Przyłowy 2018

[digger]

Hol musiał być niezły:) w ciepłej wodzie pewnie byłby nie do zatrzymania, najbardziej "wariatny" rozmiar:)

[cinn]

kiedyś holowałem takie sztuki na zestawy karpiowe i było z czym wojować

w okresie letnim nie było by o czym rozmawiać

[TOMI803]

Zassał gumkę że hej

 

 

 

[Skalaar]

Kawał karanksa ;-) !!

[Forest-Natura]

Witam.

Światowo we wątku się robi ... Ameryka, Bliski Wschód, Japonia ... 

Pozdrawiam.

[slawek_2348]

W maju przyjdzie sezon na marliny

[Forest-Natura]

Witam.

Przez dłuższą chwilę myślałem że mam kropka z 6 na przodzie ... gdybym nie miał szklaka a jakąś węglówkę to na bank miałbym już połamanego kija albo pozbył się linki i podkładu ... Japierdziu ile taki kubek śmietany ma pary w ... eee ... swoim wnętrzu 

Pozdrawiam.

Edytowane 9 Kwietnia 2018 przez Forest-Natura

[rd1_68]

Oczyszczasz rzekę -to dobrze 

[smudek]

Pewnie atomowe branie  

[Adrian Tałocha]

Myśle, że przytrzymanie i po zacięciu ożył ????

[smudek]

Myśle, że przytrzymanie i po zacięciu ożył

Oj chyba przydusił  

[Gary]

Weekend u teściów w Bydgoszczy... jakże mogłoby się to skończyć hmmm Brda w poszukiwaniu okoni, których co prawda nie znalazłem bądź też nie udało mi sie ich zachęcić do brania, tak więc zmiana miejscówki - zastoisko, port, miejsce gdzie nie doszli grunciarze, tochę odsłonięte od wiatru. Zmiana przynęty na podrasowanego robala water kinga na 1 g czeburaszce no może jakiś jaźik albo coś o srebrnej łusce a tu proszę oliwkowy czerwonooki prosiaczek 51 cm chyba nawet mój PB (nawet jak za młodu ganiałem liny ze spławikiem "swoim jeziorku" to takich okazów nie miałem a tu pstryk ! i jest ) przynęta szurana po dnie z lekkimi podskokami i podrygiwaniem z nadgarstka. sprzętowo konger ultris jig perch 1-10 g , plecionka 0,06 , fluorocarbon 0,22, kołowrotek viper dragon 3000

dodam że branie nastapiło po 15  , po chwili miałem jeszcze jednego na kiju ale zwodował się sam przedwcześnie

i chyba nawet pierwszy raz próbowałem łowić w ten sposób po wcześniejszym oczytaniu się na forum...więc radość podwójna (pierwsza rybka tego roku )

Edytowane 9 Kwietnia 2018 przez Gary

[Borowik22]

Witaj w klubie:) hehe:)

[Gary]

dzięki Borowik 22  ,  ale ja póki co to najwyżej mogę zostać sympatykiem klubu, z jedną sztuką

ale jestem ciekaw czy  będe w stanie powtórzyć akcje u siebie na jeziorku, o ile jeszcze tam jakieś liny zostały bo póki co to więcej pomostów się narobiło niż wolnej linii brzegowej ...

[pitfish]

Produkt kleniopodobny...

Złowiony na smużaka 

[wilczybilet]

Sponiewierana ryba, po przejściach...

[Matiz992]

Produkt kleniopodobny...

Złowiony na smużaka 

 

 

Dobrze mi się wydaje, że to amur ?

[korol]

Amurek

[bartosz311287]

Agresywny amur  może chciał poudawć kleniozaura

[wilczybilet]

Amurek

Albo krzyżówka amura z kleniem ;p

[jabadaon]

Ale rzeczywiście zmasakrowany... Ciekawe od czego... Z rzeki, czy stawu?

[pitfish]

Ale rzeczywiście zmasakrowany... Ciekawe od czego... Z rzeki, czy stawu?

Ze starorzecza połączonego z rzeką, ale w okolicy jest sporo hodowli, pewnie dezerter

[cinn]

dziś sprzętowo:

jaxon grey stream 1-7 g po przeróbkach na dzisiejszych testach.

stradic ci4

momoi oshikage o,o64mm 4,5lb

przypon żyłka 0,12

 

dzisiaj wczesnym rankiem przed pracą wypad nad bajoro niedaleko domku za okoniami.

okonie niestety brać nie chciały.

zauważyłem dosyć żerowanie białorybu przez bąbelki wydobywające się z mulistego dna tegoż to bajora.

zmiana systemu

lżejsze oskrobane główki (1g) 

w ruch poszło robactwo od forumowego kolegi

namierzenie bąbelków, rzut, cyk,  gumka zdjęta

myślę jak okonie nie chcą to może co innego się skusi.

następny rzut w bąblowisko, delikatne i powolne prowadzenie przynęty...

nagle mocny pstryk zacięcie, siedzi

wyglądało jak zaczep który po chwili dogiął wykałaczkę po dolnik, hamulec gra piękną melodię, a ryb szedł jak podczepiony skuter wodny prosto w kołki pod przeciwległym brzegiem.

mocniej dokręciłem hamulec z myślą że może coś to da...może zawróci...

dało tyle że przypon nie wytrzymał presji i zakończył mój wojaż z czymś na końcu , podejrzewam że karp  w wariackim rozmiarze.

lekkie dygotanie rąk, banan na twarzy przeplatający się z kocią mordą, ale łowimy dalej.

przypon, agrafka, haczyk, robal i jedziemy z koksem.

kolejne namierzenie bąbelków kilka rzutów, pstryk i jest rybka, kilka susów pod brzegiem i okazał się linem około 30cm który się spiął przy próbie podebrania ręka.

jest fajnie.

zmiana robala na trochę brzydszego i leci do wody w miejsce intensywnie wychodzących bąbli na powierzchnie.

jedno przeprowadzenie przynęty, drugie, za trzecim cyknięcie jakby sandaczowe, zacięcie, jest

coś większego.

chwilę porobił fikołki w miejscu brania by po chwili ruszyć z pełną parą przed siebie.

kij wygięty, hamulec gra piękna melodię, morda się cieszy.

rybka akurat nie płynęła w zaczepy co był na moją korzyść.

co dała się podciągnąć bliżej brzegu to po chwili kolejny piękny odjazd.

po kilku takich akcjach zaczęła słabnąć a ja delikatnie holowałem do brzegu przy podciągnięci do powierzchni pokazał się karp i zrobił jeszcze krótki odjazd i dał się podebrać,

rybka około 2 kg. foto i do wody

po krótkiej przerwie, związanego z zapaleniem papierosa, następne branie lecz chwilę po zacięciu rybka spada.

po kilku kolejnych rzutach szczupaczek odcina przynętę a ja kończę wędkowanie.

fotki rybki dodam wieczorkiem jak się ogarnę.

dzień zaliczony.

można by powiedzieć że z premedytacją łowiłem dziś białoryb.

okonie najwidoczniej są w pełni amorach

 

trzeba złożyć troszkę mocniejszy sprzęt.

 

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"           

Edytowane 13 Kwietnia 2018 przez bartsiedlce

[malinabar]

A u mnie drapieżniczki - księżniczki się dzisiaj zameldowały , jak zresztą zazwyczaj o tej porze roku  . Przyczajony na moim mini ciurku jak czapla wyglądałem jazi , a tu amatorki zabójczych jajek pomieszały szyki  . Ta większa to nawet jaziowo do powierzchni wyszła lekko młynkując ...

 

 

 

[Rowino]

Szybki wypad przed pracą na wodę, rybki nie chciały współpracować, tylko jedno piękne uderzenie, krótki hol i na końcu zestawu melduje się śliczna płoć 27 cm.

Sprzętowo lekko, kijek Dragon Viper do 7 gram, Stradic 1000, żyłka 0,14 Fiume, główka około 1 gram na haczyku 8 i podwójny świster.

Wrzucając fotki z telefonu zauważyłem że w ubiegłym roku w podobnej porze i na tej miejscówce miałem przyłowy drapieżnych leszczy na podobnej przynęcie.