Skocz do zawartości

Sezon podlodowy


Pietruk

Rekomendowane odpowiedzi

Część. Panowie podrzucicie jakiś kijek do blaszki bez kiwoka. Najlepiej 2, max 3 duże przelotki . Z miękką i czuła szczytowka. Najchętniej coś budżetowego.

Pozdrawiam

https://allegro.pl/oferta/jaxon-wedka-podlodowa-wj-ird02-4-szczytowki-7804606210

 

Mam taką krótszą 42cm, też można znaleźć ird01 ma w nazwie, polecam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy! Wybaczcie żale,ale muszę wylać trochę emocji-jak mówią,człowiek na błędach się uczy...

Dziś sobota,do 14stej w robocie,spokojnie do 17 po robocie można powędkować. Umawiam się więc wczoraj z kumplem.Zaproponował,że jedziemy jego furą,bo szwagra ze sobą bierze.Nie ma problema myślę.

Z pracy urwałem się nieco wcześniej-chłopaki już pod domem czekają.Wpadam tylko po graty i lecimy. Tydzień na wodzie nie byłem,więc micha zajarana! Miejscówka-bankówka,mimo później pory można coś fajnego trafić. Podniecony jestem,jakbym pierwszy raz na lód w tym roku wchodził... (Ale co on tak wolno jedzie! Golfikiem i paką tu cisnę)... Ale nic tam,gryzę się w język,w końcu to tylko kilka kilometrów. Dopadamy do tafli. Druga,piąta,ósma dziura,sam koluch.I to też jakiś anemiczny. Wiercę,szukam. Kumpel zdążył trzecią wywiercić i tnie ze szwagrem pogaduchy.(K..wa Luki! Szukaj gęściej,bo się ciemno zrobi w tym tempie),przemilczałem. Kilka dziur dalej trafiam miarowego oksa,taki sobie +- 30. No fajnie,myślę. Odwiercam kolejne dwie w bliskiej odległości.Pusto. Kumpel zmotywowany podbija do mnie-nic. Któryś raz powtarza tylko,że jest w ch... zimno i że za słabo się ubrał! To co Ty pierwszy raz na lodzie?! (weź się za robotę,a nie biadolisz),zostawiłem w duchu. Dłuższa chwila,pięknie zassana błystka,strzał na jaki czekałem! Grubas! Miara daje 36. Jest dobrze,kilka podbić błystki,jest mniejszy,ale też ładny. . . A kumplowi zimno! Oj jak mu zimno! ...

- Maniek,ja już nie daje rady,spieprzamy za chwilę.

Chyba żartujesz?! Odpowiadam poirytowany,bo czuję że kolega długo nie pociągnie,a dnia jeszcze sporo.

-Nieee,no przeje,,,wiało mnie strasznie,żebym nie zachorował..

K..wa! Luki! Nie wal w chu! Tak się nie robi!

(Może trochę mnie poniosło,ale czekasz człeku cały tydzień,to chciałbyś każdą sekundę cennego czasu spożytkować jak najlepiej)

Wiercimy,mija może 15 minut,wyjmuję trzy sztuki koło 25cm,a kumpel... A kumpel znów biadoli jak jest zimno,a jak wieje,a jak to się on za cienko ubrał!

Jestem już sfrustrowany,bo czuję,że za chwilę na prawdę będzie zawijka...

Taa.... Ani sory,ani pocałuj mnie w dupę,świder pod pachę i -"Maniek lecim,już nie dam rady"

Cóż było począć... Wylałem mu w cztery oczy,ze wkurwio,.y jestem na niego i w milczeniu wróciliśmy.

Także mam nauczkę,że z żółtodziobem,a zwłaszcza jego autem na wodę się nie jedzie. I nie pojadę więcej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiga już ktoś po lodzie w okolicach Poznania, lód ok?

Niby odpowiadanie samemu sobie to może być objaw jakiegoś defektu mentalnego, ale co tam, może komuś się ta informacja przyda :D

Wczoraj po szybkim sprawdzeniu pogody (zapowiadany na dziś spadek ciśnienia) podjąłem szybką decyzję o zmianie terminu z planowanego na piątek wyjazdu i przeniesieniu go na czwartek.

 

Celem było Kierskie Małe - byłem tam pierwszy raz w życiu.

 

Efektem wędkowania od 12.00 do 16.30 było 8 okoni poniżej forumowego min i koło 10 płoteczek, z którymi bawiłem się z nudów, jako że, okonie brały tylko w dwóch dziurach.

 

Lód około 12-13 cm, miejscami nawet grubszy, pod wieczór w mrozie zaczął pięknie śpiewać.

Miejmy nadzieję, że po chwilowym, zapowiadanym na weekend wzroście temperatur, spadną one jeszcze poniżej zera, tak, żeby wejście na lód było tej zimy jeszcze bezpieczne.Przynajmniej w tej, północno-zachodniej części kraju, bo są przecież miejsca gdzie lód jest już grubaśny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Koledzy! Wybaczcie żale,ale muszę wylać trochę emocji-jak mówią,człowiek na błędach się uczy...

Dziś sobota,do 14stej w robocie,spokojnie do 17 po robocie można powędkować. Umawiam się więc wczoraj z kumplem.Zaproponował,że jedziemy jego furą,bo szwagra ze sobą bierze.Nie ma problema myślę.

Z pracy urwałem się nieco wcześniej-chłopaki już pod domem czekają.Wpadam tylko po graty i lecimy. Tydzień na wodzie nie byłem,więc micha zajarana! Miejscówka-bankówka,mimo później pory można coś fajnego trafić. Podniecony jestem,jakbym pierwszy raz na lód w tym roku wchodził... (Ale co on tak wolno jedzie! Golfikiem i paką tu cisnę)... Ale nic tam,gryzę się w język,w końcu to tylko kilka kilometrów. Dopadamy do tafli. Druga,piąta,ósma dziura,sam koluch.I to też jakiś anemiczny. Wiercę,szukam. Kumpel zdążył trzecią wywiercić i tnie ze szwagrem pogaduchy.(K..wa Luki! Szukaj gęściej,bo się ciemno zrobi w tym tempie),przemilczałem. Kilka dziur dalej trafiam miarowego oksa,taki sobie +- 30. No fajnie,myślę. Odwiercam kolejne dwie w bliskiej odległości.Pusto. Kumpel zmotywowany podbija do mnie-nic. Któryś raz powtarza tylko,że jest w ch... zimno i że za słabo się ubrał! To co Ty pierwszy raz na lodzie?! (weź się za robotę,a nie biadolisz),zostawiłem w duchu. Dłuższa chwila,pięknie zassana błystka,strzał na jaki czekałem! Grubas! Miara daje 36. Jest dobrze,kilka podbić błystki,jest mniejszy,ale też ładny. . . A kumplowi zimno! Oj jak mu zimno! ...

- Maniek,ja już nie daje rady,spieprzamy za chwilę.

Chyba żartujesz?! Odpowiadam poirytowany,bo czuję że kolega długo nie pociągnie,a dnia jeszcze sporo.

-Nieee,no przeje,,,wiało mnie strasznie,żebym nie zachorował..

K..wa! Luki! Nie wal w chu! Tak się nie robi!

(Może trochę mnie poniosło,ale czekasz człeku cały tydzień,to chciałbyś każdą sekundę cennego czasu spożytkować jak najlepiej)

Wiercimy,mija może 15 minut,wyjmuję trzy sztuki koło 25cm,a kumpel... A kumpel znów biadoli jak jest zimno,a jak wieje,a jak to się on za cienko ubrał!

Jestem już sfrustrowany,bo czuję,że za chwilę na prawdę będzie zawijka...

Taa.... Ani sory,ani pocałuj mnie w dupę,świder pod pachę i -"Maniek lecim,już nie dam rady"

Cóż było począć... Wylałem mu w cztery oczy,ze wkurwio,.y jestem na niego i w milczeniu wróciliśmy.

Także mam nauczkę,że z żółtodziobem,a zwłaszcza jego autem na wodę się nie jedzie. I nie pojadę więcej...

 

heh też miałem kolege kolegi co w adidasach na lod sie z nami wybrał......i po 30 minutach wszyscy musieliśmy waracać...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Uważajcie Panowie, zrobi się niebezpiecznie. W dzień cały czas na plusie i ma popadać deszcz. Na wierzchu będzie pasta, a od brzegów przerwa w lodzie.

Ja odpuszczam, mimo, że jeszcze w niedzielę było 12-15 cm.

 

Bartek, na znanej Ci wodzie jest od 20 do 25 cm miejscami. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś byłem zaskoczony jakości i grubościa lodu.Podlasie lód 20+ zeszła gorna warstwa tej zamarznietej mieszanki wody i śniegu, zostało ponad 20cm "zdrowego" lodu.Sądzę że dobre kilka dni pokrywa sie utrzyma.Oczywiście od brzegów wejście po desce bo puściło jakiś 1-1,5m 

post-48456-0-22042600-1550176929_thumb.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...