiązanie wchodzi w powszechne użycie.

 

Więc gdzie są dostępne te ze skręcaną rączką?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tomi101

Zaubery z przykręcaną rączką są dostępne i na naszym rynku.

Tu przykładowe zdjęcie mego nowego nabytku. /model 3000/

http://images37.fotosik.pl/917/0a489343ee361cbdmed.jpg

http://images47.fotosik.pl/954/6cee47d8a3a52615med.jpg

Mocowanie jest takie same tylko nie ma zatrzasku do składania, czy też jest zewnętrzny gwint na ośce wkręcany w element przekładni (bo coś mi się wydaję, że co poniektórzy źle zrozumieli pytanie, lub źle je postawiono)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W modelu jaki tu przedstawiłem jest rozwiązanie ze śrubą mocującą, dokładnie tak jak w klonach typu Red Arc czy Blue Arc.

Nie jest to szczyt rozwiązań technicznych ale i tak znacznie bardziej mnie przekonuje niż rączka łamana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W modelu jaki tu przedstawiłem jest rozwiązanie ze śrubą mocującą, dokładnie tak jak w klonach typu Red Arc czy Blue Arc.

Nie jest to szczyt rozwiązań technicznych ale i tak znacznie bardziej mnie przekonuje niż rączka łamana.

Z jednej strony tak, ale z drugiej... Zakładając, że ten zatrzask jest najsłabszym elementem w układzie (potocznie: siła linki na rolkę <-> siła łapska na rączkę) to padnie jako pierwszy. Wtedy wystarczy wymienić rączkę, a przekładnia przedłuży swój żywot, ponieważ cały układ będzie wykańczał kolejny uchwyt. Pytanie czy warto w kołowrotku za 300zł.

Ale tez bolałbym bez. Można wiedzieć gdzie je nabyłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio w sieci znalazłem ryobi zaubera, który wygląda zupełnie inaczej niż reszta. Początkowo myślałem, że to zauberek ze szpulką i rączką od red arca, ale napis zauber na szpuli kompletnie mnie zmylił.

 

http://www.siamfishing.com/content/upload2009/200901/12331600261.jpg

 

http://www.siamfishing.com/content/upload2009/200901/12331600262.jpg

 

http://www.siamfishing.com/content/upload2009/200901/12331600263.jpg

 

http://www.siamfishing.com/content/upload2009/200901/12331600267.jpg

 

o co chodzi? to jakaś specjalna edycja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tej stronie http://www.siamfishing.com/content/view.php?id=4592&cat= tackle jest ciekawe porównanie Penna z Zauberem gdzie Penn wygląda Jak Zauber a Zauber jak Red Arc.

Jak widać Co kraj to i sprzęt na ten rynek. Często producenci kierują się upodobaniami jakiejś nacji do koloru i na ten rynek robią produkt w tym kolorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Mam Zaubera 4000. Kręci bardzo przyjemnie, lekko, idealnie nawinął plecionke. Obudowa jest z metalu tak więc wydaje się że to całkiem solidna konstrukcja. Jestem bardzo zadowolony z zakupu :D

 

 

 

Ja tak samo jak kolega, łowię nim od 1maja i nie narzekam, mechanizm chodzi idealnie. Jedynie coś lekko szumi ale mi to nie przeszkadza :D Muszę dać koledze do przeglądu, mówił że w kilka sekund można usunąć ten szum.

 

Pogoniłem go na jesień, szumiał mocniej, to mi nie przeszkadzało ale dostał luzu na korbce i trochę czuć było już mechanizm, teraz mam drugiego 2000 pod lekkie przynęty i raz chodzi gładziutko a innego dnia szumi. Lekkie przynęty tzn. cykady 5-9g, gumki 3-9ggłówki, ostatnio spłatał mi 2 psikusy, przez co zepsułem 2x brania :( Hamulec sprawdzałem ręcznie - dokręcony dość mocno, z rezerwą a przy obydwu zacięciach nagle jakby był poluzowany na zero tylko dźwięk, gwizd szpuli - co poskutkowało nie zacięciem dwóch ryb :( Nie wiem co się stało, mam nadzieję, że to był jednorazowy wybryk. Z Pennem Battle nic takiego mi się nie dzieje :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam ryobi zaubera z przed jakiś 5 czy 6 lat. Kołowrotek nie smarowany ale za to katowany. Chodzi jak by był prosto z wystawy, ale tej z przed kilku lat. Ogólnie ryobi chyba z 6 szt mam, które od tego czasu nabyłem i używam obecnie tylko tego starego zaubera,mimo że mam i zaubery i applause. Czemu? Bo te nowe mają tendencje do różnych dziwnych rzeczy, jak blokada łożyska, zacinanie się, skręcanie żyłki, czy zamykanie się kabłąka. O trzeszczeniu czy innych szumach nie będę wspominał bo to się chyba standardem stało - po jakimś czasie - aby było jasne. Mam nieodparte wrażenie że to co wychodzi od 2-3 lat to już inne ryobi, i coś jest nie tak.

 

Co do kołowrotków które pokazujecie na zdjęciach to wiem że firma wprowadziła modele po lifcie - warto odwiedzić ich stronę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem w tym roku nowy model z karbonową rączką.Totalne gówno.Kosztuje ponad 100 zl. więcej od normalnego.Od razu po zakupie urwała się śruba mocująca rączkę, czekałem ponad miesiąc na naprawę i w końcu odebrałem i sam zreperowałem.Po trzech dniach łowienia zablokował się na stałe, pan w sklepie oddając go po 2 miesięcznej naprawie stwierdził że dostało się ciało obce( ciekawe jak?)jak na razie działa, zobaczymy jak długo. :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Zaubera 4000 od 3 lat i jakoś nie wzbudził we mnie zachwytu. Rolka mu skrzypi, plecionkę nawija nierówno. Oczekiwałem więcej. Ale ponoć jakość Zauberów z ostatnich lat to loteria :( Znacznie lepiej spisuje mi się Shimano Nexave 2500. Choć ten nie był zbyt intensywnie używany, więc za jakiś czas też pewnie zacznę narzekać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek B. proponuję zmienić łożysko w rolce za całe 4,5zł + dodać podkładki na oś pod szpulą i zauważysz poprawę pracy.

Ja póki co jestem zadowolony ze swojego zauberka ale na serwis trafia 2 razy do roku (celem wymiany smarów i wyczyszczenia z piachy etc...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 4 miesiące temu...

Witam, jestem początkującym wędkarzem/spinningistą od 2 lat. W ubiegłym roku kupiłem Zaubera 3000 i nawinąłem żyłke, wszystko super. W tym roku dokupiłem Zaubera 4000 i....

Ano, postanowiłem w tym roku spróbować zalet/wad plecionki. Udałem się do znajomego sklepu wędkarskiego i kupiłem (z polecenia) Dragon C-Thru 0,10.

Oczytany :D, uświadomiony że początkowe styczności są problematyczne- plątanina, itp. Mam dwie szpule więc zacząłem nawijać na pierwszą aby na końcu zrobić podkład i przewinąć na szpulę docelową. Zauważyłem, że plecionka nawija się nie równo :( Więcej zwojów tworzy się na górnej części szpuli. Dodałem żyłkę sądząc, że przy przewijaniu będzie ok. Niestety ale żyłka układa się równo a plecionka nie. Proszę o jakieś opinie, wskazówki.

Aaaa kupując w ubiegłym roku tego 3000 sprzedawca napomknął, że Ryobi średnio się nadaje do plecionki w kwestii nawijania, w tym roku przypomniałem sobie o tym właśnie.

Z góry dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak za 3stówki to może i dobre młynki,ba jest nawet takie forum gdzie jest uważany za numer 1 i porównywany do Stelli czy Saltigi :lol: a w sumie wyszło że jest lepszy!!! a na drugim miejscu czeski Tokoz.No do takich wniosków jak ktoś dojdzie to trzeba już specjalisty od dekla.Kiedyś kręciłem red arc czy jakoś tak i no kręci toto ale jakaś taka praca tempa jest.Ten powyżej z tą niby karbonową rączką to już chyba jakiś żart designerski.Znajomy kręci tym Zauberem 3000 któryś tam rok no i działa ale to coś piszczy to pod korbką coś czuć.Jednak za taką kwotę ciężko oczekiwać młynka z dożywotnią gwarancją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem początkującym wędkarzem/spinningistą od 2 lat. W ubiegłym roku kupiłem Zaubera 3000 i nawinąłem żyłke, wszystko super. W tym roku dokupiłem Zaubera 4000 i....

Ano, postanowiłem w tym roku spróbować zalet/wad plecionki. Udałem się do znajomego sklepu wędkarskiego i kupiłem (z polecenia) Dragon C-Thru 0,10.

Oczytany :D, uświadomiony że początkowe styczności są problematyczne- plątanina, itp. Mam dwie szpule więc zacząłem nawijać na pierwszą aby na końcu zrobić podkład i przewinąć na szpulę docelową. Zauważyłem, że plecionka nawija się nie równo :( Więcej zwojów tworzy się na górnej części szpuli. Dodałem żyłkę sądząc, że przy przewijaniu będzie ok. Niestety ale żyłka układa się równo a plecionka nie. Proszę o jakieś opinie, wskazówki.

Aaaa kupując w ubiegłym roku tego 3000 sprzedawca napomknął, że Ryobi średnio się nadaje do plecionki w kwestii nawijania, w tym roku przypomniałem sobie o tym właśnie.

Z góry dzięki.

Witaj,

Zaubery to świetne kołowrotki i nawijają plecionkę wzorowo :D

Wystarczy byś wyregulował nawój za pomocą podkładek pod szpulą (musisz dodać w tym przypadku podkładki). Do plecionki najlepiej kupić sobie szpulę płytką match - używam takich i polecam. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a powiedzcie koledzy jaka jest rożnicz miedzu Zauberem 1000 a 2000?

Czy jest tak jak z 3000 i 4000,- to samo body i tylko niewielka różnica w szpuli?

Zna ktoś średnicę szpuli 1000 i 2000?

Jak te maluchy nawijają?

Jaki maja hamulec,- w sensie dobry i płynny czy ....?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...