Skocz do zawartości

Zakup działki pod staw


aragorn

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, zarejestrowałem się ponieważ pilnie poszukuje odpowiedzi na pewne pytanie a w starostwie osoba która się tym zajmuje na razie jest nieosiągalna. Mam okazję kupić działkę 2 km od domu. Działka ta znajduje się na obszarze cennym przyrodniczo i zastanawiam się czy na takim terenie można wykopać staw czy jednak nie. Druga sprawa to wiem, że do 50 metrów kwadratowych wystarczy zgłoszenie ale czy takie zgłoszenie wystarczy jeśli staw nie znajduje się przy domu tylko jest oddalony od niego  o 2 km?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, zarejestrowałem się ponieważ pilnie poszukuje odpowiedzi na pewne pytanie a w starostwie osoba która się tym zajmuje na razie jest nieosiągalna. Mam okazję kupić działkę 2 km od domu. Działka ta znajduje się na obszarze cennym przyrodniczo i zastanawiam się czy na takim terenie można wykopać staw czy jednak nie. Druga sprawa to wiem, że do 50 metrów kwadratowych wystarczy zgłoszenie ale czy takie zgłoszenie wystarczy jeśli staw nie znajduje się przy domu tylko jest oddalony od niego  o 2 km?

 

Pozdrawiam

Skoro cenny przyrodniczo to powiat może Cię odesłać do RDOŚ, będziesz zobligowany do wykonania raportu środowiskowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jestem rolnikiem. 

Płacisz KRUS a reszta w d...pę, tym bardziej powinni nakazać  Ci robić raport środowiskowy co do planowanej inwestycji. 

 

 

Zwracałem Ci już uwagę. Prosiłem, nalegałem. Od teraz będę karał. Albo zaczniesz stosować nasze zasady, albo się pożegnamy. 

Edytowane przez woblery z Bielska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kopałem mały staw 400 m2 przy domu 4 lata temu. U mnie wyglądało to tak, że najpierw wystąpiłem do gminy o wydanie warunków zabudowy na taki staw. Po otrzymaniu warunków zabudowy, inżynier wykonał projekt stawu rozszerzony o elementy operatu wodno - prawnego koszt ok. 2500 zł. Potem to wszystko musiał zatwierdzić Wydział Ochrony Środowiska (to trochę trwało). Kiedy masz już pozytywną opinie o wpływie inwestycji na środowisko, składasz projekt i wszystkie decyzje do Wydziału Urbanistyki i Architektury w celu uzyskania pozwolenia na budowę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawa o ochronie gruntów rolnych zabrania zmiany przeznaczenia gruntów klas I, II, III.

Z drugiej strony można by staw podciągnąć pod produkcję rolną ;)

Pierwsze słyszę, że zabrania, raczej określa drakońskie opłaty za wyłączenie gruntu rolnego czy też leśnego.

Przy gruncie klasy I wychodzą masakryczne kwoty dla przeciętnego człowieka.

Staw to raczej nie będzie produkcja rolna.

Do poczytania.

https://www.arslege.pl/oplaty-odszkodowanie-i-zwrot-naleznosci-w-zwiazku-z-wylaczeniem-gruntu-z-produkcji/k187/a19243/

Edytowane przez Jozi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chwilowo może być problem z uzyskaniem pozwolenia wodnoprawnego ponieważ starostwa powiatowe od 1 stycznia nie mogą wydawać takich decyzji. Ich role przejmuje PGW Wody Polskie, które na chwilę obecną jest całkowicie nie przygotowane do wydawania tego typu decyzji. Mam wątpliwą przyjemność pracować w tej nowej jednostce i obecnie nie wygląda to ciekawie. Reforma jest całkowicie w powijakach :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dziś w starostwie i odesłali mnie do Wód Polskich. Tam się w sumie dowiedziałem tyle co nic. Ludzie chyba nawet nie wiedzieli że prawo się zmieniło bo uparcie mi wmawiali, że do 30 a nie 50 mk wystarczy tylko zgłoszenie. Ale ja chciałbym wykopać nieduży dołek jakieś 20 na 20 m i teraz tak jeden człowiek twierdzi, że wystarczy samo zgłoszenie u nich które kosztuje w granicach 100 zł jeśli staw nie przekracza 500 Mk i głębokości 2 m, natomiast druga opinia to, że będę potrzebował też pozwolenia na budowę z elementami operatu wodno prawnego. I weź tu człowieku bądź mądry?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli urzędowa klasyka. Generalnie w tego typu sprawach najlepiej dotrzeć do osoby, która będzie rozpatrywała sprawę, a przynajmniej do urzędu ją rozpatrującego i się dopytać czego chcą. Mam wrażenie, że każdy urząd ma swoje wymagania i czasem nie warto kopać się z koniem, tylko złożyć co chcą.

Dopiero jak się nie uda załatwić "po dobroci" , to trzeba samemu doczytać jak wygląda to dokładnie od strony prawnej, złożyć papiery zgodnie z  wymogami i iść w zaparte, w przypadku odmowy odwołując się do upadłego.

 

edyta:

Przed wizytą przygotuj się, wydrukuj przepisy, żeby w przypadku sporu 30 czy 50 metrów, nie kłócić się tylko  wyciągnąć papiery 

- Bo widzi Pan/i tutaj jest napisane, że ..........

 

Z doświadczenia wiem, że w większości przypadków najłatwiej jest załatwić cokolwiek jako klient sympatyczny i miły tylko nieco ubogi na umyśle, który coś tam usłyszał, przeczytał, ale czuje się zagubiony i prosi o pomoc ( ja w tym przypadku specjalnie nie muszę udawać), dopiero potem stopniowo

Edytowane przez witeg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dziś w starostwie i odesłali mnie do Wód Polskich. Tam się w sumie dowiedziałem tyle co nic. Ludzie chyba nawet nie wiedzieli że prawo się zmieniło bo uparcie mi wmawiali, że do 30 a nie 50 mk wystarczy tylko zgłoszenie. Ale ja chciałbym wykopać nieduży dołek jakieś 20 na 20 m i teraz tak jeden człowiek twierdzi, że wystarczy samo zgłoszenie u nich które kosztuje w granicach 100 zł jeśli staw nie przekracza 500 Mk i głębokości 2 m, natomiast druga opinia to, że będę potrzebował też pozwolenia na budowę z elementami operatu wodno prawnego. I weź tu człowieku bądź mądry?

Czyli miałem rację. Patrząc na organizację Wód Polskich to pierwsze pozwolenia wodnoprawne przy dobrych wiatrach będą wydawane najwcześniej za pół roku. Dawno takiego bałaganu nie widziałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Hej, w dużym uproszczeniu ;) budowa stawu wymaga uregulowań prawnych na gruncie dwóch ustaw: Prawa Wodnego i Prawa Budowlanego.

 

1. wykonanie stawów, które nie są napełniane w ramach usług wodnych, ale wyłącznie wodami opadowymi lub roztopowymi lub wodami gruntowymi, o powierzchni nieprzekraczającej 500 m2 i głębokości nieprzekraczającej 2 m od naturalnej powierzchni terenu, o zasięgu oddziaływania niewykraczającym poza granice terenu, którego zakład jest właścicielem wymagają zgłoszenia wodnoprawnego - art 394 ust. 1 pkt 9 ustawy Prawo wodne - zgłoszenie składa się do Wód Polskich.

 

2. jeżeli Twój staw będzie większy niż 500 m2 i głębszy niż 2 m wtedy konieczne będzie pozwolenie wodnoprawne (art 389 ustawy Prawo wodne) - wydają Wody Polskie.

 

3. Po otrzymaniu pozwolenia wodnoprawnego na wykonanie stawu idziemy do Starostwa. Tam mówimy o co chodzi, o tym że otrzymaliśmy pozwolenie wodnoprawne itd. i wypełniamy otrzymany druk wraz z wnioskiem. Płacimy opłatę i składamy wszystkie wymagane dokumenty (sporządzona przez projektanta dokumentację techniczną zawierająca mapy, wypisy, wyrysy, akt notarialny oraz operat wodnoprawny...w odpowiedniej ilości egzemplarzy... ) 

  
Tutaj następuje punkt kulminacyjny. Otrzymujemy z wydziału architektury zatwierdzenie projektu budowlanego z udzielonym pozwoleniem na budowę stawu (no chyba że staw nie łapie się na pozwolenie tylko na zgłoszenie). Z tą decyzją idziemy do ,,Wydziału nadzoru budowlanego ‘’ (Starostwo) i tam bierzemy dwa wnioski. Jeden dla nas który wypełniamy i jeden dla naszego projektanta. Spotykamy się z projektantem on to wypełnia przy okazji ustalamy termin wykopu, dodaje ksera wymaganych dokumentów (chodzi o jego uprawnienia) i wracamy do ,,Wydziału nadzoru budowlanego’’ (Starostwo). Tam, to wszystko składamy i otrzymujemy blankiet do zapłaty za dziennik budowy. Płacimy, wracamy, otrzymujemy świstek i idziemy ponownie do ,,Wydziału Architektury’’ (Starostwo) po dziennik budowy. Pozbywamy się najlepiej od razu dziennika budowy oddając go projektantowi i już po 7-u dniach możemy kopać ( tak przynajmniej wskazujemy podając datę w pow. wniosku)

Jeśli już roboty są zakończone, projektant wypełnia dziennik budowy który należy zanieść do ,,Wydziały nadzoru budowlanego’’ (Starostwo) i zgłosić zakończenie robót. Mamy na to 3-y lata   :)

 

​Co do kwestii związanych z lokacją stawów na obszarach objętych formami ochrony przyrody np. obszarów Natura 2000  to najlepiej podpytaj w RDOŚ-u bo być może oprócz decyzji o warunkach zabudowy potrzebne będzie postanowienie w sprawie uzgodnień warunków realizacji przedsięwzięcia w zakresie oddziaływania na obszar Natura 2000 albo decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach. 

 

​Pozdrawiam i zastrzegam, że nie jestem prawnikiem, a powyższy opis może być niepełny lub może zawierać jakieś byki wynikające ze zmieniających się przepisów prawa  :)  :ph34r: 

Edytowane przez rybak109
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...