artmio Opublikowano 26 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2011 Mam takie pytanie czy macie jakies sprawdzone podklady na pianke wiem ze sa z tym problemy ale moze jakies sugestie poniewaz probuje ale wyniki sa rozne dlatego moje pytanie ostatnio probowalem Epidian jako warstwa podkladowa ale jakos dziwnie sie zlewa moze zle go nanosze albo pianka nie nadaje sie pod zywice Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matusiak Opublikowano 27 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 Ja uzywam farby podkładowej z utwardzaczem do plastików ,bardzo ważne jest dokładne odtłuszczenie wobka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek_W Opublikowano 27 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 Zlewa się bo pewnie korpus słabo odtłuszony, może tez być żywica słabo zmieszana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artmio Opublikowano 27 Listopada 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2011 czy to odtluszczenie to jakis specjalny proces czy moze rozpuszczalniki a moze jakies inne plyny mozna cos blizej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wedkarzyk1 Opublikowano 28 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 Jakiego rozdzielacza używasz do form , pasy woskowe czy jakiś silikonowy sprej . Przeważnie pomaga rozcieńczony aceton ale silikonowe rozdzielacze są wredne . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artmio Opublikowano 28 Listopada 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 Nie uzywam rozdzielaczy poniewaz wykonuje swoje woblery w samej formie silikonowej i nie ma koniecznosci uzycia rozdzielacza a mimo to nie wszystko sie klei jako podklad Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wedkarzyk1 Opublikowano 28 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 Silikon sam w sobie zawiera coś w rodzaju rozdzielacza po pewnym czasie zauważysz ze już nie tak łatwo wyjąć odlew , na wszelki wypadek talkuj formy przedłużysz ich życie . Talk przyda ci się jeszcze do czegoś innego wymieszaj go z caponem szpachlowym ja robię to na oko do konsystencji śmietanki unikaj spienienia czyli raczej zrób to ręcznie , wadę ma taką ze zaciera szczegóły . Żywica to też świetny sposób szczególnie ze względu na to ze jest bardzo twarda może spróbuj drobniutkim papierem np320 zmatowić powierzchnie odlewu . Tak z ciekawości jakiej pianki używasz podaj konkretnie nazwę lub link . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frycek Opublikowano 28 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 Albo jest tłusty albo żywica oczkuje. Na rynku mało jest żywic, które nie oczkują. Nakładanie żywicy na idealnie gładką powierzchnie to proszenie się o oczka. Tak jak kolega piszę wyżej. Delikatnie papierkiem ściernym a potem odtłuść ślady po palcach i musi być dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matusiak Opublikowano 28 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 Albo jest tłusty albo żywica oczkuje. Na rynku mało jest żywic, które nie oczkuj ą. Nakładanie żywicy na idealnie gładką powierzchnie to proszenie się o oczka. Tak jak kolega piszę wyżej. Delikatnie papierkiem ściernym a potem odtłuść ślady po palcach i musi być dobrze.Z tego co widzę to woblery sa z piany a forma z silikonu nie dopatrzyłem sie żywicy o której kolega pisze Silikon zawiera rozdzielacz ale tylko czasowo wiec i tak będziesz musiał używać rozdzielacza,poza tym sa piany i piany i zeby robic to trwale najlepiej wysłać do firmy lakierniczej na testy oni dobiorą podkład Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Frycek Opublikowano 28 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2011 Albo jest tłusty albo żywica oczkuje. Na rynku mało jest żywic, które nie oczkuj ą. Nakładanie żywicy na idealnie gładką powierzchnie to proszenie się o oczka. Tak jak kolega piszę wyżej. Delikatnie papierkiem ściernym a potem odtłuść ślady po palcach i musi być dobrze.Z tego co widzę to woblery sa z piany a forma z silikonu nie dopatrzyłem sie żywicy o której kolega pisze Silikon zawiera rozdzielacz ale tylko czasowo wiec i tak będziesz musiał używać rozdzielacza,poza tym sa piany i piany i zeby robic to trwale najlepiej wysłać do firmy lakierniczej na testy oni dobiorą podkład Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elton Opublikowano 29 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2011 Najlepiej iść do renomowanej mieszalni samochodowej i tam powinni temat ugryźć włącznie z dodatkami zapobiegającymi oczkowaniu lakieru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Taps Opublikowano 29 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2011 Jak to czytam...to za bardzo nie wiem o co wam wszystkim chodzi.O podkład pod farbę?Taki jaki nanosi sie na piankę by był OK ?Jak nie ma być dodatkowym utwardzeniem to użyjcie najzwyklejszej bialej farby nitro.I to wszystko.Bez odtłuszczania,żywic,oczkowania lakieru (co to k... jest ?),silikonów,rozdzielaczy czy innych mixsów. W lakierniach samochodowych nie mają pojęcia o produkcji woblerów i tlumaczenie im to i tamto na niewiele sie zdaje.Oni mają klapki na oczach,symbole,clar laki,ileś tak ziarem metalicu i perły....Tylko metoda prób i błędów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lesiewicz Opublikowano 29 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2011 Jak to czytam...to za bardzo nie wiem o co wam wszystkim chodzi.O podkład pod farbę?Taki jaki nanosi sie na piankę by był OK ?Jak nie ma być dodatkowym utwardzeniem to użyjcie najzwyklejszej bialej farby nitro.I to wszystko.Bez odtłuszczania,żywic,oczkowania lakieru (co to k... jest ?),silikonów,rozdzielaczy czy innych mixsów. W lakierniach samochodowych nie mają pojęcia o produkcji woblerów i tlumaczenie im to i tamto na niewiele sie zdaje.Oni mają klapki na oczach,symbole,clar laki,ileś tak ziarem metalicu i perły....Tylko metoda prób i błędów. Dobrze piszesz Taps. Lakiernicy samochodowi mogą polecić najwyżej podkład do plastiku, ale można go o dupę potrzaskać bo pianka to poliuretan a to jest wyższa szkoła od lakierowania samochodów.Druga sprawa że pianka piance nie równa i do jednej podkład się sprawdzi a do innej już gorzej.Ludzie którzy dobrali sobie podkład, pewnie nie zdradzą tajemnicy bo na pewno drogo ich kosztowało znalezienie właściwej drogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elton Opublikowano 29 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2011 Widocznie mialem szczescie poznac Dobrych lakiernikow z ogromna wiedza i takze kompetentnego wlasciciela mieszalni... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Forecast Opublikowano 29 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2011 samochodowy lakier 2k i po sprawie Widać sami specjaliści od lakiernictwa samochodowego. Ciekawe jakby przygotowali element pod srebrna bazę metaliczną w klarobazie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lesiewicz Opublikowano 29 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2011 Nie jestem specjalistą od lakierowania samochodów ale dałem na próbę kilku specjalistom i polegli w boju, tzn. podkład położyli, lakier też ale po wyschnięciu można go było odrywać płatami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek Opublikowano 30 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Listopada 2011 Potwierdzam. Ja nawet miałem podobne przygody z dystrybutorami farb na poziomie producenta (czy mieszacza, bo producentów w prawdziwym tego słowa znaczeniu to jest niewielu).Do malowania wystarczy tak jak napisał Taps farba nitro. Nie ma problemu z bąblami a jak są to jest to wina pianki albo temperatury w trakcie malowania. No chyba, że malujecie tuż po wyjęciu z formy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grodzio Opublikowano 5 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2012 Z tego co wiem lakier nitro rozpuści piankę. Więc czego użyć bo się jakoś nie doczytałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maras Opublikowano 5 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2012 Z tego co wiem lakier nitro rozpuści piankę. Więc czego użyć bo się jakoś nie doczytałem. Mylisz chyba przyjacielu poliuretam ze styropianem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grodzio Opublikowano 5 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2012 Dopiero się zabieram za robienie woblerów więc mogę się mylić. Ale czy jesteś pewien że lakier nitro nie uszkodzi pianki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzepetto Opublikowano 5 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2012 Dopiero się zabieram za robienie woblerów więc mogę się mylić. Ale czy jesteś pewien że lakier nitro nie uszkodzi pianki? A jak robisz woblera z drewna i po naniesieniu powłoki z lakieru poliuretanowego nałożysz wzór z farb nitro, to poliuretan się rozpuści? Baza jest ta sama, a czy spienione, czy nie nie ma znaczenia... Zastanawiam się po co ktoś zadaje sobie trudu i chce robić woblery z piany, gdy w zamyśle nie ma ich sprzedaży? A jeśli chce sprzedawać, to dlaczego liczy na to, że ktoś wyłoży jak na talerzu kilka lat swojej pracy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grodzio Opublikowano 5 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2012 Kto pyta nie błądzi. Czy dostane odpowiedz czy nie to jest sprawa użytkowników forum. Może są tacy ludzie który chcą przekazać wiedzę młodszemu pokoleniu. Ma Pan prawo do tego aby trzymać tajemnice dla siebie. A czy robię woblery z drewna czy z pianki to jest moja sprawa. Sprzedaż myślę że będzie ale większość na użytek własny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzepetto Opublikowano 6 Stycznia 2012 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2012 Nie pan, tylko Darek i nie chciałem być w żaden sposób złosliwy, tylko dać nieco do myślenia w określonym kierunku. Przygotowanie warsztatu pod robienie wobków z pianki to kawał roboty. Dal własnych potrzeb nieopłacalne (takie jest oczywiście moje zdanie), a jeśli na handel... kto zechce dzielić się z potencjalną konkurencją tym, do czego dochodził - bardzo często - latami? Zapytac oczywiście można, ale takie pytania padały już niejednokrotnie i odzew zawsze jest taki sam- czyli znikomy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.