Okonie 2018

[TomCast]

Dziś tylko jeden do zdjęcia. Drugi koń bo ok 40-45cm szeroki jak karp wypiął się po kilku minutowym holu. Łowie delikatnie, wędka do 3g, żyłka 0,12 więc na szybki hol nie mogę sobie pozwolić.

[jachu]

 Kolega Paweł wspomniał wcześniej o temperaturach wody w jeziorze. Niestety rozpuszczalność tlenu w wodzie przy takich zbliża się niebezpiecznie do granicznej dla przeżycia okonia (również sandacza, szczupaka, płoci). Trzeba o tym pamiętać szczególnie wtedy, kiedy ma się zamiar uwolnić ryby z siatki w dobrej kondycji. Pozdrawiam.

Edytowane 20 Sierpnia 2018 przez bartsiedlce

[Flexx]

 

 

Dzisiejsze trzydzieści kilka centymetrów.

Sprzęt: Matagi Super Shore LL od Skalka, kołowrotek Shimano '05 Biomaster 2000, plecionka Momoi Oshikage 3,6 kg, jako przynęta 6 cm robal od Cyprysa w kolorze kawy z mlekiem na zestawie drop shot.

Edytowane 17 Sierpnia 2018 przez Krzysiek Rogalski

[MARIO87]

No to i ja dorzuce swojego

 

http://ifotos.pl/zobacz/201807170_qeweqra.jpg

Edytowane 19 Sierpnia 2018 przez MARIO87

[cabage]

Forumowe stykacze, ale był ich taki ogrom, że nałowiłem się jak w dzień dziecka .

 

Przynęta : Salmo hornet Rattlin 4,5 cm

Wędka: St.Croix : TBS610MLXF

Plecionka : YGK Egi Metal Multicolor 18lb

[rafcik87]

Nic się nie dzieje, to może wrzucę dwa garbuski z ostatniej wyprawy. 36 i 33 cm. Tym razem na ciężko. Obrotówka 4 i przypon stalowy nie przeszkadzał

 

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Andan]

Łokoń 

Edytowane 22 Sierpnia 2018 przez Andan

[olo86]

Żeby wątek nie uciekł

 

do 40 zabrakło, ale 30-staków dzisiaj połowiłem

 

Wbrew wszelkim regułom - w deszczu, w trakcie ochłodzenia i w padającym deszczu - na poppery

 

[woblery z Bielska]

I ja połowiłem na popperki

Co ciekawe, gdy okonie urwały mi ostatniego z pomarańczowym brzuszkiem, ryby 30+ się skończyły...

 

 

 

[cinn]

Kolejne dni mijały nad wodą i kolejne rybki się meldowały.

Razem z kumplem postanowiliśmy odwiedzić miejsca które dawały fajne rybki. 

Niektóre przynęty gabarytowo nadawały się do łowienia szczupaków ale okoniom to nie przeszkadzało.

 

 

Jak zandery nie chciały smakować naszych specjałów z pudełek a okonie zaczynały charce to przestawiliśmy się na okonie które śmiało atakowały większe przynęty ale nie zawsze zagryzły na tyle że można by je zaciąć .

Zmiana przynęt na troszkę mniejsze i ciąg dalszy nastąpił pomyślnie

 

 

Nie wszystkie się udało sfotografować nie które od razu dawały susa do wody jak się je wypięło z haka.

Nie byliśmy przygotowani sprzętowo na okonikwanie , jednak kije sandaczowe (Phenix K2 TX-714MH i Matagi Super Shore TR76-M połączone ze Stradic-ami Ci4+ ) dawały rade i zaliczyliśmy tylko jeden spad okonia. oba kije mimo że są sztywne bardzo fajnie amortyzowały szarpania i odjazdy okoni. 

 

Rybki te dały dużo frajdy, silne, nie dawały szybko za wygraną i mocno doginały nasze kije. 

 

[jacekp29]

34 choć nie wygląda [emoji848]

 

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[pmiszk1]

Zdjęcia fatalne ale rodzinnie wypracowany ????

41cm

[tomaszpachalski]

Dzisiejszy odrzański [emoji16]

Problemem jest tylko to, że łowiąc na popy mam bardzo niską skuteczność zacięć. Jeśli jest 1 dobre na 5 brań to jestem bardzo zadowolony, bo zazwyczaj mam gorszą statystykę. Ktoś z kolegów ma podobne doświadczenia ?

 

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Fishwhisperer]

Tutaj moje najwieksze okonki z 2 ostatnich wypadow. Po obnizce temperatur okonie oszalały. Wszystko powyzej 40cm, bylo tez sporo "mniejszych" w przedziale 30- 39cm. 

 

[Fishwhisperer]

Brania u podstawy uskoku dna (z ok. Metra na 2.5-3 metry) uskok porosniety kapelonami ktore urywaja sie przy styku z glebizna. Mam wrazenie jakby wlasnie w tym zielsku czaily sie na jakis smaczny kasek. Jesli chodzi o przynety, to jak zwykle bywa z pasiakami- nie ma zasad ???? Raz biora na robala fishupa na 3g glowce, a za 30min mam branie na kopyto relaxa 9cm na 8g. Braly jeszcze na jaskolki, jakies raczki itp. Co ciekawe na tym jeziorku moje pewniaki typu keitech es i swing impact, nie zlowily jeszcze nic.

[Andan]

Puk, puk...

Kto tam?

Zielony w czarne paski hipopotam

Zażarł  jiga na 5 gramowej główce...

Czterdzieści pięć centów i trenuje dalej...

 

 

[bartosz311287]

41 i 36 cm. Dawno,dawno temu nie miałem przyjemności złowić 40

 

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

[malinabar]

I nieuchronnie wrzesień nastał . Od poniedziałku wszystko wróciło do rytmu , który  nieuchronnie wyznacza szarą rzeczywistość i zaciera letnie , urlopowe wspomnienia jakby były odległą już przeszłością ... Czas zatem na sierpniowe , okoniowe podsumowanie z małej i płytkiej wody . Ryby generalnie brały , dając odskocznię od braku brań poważniejszych rozmiarowo drapieżników z kolcami . Ilościowo często dobrze , z rozmiarami już nie tak różowo jak w lipcu jeszcze i zdjęciowych ryb było niewiele . Zapewne wpływ na to miała afrykańska aura rozgrzewająca wodę do blisko trzydziestu stopni i niezwykle gwałtowny spadek poziomu wody w drugiej połowie miesiąca , który spowodował , że moja płytka kałuża została praktycznie wyschniętą kałużą .

Płynę na miejscówkę , którą już okupują Koledzy . Ustawiam się w miejscu nieco nietypowym , które ma tę niezaprzeczalną zaletę , że jest moje  . Nasze przynęty spotykają się w jednym obszarze na długość rzutu , rozjeżdżając się potem pod różnym kątem do krawędzi korytka . Tam są ryby . I biorą . Mimo , że niewielkie , są bardzo silne . Nic większego się nie pojawia . Słońce chyli się ku zachodowi . Przesuwam się zdecydowanie o jakieś 100 metrów w miejsce , w którym miałem już w tym roku wielką rybę na okoniówce i pojedynek przegrałem . Namierzam okonie na bardzo płytkim blacie poza korytem . Na długość mocnego rzutu walą grube ryby , których nie mogę zaciąć . Już miałem w tym sezonie taką sytuację . Finalnie wyciągam kilkanaście mniejszych , kilka grubasów nie wcinam , jednego dobrego udaje się wyjąć . Dostał w twarde tak , że ledwie można było wyjąć hak nr 6  .

Upał trwający nieustannie utrudnia łowienie coraz bardziej . Namierzam późniejszym już nieco porankiem pasiaki , których nie mogę najpierw skusić do współpracy a później , kiedy znajduję na to receptę , nie mogę przebić się przez drobnicę . Generalnie trzeba było zjechać zdecydowanie z obciążeniem , co jeszcze kilka dni wcześniej nie działało wcale a wcale , a zdjęciowa ryba i dwie nieco mniejsze wjechała na lunkerowską jaskółeczkę obciążoną na 1,5 grama . Strzał wart tkwienia w upale bezwietrznym zdecydowanie  .

Po jakimś tygodniu załamanie pogody polegające na tym , że dalej jest 32 st.C tylko niebo zachmurzone i nieco wieje  . Oczywiście z zapowiadanych opadów nici . Kierunek wiatru bardzo dobry , ryby biorą pewnie i mocno na gumki obciążane standardowo dla tej wody i moich przynęt . W ogóle ten sezon dosyć ciekawie namieszał w okoniowych pudełkach , zdecydowanie przywracając do łask mannsowsko-relaxową klasykę . I dobrze w sumie , bo jest ruch w interesie a ja mam czym żonglować znowu na łódce  . Najprzystojniejsza rybka mocno już odpasiona i taka bardziej okrągła w brzuszku . Brania przy twardych krawędziach korytka najlepsze .

Kolejne ryby już po powrocie z krótkiego urlopu . Spadek wody w przeciągu kilku dni o jakieś 60 cm , co w moim przypadku daje w korycie na okoniowych rewirach jakieś 1,3-1,4 metra . Szał ... O dziwo udaje się jakoś podpływać do ryb w tych warunkach a biorą zupełnie absurdalnie - na ciężko i mocno dociążone ( nawet jak na standardowy poziom wody ) przynęty , prowadzone agresywnie i z mocnym bum . Nie jest to łatwe , ale zdjęciowe też się zdarzają .

Zaskakujące w tym sierpniu było również to , że pomimo bardzo niesprzyjających warunków zdarzały się naprawdę przyjemne przyłowy szczupakowe , co w sumie w poprzednich sezonach nie zdarzało się . Szczupaki uaktywniały się i zaczynały meldować się na okoniówce najczęściej od połowy września . Hol takich zęboli na kijku 6 lb daje dużo frajdy i jest skutecznie szybki , choć bez brania ryby na klatę oczywiście  . Te dwa największe łyknęły 2,5 centymetrowy smakołyk w kolorze mocno ciemnym .

 

Sprzętowo GOCXS-732UL-T , Sunline Super PE 8 Braid 6 lb , Vaniek 16' 2500S i stado gumek  amerykańskich i japońskich w przedziale 2-3 cm najczęściej , czyli znacznie drobniej jak miesiąc temu .

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"              

Edytowane 4 Września 2018 przez bartsiedlce

[malinabar]

Mój UL to taki trochę dziwny UL i działa w zakresie , w którym dla wielu zapewne dawno się kończy ta kategoria wagowa ... W każdym bądź razie łowiąc na tej wodzie zawsze mam zestaw zakończony 35 cm wolframem o wytrzymałości 5 kg .
Te przypony , których używam to te , które najczęściej są dostępne w moich małych sklepikach . Teraz zakładam kongerowskie , które mają niezbyt solidny drut agrafek . Kiedyś używałem Stan-Marów i było dobrze . Najbardziej podobają mi się Dorado , ale z dostępnością bywa różnie . Ostatnio zakupiłem Mikado Lithanium czy jakoś tak . Wyglądają na dobrze wykonane . W tej długości i wytrzymałości nie zauważyłem jakiegoś dramatycznego skręcenia w sprężynkę po holu kilku niewielkich rybek . Po solidnym strzale i forsownym holu grubaska już tak , choć częściej jest to lekkie zniekształcenie końcowego odcinka przy agrafce . Po szczupaku , który łyknął głęboko , wymieniam przypon z automatu . Jeśli przynęta tkwi na zewnątrz (a zdarza się to całkiem często ) i brak śladów uszkodzeń , to łowię oczywiście dalej . Jeśli zrobi się sprężynka a ryby są w amoku , to oczywiście wymiana przyponu jest ostatnią myślą - trzeba łowić .
Do wolframu się przyzwyczaiłem , bo łowię lekko lub co najwyżej średnio , więc ten rodzaj przyponu mi odpowiada . Zawsze mam wystarczający zapas na pokładzie i staram się , żeby tego akcesorium nie zabrakło . Nie traktuję go jako materiał nad wyraz długowieczny i częste jego zmiany są niejako wpisane w moje łódkowe wędkowanie .

Edytowane 12 Września 2018 przez bartsiedlce

[Alexspin]

Ostatnio zaopatrzyłem się w https://allegro.pl/kamatsu-volfram-x-carbon-30cm-5kg-japan-2szt-i7249766030.html?snapshot=MjAxOC0wNS0yNVQwNjoxOTozNy4yMTNaO2J1eWVyO2Y0YTM4ZDBlZTBmOWMwZTM1YzllOWYwMDRkYmM1NmQ4MWI2ZTE3ZTljNDcyOGUyODU3YjQxOTM4NTg0N2E5Mjc%3D w zakresie 5, 10 i 15kg. Są mocne i nie skręcają się. Wadą jest ich znaczna grubość w stosunku do zwykłych wolframów.

[ArturK]

Bardzo dobry sezon na pasiaki, aż chce się łowić.

Edytowane 6 Września 2018 przez ArturK

[hudy76]

Jak w Twojej ocenie z odpornością na zęby szczupaka - flexonit vs wolfram? Nie znam tego pierwszego materiału stąd pytanie.

Nigdy nie zdarzyła mi się niespodzianka. Użytkowo flexonit nie skręca się tak bardzo. Nie używam wolframu od kilku lat, bo wnerwiała mnie ta tendencja do skręcania.

[cabage]

Bardzo dobry sezon na pasiaki, aż chce się łowić. B593AB25-9D19-4733-BB5D-DF223109EC14.jpeg

Co to za gumka ?

[ArturK]

Chciałbym, żeby to było 5” ????, ale to shad impact 4”. Od jakiegoś czasu interesuje mnie jakość, nie ilość, wiec na 2” nie lowie na 3” tylko czasami. 4” to mój podstawowy rozmiar na okonie 30+.

[fafka90]

Mazurskie 50 cm skuszone na sg Fattailminnow 13,5 cm. C&R