Skocz do zawartości

100% C&R przy połowie drapieżników.


Rekomendowane odpowiedzi

Mało wędkarzy  tak by u ,,nas"  zrobiło , jak ten Fin  czyli - przerwało wedkowanie .

Poza tym tu jest Polska. W Finlandii czy też innych miejscach gdzie drapieżników jest w bród sam dzikich ryb nie zabieram ale jak ktoś zabierze okonia czy szczupaka nie medalowego to go z siekierą nie ganiam ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek wyraźnie skręca w stronę konsumpcyjnego materializmu, który jest jest dla większości największa życiową przyjemnością, ale nie jest domeną bezinteresownego hobbysty ani prawdziwego pasjonata. Do kąta za te jedzonkowe wypaczenia!! :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wędkarstwo ma korzenie w ludzkim atawizmie... Z założenia służyło pozyskiwaniu mięsa... To kiedy myśliwi zaczną strzelać paintbolowymi kulkami, albo strzykawkami ze środkiem usypiającym?

Dobrze napisałeś. Służyło pozyskiwaniu mięsa.

Wiele się zmieniło od tamtych czasów. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież my sobie, Gadda, my - dumne plemię deklarujące odwrót od rybactwa, dużo wyżej powinniśmy cenić bardziej wyrafinowane, duchowe atawizmy. Ale rybaków potrafię tolerować.. nie tylko we własnych szeregach.. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedaj kuter (szwagrowi) weź dotację za odstąpienie od rybactwa. Odkup "łódź" od szwagra, bo już nie kuter, wóź turystów wędkarzy na bezrybne wody i czesz kasę za kurs. Prawie wszyscy zadowoleni : szwagier, ty wędkarze niekoniecznie.

Ps. Są fachowcy, którzy potrafią znaleźć w Bałtyku rybę i napłynąć jak trzeba. Dla nich szacun. Reszta tylko doi naiwnych, bo wiatr, bo ciśnienie, bo glony itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A niby czemu odpuszczać tematom skrajnym, stojącym na głowie albo z natury kontrowersyjnym? Tworzyć pozory normalności tam gdzie nienormalność jest przyjęta za normę? W imię świętego modowskiego spokoju i dobrego samopoczucia klonów lucio łowca, co to są nędznym, ale dominującym suwerenem równie nędznego stowarzyszenia ?  :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może pytanie powinno być:

Czy jesteś za wprowadzeniem w PL bezwzględnego nakazu przestrzegania RARP, z konsekwencjami takimi jak w US i Kanadzie, a pieniądze ze składek wędkarskich w całości przeznaczyć na Straż Rybacką z uprawnieniami jak Policja i Żandarmeria?

Co bardziej przyczyniło by się do wzrostu ilości ryb w naszych wodach? Kilkuset wypuszczających wszystkie drapieżniki, czy pół miliona łowiących zgodnie z RARP ?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha haa... nie ma najmniejszych szans, aby łowić zgodnie z regulaminem - rozumiem, że chodziło Ci o ilość zabieranych ryb?

Tylu ryb zwyczajnie już nie ma w polskich wodach.

 

A jak nie wierzysz - sprawdź wyniki spinningowych mistrzostw Polski - a tak tylko z ostatnich trzech lat.

Doskonali zawodnicy nie są w stanie w ciągu tury złowić kompletu drapieżników....Więc uda się to takiemu przeciętnemu wędkarzowi?????

 

Tylko bezwzględny zakaz zabierania drapieżników może przywrócić ich obecność w wodzie.

Ale oczywiście PZW ma to w ....d...

Sum na ZS, a teraz bolek we wrocławskim...

Działania dokładnie odwrotnie niż powinno być...

 

Co do "nie zabijaj" czy "złów i wypuść" - jak dla mnie to tożsame określenia.

Można oczywiście zastanawiać się ile diabłów zmieści się na łebku szpilki ale diabły mają to gdzieś.

 

Podobnie każda złowiona ryba wolała by wrócić do wody bez względu na określenie które stosuje wędkarz.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

pół miliona wypuszczających wszystkie drapieżniki

To by spowodowało w Polsce znaczny wzrost ilości ryb w wodach . 

RAPR dopóki będzie zezwalał na zabieranie ryb w jakiejkolwiek ilości nie spowoduje tego . Są łowiska , komercyjne burdele , na których można łowić i zabierać bo takie jest ich przeznaczenie , są rybacy . Gadda po spotkaniu z panem Finem jakiej refleksji doznałeś proszę napisz . Jeżeli zbyt osobiste to przepraszam , że pytam . 

Dla sporej ilości wędkarzy C&R to moda , zboczenie etc... W rzeczywistości jest to jedyny skuteczny sposób aby przy tak ogromnej presji wędkarskiej coś w wodzie pływało  . W C&R zawarte są wszelkie prawdy i przykazania związane z właściwym obchodzeniem się z rybą przed , w trakcie i po jej złowieniu . To jest bardzo proste jak się chce zrozumieć . Nie wierzę w inne "skuteczne metody" poprawy zasobności Polskich wód , przeznaczonych dla , i zarządzanych przez wędkarzy .

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RARP nie zabrania wypuszczania ryb. Obawiam się tylko, że wprowadzenie nakazu wypuszczania może być jedynie wprowadzeniem następnego martwego przepisu...

 

PS. Spotkanie z Ole i jego reakcja rzeczywiście dała mi do myślenia. Takiego poziomu samoświadomości społeczeństwa raczej nigdy się nie doczekamy. Ale świadomość nieuchronności kary za nieprzestrzeganie przepisów też by wystarczyła...

Edytowane przez Gadda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gadda.. Model i sposób zorganizowania fishingu w Polsce ma formę i treść właściwą stowarzyszeniom, co nie jest wiedzą popularną - choć zupełnie prostą. Nie jesteśmy związkiem sportowym ani spółdzielnią, ani korporacja świadczącą usługi dla wędkarzy. To są zupełnie różne logiki, trzeba chcieć to w końcu kiedyś zauważyć. RAPR jest formą c&r, czego też zdają się nie rozumieć oburzeni członkowie związku występujący w sieci jako groteskowa alternatywa wojująca zajadle z własną organizacja, choć to właśnie od nich  -  a nie od woli zarządów podążających za wolą lucio łowców - zależą jego ramy brzegowe. Dobrowolne samoograniczenia w postaci zaostrzenia rygorów, posunięte aż do no kill, albo nawet dobrowolnego wstrzymywania się od łowienia -  co jest skrajnie niemodne -  są sprawą indywidualną, i mało efektywną..

Nie ma szans aby skutecznie przeforsować to na skalę masową, inaczej jak za sprawą udziału w zarządzaniu,  czliy możliwości wpływu na podejmowanie decyzji. Oddolne inicjatywy są dobre ale z reguły kończą życie w dołkach startowych. Ekolodzy nas w zastępstwie urządzą.. :) 

 

A zresztą co my tu o jakichś duperelach, kiedy w wątku obok można przeczytać, jak sobie  poczynają chłopaki dzielnie trzaskające kelty salmo trutta w sezonie keltowym 2018, a obok metrowe łososie.  Łososi u nas jest dużo, wędzony jest lepszy od norwega, kelt kultowy, bardzo ceniony jest na forum.. :)     

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam , że my tutaj to dopiero zaczynamy właściwą batalię o zasobność naszych wód przez propagowanie i stosowanie C&R .

Jak mówią ,, chcesz coś zmienić-zacznij od siebie , a potem mów o tym innym " . Inaczej się nie da .

Tak zrobiłem kilka lat temu .

Pamiętacie jak papierosy palono wszędzie , a ten co nie palił musiał się dostosować do palaczy (być biernym palaczem) .

Mijają lata , świadomość szkodliwego działania wzrasta i zaczynają się zmiany pomimo dużej kasy u producentów  . Dziś palacze dostosowują się do niepalących .

Mam nadzieję , że tak będzie i w naszym przypadku .

Ci co propagują C&R niech robią to publicznie dalej , inni powoli będą się zmieniać .

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gadda.. Model i sposób zorganizowania fishingu w Polsce ma formę i treść właściwą stowarzyszeniom, co nie jest wiedzą popularną - choć zupełnie prostą. Nie jesteśmy związkiem sportowym ani spółdzielnią, ani korporacja świadczącą usługi dla wędkarzy. To są zupełnie różne logiki, trzeba chcieć to w końcu kiedyś zauważyć. RAPR jest formą c&r, czego też zdają się nie rozumieć oburzeni członkowie związku występujący w sieci jako groteskowa alternatywa wojująca zajadle z własną organizacja, choć to właśnie od nich  -  a nie od woli zarządów podążających za wolą lucio łowców - zależą jego ramy brzegowe. Dobrowolne samoograniczenia w postaci zaostrzenia rygorów, posunięte aż do no kill, albo nawet dobrowolnego wstrzymywania się od łowienia -  co jest skrajnie niemodne -  są sprawą indywidualną, i mało efektywną..

Nie ma szans aby skutecznie przeforsować to na skalę masową, inaczej jak za sprawą udziału w zarządzaniu,  czliy możliwości wpływu na podejmowanie decyzji. Oddolne inicjatywy są dobre ale z reguły kończą życie w dołkach startowych. Ekolodzy nas w zastępstwie urządzą.. :)

 

A zresztą co my tu o jakichś duperelach, kiedy w wątku obok można przeczytać, jak sobie  poczynają chłopaki dzielnie trzaskające kelty salmo trutta w sezonie keltowym 2018, a obok metrowe łososie.  Łososi u nas jest dużo, wędzony jest lepszy od norwega, kelt kultowy, bardzo ceniony jest na forum.. :)     

 

Oj... Sławku drogi zapomniałem wysłać Tobie uśmiech keltowy . :) i takie małe info, że są ludzie którzy "Model i sposób zorganizowania fishingu w Polsce ma formę i treść właściwą stowarzyszeniom, co nie jest wiedzą popularną"

 

post-55274-0-48385600-1515101844_thumb.jpg

 

Myślę, że trudno wypowiadać się o czymś, co się jawnie neguje i w czym nie chce uczestniczyć. :)

 

Oficjalnie Ci nie proponuję, ale Towarzystwo Przyjaciół Parsęty potrzebowałby kogoś kto zajął by się PRem. 

 

To jak...? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest zwyczajowy promiskuityzm człowieków z wędka pragnących uchodzić w swojej prostocie za łowców ryb szlachetnych, plus autolans wyzwolony z poczucia smaku :)

Przestałem bywać nad styczniową rzeką, od kiedy zobaczyłem znanego i lubianego pracującego pod mostem kolejowym w miejscowości T., nad gniazdem z  samicą. Z wielbicielami..  

 

Zaraz znajdę tekst Stanisława Ciosa, z wiadomych powodów publikującego poza kultowymi mediami.. o masz..

 http://jerkbait.pl/topic/67400-artykuł-w-sprawie-ochrony-keltów-łososia-i-troci-wędrownej/

Edytowane przez Sławek Oppeln Bronikowski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja jestem przeciw ortodoksom typu godski Tak czytam barana i resztę od lat, i dziwie się... Ciąganie hakiem za pysk dla przyjemności i wypuszcznie to na logikę skurwy..ństwo. I nie ma że jest inaczej !!! Ok, wypuszczam większość ryb... ale... co to za pomysł by uświęcać tak radykalny debilizm tego hobby☺

 

 

Przypominam o regulaminie forum, nie ma zgody na obrażanie na forum

1. Chcemy aby jerkbait.pl był miejscem kulturalnej wymiany poglądów – szanuj swoich rozmówców i traktuj ich tak, jakbyś chciał żeby Ciebie traktowano.

Edytowane przez milupa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem przeciw ortodoksom typu godski Tak czytam barana i resztę od lat, i dziwie się... Ciąganie hakiem za pysk dla przyjemności i wypuszcznie to na logikę skurwy..ństwo. I nie ma że jest inaczej !!! Ok, wypuszczam większość ryb... ale... co to za pomysł by uświęcać tak radykalny debilizm tego hobby☺

Możesz być przeciwnym. A za barana to kiedyś w mordę dostaniesz.

 

 

Rozumiem wzburzenie ale od reakcji na łamanie regulaminu są moderatorzy, proszę użyj następnym razem opcji zgłoś i daj działać moderatorom.

Edytowane przez milupa
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko super tylko nie moja wina, że Pan naczelny popularyzator c&r ma na nazwisko Baran. Mateusz. Moja że nie napisałem z dużej litery "Baran".. i baranem poczuł się godski. Też z małej. Przykro mmi????

 

Żeby nie było... uważam że złowienie ryby, zabicie jej i zjedzenie raz na jakiś czas to normalna sprawa. Kwestia umiaru, gatunku, akwenu itd...

 

Mam zasadę że jak rybę złowię, to zabijam od razu albo wypuszczam delikatnie... Nie znoszę rzucania ryb do wody niechlujnie, zapinania za skrzela do agrafek, przypinania do łódki lub pomostu, łowienia na żywca itd.. podobnie 3 minutowych sesji fotograficznych na żywej rybie, traktując je jak zabawki.. w imię c&r.. i to się nadaje do gazet????

Edytowane przez Bolesław
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko super tylko nie moja wina, że Pan naczelny popularyzator c&r ma na nazwisko Baran. Mateusz. Moja że nie napisałem z dużej litery "Baran".. i baranem poczuł się godski. Też z małej. Przykro mmi

 

 

 

:D :D :D :D :D :D  :D  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:  :lol:

 

wyszło jak wyszło  :unsure:

no ale wyjaśnione  ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...