Skocz do zawartości

Shimano Stella 2018 (FJ)


przemow

Rekomendowane odpowiedzi

Zasadniczo nie na gwarancji. Proszę dobrze prześledzić co dostajemy kupując kołowrotek firmy Shimano.

Ponadto serwis mógł wyjść z założenia, że objawy są wynikiem eksploatacji, a to jak znam życie nie podlega darmowej wymianie, tak jak zużyte klocki hamulcowe w samochodzie.

Edytowane przez Krab
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może wtedy nie było z nią nic złego tego nie wiesz tym bardziej ja nie wiem. Z tego co widziałem w ogloszeniu ( już go nie ma) były jakieś zgłaszane stuki tak, jesli coś pokićkałem to najmocniej przepraszam, i stuki zniknęly tak, tak przynajmniej opisywał kolega sprzedający i że praca póżniej była ok. Dopiero po paru wypadach coś zaczęlo się dziać.

Sorki ale jeśli kołowrotek ma jeszcze rok "gwarancji" opis z ogłoszenia to używany był już przez rok i gdyby coś było z nią nie tak od początku to po co zwlekał ze serwisem X miesiecy ( nie pamiętam daty na tym papierze ze serwisu ).

Nie mam zamiaru nikogo oskarżać ani też nikogo klepać po ramieniu, to jest tylko moje zdanie.

Edytowane przez RybkaWoleju
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie nie wiem o co w tym wszystkim chodzi? Ja zrozumiałem, że kołowrotek jest na gwarancji a serwis odesłał go do klienta jako sprawny, po kolejnym zwrocie do serwisu, serwis stwierdza zużycie części. Serwis ostatecznie stwierdza awarię z winy użytkownika? Jeśli tak jest, to do uszkodzenia części doszło w tzw międzyczasie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie nie wiem o co w tym wszystkim chodzi? Ja zrozumiałem, że kołowrotek jest na gwarancji a serwis odesłał go do klienta jako sprawny, po kolejnym zwrocie do serwisu, serwis stwierdza zużycie części. Serwis ostatecznie stwierdza awarię z winy użytkownika? Jeśli tak jest, to do uszkodzenia części doszło w tzw międzyczasie?

I co w tej całej sprawie robi lokalny sklep i jerkbait....

 

Bardzo dziwna historia...

...az mnie ciekawi finał.

Edytowane przez nyny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytuję „Objawy są inne, ale podobne. Praca po serwisie na dwóch trzech wypadach była miodzio a później coraz gorzej. A od kolegi z forum wiem że ponoć tak mają te Stelle więc bagatelizowałem aż w końcu stwierdziłem że sprzedam. Nie udało się więc poszło na serwis. Tam wyszło że "z mojej winy".”

 

To jednak sugeruje odstęp w czasie pomiędzy pierwszym i drugim serwisem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomożecie mi proszę zrozumieć, jak ta historia tu rozkminiana ma się do tematu wątku o tym modelu kołowrotka Shimano ?

W jakiejś mierze mówi o jakości tego modelu i sugeruje od dawna znany na jerku wniosek, ze wszystkie Stellę są do d...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jakiejś mierze mówi o jakości tego modelu i sugeruje od dawna znany na jerku wniosek, ze wszystkie Stellę są do d...

No tak. Jakaś historia nieznanego nikomu kołowrotka, który nie sprzedał się na giełdzie jest dla kogoś przesłanka do oceniania jakości tego czy innego modelu :)

Na szczęście nie ma obowiązku... Juz o tym pisałem.

:)

Powodzenia Detektywom !

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta historia to raczej zawoalowana forma nacisku na serwis Shimano sugerująca, ze albo Shimano naprawi za darmo te Stellę, albo autor wpisu postara się o antyreklamę.

Myślisz, że Shimano przejmie się opowieściami / naciskami jakiegoś randoma w sieci ?

 

Teraz rozumiem, skąd to powiązanie jerka itp...

Edytowane przez nyny
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej perspektywy widziałbym to inaczej. Albo grożę sądem i jestem konsekwentny w działaniu. Choć przyznam szczerze, że nie wiem jak znaleźć rzeczoznawcę, który wydałby sensowną i w moim interesie opinię. Albo próbowałbym się dogadać na zasadzie dobrej woli. Zapłacę za części, a robociznę weźmie na siebie sklep lub serwis Shimano. Stracę te 160-170 zł, ale wyjdę z twarzą i przede wszystkim szybko zamknę temat. Co najwyżej nie kupiłbym więcej Shimano.

A to jojczenie na jerku, to raczej objaw bezsilności i ewentualnej zemsty, ale skuteczność żadna.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta historia to raczej zawoalowana forma nacisku na serwis Shimano sugerująca, ze albo Shimano naprawi za darmo te Stellę, albo autor wpisu postara się o antyreklamę.

Nie sądzę żeby jerkbait miał aż taki zasięg i wpływ :) poza tym jak pisałem wcześniej sam się tym zajmę. Jeżeli chodzi o historię kołowrotka dla detektywów jeszcze raz:

1) kupno przełom roku 2019/2020 (obecnie nie mam paragonu więc wybaczcie że nie doprecyzuję)

2) sierpień/wrzesień reklamacja  (ok 8-9miesięcy po kupnie). Sprzedawca kręci i potwierdza - kołowrotek stuka.

3) październik - powrót z serwisu (trochę długo co nie?). Ale kręci ok. Rzeczywiście masełko, żadnych stuków. Dziwne że na serwisie napisali że tylko smarowanie i nic więcej ale ok. Naprawdę nie wnikam. Takie info raczej dla detektywów :D

4) Po 2-3 wypadach czuć pracę kołowrotka. Bagatelizuję. Twarda metaliczna, pod główką 8g czuć minimalne ząbkowanie. Ok 4 miesięcy później kolejny serwis. 

 

„Objawy są inne, ale podobne" tzn na sucho między tą  twardą metaliczną pracą dało się wyczuć również te stuki sprzed pierwszego serwisu.

 

Teraz są trzy możliwości:

1) kołowrotek był od początku bublem

2) Stella 2500 nie wytrzyma traktowania przynętami o masie łącznej ok 11-12g na głębokośći 8-10m

3) P...a ze mnie a nie wędkarz. Nie potrafię obsługiwać kołowrotka

 

I żadnej z tych opcji nie wykluczam choć mam wśród nich swoje typy i myślę że każdy z Was ma :)  No chyba że ktoś mi nie wierzy na słowo to jest ta czwarta opcja że dowalałem ponad 15g i części się zużyły w skutek nadmiernej eksploatacji.  

 

 

Czyli my też, biorąc pod uwagę ogłoszenie sprzedaży Stelli, zostaliśmy pyknięci...

Wiesz co Majster... Sorry raczej jestem uczciwym człowiekiem. Jeżeli serwis pisze że jest ok to czemu ja mam inaczej pisać. Naprawa kosztuje 300zł - łącznie za stellę z nowymi bebechami 2000zł a nie powiedzmy 2500zł. I to jeszcze mało. Jeżeli byś kupił ją ode mnie i mi napisał że nadaje się do naprawy za pieniądze bo serwis orzekł że koła zębate są zużyte na pewno przynajmniej część kosztów pokryłbym z własnej kieszeni. Jeszcze jest rękojmia dwutygodniowa jakbyś nie wiedział i dotyczy chyba wszystkich kupujących :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojej perspektywy widziałbym to inaczej. Albo grożę sądem i jestem konsekwentny w działaniu. Choć przyznam szczerze, że nie wiem jak znaleźć rzeczoznawcę, który wydałby sensowną i w moim interesie opinię. Albo próbowałbym się dogadać na zasadzie dobrej woli. Zapłacę za części, a robociznę weźmie na siebie sklep lub serwis Shimano. Stracę te 160-170 zł, ale wyjdę z twarzą i przede wszystkim szybko zamknę temat. Co najwyżej nie kupiłbym więcej Shimano.

A to jojczenie na jerku, to raczej objaw bezsilności i ewentualnej zemsty, ale skuteczność żadna.

Cierpliwości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie. Shimano i sklep vs Ty.

Jakie masz szanse?

Już Krzysiek napisał żebyś najpierw znalazł rzeczoznawcę certyfikowanego od kołowrotków :-)

Ty myślisz że ludzi z Shimano nie ma na jb i że nie czytają Twoich wpisów?

Zresztą nie tylko Ty tak myślisz. Już niejeden najpierw swoją intrygę bądź usterkę opisywał na forum a potem cyk na serwis i zonk. Bo napisał że podmienił np tulejkę w knobie na łozysko a to już ingerencja w młynek i podstawa do odrzucenia reklamacji. Lub że sam rozebrał :-)

Najlepsze jest temat ze stukaniem, miesiąc przed końcem gwarancji he he :-)

 

Już kilka osób zauważyło że coś w tej historii się nie zgadza.

 

Ps. Przypomniała mi się historia Twinka 15 Pg z YT. Też na jerku było wielkie halo że Twinek na gwarancji padł a gość musiał za wymianę przekładni zapłacić.

Tylko on sam później napisał że to było z jego winy bo tak mocno korbkę przykręcał że przekładnię sprasował:-)

Edytowane przez przemo_w
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Wojtku, przepraszam ale mam parę swoich spostrzeżeń.

 

2. stary papier ze serwisu masz jaka tam jest data przy pieczątce  ( przez mgłę kojarzę jakąś 8, 18 lub 28.09 ) 

3. Październik to ogólne pojęcie, jeśli powyższa data jest koniec września to do października nie jest daleko, z mojego doświadczenia ze serwisem jakie miałem to takie że ta data pokrywała się mniej więcej z wysyłką towaru do sklepu ( tak było z moimi kołowrotkami i kołowrotkami kolegów ), może po prostu kołowrotek sobie leżał w sklepie i czekał na Ciebie.

Nie mam zamiaru kompletnie bronić Shimano czy też Ciebie, miałem z serwisem styczność ale o tym niżej.

Stuk był, po serwisie nie ma, kołowrotek był tylko smarowany według papieru, mi to wygląda na normalne stuknięcie na zębach przekładni, które jest wygłuszone przez świeży smar a jak się smar rozejdzie to te stuknięcie wraca, jak to się nazywa luz techniczny czy jakoś tak.

Nie miałem chyba kołowrotka, który by tego nie miał, ok w kołowrotkach przy których sam grzebałem i kasowałem ten luz na zicher tego stuknięcia nie było ale później miałem zdartą przekładnię, od tamtego czasu nie ingeruje w to.

We wszystkich swoich kołowrotkach to mam i zawsze po smarowaniu było głucho, w nowych to samo do pierwszych paru wyjść nad wodę.

3 nawet nie będę starał się odpowiedzieć bo nie wiem.

 

Kolejne :

1 może był ale to trzeba zgłosić od razu a nie po X miesiącach.

2 powinna wytrzymać, ale oglądając twoje filniki na YT ty w większości podbijasz przynęty z korby ( nie liczy się waga tylko nagłe zrywy napędu, sam tak kiedyś robiłem i musiałem zapłacić za naprawę kołowrotka, wtedy byłem wku...ny na maxa ale faktycznie gościu miał sporo racji jak teraz na to patrzę i teraz ten sam kołowrotek od 3 lat pracuje prawidłowo przy podbijaniu ze szczytówki ). Tu nikogo nie bronię po prostu robiłem to nieświadomie.

3 Nie mi to oceniać, mały procent odpowiedzi masz wyżej, sam musisz sobie odpowiedzieć.

Edytowane przez RybkaWoleju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przekreślałbym szans kolegi w walce ze sklepem, bo Shimano nie jest stroną w tym sporze, ani nawet gwarantem, co łatwo zrozumieć, gdyż przy zakupie nie wydają kart gwarancyjnych. Pytanie co można udowodnić...

1/ że był bublem od początku - wówczas wymagane są reklamacje przez cały okres po zakupie i to rozpoczęte w czasie niedługim od nabycia.

2/ że nie wytrzymuje tego co powinna?! A kto kiedykolwiek określił co potrafi, a czemu nie podoła Stella w rozmiarze 2500. Czysta abstrakcja.

3/ przesłankę, że wędkarz p... jak to kolega sam siebie określił pomijam, bo to samobój i w tę stronę zapewne pójdzie argumentacja sklepu - niezgodne z wytycznymi producenta użytkowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopie. Shimano i sklep vs Ty.

 

Najlepsze jest temat ze stukaniem, miesiąc przed końcem gwarancji he he :-)

 

Już kilka osób zauważyło że coś w tej historii się nie zgadza.

Nieprawda. Nieprawda. Nieprawda.

 

Zaraz, przecież wystawiłeś ją niedawno, to nie było zaraz po serwisie, tylko już po tym jak zaczęła ponownie stukać i jak wyżej napisałeś ząbkować... To nie oznacza, pracuje jak Stella.

Od serwisu minęło 3,5-4 miesiące. Ma ktoś kopię tego co napisałem w ogłoszeniu to poproszę. Napisałem że ma twardą pracę i metaliczną. Stuki odkryłem gdy zacząłem kręcić nim na sucho i baczniej się przyglądać. Wówczas napisałem że Stella poleciała na serwis. Kolega z forum też pisał o zabkującej stelce fj. Dużo wcześniej niż myślałem o jej zbyciu. Ponoć te kołowrotki tak mają. A że był to jedyny i ostatni egzemplarz Stelli nie miałem powodu by w to wątpić.

 

Kolejny opcja o której myślałem a nie napisałem to źle złożony kołowrotek na pierwszym serwisie.

Gdzieś jest pies pogrzebany. Ja już swój typ mam, może brak mi dowodów ale dużo mam przesłanek świadczących że tak właśnie było. Nie mogę jednak wytaczać tu najcięższych dział. Kabarecik trwa, sam jestem bardzo ciekaw finału :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...