Skocz do zawartości
  • 0

Akumulator lifepo4 - zakup, użytkowanie, konserwacja / naprawy


maweric

Pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Moje 50 Ah też już drugi sezon be problemów i widocznego spadku pojemności.

 

Przy okazji spytam bardziej doświadczonych - nie mam wodoszczelnego miernika, którym mógłbym na bieżąco mierzyć stan naładowania akumulatora. Zależnie od warunków na wodzie godzinowe "zużycie" energii też jest bardzo różne (np. ostatnio ryby nie brały więc mapowałem sobie jeziorko, pływałem na pełnej mocy i udało mi się pierwszy raz wykorzystać cale 50 Ah). Po powrocie nigdy nie jestem pewien ( no może raz byłem, jak wróciłem z puustym aku :) ) na ile mam rozładowany akumulator a chciałbym go przechowywać z zalecanymi 50% naładowania. Ale zauważyłem, że moja ładowarka 20A zmienia parametry w zależności od naładowania akumulatora. Przy całkiem rozładowanym podaje trochę ponad 18 A a potem wartość natężenia coraz szybciej spada (nieliniowo).

W zawiązku z tym mam pytanie czy jeśli poświęcę trochę czasu podczas ładowania i wyznaczę sobie krzywą zależności natężenia od ilości przesłanych do akumulatora Ah to będę mógł w każdej chwili podłączyć ładowarkę i w miarę dokładnie (powiedzmy +/- 5%) odczytać stopień naładowania akumulatora?

Wydaje mi się że powinno to się sprawdzić ale nie znam wszystkich niuansów np. czy podłączenie zimnej ładowarki pokaże podobne parametry jak te odczytane z ładowarki, która była stale podłączona i już od np. godziny ładuje akumulator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Moje 50 Ah też już drugi sezon be problemów i widocznego spadku pojemności.

 

Przy okazji spytam bardziej doświadczonych - nie mam wodoszczelnego miernika, którym mógłbym na bieżąco mierzyć stan naładowania akumulatora. Zależnie od warunków na wodzie godzinowe "zużycie" energii też jest bardzo różne (np. ostatnio ryby nie brały więc mapowałem sobie jeziorko, pływałem na pełnej mocy i udało mi się pierwszy raz wykorzystać cale 50 Ah). Po powrocie nigdy nie jestem pewien ( no może raz byłem, jak wróciłem z puustym aku :) ) na ile mam rozładowany akumulator a chciałbym go przechowywać z zalecanymi 50% naładowania. Ale zauważyłem, że moja ładowarka 20A zmienia parametry w zależności od naładowania akumulatora. Przy całkiem rozładowanym podaje trochę ponad 18 A a potem wartość natężenia coraz szybciej spada (nieliniowo).

W zawiązku z tym mam pytanie czy jeśli poświęcę trochę czasu podczas ładowania i wyznaczę sobie krzywą zależności natężenia od ilości przesłanych do akumulatora Ah to będę mógł w każdej chwili podłączyć ładowarkę i w miarę dokładnie (powiedzmy +/- 5%) odczytać stopień naładowania akumulatora?

Wydaje mi się że powinno to się sprawdzić ale nie znam wszystkich niuansów np. czy podłączenie zimnej ładowarki pokaże podobne parametry jak te odczytane z ładowarki, która była stale podłączona i już od np. godziny ładuje akumulator.

Prad ladowania uzależniony jest od stanu nasycenia ogniw , ich pojemnosci . Rozładowanie prądem = 1c [pojemnosci ] nie jest problemem , natomiast ładowanie prądem 1c raczej trudno wykonalne, zazwyczaj jest to 0.2c- 0,5C . Przy pustym.aku prad będzie największy, wraz z wzrostem napiecia bedzie powoli spadal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Kolega zastosował proste rozwiązanie. Podłączył równolegle kondensator, bardzo dużej pojemności pomiędzy rozrusznikiem, a akumulatorem. Przy uruchomieniu rozrusznika prąd się rozkłada na ten z akumulatora i ten z kondensatora :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

dzięki za wyjaśnienie.....nie nie, Victron to za wysokie progi, po prostu planuję za jakiś czas wymianę dość starych już żelowych akumulatorów (2x60Ah) na jeden lifepo4 (80 albo 100Ah).....ale wcześniej coś do echosondy, którą dopiero na dniach (tydzień, dwa) otrzymam.....stąd pytanie o uniwersalną ładowarkę dedykowaną do lifepo4, na teraz i na przyszłość ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Takie pytanie do obeznanych mam :

 

Mam na pontonie 2 aku . 120 ah i 100 ah . (Oczywiście oba lifepo4)

Czy w przypadku odcięcia zasilania na jednym z nich można awaryjnie je zmostkowac na czas dokończenia łowienia ?

Edytowane przez sero1975
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

mozesz sprobowac wzbudzic akumulator ktory sie wylaczyl drugim akumulatorem , nie zawsze to dziala ale czasem sie udaje. Samo "mostkowanie" na sztywno nie bardzo, Łaczenie rownolegle powinno sie odybwac przy jak najbardziej zblizonym napiecu oby dwoch akumulatorow oraz ich pojemnosci. Samo wzbudze tez moze nic nie dac , gdyz jesli akumulator wzbudzany bedzie rozladowany , to jesli sie podniesie i go obciazysz , to zaraz i tak bms wylaczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Długi ten temat. Cenię w elektrykach ciszę bo po to siedzę z wędką w pięknych miejscach. Chyba się nie przebiję przez te 91 stron wątku i mam wielką prośbę. Może ktoś w kilku zdaniach napisać jaką zaletę mają LiFePO4 nad żelówkami ? Rozumiem żywotność po stronie LIFEPO4 a cena po stronię żelówek. Ale jakie 100Ah warto wrzucić aktualnie do łódki i dlaczego ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

mozesz sprobowac wzbudzic akumulator ktory sie wylaczyl drugim akumulatorem , nie zawsze to dziala ale czasem sie udaje. Samo "mostkowanie" na sztywno nie bardzo, Łaczenie rownolegle powinno sie odybwac przy jak najbardziej zblizonym napiecu oby dwoch akumulatorow oraz ich pojemnosci. Samo wzbudze tez moze nic nie dac , gdyz jesli akumulator wzbudzany bedzie rozladowany , to jesli sie podniesie i go obciazysz , to zaraz i tak bms wylaczy

Ale nie rozwalę żadnego z nich ?

To moje główne pytanie .

Bo chociaż jestem laikiem to myślę , że przy kwasie albo Agm taki zabieg jest mocno niezdrowy zwłaszcza jak trwa kilka godzin ..

 

Adaś obydwa aku twoje ;)

Edytowane przez sero1975
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Długi ten temat. Cenię w elektrykach ciszę bo po to siedzę z wędką w pięknych miejscach. Chyba się nie przebiję przez te 91 stron wątku i mam wielką prośbę. Może ktoś w kilku zdaniach napisać jaką zaletę mają LiFePO4 nad żelówkami ? Rozumiem żywotność po stronie LIFEPO4 a cena po stronię żelówek. Ale jakie 100Ah warto wrzucić aktualnie do łódki i dlaczego ???

Waga, żywotność, szybkość ładowania, lepsza charakterystyka pracy (dłużej trzyma wyższe napięcie), można rozładować prawie do końca  . Generalnie 80 AH LiFePo4 odda więcej prądu niż 100 Ah w żelu czy kwasie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ale nie rozwalę żadnego z nich ?

To moje główne pytanie .

Bo chociaż jestem laikiem to myślę , że przy kwasie albo Agm taki zabieg jest mocno niezdrowy zwłaszcza jak trwa kilka godzin ..

 

Adaś obydwa aku twoje ;)

nie rozwalisz , bms zadziala , jak pisalem mozesz probowac wzbudzic , jednak jesli bedzie rozladowany do cna , to nawet jak sie uda nic to nie wniesie do tematu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...