hanz Opublikowano 27 Października 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Października 2018 Ja u siebie w 3000cxh ostatnio zauwazylem ze jak przytrzymam reka rotor i mocno nacisnę na korbę to w pewnych pozycjach tak jakby cos przeskakiwało... Nie wiem czy to norma czy wada ... Na razie podczas lowienia nic nie puka, ale nie dostaje nad rzeka po dupie. Musze spróbować z czymś cięższym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darecki Opublikowano 28 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2018 Jest takie chrupnięcie, sprawdzałem w sklepie inne też tak mają.Czy jak trzymasz rotor i ruszasz korbką to masz duży luz i czy wtedy przekładnia stuka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg1407 Opublikowano 28 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2018 U mnie od 3 miesięcy jest używana wersja 4000 na każdym pobycie nad wodą a cioram i woblery i 5"gumy z główkami po 15 g... Jak narazie chodzi jak nówka.. Zero jakichkolwiek problemów.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kadet Opublikowano 29 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2018 Piszecie Panowie, że nic nie stuka, puka.Właśnie dostałe 2500 i luz na przekładni stuka bardzo zauważalnie.Przy każdym zatrzymaniu korbki jest puk. Nie wiem, może przekładni nie nasmarowali. Luz nie jest wielki, normalny jak w każdym kołowrotku, tylko puka dużo głośniej niż w moich starych Zauberach.Za to nic nie piszczy i szum też jest też ledwo słyszalny.O co tu chodzi?Stuka pod obciążeniem czy na sucho ? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woblery L.E. Opublikowano 29 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2018 Daiwy LT tak mają jak to z kumplem ostatnio rozmawiałem...Kiedyś to były jakieś stare goldeny z placu,skalary,stare Quicki .Tam to dopiero stukało pukało,waliło,źle nawijało. A teraz ząbkowanie, delikutaśny szumek i już bubel. Nawet już w stelli jest doszukiwanie. Łowić proszę a jak się popsuje to na reklamacje. To jest masowa produkcja więc trzeba się liczyć że jeden może kręcić ciut lepiej ale za to szumieć będzie bardziej niż poprzedni a nie daj Boże będzie coś w trzecim przeskakiwać i weź tu wybieraj teraz... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg1407 Opublikowano 29 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2018 Ludzie dzisiaj szukają dziury w całym.. A idealne rzeczy to w reklamie tylko są Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinjac Opublikowano 29 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2018 Wymieniona tulejka z rolki na łożysko z podkładkami i śmiga bardzo przyjemnie, czuć różnicę w porównaniu do pierwotnego układu. - Fuego LT 3000 - CXHWitam.Jaki rozmiar łożyska jeśli można spytać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kulu Opublikowano 2 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2018 (edytowane) Zajebisty młynek. Pracował dobrze przez jakieś 5 wypadów Teraz poszedł na reklamację. Drugi raz bym nie kupił Wykorzystywany przy wobkach sandaczowych i gumach na lekko. Pierwsze wrażenie ok, drugie już nie. W tej kasie są lepsze i wytrzymalsze konstrukcje, mimo, że mniej maślane. Gorąco nie polecam Edytowane 2 Grudnia 2018 przez kulu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hanz Opublikowano 3 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2018 To moze kolega cos więcej napisze ... Tak to mozna o każdym napisać. Byl, costam się zepsuł, nie polecam ???? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kulu Opublikowano 3 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2018 Owszem, napiszę. W sklepie gładka praca bez najdrobniejszego luzu gdziekolwiek. Nawój poprawny, pletkę układał nieźle. Podpięty pod uncjowy kijek pracował z sandaczowymi wobkami i gumami 3 lub 4 cale plus główki do 10 gram. Kilka wypadów i mam luz na korbie i takie ząbkowanie na przekładni, że strach było kręcić. Dodam, że młynek nie holował rekordowych okazów, ani nie szarpałem nim na zaczepach, bo zwykłem szanować sprzęt. Autopsji mu nie robiłem (od tego jest serwis) to dokładnie nie opiszę co w środku itd. Dla mnie w relacji cena/jakość wypada toto słabo. I może w UL by się sprawdził dłużej. O miesiąc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcy- Opublikowano 3 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2018 Jaki rozmiar kołowrotka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg1407 Opublikowano 3 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2018 Najwidoczniej trafiłeś felerny jakiś... Powinni Ci go wymienić na inny.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kulu Opublikowano 3 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2018 Rozmiar 4000. Zobaczymy czy to feler, o ile reklamacja zostanie uznana. Ciśnienia nie mam, bo posiadam inne młynki, no ale nie lubię marnować pieniędzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darecki Opublikowano 3 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2018 Puka i na sucho i na łowisku, a używam wyłącznie do UL.LT - lekki i trwały jak to mówił Radzio w reklamie na YT.Serwis Daiwy jest w Niemczech i nie mam o nim dobrej opinii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamklin Opublikowano 4 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2018 U mnie 2500 po sezonie chodzi wyraźnie lżej niż na początku,niestety nie pracuje już tak "maślanie" i lubi sobie puknac przy obrotowce lub woblerku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spinjac Opublikowano 6 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2018 Kupiłem najmniejszego Excelera LT w sprzedaży wysyłkowej, bo na miejscu miałem dostępne tylko większe rozmiary. Prawdę mówiąc praca tych większych mnie nie przekonywała, ale po kontakcie ze sprzedawcą nabrałem przekonania, że będzie dobrze. Prosiłem o sprawdzenie i wybranie jakiegoś fajnego egzemplarza. Lekkiego szumu się spodziewałem ale trochę wkurza mnie odgłos obcierania koła przekładni w jednym położeniu. Może bym to sobie skorygował ale nie chcę rozkręcać kołowrotka bo widzę, że gwarancja może będzie potrzebna. Daiwa miała zastąpić mojego starego Ryobi Applasue, który na ostatnim wypłynięciu pływadełkiem zsunął się i 2 godziny pływał pod wodą, ale po wyczyszczeniu i przesmarowaniu powoli wraca do łask. Co jakiś czas schodzę do piwnicy pokręcić i chyba ustępuje excellerowi tylko masą.W każdym razie ja wracam do starych zasad i nie będę kupował wędek i kołowrotków wysyłkowo. Nowe Daiwy LT w cenie 250 - 350 zł są rzeczywiście lekkie, ale nie powalają jakością. Jeśli zdadzą egzamin z trwałości to może będę mógł polecić jako budżetową alternatywę dla droższych, lekkich maszynek. Ale to pewnie dopiero za rok (mam nadzieję, że wcześniej się nie rozleci w końcu ma pracować z przynętami do 7 g). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Derrek Opublikowano 6 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Grudnia 2018 (edytowane) Kupiłem najmniejszego Excelera LT w sprzedaży wysyłkowej, bo na miejscu miałem dostępne tylko większe rozmiary. Prawdę mówiąc praca tych większych mnie nie przekonywała, ale po kontakcie ze sprzedawcą nabrałem przekonania, że będzie dobrze. Prosiłem o sprawdzenie i wybranie jakiegoś fajnego egzemplarza. Lekkiego szumu się spodziewałem ale trochę wkurza mnie odgłos obcierania koła przekładni w jednym położeniu. Może bym to sobie skorygował ale nie chcę rozkręcać kołowrotka bo widzę, że gwarancja może będzie potrzebna. Daiwa miała zastąpić mojego starego Ryobi Applasue, który na ostatnim wypłynięciu pływadełkiem zsunął się i 2 godziny pływał pod wodą, ale po wyczyszczeniu i przesmarowaniu powoli wraca do łask. Co jakiś czas schodzę do piwnicy pokręcić i chyba ustępuje excellerowi tylko masą.W każdym razie ja wracam do starych zasad i nie będę kupował wędek i kołowrotków wysyłkowo. Nowe Daiwy LT w cenie 250 - 350 zł są rzeczywiście lekkie, ale nie powalają jakością. Jeśli zdadzą egzamin z trwałości to może będę mógł polecić jako budżetową alternatywę dla droższych, lekkich maszynek. Ale to pewnie dopiero za rok (mam nadzieję, że wcześniej się nie rozleci w końcu ma pracować z przynętami do 7 g).Sprzedawca będzie ci obiecywał góry lasy i krainy mlekiem i miodem płynące , pojawiają się nowość i na pewno sprzedawcy najczęściej są mało zainteresowani to co mają na półkach obrandowane logiem daiwy więc musi się sprzedać , ale najczęściej jest tak że daiwy te z niskich segmentów cenowych są zrobione z badziewnych materiałów ( w sklepie którym kupuje sprzedawca odradza daiwy tanie ponieważ to jedyne kołowrotki które najczęściej po 1-2 miesiącach trafiają na reklamacje a to szumi a to stuka a tam puka ...)Powinieneś kupić sobie drugiego Applasue lub Zubera bo te kołowrotki są trwalsze od tego excelera ;p Edytowane 6 Grudnia 2018 przez Derrek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kineret Opublikowano 11 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2018 Co jakiś czas schodzę do piwnicy pokręcić i chyba ustępuje excellerowi tylko masą.Ewidentnie tęsknisz za Zauberem i powinieneś do niego wrócić! Ahh, znowu grudzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinn Opublikowano 11 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2018 Kilka lat temu kupiłem daiwe ninje 1500. Ciągnąłem nią woblery pstrągowe, obrotówki.Później używałem jej do cięższego okoniowania, główki 8-12 g plus gumiak, niektóre gumki stawiały znaczny opór. Niektóre przynęty podbijałem z kołowrotka. Ninja dalej kręci, choć nie jak nowa, ale bez tragedi, lekko czuć przekładnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablo208 Opublikowano 12 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2018 Daiwy LT tak mają jak to z kumplem ostatnio rozmawiałem...Kiedyś to były jakieś stare goldeny z placu,skalary,stare Quicki .Tam to dopiero stukało pukało,waliło,źle nawijało. A teraz ząbkowanie, delikutaśny szumek i już bubel. Nawet już w stelli jest doszukiwanie. Łowić proszę a jak się popsuje to na reklamacje. To jest masowa produkcja więc trzeba się liczyć że jeden może kręcić ciut lepiej ale za to szumieć będzie bardziej niż poprzedni a nie daj Boże będzie coś w trzecim przeskakiwać i weź tu wybieraj teraz...Moja terapia w tym kierunku trwała dosyć dlugo - teraz mogę powiedzieć - JESTEM WYLECZONY. I Wiecie co ? Da się łowić wędką za 157PLN i Kołowrotkiem za 300. Naprawdę się da i ryby jakoś gorzej wcale na taki sprzęt nie biorą Trzymam kciuki za wszystkich trwających w terapii uleżniającej od drogiego sprzętu Swoją drogą naprawdę fajne kręciołki te Fuego Pzdr 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg1407 Opublikowano 12 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2018 Da się łowić jeszcze taniej.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Derrek Opublikowano 12 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2018 Da się łowić jeszcze taniej.. Oczywiście można iść ściąć kawał leszczyny kawałeczek sznurka a z drutu zrobić haczyk i nakopać czerwonych i łowić jak kiedyś . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Greg1407 Opublikowano 12 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2018 Oczywiście można iść ściąć kawał leszczyny kawałeczek sznurka a z drutu zrobić haczyk i nakopać czerwonych i łowić jak kiedyś .Też można.. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kineret Opublikowano 12 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2018 Lekko i Tanio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pablo208 Opublikowano 12 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2018 Oczywiście można iść ściąć kawał leszczyny kawałeczek sznurka a z drutu zrobić haczyk i nakopać czerwonych i łowić jak kiedyś .Bez przesady.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.