Skocz do zawartości
  • 0

Akumulator lifepo4 - zakup, użytkowanie, konserwacja / naprawy


maweric

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

1.W pierwszej czesci wypowiedzi sie po czesci zgodze , 40ah i 100A obciazenia , to nie dla 12V. zaden silnik 12V nie dysponuje moca 1,2kW. (bynajmniej jako naped lodki) Sa jednak tez inne zastosowania.malych pojemnosci i duzych mocy. - modelarstwo, kolarstwo, kampery itd.

2. to ze lit mozna ladowac duzym pradem sie zgadza, tylko to tez nie jest hop na krowe i juz ciele. Taka ladowarczeka 100A kosztuje 500 euro ++...wiec raczej nie dla "kowalskiego" 

3.nie chcesz chyba powiedziec ze plywasz na silniku elektrycznym przy pradach rzedu 5-10A? jesli jest flauta to sie zgodze , jednak srednie zuzycie tj okolo 20-30A przy fali i plynieciu na pol gwizdka

4. przy 12V i naszych zastosowaniach kwasy sa ciezkie, malo wydaje i w gruncie rzeczy nie takie tanie. przy 24V targanie 2 szt jest mega upierdliwe, dla wyzszych napiec 36-48V abstrakcja wagowa ...lit to przyszlosc, osobiscie nie spotkalem ani nie slyszalem jeszcze od nikgo  kto sprobowal, zeby chcial wrocic do kwasu. No way.. :)

Edytowane przez siarq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

U mnie po mierzeniu cęgami wypada tak, że dla prędkości 4,2km, dętka KM330PP aku wydaje 20A - a to jest 60% manetki- bo mam maxi. Nie pływam w wichurze, a pływam cały czas- częściej mapuję niż łowię.

To nie jest optymalna prędkość dla dętki o tej długości, powinna być niższa- ok. 3,5km/h wtedy opór wody nie pożerałby tyle amperów z aku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

3.nie chcesz chyba powiedziec ze plywasz na silniku elektrycznym przy pradach rzedu 5-10A? jesli jest flauta to sie zgodze , jednak srednie zuzycie tj okolo 20-30A przy fali i plynieciu na pol gwizdka

4. przy 12V i naszych zastosowaniach kwasy sa ciezkie, malo wydaje i w gruncie rzeczy nie takie tanie. przy 24V targanie 2 szt jest mega upierdliwe, dla wyzszych napiec 36-48V abstrakcja wagowa ...lit to przyszlosc, osobiscie nie spotkalem ani nie slyszalem jeszcze od nikgo  kto sprobowal, zeby chcial wrocic do kwasu. No way.. :)

Ad. 3 nie wiem na ile A pływam, na pewno nie na 100Ah, dotychczas pływałem z aku 70Ah kwasowym i silnkami 30 i 40lbs i wystarczało na moje potrzeby

Ad. 4 do 12V lit wg mnie nie jest opłacalny, dla 24V jedyny plus to waga, jeśłi np poływa się na dętce i nie chce sie nosić i dorzucać dodatkowych 50 kg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ad. 3 nie wiem na ile A pływam, na pewno nie na 100Ah, dotychczas pływałem z aku 70Ah kwasowym i silnkami 30 i 40lbs i wystarczało na moje potrzeby

Ad. 4 do 12V lit wg mnie nie jest opłacalny, dla 24V jedyny plus to waga, jeśłi np poływa się na dętce i nie chce sie nosić i dorzucać dodatkowych 50 kg

Lit jest najbardziej opłacalny do mobilnych zastosowań dla 12V. Nie mam na myśli $ ale  kręgosłup, ramiona- uwolnione od dźwigania +30kg AGM 105ah, który ma wydajność prądową taką, jak 80ah w licie o wadze ok 12kg.

Dla stałej zabudowy na łajbie -nie ma większego sensu.

 

Jest jeden znak zapytania,ale teraz odpowiedzieć nie sposób- spadek pojemności w czasie iluś-letniego używania.

Edytowane przez Maciej_K
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Każdy ma inne potrzeby ,plywadla, wody gdzie plywa. Kiedyś dawno temu plywalem na silniku 40lbs. Raz jak się pogoda załamała i zepchalo mnie w trzcinny , to dałem sobie spokój z Tak małymi silnikami. Są one fajne . Ale w razie draki jest strach w oczach...W miarę bezpieczna moc jest od 500/600W . Przy licie masz praktycznie dostępna pełna moc.do końca. Przy kwasie tego nie doświadczasz. Roładuj aku 70ah w 80% procentach i daj pełne obciążenie silnikiem. Okaże się, że pomimo.manetki na Full .mocy jest na pół . Tu też trzeba uważać przy lit xx. Bo można się zdziwić nagłym.odcieciem zasilania - w kwasie jest spadek odczuwalny. A tu działa bms I prąd się konczy:)

Nie zgodzę się z twierdzeniem ,że dla wyższych napiec się nie opłaca. Dzięki litowi , można korzystać z dużych mocy np 2-10kw i małych pojemnosci. Bierzesz 48v 50ah - około.30kg , i jesteś w stanie przy odpowiedniej mocy silnika popłynąć 20kmh, bądź pyrkac cały dzień w trolu. Oczywiście.za.tym.ida duże $ , ale przy żadnym kwasie.takie rzeczy nie są możliwe.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ad. 3 nie wiem na ile A pływam, na pewno nie na 100Ah, dotychczas pływałem z aku 70Ah kwasowym i silnkami 30 i 40lbs i wystarczało na moje potrzeby

Ad. 4 do 12V lit wg mnie nie jest opłacalny, dla 24V jedyny plus to waga, jeśłi np poływa się na dętce i nie chce sie nosić i dorzucać dodatkowych 50 kg

Nie zgodzę bo to indywidualna kwestia. Jak dla mnie czasem na cały letni dzień gdy trzeba zrobić 30-35 km w trollu przy silnym wietrze na pontonie czasem dwa-trzy kwasy idą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dodam jeszcze odnosnie małych pojemnosci i średnich/malych pradow. Mam echo 9" , ktore ma apetyt na prąd około 2,5-3A/1h. Do tego kotwica dziobowa którą bierze średnio 12/18A. I wciagarke do detki na przyczepie. Miałem kostke agm europower 28ah - nowa prawie 500zl .sytuacja taka z nią była że ledwo starczala na 6h pływania wraz z kotwica i wciagnieciem detki. Czarna się przelala. Złożyłem kostke ligepo4 40ah. Myśląc że będzie z zapasem. Po sezonie użytkowania okazało się. Ani razu nie zuzylem więcej niż 22ah - (ładowane icharager 308) morał taki , że agm powinien wsytarczac a klekal. Lit ani razu się nie poddał. Teraz złożę kostke 20-30ah i wiem że starczy mi na cały dzień używania bajzlu na detce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nie zgodzę bo to indywidualna kwestia. Jak dla mnie czasem na cały letni dzień gdy trzeba zrobić 30-35 km w trollu przy silnym wietrze na pontonie czasem dwa-trzy kwasy idą.

 

Andrzeju z chęcią użyczę Ci na jakiś wypad Lifepo4 100Ah , wątpię czy będziesz w stanie rozładować go przez cały dzień w trolu . Przy średniej pogodzie flauta i trochę zadymy typowa mazurska pogoda ponton 330D silnik MK 55 z max średnio pływam +50 km z prędkością 3-4 km/h.

( majówka odpada :)  )

Edytowane przez maweric
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Andrzeju z chęcią użyczę Ci na jakiś wypad Lifepo4 100Ah , wątpię czy będziesz w stanie rozładować go przez cały dzień w trolu . Przy średniej pogodzie flauta i trochę zadymy typowa mazurska pogoda ponton 330D silnik MK 55 z max średnio pływam +50 km z prędkością 3-4 km/h.

( majówka odpada :)  )

Pasuje. Jak będę jechał na Wigry to się zgłoszę. Kwas zapasowy na pontonie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Adam , pamiętam jakie miałem obawy gdy pierwszy raz podpiąłem Lifepo, na wszelki wypadek kwas na zapas bo jak na 12kg akumulatorze pływać cały dzień 30 kg to zrozumiałe, że moc jest.

Jeziorko ponad 850 ha , a wiosła palą w ręce i odciski robią :) i to ciągłe sprawdzanie ile jeszcze zostało , czy czasem voltomierz nie padł :). A on kręcił , kręcił i kręcił .

 

Andrzej nie ma problemu jesteśmy umówienie.

Edytowane przez maweric
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam

 

Mam pytanie odnośnie jakie dokładnie aku lifepo4 potrzebuje do silnika torqeedo Cruise 4.0?

 

Jak rozumiem aku z bms 100ah nie mogę łączyć, więc potrzebuje zapewne kupić same aku bez bms lub cele.

 

Moje pytanie odnosi się w jaka pojemność cell lub aku się zaopatrzyć i czy nie lepiej zamówić gotowca 48v?

 

 

 

Sent from my POCOPHONE F1 using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dla mocy 4kw i 48v sprzęt musi być mocny... kilka pytań wpierw:

-mobilne czy na stałe?

-jaka pojemność Cię interesuje?

Ja będę składał dla siebie pod 6kw z ogniw headway 75ah/48v w wersji mobilnej. Czyli dwie walizki po około 25kg , prąd ciągły ogniw w tej konfiguracji 225A , max pobór silnika 125A.

Zależy co chcesz... możliwości jest sporo. Wpierw jak napisałem okresl mobilne czy na stałe oraz pojemnosc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

I tu jest problem bo silnik będzie obsługiwał 2-3 jednostki. Dwie z nich to romana o masie ok. 250kg i łódka ala romana 3.85m o masie 120kg. Trzecia jednostka, która trzeba wypchać z portu i przez kanał będzie żaglówka o długości 6m i masie ponad 450kg.

 

Chciałbym aby rozwiązanie z powodu przemieszczania się między wodami i jednostkami było mobilne.

 

Chinczyk zaproponowal, że zbuduje pakiet o pojemności 300ah i orientacyjnej masie 35kg. Cenowo bez podatków importowych i z kosztem wysyłki ma być coś około 2400$.

 

Myślałem nad budową czegoś z pakietów ale nie wiem jak się za to zabrać i moje zdolności manualne raczej średnie. Napewno można to komuś zlecić ale czy wyjdzie to taniej niż gotowy aku od chinola.

 

Teraz tylko pytanie jaki jest koszt zabawy z importem takiej małej elektrowni?

 

Sent from my POCOPHONE F1 using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

300ah 48v 35kg?? Takie rzeczy tylko w erze... Coś cię okłamał strasznie z waga. Pakiet lion który jest lżejszy sporo dla 65ah wazy 30kg. Jeśli mobilne , to zrobić walizki na headway takie 45-60ah . I masz w miarę lekko, mobilne .

2400$ co napisałeś dodaj do.tego.nie.mniej niż 500$ transport , jeśli kutrem będzie płynąć to koszty portowe + cło + vat + obsługa celną. Zrobi się z 4000$ A jeśli spedycja to chińczyk.ci poda cene wysyłki. Temat dość obszerny... Jak coś to priv pisz bądź tel

Edytowane przez siarq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam

 

Mam pytanie odnośnie jakie dokładnie aku lifepo4 potrzebuje do silnika torqeedo Cruise 4.0?

 

Jak rozumiem aku z bms 100ah nie mogę łączyć, więc potrzebuje zapewne kupić same aku bez bms lub cele.

 

Moje pytanie odnosi się w jaka pojemność cell lub aku się zaopatrzyć i czy nie lepiej zamówić gotowca 48v?

 

 

 

Sent from my POCOPHONE F1 using Tapatalk

Silnik, który podałeś ma 4kW przy 48V czyli potrafi pociągnąć przy odkręceniu manetki na max (a to się może zdarzyć) prawie 85A.

Baterie proponowane przez torqeedo maja 100Ah więc wystarczy Ci na niecałą godzinę (prędzej 45min, bo musisz wziąć pod uwagę sprawność aku i silnika) takiego płynięcia i odłączenia zasilania przez BMS. Koszt oryginalnych aku - zabija :(

Moim zdaniem do tego silnika bateria powinna mieć min. 150Ah lub 200Ah co przy 48V z jakiegokolwiek dostępnego obecnie źródła prądu zrobi niemożliwy ciężar - mówiąc wprost zapomnij o mobilności.

Silnik 17kg + baterie 2 x 25kg - 70kg samego napędu !

 

Ja mam sprzęt zamocowany na stałe i nie zdecydowałem się na silnik 48V ze względu na baterie (ich ilość, zajmowane miejsce na łodzi no i koszty). Mój zestaw LiFePo 24V 160Ah, który zbudowałem w tym roku waży ok.50kg, kosztował ponad 7,5kPLN. Jeśli 'Twój Chińczyk' obiecuje Ci 300Ah 48V za 2,4kUSD o wadze 35kg to widzisz, że to bujda na resorach.

Tu masz link do ogniw Winstona (https://www.ev-power.eu/Winston-40Ah-200Ah/) - popatrz ile waży jedno ogniwo. Nie daj się nabrać skośnemu - on nie może mieć takiej baterii - technologia nie pozwoli. Wydasz 3-4kUSD i dostaniesz bateryjkę, która po minucie będzie miała odcięcie - wyobrażasz sobie proces reklamacji itp ?

 

Jednostki, które opisałeś i tak nie popłyną szybciej niż 8-12kmph - policz nakłady kasy, czas potrzebny do odpłynięcia z portu (wtachanie oddzielnie: silnika, każdej baterii z osobna, mocowanie, łączenie) - 45 minut masz z głowy jak nic. Lepiej weź coś na 12V lub 24V i wtedy dwoma kursami z auta do łodzi się przepakujesz i podłączając dwa kable odpłyniesz. Haswing 2-4HP nie jest super, bo głośny, ale ma moc i jest naprawdę mobilny. Biorąc dwa aku 100Ah LiFePo łączone szeregowo (BMS) osiągniesz wagę zestawu na poziomie 35kg (haswing 10kg, akumulatory po 12kg).

Torqueedo  ma dla mnie kilka wad:

- przy swojej cenie gwarancja 2 lata to lipa

- zasilanie 48V

- poziom hałasu (jest głośno)

 

Oczywiście Twój cyrk, Twoje małpy  zrobisz co chcesz :)

Powodzenia,

Mariusz

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Na razie rozważam różne opcje. Sam silnik nie jest zabójczo drogi ale baterie orginalne już tak a to co chinola proponuje wydawalo mi się podejrzane.

 

Obecnie mam lifepo4 100ah i silnik minn Kota endura 55 przy romanie. Nie jest to torpeda ale nie musi być. A przy żaglowce mielismy właśnie haswinga 2hp i spore akumulatory 2szt zap marine 185ah. Niestety na jesieni haswing padł i dostaliśmy za niego zwrot.

 

Teraz szukam jakieś ciekawej alternatywy, ale z powodu potrzebnej mobilnosci wymagane jest tachanie aku między jednostkami. Zap marine pewnie jeszcze trochę podziałają więc w najgorszym razie zostanie zakup kolejnego haswinga albo haibo.

 

 

 

 

 

 

Sent from my POCOPHONE F1 using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Na razie rozważam różne opcje. Sam silnik nie jest zabójczo drogi ale baterie orginalne już tak a to co chinola proponuje wydawalo mi się podejrzane.

 

Obecnie mam lifepo4 100ah i silnik minn Kota endura 55 przy romanie. Nie jest to torpeda ale nie musi być. A przy żaglowce mielismy właśnie haswinga 2hp i spore akumulatory 2szt zap marine 185ah. Niestety na jesieni haswing padł i dostaliśmy za niego zwrot.

 

Teraz szukam jakieś ciekawej alternatywy, ale z powodu potrzebnej mobilnosci wymagane jest tachanie aku między jednostkami. Zap marine pewnie jeszcze trochę podziałają więc w najgorszym razie zostanie zakup kolejnego haswinga albo haibo.

 

Jeśli masz już 1szt LiFePo to dołóż drugą taką baterię i masz już 24V. Brałbym haswinga - miłem w sumie 3 sztuki i nie zdarzyła się awaria. Dokuczliwy jest odgłos pracy, ale tej przekładni nie przeskoczysz - można myśleć nad tuningiem po gwarancji, ale tego moje silniki nie dożyły - sprzedaję przed jej upływem i kupuję kolejny :)

Baterie ZAP Marine też przerobiłem - padają tak nagle, że trudno w to uwierzyć - jednego dnia pływasz a kolejnego nie chce się naładować (zwarcie cel to ich najczęstsza bolączka).

Haibo oglądałem na niedzielnej Rybomanii - "plasticzki" służące do kładzenia silnka są jak w zabawce dla mało energetycznego dziecka. Max power z 24V to tzw 1,5kW - cena dość ciekawa 1,8k, ale nie przekonał mnie swoją delikatnością.

Podobno Haswing wypuści na 2019 5 i 6KW i oba nadal mają być na 24V - jeśli nie zrobię silnika samemu (gdzieś chodzi mi po głowie taki pomysł) to będę celował w te nowości tym bardziej, że mam z czego oddać prąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

1.Mobilność jest możliwa na rzecz pojemności - winstony odpadaja

2. Zastosować ogniwa wysoko prądowe

3. Mi na dzien plywania i 30km trola starcza 80ah i jeszcze zostaje pół baterii - ta sama historia będzie przy 48V , więc fajnie jest mieć 160ah tylko czy taka pojemność jest potrzebna??

- torqeedo to gigant i się ceni , są to glosne silnik ale jest.moc. taniej kupisz epropulsion 6kw a jakość jest naprawdę git. Nie porównujemy silników haswing do torqeedo...tj nieporozumienie

- drogo jest i będzie . To nie są zabawki dla dusigroszy ... tanio i średnio można jak wyżej , haswinga i winstony. A gwarancja i jakość w haswing to zostawia wiele do życzenia....

Zima długa, myśl chłopie co chcesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z.nimi jest wszystko w porządku. Tylko to nie są ogniwa wysoko prądowe. Jeśli ma być mobilne to trzeba zrobić mniejsze bateryjki , aby waga nie zabijają, tylko muszą być wstanie oddać duży prąd 2-3c

Adam,

nie chcę się spierać, ale Winston ma takie parametry;

Capacity (Ah) 160 Max discharge current (A) 1600 Optimal discharge current (A) 80

 

Co oznacza, że 'pożyje' 2000cykli przy optymalnym użytkowaniu/rozładowywaniu 0,5C ale można też z niego zbudować także spawarkę/krzesło elektryczne itp - bo wyda z siebie 10C.

 

p.s. co do Haswinga 6KM bo będzie 'chyt marketingowy' 2HP pobierał max 45A, 4HP max 70A więc pewnie ich 6HP pobierze max 100-110A a na to jestem przygotowany. Bardziej oczekuję, że popracuja nad kołami zębatymi i wyciszeniem przekładni niż nad mocą. Zobaczymy jak się pokażą na rynku  - jeśli będzie wersja z rumplem to na pewno sprawdzę i dam znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

W karcie katalogowej Winston jest zapis :

3c przez 15min od momentu pełnego naładowania. Standardowe rozładowanie 0.5c . A te 10C tj. puls czyli chwilowe póki. Ja nie psiocze na winstony że są bee, są jak najbardziej ok. Tylko to nie są ogniwa wysokopradowe i przy małych pojemnościach + duże prądy 3c mogą klekac. A jako że nie są to tanie zabawki , to jak składać to z ogniw które pracują w takich pradach.

W tym wszystkim mnie zastanawia.jedna rzecz. Wszyscy typowo producenci stosują ogniwa li ion bądź lipoly. Nie wiem czy to że względu na wagę , czy parametry. Ogólnie ja mam wrażenie, że bez względu na to czy to liony czy lifepo4. To chyba prędzej je czas ubije , niż prawidłowa eksploatacja. Bo aby zrobić 500cykli czy 2000 to trzeba by chyba zamieszkać nad wodą:)

Tak czy siak , tu się musi sam.kolega zastanowić czego chce. My za niego nie zapłacimy ani użytkować nie będziemy.

Edytowane przez siarq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...