Skocz do zawartości

Przyłowy 2018


wojciech1919

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Nie no bez jaj :rolleyes: ... płotki w okresie tarlowym też mi się już wieszały na haku - są w tarle piękniej i dużo intensywniej pomarańczowo (oko, płetwy) wybarwione niż normalnie. Ta rybka była po prostu blada i miała wyraźne cechy taksonomiczne krąpia. Płetwy piersiowe o charakerystycznym obrysie V, płetwę grzbietową z bardzo wydłużonymi pierwszymi promieniami i sporo za linią płetw brzusznych,  mały łepek i w oku nie było nawet śladu pomarańczowego pigmentu.

Widziałem i łowiłem wcześniej krzyżówki z leszczem, ich zdjęć jest sporo w internecie. Ale ta rybka była jednak inna - sporo się od nich różniła a z krąpiem mieszańca nie spotkałem w literaturze.

Nie mniej jednak umierać za to nie będę  :D, jak by się jakiś forumowy ichtiolog znalazł i chciał trzy grosze wtrącić to było by fajnie.

Poniżej dla porównania krąpiki.Na muchę - z tego samego akwenu.

Pozdrawiam.

post-63414-0-68440600-1523913438_thumb.jpg

post-63414-0-32553700-1523913450_thumb.jpg

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Cinn - następnym razem zrobię robale o smaku truskawki,albo miodu specjalnie dla Ciebie na "karpiowate"..

 

niestety jeszcze rybki z mojego bajorka nie kosztowały twoich specjałów :P 

ale myślę że kiedyś trzeba będzie zakupić i u ciebie przynęty. 

 

robactwo tworzy kolega robertd, nie wiem czy też sprzedaje tutaj na forum.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem nad tę rzeczułkę kolejny już raz w tym roku , bo to dobra rzeczułka była  :D . Jeśli nie najlepsza ostatnimi czasy . Głównie chodziło o klenie , których łowię tam absurdalnie jak na moje wyobrażenia wiele , ale rozmiarowo niezdjęciowe niestety , choć pracuję nad tym intensywnie  ;) . Problemem pewnym , choć nie jedynym jest odległość . To nie jest moje przydomowe łowisko , wiec robi się z tego jakaś tam wyprawa i wyskok szybki na pół godzinki nie wchodzi w rachubę . Drugi problem jest już znacznie szerszy i dotyczy braku wody w rzeczce , której poziom z tygodnia na tydzień staje się coraz bardziej krytyczny . No ale ryby są , kręcą się i pokazują , choć przechytrzenie ich w tych warunkach jest coraz trudniejsze . I na to wszystko nakłada się problem numer trzy , który dotyczy najczęściej dni wolnych od pracy i który przez to właśnie dotyka mnie z kalendarzową precyzją - kajakarze . Nie mam pojęcia, jaki fun mogą mieć z ciągłego przepychania kajaków po płyciznach ciut ponad kostkę ale efekt tych działań , który pozostaje po ich przepłynięciu praktycznie wyłącza tę wodę z łowienia . 

Łowienie w tych warunkach polega na cichym podejściu do pojedynczych miejscówek , dających choćby cień szansy na podanie przynęty w sposób maksymalnie dyskretny i jednocześnie zapewniających jako taką głębokość rybom , które mając choć trochę wody nad głową stają się chętniejsze do współpracy bardziej niż do ucieczki . Jedna z takich met rozpoczyna się malutkim leśnym dopływem , który mimo suszy jeszcze niesie jakiś wkład wody ze sobą ...

1524000326dsc04913.jpg
Ciut poniżej jest bystrze , później bobrowa ostoja z przegłębieniami . Tym razem klenie się nie pokazują zbyt chętnie , więc próbuję wywabić i pobudzić towarzystwo solidnym klapnięciem Bzyka o wodę . Jakieś spore ryby startują , jednak nie próbują nawet zebrać lub dotknąć wobka . Wracam do absolutnego indykatora obecności białorybu choć czasowo drapieżnego w postaci dwucentymetrowego Killer Egga w kolorze zupełnie naturalnym . Tuż po wpadnięciu do wody lekka falka pojawia się spod burty . Delikatne przytrzymanie z odpuszczeniem , dającym kuszące lustereczko . Dziwne nieco , spokojne i mocne branie . Jeden kociołek na powierzchni , później solidne bicie łbem i rybka jak po sznurku przychodzi pod nogi . Mój spinningowy PB płoci poszybował na 38 cm . Może w zamierzchłych czasach złowiłem większą , no ale było to pewnie na metodę niezbyt słuszną  ;)  :P . Rybka nieco upaprana w runie leśnym , ale akcja fotka była szybka  :D .
Awers ...
1524001187dsc04916.jpg
 
...rewers...
1524001253dsc04918.jpg
 
...i przystanek przed odpłynięciem .
1524001315dsc04922.jpg
 
Uwielbiam ten ciurek i jestem od niego niemal uzależniony . Tak było x lat temu , kiedy tam właśnie zdobywałem spinningowe , strumykowe szlify i tak jest teraz , kiedy jest już tylko cieniem tamtej rzeczki ...
 
 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"            :good:

Edytowane przez bartsiedlce
  • Like 42
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

No to se tera obglondnijcie Tomasze niewierne jak prawdziwa płotka wyglonda ...  :P

Pozdrawiam.

Jeden z Tomaszy.

Płoć kolegi malinibar piękna, a Twoja brzydka.

Barwa ryby jak pewnie wiesz zależy w dużym stopniu od warunków bytowania, przejrzystości wody i wielu innych czynników.

Dalej uważam, że ryba kolegi to płoć.

Niewierny Tomasz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Nie no bez jaj :rolleyes: ... płotki w okresie tarlowym też mi się już wieszały na haku - są w tarle piękniej i dużo intensywniej pomarańczowo (oko, płetwy) wybarwione niż normalnie. Ta rybka była po prostu blada i miała wyraźne cechy taksonomiczne krąpia. Płetwy piersiowe o charakerystycznym obrysie V, płetwę grzbietową z bardzo wydłużonymi pierwszymi promieniami i sporo za linią płetw brzusznych,  mały łepek i w oku nie było nawet śladu pomarańczowego pigmentu.

Widziałem i łowiłem wcześniej krzyżówki z leszczem, ich zdjęć jest sporo w internecie. Ale ta rybka była jednak inna - sporo się od nich różniła a z krąpiem mieszańca nie spotkałem w literaturze.

Nie mniej jednak umierać za to nie będę  :D, jak by się jakiś forumowy ichtiolog znalazł i chciał trzy grosze wtrącić to było by fajnie.

Poniżej dla porównania krąpiki.Na muchę - z tego samego akwenu.

Pozdrawiam.

To akurat jest 100% krąp :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A miał być okoń :)! (Tsuri Emotion 2,18m 6lb / Dragon Invisible Braid 0, 06mm / wolfram 20cm do 2kg).

Lepiej schowaj tego kaczora, bo rybami złowionymi w okresie ochronnym nie przystoi się chwalic na tym forum

Edytowane przez Jano
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam Wasze relacje z połowu płoci na spinning i Wam zazdroszczę walki.  U mnie jak złowię płoć na spinning/muchę to zawsze zachowuje się charakterystycznie ( za pierwszym razem osłupiałem) płynie albo do brzegu albo płynie na mnie i hamuje pod nogami.Kompletnie tego nie rozumiem bo gdy łowie je na spławik to walczą pięknie a jak na przynęty sztuczne to zawsze zero walki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...