Skocz do zawartości
  • 0

Pomoc dla początkującego.


Michał77

Pytanie

Jestem początkującym wędkarzem i chciałbym was doświadczonych(napewno bardziej niż ja) prosić o pare porad.

Gdzie najlepiej łapać szczupaki, w jakich godzinach, porach roku, miejscach(przy brzegu, na środku jeziora, w dołach itp.)

Na jakie przynęty łapać ja osobiście najbardziej lubie woblery mam ich tam ze 20 sztuk, i kilkadzięsiąt blach( na większość woblerów i blach, oczywiście nie łapałem).

Jak łapać: szybko, czy wolno zwijać przynęty, czy warto kupować jakieś różne dodatkowe zapachy na przynęty czy nie.

I jakieś wasze skuteczne sposoby(jeśli oczywiście nie są tajemnicą.

 

POZDRO DLA WSZYSTKICH!!!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Michał, przede wszystkim witaj na tym wyjątkowym forum. Twoje kilka pytań wymagałyby całej książki jako odpowiedź. Proponuję zacząć przeglądać archiwum tego forum i wyłapywać wątki poświęcone przynętom, samemu szczupakowi, sposobom w różnych porach roku i na końcu częstym opisom konkretnych łowisk. Tylko tak możesz zebrać interesujące Cię odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Michale,

Witaj na forum. Temat szczupaków jest tak obszerny, że niejedni napisali o tej rybie książki. Myślę, że najlepiej poszukać troszkę w archiwum tego forum. Trudno bowiem dać jednoznaczny przepis na złowienie szczupaka jak np. algorytm komputerowy. Wiele zależy od różnych czynników.

 

Pozdrawiam

Remek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam.

Może spróbuję odpowiedzieć w miarę krótko na pytania Michała odnośnie łowienia szczupaków.

Szczupaki można łowić wszędzie, są nawet w niepozornych oczkach, bajorkach czy rowach. Jeśli tylko wiesz, że w jakimś łowisku ktos złowił szczupaka- tzn., że są tam i inne :D Pora dnia jest obojętna, brania mogą być o każdej porze, zarówno o świcie jak i w samo upalne południe. Pora roku tez jest obojętna (oczywiście poza okresem ochronnym). Szczupaki najlepiej łowić przy brzegu, najchetniej przy jakieś roślinności. Najczęściej to niewielkie sztuki, ale kto wie? Przynęta dowolna, blacha czy wobler. Powinna być prowadzona dość wolno, jednak by nie zaczepiala o dno, najlepiej niejednostajnym ruchem czyli od czasu do czasu trzeba zwijanie przyspieszyć lub zwolnić lub też podszarpywać przynętę. Zapachów na przynęty nie warto kupować. Konieczny przypon ! Najlepszy sposób na złowienie szczupaka to często być nad wodą, w której są te ryby i próbować. To tyle.

Bardziej doświadczonych Kolegów przepraszam za ten drastyczny skrót tematu :D

Pozdrawiam Szanownych Kolegów

Herman

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dzięki wszyskim za odp. poszukam wszystkiego na forum i zakupie sobie jakąś książkę. A mam jeszcze pytanie, chciałbym w październiku gdzieś się wybrać na rybki(drapieżniki oczywiście), jakie jezioro lub zbiornik moglibyście mi polecić, żeby nie był zbyt wymagający, bo dopiero mam zamiar zacząć prawdziwą zabawę ze spiningiem.

 

POZDRO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Skrót jest super. Dodałbym/rozwinąłbym tylko dwa punkty.

 

Szczupak poluje najczęściej z ukrycia. Czyli wszelkie miejsca z roślinnością wodną, powalone drzewa, uskoki dna to potencjalne stanowiska tej ryby.

 

Anatomicznie szczupak ma najlepszy przegląd wody ponad sobą. Dlatego nie warto ciągnąć wabika po dnie, gdyż może on być pomijany przez ryby. lepiej obławiać toń wody, gdyż szczupak potrafi podnieść się do przybnęty nawet z kilku metrów.

Wykorzystuję on także linię boczną do ataku, więc przejrzystość wody nie musi odgrywać znaczącej roli.

Jeśli wabik o naturalnym charakterze - jeśli można tak powiedzieć o pracy i kolorze - nie przynosza skutku, warto spróbować mocno pracujących, żarówiastych przynęt, mających na celu wyzwolić agresję u tego drapieżnika.

 

Najważniejsze to być najczęściej nad wodą i próbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Z pytania kolegi wynika, że zamierza łowić szczupaki w jeziorach. W takiej sytuacji łowienie przy brzegu może być nieco mało efektywne. Podstawą sukcesu w przypadku szczupaków i ogólnie ryb drapieżnych jest prezentacja przynęty w rejonie przebywania ryb. W związku z tym proponuję lekturę Forum pod kątem tego, gdzie należy szukać szczupaków o danej porze roku. Lokalizacja będzie pośrednio zależeć m.in. od prędkości ogrzewania się wody, jej temperatury i nasłonecznienia, a bezpośrednio – od rejonów przebywania drobnicy, na której drapieżniki w danym okresie żerują.

 

Generalnie na szczupaka możesz liczyć w okolicach roślinności wynurzonej, na granicy roślinności zanurzonej, na urozmaiconych odcinkach dna (górki podwodne, uskoki, głazy), ale także na blatach. Na swoim łowisku wiosną szukam szczupaka tam, gdzie woda ogrzewa się najszybciej – na blatach, w okolicach zielsk... Znaczny wzrost temperatury wody nie sprzyja żerowaniu – ale nie ma reguły: w tym roku 2 spore szczupaki (ok. 80 cm) wzięły mi na płytkim rozległym blacie (ok. 2,5m), w lipcu w środku upalnego dnia, w odstępie około jednej godziny. W czasie upałów ryby szukają jednak z reguły nieco chłodniejszej, lepiej natlenionej, a więc głębszej wody. Wczesną jesienią wychodzą na płycizny – na mojej zaporówce są to rozległe blaty z urozmaiconą głębokością, poprzecinane rynnami i dołami, z bezpośrednim sąsiedztwem roślinności wynurzonej. Wraz z postępującym ochłodzeniem przemieszczają się w głębsze miejsca, jednak słoneczna pogoda może je ponownie wywabić na płytsze stanowiska – podążają przecież za drobnicą. Dopiero późnojesienne przymrozki zapędzają je w najgłębsze (lokalnie) doły.

 

O przynętach na Forum napisano sporo. Myślę, że powinieneś jednak zacząć od wyboru metody (metod?) połowu, która będzie Ci odpowiadać. Wybór najskuteczniejszych na Twoim łowisku przynęt i sposobu ich prowadzenia będzie wynikiem regularnego przebywania nad wodą.

 

I tak oto każdy z nas dorzucił trzy grosze, a konkluzja jest jedna...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Michał77 -> Witam na forum. Nie napisałeś skąd jesteś. Z pewnego punktu widzenia jest to istotne, ponieważ mając blisko domu pozornie nieciekawą wodę będziesz mógł więcej na niej zdziałać niż podczas jednej wyprawy nad jakieś legendarne jezioro. Liczy się częste bywanie nad wodą. Ja na swojego pierwszego szczupaka czekałem 5 miesięcy, poniekąd dlatego że nastawiłem się na dużą rybę. Ale się doczekałem.

Czas poświęcony na dojazd nad daleką wodę warto zamienić na tę godzinę czy dwie dłuższego wędkowania nad pobliskim akwenem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

To ja może dodam coś od siebie, choć napiszę podobnie. Częste bywanie nad wodą, nawet na 1 - 1,5 h, to podstawa sukcesów. Pisze to jako osoba początkująca, która z takiego podejścia zauważa pierwsze efekty. Sądzę, że szczególnie duże znaczenie ma to w przypadku rzeki, która zmienia się z dnia na dzień. Proponowałbym zacząć łowić dość lekko (tak to chyba jest, że początkujące osoby, ze mną na czele, najpierw niepotrzebnie wybierają zbyt mocny sprzęt). Na jeziorze proponowałbym obławiać pas wody przy trzcinach z dryfującej łódki. Jeśli lubisz woblery, to łów właśnie na nie. Jeśli w wodzie są szczupaki, to w końcu go złowisz. I wypuścisz :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja miałem pałę do 80 gr i garść niewielkich wahadłówek i obrotówek :D

Dość lekko czyli pewnie do 25 gr, szczupakówki są mocniejsze, ale moim zdaniem dla osoby początkującej wystarczy mniej. Mój Boże, udzielam rad sprzętowych! :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

@MGOR

Aaaaa, to zupełnie co innego. Uniwersał do 25-30, 270 powinien być ok. do wielu najpopularniejszych metod. Od biedy wystarczy i na rzekę i na jezioro, na łódkę i na brzeg.

 

Dopiero z czasem okaże się, że potrzebne są też kije specjalistyczne. Moje uniwesały stoją sobie teraz w szafie... - za długie, za miękkie, za bardzo do wszystkiego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jestem z Warszawy, jeśli znacie jakieś łowiska w okolicy wa-wy do proszę dać znać.

Jak dla mnie to różnego rodzaju glinianki - w Zielonce ew. Grodzisk Mazowiecki. Nie wiem jak obecnie stoi Jeziorko Dziekanowskie, swego czasu przedsiębiorczy okoliczni właściciele tej wody nieźle ją obstawiali sieciami. Na Jeziorko Czerniakowskie obecnie szkoda czasu. Trochę dalsze wody to Zalew Zegrzyński i okoliczne starorzecza - Popowo, Kania Polska, Czarnów, Ślężany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...