Skocz do zawartości

Kara z wstęp do lasu.


Artek

Rekomendowane odpowiedzi

Oj tam zakaz do lasu, zaraz gorszy może być :
 

 

......Za wjazd do strefy czystego transportu użytkownicy pojazdów samochodowych spalinowych będą ponosić opłaty. Opłaty te będą dochodem gminy. Obszar takiej strefy zostanie oznaczony znakami drogowymi. Opłata za wjazd do strefy czystego transportu (bez względu na czas jaki pojazd będzie w niej przebywał) nie będzie mogła przekroczyć 30 zł dziennie.

I chodzi o wszystkie spalinówki- nie tylko starocie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobraźcie sobie teraz,że wędkarze uchwalają prawo,że będą mogli wygonić właściciela akwenu,a za przeszkadzanie w łowieniu będzie mandat.

Oj myśliwce,kręcicie sobie bat na własną d..ę.

Na prywatnych terenach pewnie pojawią się wilcze doły i inne pułapki,agresor stanie się ofiarą.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to takie głupie rozwiązanie. Z jednej strony jest możliwość wyłączenia lasu z obwodu łowieckiego, z drugiej przebywanie osób postronnych na terenie, na którym właśnie trwa polowanie to kiepski pomysł, ryzyko postrzelenia, jak też bycia poturbowanym przez postrzałka - ranny dzik nie będzie pytał o przekonania.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz powtórzę. Więcej literatury, zacznijcie od zasad dotyczących samego polowania, zgłoszenia, wykonania. Naprawdę zawsze te same osoby to już nudne jest.

Zasady zasadami,a praktyka swoje,znów psy zaatakowały rannego jelenia,był gryziony na środku drogi,"właściciel" nie reagował,dopiero telefon na policję pomógł.

Myśliwym trzeba bez przerwy patrzeć na ręce,inaczej łamią wszelkie zasady,powinien być obowiązek rejestrowania każdego polowania (a najlepiej zakaz).

Edytowane przez CM Punk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasady zasadami,a praktyka swoje,znów psy zaatakowały rannego jelenia,był gryziony na środku drogi,"właściciel" nie reagował,dopiero telefon na policję pomógł.

Myśliwym trzeba bez przerwy patrzeć na ręce,inaczej łamią wszelkie zasady,powinien być obowiązek rejestrowania każdego polowania (a najlepiej zakaz).

telewidz  :D

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tego nie muszę oglądać,od tego powinny być odpowiednie służby,powinno być tak,jak w policji-nagrywany jest przebieg akcji.

Kto się nie boi,ten nie miałby obiekcji.

@CM Punk nagrywanie akcji w lesie podczas odstrzału? :lol:  :lol:  :lol:

Obiecaj mi dwie rzeczy;

-zmienisz dilera 

-zaczniesz regularnie przyjmować to co lekarz zapisał ;)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnoszę wrażenie, że co by się nie działo np weszła by "Ustawa o zakazie polowania w Polsce", to i tak pismaki typu Adam Wajrak, byli by przeciwni tej ustawie, dla zasady, ponieważ dotyczy myśliwych, nie ważne o co w niej chodzi. Natomiast niektórzy koledzy powyżej piszący, by mu i tak przyklaskiwali.... :)

Widzę także, że interpretacja przepisów prawa, nie należy do mocnych stron przeciwników łowiectwa.

 

Mam nadzieje, że w tym wątku znajdzie się choć jeden przeciwnik myśliwych, który chce na temat tego zapisu poważnie i rzeczowo porozmawiać.... ?

 

pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja tam uważam, że powinni jak najwięcej odstrzelić zwierzyny. na drogach będzie bezpieczniej, a i niejeden rolnik im podziękuje. niestety teraz polowania to głównie integracja, impreza, a często jest problem aby sprawić strzelone zwierze. Miałem dziadka myśliwego, który był pazerny na dziczyznę jak gumofilce na płotki. Pomagał pewnemu mojemu znajomemu rolnikowi wytropić dziki, które niszczyły mu ziemie. Dziadek zmarł, a rolnik mówi, że takich myśliwych to już wielu nie zostało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja tam uważam, że powinni jak najwięcej odstrzelić zwierzyny. na drogach będzie bezpieczniej, a i niejeden rolnik im podziękuje. niestety teraz polowania to głównie integracja, impreza, a często jest problem aby sprawić strzelone zwierze. Miałem dziadka myśliwego, który był pazerny na dziczyznę jak gumofilce na płotki. Pomagał pewnemu mojemu znajomemu rolnikowi wytropić dziki, które niszczyły mu ziemie. Dziadek zmarł, a rolnik mówi, że takich myśliwych to już wielu nie zostało.

Jak najwięcej :o ? To może wszystkie ???  Zapanuje pełnia szczęścia, bez wypadków na drogach i szkód w uprawach. Umiaru trochę.

A porównanie dziadka do gumofilca co to żadnej rybie nie przepuści zdecydowanie nie na korzyść Dziadka.

Edytowane przez godski
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...