Skocz do zawartości

Nadarzyce


phalacrocorax

Rekomendowane odpowiedzi

@Phala - Nie ma to ja dobry Kuzyn we właściwym miejscu :D

Co do popularności zalewów, to Koledzy z multiplikator. pl tam zrobili zlot i chyba im się też spodobało bo planują teraz kolejny. Ostatnio rozmawiałem z Bartkiem (Burim) i o ile dobrze zrozumialem to inni Koledzy też tam zaglądają. I dobrze.

 

A ten Twój Kuzyn to łowi? Kiedyś jeżdziłem też na oba Lubicko, Brody i Strzeszyno. Ciekawe jak tam jest teraz. Jak bedziesz miał okazję to zapytaj proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 55
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ja tam kiedyś trafiłem jak w okolicy odrzutowce wojskowe uwiły sobie gniazdko i miłym świegotem ( z dopalaczem)umilały ze trzy dni nam życie.

Oczywiście nic nie złowiłem i nigdy tam już nie pojadę.

Także dlatego, że dzierżawca łowi ryby sieciami i proponuje ich sprzedaż!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście kiedyś dzierżawca łowił sieciami i sprzedawał ryby. Przyznam się że teraz nie wiem jak jest. Napewno nie jest to tak nasilone jak kiedyś. A co do samolotów wojskowych to na tym wyjeździe odrzutowców nie uświadczyliśmy za to jednego dnia latały nam nad głowami śmigłowce.

post-28-1348913282,9865_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wosjkowe statki powietrzne to norma. Sam nie wiem jak jest w chwili obecnej z odłowami sieciowymi, ale jedno jest pewne sieci są i to w dobrym stanie. Kto nie wierzy niech rzuci okiem pod wykladiny polozona na skrzynce, ktora stoi na drewnianym pomoście. Dwie skrzyneczki pelne siatek żyłkowych. W trakcie spotkania m.pl w maju wlasciciel / dzierzawca twierdzil ze odlowy sieciowe wykonuje kilka razy w roku w celach kontrolnych

 

pozostawiam to bez komentarza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogolnie chłopcy cakiem ciekawie połowili... Ja sam niepotrzebnie rozpraszalem sie małymi przynętami. Dobrze, że mam tam stosunkowo blsko, więc może jeszcze tam kiedyś zajrze :mellow: choć chyba na lepsze by mi wyszło gdybym sie w koncu przylozyl do wod, które pod nosem mam :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiedzmy, że przeżyłem chwile słabości po utracie ukochanego X-rap jointed otrzymanego w prezencie od Jurka :(

 

Ostatnio skupilem sie na jerkach i wobkach niestety dopiero najwieksza SANDRA przyniosla efekt... ;)

 

chyba jeszcze wiele się musze nauczyć :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do odłowów sieciowych w Nadarzycach to obecny dzierżawca wody nie jest pierwszym po ogólnym udostępnieniu tej wody.

W latach 80-90tych to było prawdziwe eldorado.

Niestety wędkarze zrobili swoje. W pierwszy weekend maja nad wodę przyjeżdżało kilka autokarów pełnych wędkarzy (na zawody PZW), do tego kilkanaście aut osobowych i prawie każdy łowiący zabierał te swoje 4 sztuki po 40+ cm.

To był najtrudniejszy okres dla zalewów.

W pierwszy weekend maja zwykle wyławiano też ok. 10 metrówek. Na szczęście żniwa trwały tylko do czerwca. Od czerwca dolny zbiornik tak zarastał, że nie było gdzie rzucać (o jerkach wówczas nikt u nas nawet nie śnił). Swoja drogą to ciekawe dlaczego od ca. 10 lat prawie znikła roślinność na dolnym zbiorniku.

 

Po okresie władania przez PZW przyszedł pierwszy dzierżawca. Stawiał siatki gdzie wlezie, na jesieni dolny zbiornik bywał czasem tak obstawiony, ze trzeba było uważać gdzie rzucać. Na szczęście nad wodę nie przyjeżdżały już wycieczki autokarowe (gośc wprowadził opłaty). I pomimo niewątpliwie rabunkowej gospodarki rybackiej ten okres był lepszy dla zalewów od „gospodarowania” PZW.

 

Potem przyszedł obecny dzierżawca. On tez stawia siatki, co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości (głównie środkowy i górny zbiornik) Wygląda jednak, że wie, że więcej zyska na wędkarzach niż na kilogramie mięsa.

Na pewno robi dużo więcej dla wędkarzy niż PZW i poprzedni dzierżawca. Osobiście mam jednak wątpliwości co do słuszności jego decyzji dotyczących zarybienia zalewów rybami których tam wcześniej nie było. Nie wiem też czy podwyższenie przez niego poziomu wody nie spowodowało zaniku roślinności.

 

pozdrawiam,

 

Marek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podniesiony został na pewno za bieżącego gospodarza. Kiedy dokładnie to nie pamiętam ale według mnie już w latach 1998-2000 poziom był wyższy. Gosdpodarz podwyższył na samej śluzie. Poza tym zlikwidował przepływ (odpływ) który był na prawo od śluzy (patrząc z wody na śluze). Ten przepływ łączył zalewy z kanalem (relatywnie głebokim w porównaniu do zalewów) którym można dopłynąc na kolejne jezioro. Po drodze na kanale mija się most drewniany, obecnie zapewne pozostałości po nim.

 

O ile podniósł? Według mnie więcej niz o 0,5 metra ale mniej niz 1 m. Gospodarz twierdzi, ze o tyle nie podniosł ale faktem jest, że podniósł.

 

Jeśli moja ocena jest prawdiłowa to w miejscu gdzie teraz jest 2 metry to kiedys było ok. 1,3 metra. Nie wiem, ale to moze wyjaśnia zanik roslinnosci. Inna sprawa to karpie które wpuscił i ktorych wczesniej nie było. To tez może byc przyczyną.

 

pozdrawiam,

 

marek

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj udalo się mi pogodzic obowiązki i wyjazd na rybki no i bylem na Nadarzycach :D .Woda naprawde bajeczna i czyściutka.Niestety wedkarsko dzisiaj nieciekawie bylo pól dnia plywania na dolnym zbiorniku i tylko jedno puknięcie w slidera.Owszem okonie braly i niebylo znimi problemów ale niestety male i niezawracalem sobie nimi glowy.

Niestety pogoda niewedkarska dzisiaj byla slońce w zenicie i woda strasznie prześwietlona na glębokości 130/160cm dno bylo widac.Oznak żerowania szczuplego niebylo widać jedynie co to okoń troszkę gonil drobnice.Ale juz kombinuje jakby w środe zpowrotem tam uderzyć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trout - jak sie tam ponowni ewybierzesz smignij sobie na J. BERLIŃSKIE - to takie schowane w lesie(rowniez czesc zalewow nadarzyckich). Ma do 7-8 m wody i mozna sobie poszalec - aha i jak juz bedziesz si etam wybieral to zabierz jakies boleniowe pewniaki - bo ostatnio jak tam bylem to aspiusy niezle dawaly czadu :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mifek na zbiorniku dolnym one tak czadu dawaly?

Teraz to mi oczy otworzyleś :huh: na koniec jak splywalem to widzialem jakies 100 metrów od miejsca wodowania w strone drugiego zbiornika jak coś na srodku z trzy cztery razy walneło.A ja myślalem że to okonie ganialy Embarassed A mialem przysobie woblery lomżyńskie :D Chyba jednak będzie następnym razem w środe :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...