Skocz do zawartości

Shimano Stella 2018 (FJ)


przemow

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 miesiące temu...

Ja dla tego rozmiaru staram się nie przekraczać 20g łącznej masy przynęty. Ale przeważnie używam go do łowienia małych ryb rzecznych (pstrągi, klenie, jazie) z kijem ml i nie przekraczam 10g. Łowie na woblery do 7cm, jakieś smużaki, czasem jakaś mała boleniówka, twiche, małe gumy. Mam wprawdzie doświadczenie tylko ze starymi generacjami w rozmiarze 2500 (FE, FI) ale uważam że FJ ogarnia podobne przynęty. Kołowrotek myśle ze powinien wytrzymać łowienie na cięższe przynęty ale ja do cięższego łowienia wybieram rozmiar 4000.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne zdanie do kolegów powyżej, dorzuciłbym jeszcze łowienie okoni do przykręconej ciut mocniejszej okoniówki w moim przypadku.

Przynęty do 10-12g , więcej u mnie ten konkretny model nie dostaje.

Do innych, mocniejszych zastosowań model 3000 HGM (bolenie) lub odpowiednio 4000 do cięższej pracy przy sandaczach lub szczupakach.

Edytowane przez maniak
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miramar ja ci ani nikomu nie kaze tak robic tylko stwiwrdzam co osobiscie sam robilem setki razy tak jak 3000 hybryda lub 4000/5000 notorycznie urzywam 2-3 oz jiggow i nic sie im nie dzieje ostatnio wyslalem moje jdm fj do Polski w jednej z pracowni tryby cale lozyska cale kolowroti przesmarowane wrocily do mnie na dalsze,,tortury"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no.. wiadomo że wszystko można.. My tu w Polsce jednak bardziej widzę szanujemy narzędzia a takimi są też kołowrotki..  To zdaje się nazywa "kultura techniczna"..

Oczywiście nie ma sugeruję absolutnie żadnej korelacji z kulturą osobistą!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciez nie ma nic prostszego jak wejsc na japonskie shimano w dzial wedek dedykowanch do kolowrotkow wielkosci 4000-5000 czyli stella twin power exsence vanquish i popatrzec na ciezary wrzutowe tzn woblery do 70g jigs 100-120g ,czyli znowu japonscy inzymierowie cos poplatali bo jerkbait wie lepiej ????

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat to nie japońscy inżynierowie są winni tylko ich księgowi. Już od dawna trwa proceder celowego obniżania żywotności produktu. Podpinazsz zatem taka stelle (nie SW) wielkości 4/5k do miotania przynetami po 120g i za sezon do serwisu jak będzie w ogóle co ratować a po 2 sezonach nowy model. Tak to zaprojektowali i tak ma dla nich działać.

Edytowane przez saitt
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok tylko patrzysz z Polskiego punktu widzenia niestety bo ja moge stelle zajezdzic wyslac do serwisu i w ciagu 48h musza mi odeslac kolowrotek zpowrotem w stanie technicznym(nie kosmetycznym)jak z fabryki jezeli nie maja czesci ich problem musza wyslac nowke sztuke teraz zastanow sie ile jest stelli w rekach wedkarzy gdzies a ile na polskim rynku ,to samo zrobila daiwa np z modelem exist tak sie sklada ze bylem na premierze tego kolowrotka i tez najwieksze modele byly promowane jako kolowrotki do shore jigging(lift time gwarancja 48h servis)czyli daiwa i shimano z topowymi kolowrotkami celowo zawyzaja ciezary przynet po to zeby strzelic sobie w kolano a jerkbait ich mogl oswiecic i uratowac przed bakructwem?

Edytowane przez sharkfishing
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sharku. Ale ilu  w Usa jest takich jak ty że łowią Stellami i je zajeżdżają i bez szemrania im wymieniają na nowe..?

 

Bodajże w 98 roku zapragnąłem mieć Systaina XT - odpowiednik europejskiego TP XT.. Miałem taką możliwość ze ktoś znajomy jechał do Stanów i mógł przywieźć..

Na miejscu w sklepie okazało się że na stanie nie mają i trzeba zamówić. Przy odbiorze sprzedawca zauważył że tan Polak co to kupuje to jakiś bogaty człowiek musi być(cena wtedy wynosiła 249$).. Dodał że amerykanie na takie drogie nie łowią...

Nie wiem jak jest dziś, nie interesowałem się, ale nie zdziwiłbym się gdyby w przeliczeniu na 1000 mieszkańców  w Polsce było więcej Stelli niż w Usa.

Były doniesienia że jak wyszedł Daiwa Tournament Z - Kanciak w 1996, w Polsce sprzedało się ich więcej niż we Francji..

Wniosek taki mi się nasuwa że łowimy drogim sprzętem więcej niż gdzie indziej na świecie. Ale że relatywnie więcej nas on kosztuje w stosunku do dochodów, to go

bardziej szanujemy! I raczej mało kto założy Stellę 2500 do nasuwania kogutami 30g. Bo by się długo nie nacieszył jej finezją.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Procentowo moze i masz racje tylko procenty nie przemawiaja do ksiegowych i dystrybotorow tylko ilosc sprzedanych sztuk. Teraz wracajac do zajerzdzania moja odpiwiedz jest kazdy piniewarz kazdy ma platinum warranty a co do ilosci to mysle ze na samej south Florida jest wiecej wiecej stelli jak bylo i jest w Polsce razem w sztukach nie procentach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... zejdź na ziemię , do naszej rzeczywistości .... tu jest inna polityka cenowa i gwarancyjna itd...

Mogę teraz tylko przypuszczać dlaczego za serwis w PL/Europie lub paru innych miejscach ludzie muszą płacić tyle !!!! .... chyba po to by Shimano pokrywało sobie koszty takich postępowań jakie mam tu serwujesz .... , a pewnie muszą tak robić by utrzymać się na tamtejszym rynku ...

 

poza tym nawet w PL czasy "demoludów" już dawno mineły , ale jednak widzę , że nie u wszystkich ....  ;)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie i bardzo z grubsza to jeśli chodzi o całkowita masę przynęt to jest tak:

 

-1000/c2000 od zero-nic do 5g

-2500/c3000 do 20g

-4000/3000MHG do 40g

 

 

2509 smialo do 30g a 3000mhg jaki I 4000/5000 do 90-100g

A nie jest tak Panowie, że sama waga przynęty nie mówi nic (lub bardzo niewiele)? Przecież można mieć stosunkowo lekki wobler SDR, którym będziemy łowić w silnym nurcie kilkumetrowej rynny. Można też jednostajnie zwijać na stojącej wodzie gumę o takiej samej gramaturze, jak wobler z poprzedniego zdania...

Rzuca się kijem, a nie kołowrotkiem. Ważniejsze są warunki łowiska, praca przynęty oraz ryby, jakie spodziewamy się złowić - to brałbym pod uwagę wybierając kołowrotek (i wędkę).

Edytowane przez psd27
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...