Skocz do zawartości

Shimano Stella 2018 (FJ)


przemow

Rekomendowane odpowiedzi

Muszę się odnieść po kolei.

.

3/ przesłankę, że wędkarz p... jak to kolega sam siebie określił pomijam, bo to samobój i w tę stronę zapewne pójdzie argumentacja sklepu - niezgodne z wytycznymi producenta użytkowanie.

Jakie są te wytyczne?

Data oddania do sklepu jest inna od daty przyjęcia na serwis. Między jednym a drugim minęło ok 30 dni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz dokument to potwierdzający to ok, nie mam więcej pytań.

Gdyby serwis źle złożył kołowrotek to nie miałbyś dobrej pracy po odbiorze.

Pisze to jako ktoś kto zajmuje się micro mechanizmami jak np. w zegarkach.

Edytowane przez RybkaWoleju
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytyczne są taką samą abstrakcją, jak argument, że kołowrotek został źle złożony na pierwszym serwisie. Skoro dopiero wtedy został spieprzony, to jakim cudem się w ogóle znalazł w serwisie?! Nie trzyma mi się to kupy. Zreszta jak tak lekce sobie ważysz temat nazywając całą sprawę kabarecikiem, to po co te wpisy?! Dla zabawy?! Żeby wywołać gównoburzę?!

Edytowane przez Krab
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytyczne są taką samą abstrakcją, jak argument, że kołowrotek został źle złożony na pierwszym serwisie. Skoro dopiero wtedy został spieprzony, to jakim cudem się w ogóle znalazł w serwisie?! Nie trzyma mi się to kupy. Zreszta jak tak lekce sobie ważysz temat nazywając całą sprawę kabarecikiem, to po co te wpisy?! Dla zabawy?! Żeby wywołać gównoburzę?!

To co się dzieje na forum to jedno. Kabarecik jest jednak w życiu :)

To nie mój argument tylko teza której jako zwykły laik też nie mogę sam wykluczyć. Cieszę się że od razu ktoś odbija piłeczkę z większym pojęciem na ten temat niż moje i wyklucza ją.

Dokument że od oddania do sklepu i trafieniem na serwis mija 30dni? Nawet gdybym znalazł to zakryłbym pieczątkę sklepu i nikt by nie uwierzył.

Może starczy już. Wróćmy naprawdę do tematu Stelli. Niektóre pytania i tezy są nielogiczne bo za mało poświęcacie uwagi moim wpisom i swoim także. Nie chce mi się już tłumaczyćć i odpowiadać w kółko. Dzięki za zainteresowanie. Naprawdę naprawdę załatwię sprawę do końca i dam znać. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze na koniec się odniosę do słów:

 

"2 powinna wytrzymać, ale oglądając twoje filniki na YT ty w większości podbijasz przynęty z korby ( nie liczy się waga tylko nagłe zrywy napędu, sam tak kiedyś robiłem i musiałem zapłacić za naprawę kołowrotka, wtedy byłem wku...ny na maxa ale faktycznie gościu miał sporo racji jak teraz na to patrzę i teraz ten sam kołowrotek od 3 lat pracuje prawidłowo przy podbijaniu ze szczytówki )"

 

Myślisz że nieprawidłowo to robię? To mogło być przyczyną? Jeżeli tak to biję się w pierś. Jutro jadę przeprosić sprzedawcę płacę za naprawę i sprzedaję ten kołowrotek za 1400 dla pierwszego chętnego.

Edytowane przez Pescador de caña
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ja myślę to jest mało istotne ale tak robiłem i zniszczyłem na swoje życzenie TP 4000, i Stradica chyba FK i wina była gównianych kołowrotków, tak sądziłem ( Stradica już nie mam dałem ojcu, jemu to nie przeszkadza ) i nie wierzyłem w to, ale zapłaciłem za naprawę po usłyszanych argumentach gościa ze serwisu, który powiedział dokładnie co robiłem z kołowrotkiem zanim ja cokolwiek  opowiedziałem o kołowrotku, trochę dziwne prawda, pewnie w tym siedzą to wiedzą co i jak i gdzie piszczy.

Aha mam różne kołowrotki i jak patrzyłem po schematach i po naprawie TP to serwis wymieniał cały napęd a nie tylko jedna czy dwie zębatki bo jak dobrze pamiętam argumentowali to tym że jeśli jedna zębatka jest uszkodzona to powinno się wymieniać resztę bo jest domniemane podejrzenie że reszta może zaraz paść i uszkodzić świeżą część, w TP było to chyba 5 elementów, w sumie ma to sens.

Mój serdeczny kolega z którym łowie od dzieciństwa też tak zajechał inny kołowrotek i od tamtego momentu ( naprawy ) z trudem ale wchodzi mu w nawyk podbijanie ze szczytówki.

Jakie jest moje zdanie nie wiem ale pewnie coś mogłeś tam się tego przyczynić po obejrzeniu twoich filmików.

Pewnie zaraz ktoś inny napisze że jak to gówno wiem i gówno pisze jak się podbija, może i gówno wiem ale przestałem podbijać z korby i kołowrotki pracują ( ok czasem się zdarzy podbicie z korby ale to raz na nie wiem setkę razy, lub pod koniec dnia kiedy nie chce mi się już podbijać przy uganianiu za sandaczem ).

Rób jak chcesz jesteś chyba dorosły, może rozmowa ze sprzedawcą może coś wnieść, ja rady Tobie nie dam, mam dopiero 40 lat.

Edytowane przez RybkaWoleju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eee, jeżeli Stelle padają od 'podbijania korbą' dziesięciu gramów, to rzeczywiście są do doo.....a ja się cieszę, że zawsze, gdy sięgam po świnkę, coby ją rozbić i wyciągnąć ciułane od lat na Stellę właśnie drobne, gryzę się do krwi w sięgającą rękę..... :rolleyes:

 

jest coś takiego jak huzia na Józia, tym razem padło na Wojtka.......zima to okrutny czas, hahahaha

 

Wojtek, życzę Ci pozytywnego finału, jeżeli oficjalny serwis Shimano zawiedzie, poproś jakiegoś Józia właśnie o pomoc, na pewno zdiagnozuje, naprawi, a wtedy albo z tą Stellką się przeprosisz, albo sprzedasz bez wątpliwości natury moralno-technicznych ;)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra. Wezmę go. Sprawdzę dla samego sprawdzenia czy naprawdę taki gnój w nim siedzi. A jak siedzi to naprawie

Ok. Ale po tej cenie nie będzie rękojmi. Dziś jadę do sklepu dogaduje szczegóły odnośnie tego kto pokrywa koszty naprawy (ja czy sklep). Kołowrotek jak będzie u mnie razem z notką z serwisu o wymianie części wówczas dopiero poproszę przelew z góry i wysyłam paczkomatem.

 

Dodam tylko że inne kołowrotki 2000-2500 wytrzymują takie traktowanie ale przy dużo niższych gramaturach. Z przyjemnością pozbędę się ostatniego shimaniaka.

 

1400pln skądś to znam ;)

Proponowałeś ale sytuacja jak widzisz się zmieniła. Miał być sprawny a okazał się na serwisie uszkodzony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że to nie ten wątek i zaraz pewnie jako świeżo zarejestrowany użytkownik dostane reprymendę od Adminów, Przepraszam.

Wojtek sprzedawałeś też Sustaina, co było z nim nie tak przed serwisem. Czułeś zęby podczas kręcenia a jak szpula szła w górę to minimalnie bardziej ?

Ja tak miałem w Stradicu i diagnoza była właśnie szarpanie zaczepów i podbijanie z korby i to by się zgadzało bo w TP było to takie micro a w Stradicu czuć to było bardziej.

Edytowane przez RybkaWoleju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że to nie ten wątek i zaraz pewnie jako świeżo zarejestrowany użytkownik dostane reprymendę od Adminów, Przepraszam.

Wojtek sprzedawałeś też Sustaina, co było z nim nie tak. Czułeś zęby podczas kręcenia a jak szpula szła w górę to minimalnie bardziej ?

Ja tak miałem w Stradicu i diagnoza była właśnie szarpanie zaczepów i podbijanie z korby i to by się zgadzało bo w TP było to takie micro a w Stradicu czuć to było bardziej.

Kręcił gładko, szumiał (jak wszystko obecnie) i cały stukał pukał. Od czasu do czasu gdzieś tam MOŻE poczułem mikro zębatkę ale na pewno nie ząbkował stale. Po serwisie jak ręką odjął, ponoć smarowanie pomogło (nie otrzymałem notki z serwisu a jedynie miałem telefon od sprzedawcy). Nie sprawdzałem go w akcji więc nie wiem na ile dokładnie praca uległa poprawie.

 

Nie będę pisał co myślę o kołowrotkach Shimano bo nawet jeżeli poproszę o niekomentowanie to i tak mnie zjedzą tutaj. Dość że powiem że chyba nie znoszą "złego" traktowania i wymagają częstego smarowania.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Takie dyskusje nic nie wnoszą. To jakby ktoś zatarł silnik i tylko byśmy oceniali, jak szybko jeździł. Do 120? To nic się nie mogło popsuć, bubel był. A że do 100 na jedynce to cisza.

 

Nie nawiązuję do opisywanego przypadku, nie znam go, szkoda mi czasu na analizy. Mówię ogólnie: widziałem nie raz i nie dwa jak ludzie potrafią łowić, nic mnie nie zdziwi. I to też lekkimi przynętami, a w taki sposób, że cudem byłoby gdyby młynek, nawet dobry, wytrzymał sezon. Zostawianie na cała noc w łódce na deszczu, po sezonie mokry do foliowego wora i do szafy na 3 miesiące, hol 3 kg szczupaka jakby był 7 cm woblerem, szarpanie się z zaczepem kto kogo na hamulcu na beton i takie tam, wymieniać można długo.

 

Patrząc na giełdę, to nikt ciężko nie łowi, do 10 g max nawet dużymi betoniarami. Szkoda tylko, że tacy którzy rzeczywiście tak łowią (na Drwęcy łowię sobie okonki, jazie, klenie, bolenie i małe szczupaki Stellą SW, bo pasuje mi do kija 3 m 7-28, przy żyłce 0,25, jak będę chciał kiedyś sprzedać, nikt mi w to nie uwierzy), przez te banialuki są wrzucani do jednego wora.

Smoku - w punkt. Też uważam, że większość "gównianych" kołowrotków jest gównianych z winy osób, które się nimi posługują.

I szacun za to dłubanie okonków Stellą SW - ja tak klenie łowię ponad 3m kijem i cieszę się, że nie jestem jedynym, któremu (wg mądrości "specjalistów fotelowych" z jerka), powinna ręka odpaść od ciężkiego kołowrotka, bo "do przynęt do 5gr nadaje się Shimano 2500 lub Daiwa 2000" :D

 

Co do zaczepów to nie znam nikogo kto by technicznie nie próbował 1-2 razy szarpnąć wędką.

No to już znasz. Nawet Stellą SW czy Daiwą Force nie (jak to określiłeś) "szarpię technicznie" na zamkniętym kabłąku. I uważam, że to jest właśnie sposób, w jaki "specjaliści" psują kołowrotki. Tylko jak rozleci się kołowrotek za 250zł, to "był to plastikowy model z dolnej półki". No ale przecież jak kołowrotek kosztuje 8 razy więcej, to już musi być odporny na wszystko, nawet szarpanie....

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piatek rozmawialem z kolegom, ktory serwisowal mi moja Stelle FJ 4000XG, ktora sluzy mi do letniego ganiania po Renie z zylka jak i plecionkami. Gwiazda musi znosic moje kaprysy zarowno w lowiniu na gumy jak na woblery, boleniowe i sandaczowe. Dla prawdy musze dodac ze letnie gumowanie na Renie bardzo zadko wymaga glowek powyzej 25g ze wzgledu na niska wode i zakaz lowienia z wszelkich plywadel. 

Ow sympatyczny servisant ;)  stwierdzil krotko - w srodku nowka. Nie byla takze jakos okrutnie sucha.

Mam ja co prawda od jesieni 2019 wiec nie napracowala sie wiele(Maj-Pazdziernik 2020 max 50 razy na rybach), ale jak widac w trakcie lowienia "nie egzotycznego" zuzycie nastepuje w niezauwalnym stopniu.

Acha,- zapomnialem dodac, ze mnie sie zdarza (i to czesto) szarpnac po wjezdzie w kamienie bo nie potrafie tego odroznic od brania sandacza.

I jeszcze do tego, ze przy Renskim nurcie podbijanie z kija jest .... zbedne  ;)  wiec podbijam tylko i wylacznie z korby.

Kolowrotek mimo "rachitycznych zabkow XG" jak twierdzi servis, ktoremu ufam nie ma sladow zuzycia.

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odkryje ameryki jesli napisze, ze pozbycie sie nieracjonalnego nawyku zakrecania hamulca na beton (do konca) ma wplyw na kondycje naszych mlynkow i kulture ich pracy.

Jest taki moment przy dokrecaniu hamulca kolowrotka po ktorym nie wzrasta juz skutecznosc zaciecia, za to wzrasta bardzo mozliwosc uszkodzenia ktoregos z jego elementow wplywajacego na jego prace. 

Nie mam duzego doswiadczenia w serwisowaniu kolowrotkow, ale z tego co sam zauwazylem i co czytam w postach osob ktore sie na tym znaja widac, ze nie da sie jednoznacznie powiedziec ktory z elementow dostaje najbardziej w dupe. Wynika to z tego, ze poszczegolne elementy zarowno obudowy jak posuwu oraz napedu wykonane sa w roznych kolowrotkach z roznych materialow, a material i uklad sil na jego poszczegolnych elementach ma w kazdym kolowrotku inne zaleznosci. Choc nie potrafie konkretnie powiedziec co w jakim kolowrotku padnie przy lowieniu z hamulcem zakreconym na beton to wiem ze cos pasc musi...Jak zwykle bedzie to najslabszy element bioracy udzial w tym napiciu o udarowym charakterze.

Edytowane przez Rheinangler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...