Skocz do zawartości

Kołowrotek Daiwa Fuego LT 2018 - informacje i opinie


Bolo8888

Rekomendowane odpowiedzi

otrzymałem dzisiaj fuego lt 4000 

pierwsze wrażenie po wkręceniu korbki i pokręceniu słyszalne chrzęszczenie jakby był niedosmarowany .jest w nim jedno martwe pole w którym po zakręceniu nie zbija kabłąka. wizualnie ok. szpula maksymalnie odchudzona bardzo cieniuteńka. wielkościowo porównywalny do red arca 3000. wcześniej miałem daiwe lexe- podobna cena jednak wykonanie i praca wydawało się dużo lepsze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

praca wydaje mi się ze dużo płynniejsza niż w lexie. niestety już nie mam lexy żeby zrobić foto aby porównać 2sztuki. praca fuego poprawiła się troszkę po ''kilkukrotnym pokręceniu" ;) .  bardzo fajne i miłe w dotyku jest tworzywo, z którego wykonany jest wydaje się być troszkę jakby chropowaty, antypoślizgowy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszelkie fotki z nawojem linki bardzo mile widziane! ;)

 

Zapytam pro forma - jak ze sztywnością stopki kołowrotka po przykręceniu do wędki?

Czy stopka z materiału DS5 ugina sie pod obciążeniem?

Edytowane przez kineret
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja odpowiedź z prywatnej rozmowy. Jak się komuś jeszcze przyda, to super.

 

Witam. Kołowrotek kupiłem przez allegro miesiąc temu. Był raz nad wodą przez ok 2h. Na sucho bez żyłki w miarę ok. Lekkie szumy, ale od czasu do czasu pojawiało się jakieś niepokojące ocieranie. Po nawinięciu żyłki ocieranie jakby się nasiliło. Test nad wodą-doszły piski od czasu do czasu i z rzadka dziwne zgrzyty ze środka, ale wyraźne, jakby metal tarł o plastik albo o inny metal. Przy wolnym prowadzeniu dało się czasami zauważyć lekkie blokowanie kołowrotka. Temp była niska, młynek wyraźnie zaczął ciężej chodzić. Nie wiem, czy smar, czy przez kurczliwość materiałów w niskiej temp. Po powrocie do domu znowu sobie trochę pokręciłem objawy te same, szczególnie uwidoczniające się po wyłączeniu blokady biegu wstecznego. Zanikały gdy kręciłem kołowrotkiem ustawionym poziomo gdy korba była na górze. Nie mam pojęcia dlaczego tak, może coś nie dokręcone w bebechach? W temp domowej znów chodził lekko, ale blokowanie się też pojawiało. Kołowrotek na balkon w celu wyziębienia i znów wyraźnie ciężej. Poza tym nie czuć przekładni, nic nie puka nie sutka. Czuć moc. Hamulec bardzo precyzyjny. Kołowrotek dobrze spasowany. Nawija ok. Średnica szpuli 45mm. Wchodzi o ok 20% mniej żyłki niż deklarowane, przynajmniej tej "naszej". Zastanawiałem się długo, czy dać sobie spokój z tymi bolączkami i liczyć, że się rozkręci podczas używania. Ale te zgrzyty i to blokowanie korbki, to już była przesada. Zadzwoniłem do sklepu i mimo używania i miesiąc od zakupu sprzedawca zgodził się na wymianę na inny egzemplarz. Wysłałem w czwartek, czekam na przesyłkę zwrotną . Napiszę Ci jak będzie z nowym egzemplarzem. Kolega kupił w sklepie stacjonarnym rozmiar 3000. Kręcił na razie tylko w fotelu i mówi, że poza normalnym lekkim szumem wszystko git.

 

Dzisiaj dotarł drugi egzemplarz:

 

Doszedł już dzisiaj do mnie drugi egzemplasz,nie długo po tym jak Ci pisałem. Nie ma się, jak na razie, do czego przyczepić. Troszeczkę szumi, ale to chyba normalne. Żyłkę nawinąłem i póki co żadnych objawów poprzedniego. Zalety zostały, takie jak pisałem, ale już bez tamtych wad. Bardzo przyjemnie kręci. Chyba trzeba po prostu kupować w sklepie. Pokręcić trochę różnymi egzemplarzami, a jak się da, to i linkę nawinąć. Chociaż za takie pieniądze, nie dla wszystkich drobne, oczekiwałbym powtarzalności. Wyjdzie w "praniu", co ten młynek warty, ale na to, trzeba jeszcze trochę poczekać. Ja jestem optymistą :-) . Pozdrawiam

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po założeniu kołowrotka do wędki i ciągnąc plecionkę nie zauważyłem odchyłu. po naciśnięciu kołowrotka od rękojeści'' dość mocno'' widać delikatne odchylenie. wydaje mi się ze jest to dość dobry materiał. nie wiem jaka ryba musiałaby wziąć żeby złamać. bardzo fajne a przede wszystkim ciepłe   i miłe tworzywo. no  jednakże samochodem jeździć nie polecam- nawet caldia tego nie wytrzyma-znajomy przetestował ;) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem takie testy trochę dla mnie dziwne, jakieś wychylanie sprawdzanie czy stopka się wygina o milimetr dwa trzy pięć. Materiał jest na tyle elastyczny że nie powinno się nic stać. Wiadomo były przypadki że pękła stopka no ale to chyba jakieś ekstremalne obciążenia, nieuwaga, wada fabryczna itp. A tak masz dodatkowa amortyzację w postaci tych kilku milimetrów odchyłu ????.

 

Przemo nie sorry nie będę takich testów robił sorry winetu, no chyba że zainteresowany kolega podeślę mi Fuego na testy. To nawet mogę go podpiąć pod linkę holownicza????

Edytowane przez Bolo8888
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...