DelTor0 Opublikowano 1 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2018 Najmniejszy w tym sezonie 32 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe. Opublikowano 3 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2018 Mrozy puściły to trzeba było wyjść z nory na świeże powietrze było kilka kleników ale ten był największy 31 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. tadekb Opublikowano 4 Grudnia 2018 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2018 Poranne smakosze „paprochów” W zasadzie nie robię zdjęć kleniom poniżej 50, ale tym razem zrobiony wyjątek. Pierwszemu niewiele brakło. Rybki super mocne. Z nowego odcinka więc radocha jest. Było też parę trochę mniejszych. Najpierw długo nic, potem dosłownie kanonada brań i cisza. Nikt ich tam nie niepokoi i dały się zrobić w trąbę. Ale jak się kilka nacięło to im się czerwona lampeczka zapaliła i reagować przestały. Bo wątpię, żeby gdzieś daleko zwiały.SG Titanium 2,7 do 32g, Biomaster 4000, Sunline 0,10 i przypon strzałowy z żyłki 0,25. Wobler na końcu. 58 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadekb Opublikowano 5 Grudnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2018 (edytowane) Spory odcinek z żyłki (4-5m) po to, żeby: - było trochę amortyzacji, - było mniej kolorowo przy przynęcie niż żarówa oranż, - taki długi też po to, żeby w trakcie rzutu łączenie było na szpuli. Czyli typowy przypon strzałowy. Przy krótszym odcinku, kiedy węzełek w trakcie rzutu nie był na szpuli, łączenie dostawało strasznie w kość. Po x rzutach trafiały się odstrzelenia przynęty. - wreszcie co z grubością? Grubością możesz sobie regulować głębokość na jakiej idzie wobler. Ostatnio łowiłem na 0,20, ale przy tej wodzie jaka teraz płynie, a w zasadzie stoi, to przy tym zestawie, w takim odcinku wody, tej odległości i takich a nie innych przynętach potrzeba było 0,25. I było lux. Do łączenia cienkiej plecionki z żyłką najlepiej mi się sprawdza Double Albright. Wolę żyłkę niż fc. Edytowane 16 Grudnia 2018 przez bartsiedlce 15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadekb Opublikowano 7 Grudnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2018 (edytowane) Nikt nigdzie nic? Ja sobie zwiedzam na nowo odcinki, które przez ostatnie lata o tej porze omijałem. Teorie wyrobione na innych rejonach sprawdzają się i tu. Dziś brania naprawdę delikatne. Na chodzie raczej nie były. Edytowane 7 Grudnia 2018 przez tadekb 44 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. paweł0891 Opublikowano 7 Grudnia 2018 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2018 Tadku inni też łowią ☺️Poniżej dwa największe z dzisiejszego dnia, brania faktycznie dziś bardzo delikatne, czeba było ciąć na czuja, ostatni który wziął już po zmroku przywalił dopiero jak na klenia przystało. 51 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadekb Opublikowano 7 Grudnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2018 (edytowane) Nie przypominam sobie ani jednego zaciętego na zewnątrz pyska. Tak więc żadne jakieś odganianie intruza. Brania czasami są mocne - takie porządne trzepnięcia, ale zdecydowana większość to takie delikatne pstryknięcia. Coś jak delikatne branie sandacza - podobały by Ci się. Teraz zdejmuję brzuszne kotwiczki. Wcześniej praktycznie 100% ryb była i tak zapięta na tylną. Wobler mniej łapie zaczepy czy drobne śmieci i bezstresowo można pokusić się o muskanie dna. Pomimo delikatności, zdecydowana większość brań jest zacięta. Z tą delikatnością brań u mnie to też trochę tak, że łowię z daleka i baaaardzo daleka. Tak więc w sumie trudno o jakiś bardzo wyraźny sygnał o braniu. Edytowane 16 Grudnia 2018 przez bartsiedlce 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. tadekb Opublikowano 8 Grudnia 2018 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2018 Mało coś ostatnio czasu. Trzeba się wyrywać na godzinkę, max dwie łowienia. Dziś żonka w pracy, więc dom i mali na mojej głowie. Szybkie sprzątanie, zadania, przygotowanie obiadu. Można dzieci sprzedać do cioci i nad wodę. Całe dwie godziny czasu. Czyli łowienia godzina. Tak mniej więcej niewiele więcej niż schnie podłoga. Szlak ...... Nad wodą okazuje się, że podwiewa trochę bardziej i nie z tej dokładnie strony niż się wydawało. Więc zmiana miejsca i jazda. Pół godziny jałowe. Wreszcie pierwsze branie. Pewne, ale ryba po dwóch sekundach spada. Trudno, czasem się zdarza. Niżej nie idę, tylko łowię coraz dalej i dalej i dalej i ... branie? Siedzi! I czuć, że gruby. Nawet przez myśl przeszedł boleń. Pod nogami w końcu wyłania się klucha. Grubaśna, z wielkim łbem. Ledwo zapięty jednym grotem. Stres, że spadnie. Jakoś powoli naprowadzam na podbierak. Robi fikoła, wpada do podbieraka i się spina. Teraz może. Przez jego grubość, w wodzie wydawało się, że będzie 60. Jednak sporo brakuje. Parę fotek i trzeba zbierać się do domu i robić obiad. P.S. A na obiad, w ogrodzie... 69 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malinabar Opublikowano 8 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Grudnia 2018 Tadek , super ! Ja też dzisiaj krótki wyjazd zaliczyłem . Miało być krótko , bo to imprezka barbórkowa , a wyszło jak zwykle , czyli dłużej ... Był nie zdjęciowy sandaczyk , po chwili sumek 110 co to dał emocji co niemiara , za chwilę okoń dobre 30+ i na koniec szczupaczek sześćdziesiąt plus . Ryby uaktywniły się niestety za późno , więc trzeba było znikać . A i tak ciężko było w domu . Piękna klucha ! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. tadekb Opublikowano 16 Grudnia 2018 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2018 (edytowane) Dziś pogoda lux bo bez wiatru. Test nowych woblerków od jednego z forumowiczów dał dwa brania. Mają pewne miejsce w kamizelce. P.S.New York Times'a nie dostałem, ale czapeczę przekrzywiłem. Mam nadzieję, że wystarczy Edytowane 27 Grudnia 2018 przez bartsiedlce 68 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondzio 77 Opublikowano 17 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2018 (edytowane) Faktycznie pogoda sprzyja do biegania z długim kijem. U mnie duża guma przyniosła dwie fajowe ryby.Szukam jeszcze alternatywy dla gumy i woblera i w związku z tym już przyszła paka od kolegi @jacek.hetflaisz.Jacku bardzo dziękuję ???????? Edytowane 17 Grudnia 2018 przez kondzio 77 28 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. tadekb Opublikowano 24 Grudnia 2018 Autor Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2018 (edytowane) Wigilijny kleks.Pogoda taka, że nie wiadomo gdzie jechać. Nawet śmiesznie wyszło, bo już w drodze kilka razy zmieniałem zdanie. Ostatecznie padło na tarnowską Wisłę. Za kilka dni wchodzi tam zakaz spinningu. Trzeba było kolejny raz spróbować odczarować któryś z odcinków, które w tym roku były straszną pustynią. Zaglądałem na nie co jakiś czas, bo trudno było uwierzyć, że w tym roku nic tamta woda nie da. W końcu, prezent pod choinkę od Wisły. Chyba za upór. Tak więc nie odpuszczać - kiedyś musi wziąć Branie bardzo pewne, ryba bardzo silna. Udawała bolenia. Radosnych Świat ! Edytowane 24 Grudnia 2018 przez tadekb 63 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateusz83 Opublikowano 26 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Grudnia 2018 Taki tam świąteczny klenio z małej rzeczki ???? 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tom_mich_ Opublikowano 27 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2018 Co to za wędka ? A przy okazji przynęta jak można wiedzieć ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mateusz83 Opublikowano 27 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Grudnia 2018 Oczywiście że można ????Kijek to SG parabellum a wabik to "jagodowa" larwa od Cyprysa ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
donkicha Opublikowano 28 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2018 Dziś postanowiłem przetestować nowy kręcioł (stradic c14) przeszedłem około 2km brzegiem niewielkiej rzeki .Zaczęło padać pomyślałem że trzeba się zawijać , zmieniłem twistera na krakusaka 4cm przy trzecim żucie bach ,siedzi walaka chwilę trwała .Oj bardzo się ucieszyłem kolejna 50 tka .Sprzętowo wspomniany stradic 2500 kij konger paladin river raid 274 żyłka hm 80 0,16 mm 25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondzio 77 Opublikowano 29 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Grudnia 2018 (edytowane) Hejka Zapowiadali że pogoda dzisiaj miała być lepsza. Ale niestety, lało cały dzionek.Nawet się nie dziwiłem że tak ciężko było o branie. Mała rzeka i rybka nie za wielki bo tylko 40+Szkoda tylko że tak szybko robi się ciemno i ciężko sprawdzić 2 odcinki bo czasu starczyło tyko na 1???? Edytowane 29 Grudnia 2018 przez kondzio 77 20 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondzio 77 Opublikowano 30 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2018 (edytowane) Dziś szybki wypad przed skokami.Nie spodziewałem się za wiele bo oczywiście lało jak cholera.Zanotowałem dwa brania i oba bardzo delikatne. Widać że nie są zbyt chętne. Jedna rybka już fajna bo równe 50 cm.I właśnie dla tych chwil warto wyskoczyć nad rzekę. Nawet gdy wiemy że umokniemy i przyjemnie nie będzie. Pozdrawiam K.???? Edytowane 30 Grudnia 2018 przez kondzio 77 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
donkicha Opublikowano 30 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2018 Ja tez byłem dwie godzinki ale nie dane mi było poczuć błogiego szarpnięcia ,cóż woda poszła do góry i mocno przycięta. Ale gratuluję może w nowym roku się poszczęści ,pozdrawiam wszystkich KLENIAŻY :) 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dokuś Opublikowano 30 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2018 Hejka Zapowiadali że pogoda dzisiaj miała być lepsza. Ale niestety, lało cały dzionek.Nawet się nie dziwiłem że tak ciężko było o branie.Mała rzeka i rybka nie za wielki bo tylko 40+Szkoda tylko że tak szybko robi się ciemno i ciężko sprawdzić 2 odcinki bo czasu starczyło tyko na 1Dziś szybki wypad przed skokami.Nie spodziewałem się za wiele bo oczywiście lało jak cholera.Zanotowałem dwa brania i oba bardzo delikatne. Widać że nie są zbyt chętne. Jedna rybka już fajna bo równe 50 cm.I właśnie dla tych chwil warto wyskoczyć nad rzekę. Nawet gdy wiemy że umokniemy i przyjemnie nie będzie.Pozdrawiam K.Kondzio, używasz plecionki? I jakimi przynętami łowisz? Woblerki? Zdradź coś... Dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondzio 77 Opublikowano 30 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2018 (edytowane) Używam plecionki 0.6 Duel i tylko plecionki. Grubość zależna jest od tego jaka rzekę wybieram. Jak mały ciurek to 0,6 plus fuorocarbon 0,17 ale jak np. Wisła to plecionka 1,0 plus fluo.... 0,25Na Wiśle ostatnio łowiłem woblerami i dużymi jaskółkami. I to się sprawdza. A na ciurkach łowię 4cm kielbikiem lub jaskółka 5 cm plus czuburaszka 2-2,5g. ???????? Edytowane 30 Grudnia 2018 przez kondzio 77 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
polny Opublikowano 30 Grudnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2018 A sprzętowo co to ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGr1 Opublikowano 1 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2019 W grudniu już nie liczyłem na klenie, a tu w ostatnim tygodniu roku jeszcze przyzwoita kluska 49cm przywaliła w lipową ukleję 11cm. 21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popper Opublikowano 1 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2019 Odrzański?Tamtejsze klenie nie dbają specjalnie o rozmiar przynęty. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepa73 Opublikowano 1 Stycznia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2019 Podejrzewam, że warciany. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.