bartolo Opublikowano 25 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2018 I ja dorzucę swoje trzy grosze. Od tego sezonu zacząłem łowic pstrągi plecionką, w dodatku żółtą. Brań mam tyle samo co na żyłkę, nawet w krystalicznej wodzie. Spadła mi jak dotąd jedna ryba na około 30 wyjętych. Tak jak piszą koledzy, miękka wędka i przypon z fluoro/żyłki raczej obowiązkowy, ułatwia przerzucanie przynęty przewieszonej przez gałąź oraz chroni końcowy odcinek plecionki. Jedyna upierdliwość to wiązanie ów przyponu oraz trykanie węzła po przelotkach, szczególnie przy małych KR-ach. Więcej minusów nie widzę. Czasami pomaga taki patent:https://studiowedkarskie.pl/daiwa-sokkou-knot-tool-p-14201.html?products_id=14201Do węzełka FG, jak znalazł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andan Opublikowano 25 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2018 Nie jest idealnym węzłem lecz przetestuj. Moze Ci podpasuje.https://youtu.be/XstbxcOycDk 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 25 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2018 Czasami pomaga taki patent:https://studiowedkarskie.pl/daiwa-sokkou-knot-tool-p-14201.html?products_id=14201Do węzełka FG, jak znalazł...U mnie była ta wiązarka do sprzedania na wyprzedaży "garażowej" ...chyba słabo promowałem b została u mnie. Jak by co to zapraszam na priv Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ms80 Opublikowano 25 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2018 No tak ale czy plecionka powoduje większe rany niż żyłka?Jeśli porównujesz żyłkę z plecionką o tej samej wytrzymałości, to plecionka ma mniejszy przekrój. Moim zdaniem plecionka powoduje większe rany. Ryzyko mozna zmniejszyć przez dowiązanie fluorocarbonu, shock leadera lub nawet żyłki o odpowiedniej wyrzymalosci.Zresztą, w czasie wiązania fluorocarbonu z plecionka gdy zaciskam węzeł łączący zdarza mi sie przeciąć ręce plecionka, nigdy fluorocarbonem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybacz Opublikowano 25 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2018 Koledzy wędkarze.Przestańcie być świętsi od papieża. Łowiąc ryby męczymy je, a czy żyłka lub linka mocniej szkodzi, to już 10 rzędny problem. 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
etherni Opublikowano 25 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2018 A mi bedzie taniej nawinac zylke niz szukac nowego miekkiego kija pstragowego w 4 kawalkach Właśnie tak zrobiłem z tuningowanym Mikado Sensual, który jest teraz typowym fastem. A ten fajny i dobry do pletki kijek to mi sprzedałeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawelek55 Opublikowano 25 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2018 (edytowane) Dzisiejszy popołudniowy pierwszy w życiu (w ogóle) kropek (źródlak) 30+ . Patyk, młynek i podbierak rozdziewiczony Edytowane 25 Marca 2018 przez Piotr.B 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinn Opublikowano 25 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2018 Miałem kiedyś przypadek łowiąc na plecionkę (0,03 trchron) że duży pstrąg (55cm) podczas młynkowania zawinął plecionkę wokòł szczęki zobaczyłem to dopiero jak rybka była w podbieraku. Pół biedy że akcja działa się na otwartej wodzie bez zasad i hol przebiegał nie siłowo. Rany zostały, pocięta szczęka, od tamtej pory dowiązuje kawałek grubszego fluorokarbonu ( od 0,25 w górę) 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Elendil Opublikowano 25 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2018 Koledzy wędkarze.Przestańcie być świętsi od papieża. Łowiąc ryby męczymy je, a czy żyłka lub linka mocniej szkodzi, to już 10 rzędny problem.Może dla niektórych nie ma to znaczenia, ale dla mnie ma bo nie mam doświadczenia z plecionkami a nie chciałbym niepotrzebnie lub nadmiernie kaleczyć ryb jeżeli można to jakoś ograniczyć podczas wędkowania. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikas Opublikowano 25 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2018 A widzieliście żeby np. szczupak już od 60 cm ciął grążela napiętą żyłką tak jak to robi na napiętej plecionce? Odpowiedź każdy zna...szczególnie jeżeli weźmiemy te odchudzone plecionki...Pomimo, że jestem fanem plecionek to na pstrąga, jazia czy klenia i tak dowiązuję kawałek żyłki lub fluo i nie jest to 5 metrów bo czasem tyle to wynosi rzut na zakrzaczonej i wąskiej Skrwie tylko rozpiętość rąk ... zdecydowanie wystarcza i o 50 % poprawia ilość brań jak dla mnie...uff bo się wygadałem a tu Kleń Bzury niedługo... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DominikSy. Opublikowano 25 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2018 Może dla niektórych nie ma to znaczenia, ale dla mnie ma bo nie mam doświadczenia z plecionkami a nie chciałbym niepotrzebnie lub nadmiernie kaleczyć ryb jeżeli można to jakoś ograniczyć podczas wędkowania.Dla mnie najlepszym sposobem na ograniczenie kaleczenia ryb to - możliwie najmocniejszy zestaw jaki da się zastosować do danej wielkości ryb,ale z zachowaniem jak największej amortyzacji.W rwącej górskiej rzece spokojnie można zastosować przypon o średnicy 0,25-0.30. Najlepiej FC.Takie średnice stosuję do streamera z wędką w #7 . Mokra mucha 0,18-0,23. Nie widzę dużej różnicy w ilości brań przy zejściu do średnic odpowiednio- dla 0,20 dla streama i 0,15 do mokrej. Przy rybach do ok 1,5- 2kg masy można sobie pozwolić na pewne przytrzymanie ryby przed przelewem,korzeniem , skałką itp. no i bonus - takie średnice dłużej się zużywają na ostrych kamieniach (jak już wspomniano wcześniej) . 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 25 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2018 Dzisiejszy popołudniowy pierwszy w życiu (w ogóle) kropek (źródlak) 30+ . Patyk, młynek i podbierak rozdziewiczony To palia nie źródlak ale graty 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 25 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2018 Dla mnie najlepszym sposobem na ograniczenie kaleczenia ryb to - możliwie najmocniejszy zestaw jaki da się zastosować do danej wielkości ryb,ale z zachowaniem jak największej amortyzacji.W rwącej górskiej rzece spokojnie można zastosować przypon o średnicy 0,25-0.30. Najlepiej FC.Takie średnice stosuję do streamera z wędką w #7 . Mokra mucha 0,18-0,23. Nie widzę dużej różnicy w ilości brań przy zejściu do średnic odpowiednio- dla 0,20 dla streama i 0,15 do mokrej. Przy rybach do ok 1,5- 2kg masy można sobie pozwolić na pewne przytrzymanie ryby przed przelewem,korzeniem , skałką itp. no i bonus - takie średnice dłużej się zużywają na ostrych kamieniach (jak już wspomniano wcześniej) . Przy streamerzy prowadzonym z prostą linką nie masz amortyzacji wędziska przy braniu więc ma to zastosowanie, przy spinie 30tka nie jest potrzebna bo nie ma ryzyka, że ryba zerwie żylkę przy braniu jeśli wiesz do czego służy hamulec kołowrotka. Nie ma też co demonizować. Ryby 50+ czy 60+ żadko wybierają więcrj niż kilka metrów żyłki po braniu chyba że zatniesz ją na szybkim płytkim nurcie powyżej miejscówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Guzu Opublikowano 26 Marca 2018 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 (edytowane) Wiele zalezy od miejsca / stanu wody i stworzenia, ktore zaatakuje nasz wabik.Na takiej jednej wyraznej rynnie - waskiej i pchajacej duzo wody skosnie od jednego brzegu rzeki do drugiego, jest obok dziura - czatownia.Odwiedzam to miejsce kilka razy w sezonie. Dwoch czy trzech uzytkownikow tej dziury juz udalo mi sie sprowokowac do brania na przestrzeni ostatnich lat.Specyfika miejsca sprawia, ze wykonac tam mozna dwa rzuty i wszystko jest jasne. Ale to musza byc TE DWA RZUTY.Nie mozna sie spieszyc z podaniem przynety przechodzac przez koniec tej rynny. Nie mozna tez zwlekac, bo potem sa galezie i nawis, gdy stanie sie juz na spokojnej wodzie po drugiej stronie wodnej autostrady. Nie mozna rzucic za krotko, bo wtedy przyneta spadnie za ogonem ryby. Jesli ta ryba tam stoi, gdzie czasami sie ustawiaja uzytkownicy tej dziury. Natomiast jak sie rzuci, tak akuratnio, to rzadko trzeba poprawiac. Ale dla przyzwoitosci poprawiam. Dlatego pisze o dwoch rzutach.Kilku ich juz tam spotkalem ,ale zaden nie byl tak godnym rywalem jak ten. Zaden nie dal tak popalic.TEN przyszedl z wysoka woda jakos pewnie w trakcie kalendarzowej zimy. A moze mieszka tam od lat i tylko sie sprytnie ukrywal dotychczas ? Nie dowiem sie tego... Staje wiec w srodku rynny, gdzie sie konczy, wyplyca i naplywa na lezace nizej szypoty. Nie jest gleboko. Tak ciut ponizej kolan. Ale i tak sila naporu wody taka, ze lekko buja nogami. Podanie wabika. Muszysko spada, zanim dotknie wody zamykam kablak reka, wedka w gore. Szybki obrot korbka. W trakcie drugiego jest bezbledne JEB Jak odpalil w rynnie w przynete to za chwile mnie minal i juz byl na szypotach ponizej.Fart chcial, ze hak muszyska utknal w nozyczkach paszczy. Inaczej nie byloby tych zdjec.Na szypotach dal popalic Takze z tym wybieraniem linki, to tez roznie bywa Edytowane 26 Marca 2018 przez Guzu 61 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adrian Tałocha Opublikowano 26 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 Guzu miażdżysz tymi kabanami. Gratulacje 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 26 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 Guzu miażdżysz tymi kabanami. Gratulacje Dzieki za gratki.Miazdza to one mnie.Zryly psyche i mozg.Wykrzywily obraz wedkarstwa. Takze, to nie jest takie hop siup 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej 77 Opublikowano 26 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 Witam pytanko o łączenie plecionki z FC czy błędem jest danie na łączeniu małego krętlika ? . FC długi na ca 50-70 cm nie udało mi się nad wodą wczoraj bezproblemowo zawiązać zderzakowego ( wiatr , zmarznięte ręce ) i opcja z krętlikiem w tym przypadku była zdecydowanie prostsza ..... tylko czy to nie odstrasza pstrąga ...? pzdr Maciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartuch5473 Opublikowano 26 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 Guzu ale sie czytalo. Opis miazga. Tak trzymac???????? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu Opublikowano 26 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 Witam pytanko o łączenie plecionki z FC czy błędem jest danie na łączeniu małego krętlika ? . FC długi na ca 50-70 cm nie udało mi się nad wodą wczoraj bezproblemowo zawiązać zderzakowego ( wiatr , zmarznięte ręce ) i opcja z krętlikiem w tym przypadku była zdecydowanie prostsza ..... tylko czy to nie odstrasza pstrąga ...? pzdr Maciej Moim skromnym zdaniem nadmierne komplikowanie calosci.Nie wiem czy ploszy, czy nie. Ale wiem ze z wygoda i optymalizacja to ma niewiele wspolnego.Zapewne, jak jest taka koniecznosc, to mozna i tak lowic i zlowic. Pytanie czy nie da sie lepiej ? Da sie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej 77 Opublikowano 26 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 Tak też się domyślam , że lepiej się da i prościej tak jak w poprzednich postach wypada mi kupić maszynkę też jestem zwolennikiem prostych rozwiązań , trochę to wczorajsze połączenie nie było po mojej myśli , ale po kilku próbach łączenia zderzakowym - nieudanych pomyślałem : ja tu wiążę , a ryby może mają swoje 10 minut żerowania ...? no i poszedłem na tak zwane skróty ...... ale miałem świadomość / myśl że można lepiej....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rybacz Opublikowano 26 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 Kol. Guzu dał niezły popis swoim wpisem.A zdjęcia pstrągów pierwsza klasa. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cinn Opublikowano 26 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 Wiele zalezy od miejsca / stanu wody i stworzenia, ktore zaatakuje nasz wabik.Na takiej jednej wyraznej rynnie - waskiej i pchajacej duzo wody skosnie od jednego brzegu rzeki do drugiego, jest obok dziura - czatownia.Odwiedzam to miejsce kilka razy w sezonie. Dwoch czy trzech uzytkownikow tej dziury juz udalo mi sie sprowokowac do brania na przestrzeni ostatnich lat.Specyfika miejsca sprawia, ze wykonac tam mozna dwa rzuty i wszystko jest jasne. Ale to musza byc TE DWA RZUTY.Nie mozna sie spieszyc z podaniem przynety przechodzac przez koniec tej rynny. Nie mozna tez zwlekac, bo potem sa galezie i nawis, gdy stanie sie juz na spokojnej wodzie po drugiej stronie wodnej autostrady. Nie mozna rzucic za krotko, bo wtedy przyneta spadnie za ogonem ryby. Jesli ta ryba tam stoi, gdzie czasami sie ustawiaja uzytkownicy tej dziury. Natomiast jak sie rzuci, tak akuratnio, to rzadko trzeba poprawiac. Ale dla przyzwoitosci poprawiam. Dlatego pisze o dwoch rzutach.Kilku ich juz tam spotkalem ,ale zaden nie byl tak godnym rywalem jak ten. Zaden nie dal tak popalic.TEN przyszedl z wysoka woda jakos pewnie w trakcie kalendarzowej zimy. A moze mieszka tam od lat i tylko sie sprytnie ukrywal dotychczas ? Nie dowiem sie tego... Staje wiec w srodku rynny, gdzie sie konczy, wyplyca i naplywa na lezace nizej szypoty. Nie jest gleboko. Tak ciut ponizej kolan. Ale i tak sila naporu wody taka, ze lekko buja nogami. Podanie wabika. Muszysko spada, zanim dotknie wody zamykam kablak reka, wedka w gore. Szybki obrot korbka. W trakcie drugiego jest bezbledne JEB Jak odpalil w rynnie w przynete to za chwile mnie minal i juz byl na szypotach ponizej.Fart chcial, ze hak muszyska utknal w nozyczkach paszczy. Inaczej nie byloby tych zdjec.Na szypotach dal popalic 64_01.JPG 64_02.JPG Takze z tym wybieraniem linki, to tez roznie bywa ...i teraz wyobrażmy sobie jakiś lekki zestawik z cienką plecionką czy żyłeczką.jak dłubiemy sobie pstrążki i siada taki kaban. miałem taki przypadek jak łowiłem w pewnej rzeczce siadały pstrągi takie od 30 do 40 cm.mój dotychczasowy zestaw wystarczył do holowania dosyć siłowego.aż pewnego czasu jak natrafiłem na fajną głęboką dziurę jak odkrywałem nową rzeczkę...mówię tu będzie kaban...i byłprzyfasolił w pierwszym podaniu przynęty.chwilę poszalał w tejże dziurze i zaczął się pszemieszczac dosyć szybko w dół rzeczki.w tym momencie przy próbie przytrzymania na hamulcu kij wygiął się po kołowrotek i niestety musiałem odpuścić hamulecnagle luz i to był koniec wojaży.wędkowanie zakończyłem z kocią mordą i pojechałem do domu szukać mocniejszy zestaw. od tamtej pory nie pojechałem na pstrągi z lekkim zestawem. 10 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Gołąb Opublikowano 26 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 (edytowane) Guzu po raz kolejny zdrowo zazdroszczę, niesamowite rybsko Dzisiaj po dość długiej przerwie na krótko odwiedziłem rzekę. Topniejący śnieg powoduje, że kropki są dość niemrawe i niezbyt skore do współpracy. Przez dwie godziny trafia się niewielki tęczak i spory potokowiec. Ten ostatni tuż pod nogami zebrał prowadzoną w środku zwaliska imitację larwy ważki, po kilku młynkach grzecznie wpłynął do podbieraka.Tak poczytałem powyższe wpisy i od siebie dodam, że od kilkunastu lat używam żyłek w przedziale 0,18 - 0,22, na końcu zestawu najczęściej jig na bezzadziorowym haku i wszystkie ryby odpływają bez większego uszczerbku na zdrowiu. Święci w tej naszej pasji nie jesteśmy i nie będziemy ale stosując odpowiednio dobrane do łowisk zestawy możemy pstrągom zaoszczędzić niepotrzebnych, dodatkowych cierpień. Kiedy widzę speców łowiących na spina w rzece pełnej krzaków i zwalisk na 0,14 a czasem i delikatniej, nie wiem które odczucie jest mocniejsze, politowanie czy złość. Edytowane 26 Marca 2018 przez Piotr Gołąb 44 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miramar69 Opublikowano 26 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 (edytowane) ... ale to jest następstwem "głupiej" mody na UL , do wszystkich metod i ryb. Potem pływają pięknie zakolczykowane ... Edytowane 26 Marca 2018 przez miramar69 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rav_id Opublikowano 26 Marca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2018 Dziękuję rav_id pięknie, gratulacje. Fajne zdjęcia i wypasiony kropek. Ach.... te jigi Mogę Maćku napisać, że po części jesteś "ojcem" tego sukcesu To między innymi Twoje fotorelacje z wypraw pstrągowych z jigami przekonały mnie do dania tym przynętom szansy w tym sezonie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.