Skocz do zawartości

Okonie 2018


pisarz

Rekomendowane odpowiedzi

Pojechałem przetestować kupionego tu na forum Kongera Street Air. Jakieś drobne okonki skubały , a jeden przyzwoity postanowił mi pomóc i wędkę przetestował. :)

Biorąc pod uwagę , że parę dni temu w tym miejscu spadł mi taki grubo powyżej +40 :o  , to miejscówka coraz bardziej mi się podoba . Wędka  też. :) 

 

 

 

post-52308-0-13966500-1526152346_thumb.jpg

  • Like 20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka okoni z ostatniego wyjazdu .... początki były słabe, ponieważ nie mogłem dopasować techniki prowadzenia przynęty do upodobań garbusów. Było kilka brań z opadu ale potem nastała cisza i ..... zacząłem ,,szurać" .... to było to ;) Sicario 238 cw 1-7 spisywał się znakomicie. Czekam na kolejny wyjazd ;)

post-60719-0-73085500-1526381097_thumb.jpg

Edytowane przez woblery z Bielska
  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy może do pokaźnych nie należy i może nie wygląda zbyt estetycznie taki kawałek ołowiu wystający z pyska. Chciałem tylko pokazać jak pojemne pyski mają okonie (tu główka na haku 4/0, a guma cała zniknęła w paszczy tego ok. trzydziestaka).. Na zdjęciu mój absolutny tegoroczny faworyt: Gunki Grubby Shad 10,5 cm w kolorze Red Ghost. Nie złowiłem w tym roku na niego tylko suma.

post-55546-0-17247000-1526913498_thumb.jpg

 

Edit: Gunki, to moje tamtoroczne odkrycie. Są rewelacyjne. Mięsiste, bardzo trwałe, a przy okazji łowne. Oprócz Grubby shada, to bardzo sprawdzają mi się jeszcze Gunki Whizz. Szczególnie na sandacze.

Edytowane przez Koincydencja
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem sms o 19-tej .... ,,Jutro ruszam na okonie jeżeli chcesz jechać to bądź u mnie o 2.30 .... ale możemy łowić tylko 3,5 godziny " Krótka chwila na zastanowienie i odp : będę ;).

Odlewam szybko gumy w ,,sprawdzonym" kolorze .... 1 godzina snu ... 150 km i jesteśmy na miejscu.

Pierwsza miejscówka ,,górka" zaliczyliśmy po kilka pstryków .... Druga miejscówka ,,kamienie" .... wyjechało kilka grubych okoni ale po dłuższej przerwie bez brań pada hasło : płyniemy na ,,rafę". To co się później działo przerosło moje oczekiwania .... okoniowy szał . Brania w każdym rzucie ale nie wszystkie do zacięcia. Po krótkiej naradzie zmieniamy sposób prowadzenia przynęty i teraz to my jesteśmy górą ;) Taki dzień trafia się raz w roku a my musimy wracać za pół godziny :( Połowiliśmy lepiej niż w Szwecji ..... ;)

Moje Sicario 238 cw 1-7 jak zwykle dało radę .... Zrobiłem tylko jedno zdjęcie , ponieważ szkoda było czasu na pozowanie .... ;)

Ogólnie wyjechało kilkadziesiąt sztuk .... największy 37 cm . Jednakże było kilka naprawdę dużych ryb , które niestety się spięły ...

Jeszcze tam wrócę ;)

post-60719-0-38160900-1527070019_thumb.jpg

 

  • Like 19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzień dziecka trzeba było spędzić na okoniach.

Fajnie rano się wstrzeliłem w agresywne żerowanie i rozmiar nie najgorszy. Wpadł nawet jeden grubszy rodzynek ze 35cm ;)   ;)

Przynętę trzeba było prowadzić dosyć płytko w toni, a największa frajda była podczas twichingowania  ;) Bardzo spodobała mi się ta metoda, a szczególnie strzały okoni w czasie pauzy między podszarpywaniami  ;)

 

post-56517-0-93198100-1527854093_thumb.jpg

 

post-56517-0-34561500-1527854067_thumb.jpg

 

post-56517-0-48459700-1527854200_thumb.jpg

 

post-56517-0-42240000-1527854119_thumb.jpg

 

post-56517-0-69399900-1527854143_thumb.jpg

 

post-56517-0-71911900-1527854530_thumb.jpg

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko 35 cm ,cieszy bo woda masakrycznie przełowiona a i okoliczności w których ryba została złowiona nie były sprzyjające ,upał woda strasznie płytka i jeszcze przynęta w postaci mikro jiga.

 

3ad311cbcbea04b96ecdb41828474a71.jpg2bd0ff2e897c99419c9125b560acdf81.jpg4b618b306816c0b09054fc1ccb36e084.jpg

 

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

  • Like 27
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj kolejny raz dyżurnie rano Motława.

Łowiłem niespełna godzinę, przed obowiązkami dnia codziennego, coś koło 40min.

Miałem tylko jedno branie i co za tym idzie jedną rybę.

 

 

 

 

post-56517-0-63744700-1528880029_thumb.jpg

 

 

 

 

Miarki nie miałem, ale potem jak przyłożyłem do dolnika i zmierzyłem wyszło mi około 37cm. ; )

Edytowane przez woblery z Bielska
  • Like 17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...