Skocz do zawartości
  • 0

Nocne sandacze na przedzimiu


Steril

Pytanie

Koledzy, trochę szukałem, ale nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi (opisywane są zazwyczaj czerwcowe nocne łowy na płytko przy opaskach) - warto pr?łbować łowić sandacze w nocy przy obecnej aurze? Łowisko to wisła w okolicach Malborka (Bystrze, Piekło - gł?łwki i z drugiej strony Walichnowy - opaska). Byłem kilka razy na gł?łwkach, gdzie jesienią za dnia maluchy brały jak głupie, ostatnio, jako, ?źe mam czas tylko wieczorem pojeździłem kilka razy w nocy (mega łowienie, szczeg?łlnie samemu), ale poza szczupakiem i braniem chyba suma (przerysowana gł?łwka i wyprostowany hak po kilku mocnych kopnięciach, nic nie mogłem powiedzieć - do chucherek nie nale?źę) nie zanotowałem brań. Więc - czy warto w nocy, na co zwr?łcić uwagę, jakie przynęty zastosować - wszelkie rady i spostrze?źenia mile widziane.

 

Pozdrawiam, Szymek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Witam,

 

Koledzy nie zniechęcajcie się i nie odpuszczajcie tematu...

Sandacz o tej porze to kapryśna ryba, kt?łrą nie łatwo przechytrzyć jak to miało miejsce jeszcze miesiąc temu.

 

Raczej trzeba zapomnieć o miejscach obfitujących w brania latem czy jesienią(w moim przypadku i na moich zapor?łwkach).

Szukam ich w miejscach głębszych od 15 do ok 20 metr?łw i tylko prowadzę przynętę w bardzo wolnym opadzie. ( często kotwiczę prawie nad pozornie obiecującym miejscem i gumę niemal zawieszam po podbiciu. Staram się łowić dość średnio-lekko od 7-21 gramowe gł?łwki.

 

Przed dwoma dniami ładnie ładowały a tu jeden z nich z 22,6 m ...

Pozdrawiam

Konrad

 

brawo, proponuje zmienić nick; pierwsza propozycja: STZDM skr?łt od świe?źy tatar z dwudziestu metr?łw:x :angry: :angry: :huh: :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przy wolnym holu i przystankach na dekompresje rybie nic nie powinno sie stac, nikt chyba ryby z takiej glebokosci nie bedzie darl expresowo ( mam taka nadzieje).

Wychodzilem awaryjnie z 16m w kilka sekund i zyje. Nieprzyjemne ale mozliwe. Przy szybkim targaniu z 20m glebokosci pecherz powiekszylby sie trzykrotnie, takiej elastycznosci chyba nie ma wiec to raczej pewna smierc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Jestem nurkiem i ratownikiem, sporo plywam na bezdechu. Jak dla mnie to te 12m jest lekko wyssane z palca, chyba ze Sandacz jest wyjatkowo zle przystosowany do zmiany glebokosci, nie bardzo w to wierze. Sum potrafi wyjsc z ponad 20m na 3m blyskawicznie i nikt go do tego nie zmusza, nie chce mi sie wierzyc ze sandacz przy takim manewrze ma poniesc smierc.

Tak czy siak nalezy wypuszczac takie ryby, bo szanse przerzycia zdecydowanie maja. W teori czlowiek moze zanurkowac na bezdechu na 30m a rekordzisci nurkuja jedank na 170+ i zyja.

Ja bym dawal tym rybom szanse i wypuszczal nawet z 22m.

 

No to jeszcze napisz jak sie zachowuje nurek z aparatem tlenowym wypływający nagle z 20m.

To zupełnie inne sprawy. Na bezdechu nie dochodzi do niebezpiecznej dla zdrowia saturacji krwi z powodu zwiększonego ciśnienia.

Por?łwnanie Twoje to pr?łba manipulacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Od razu zaznaczam ze nie probuje niczym manipulowac. Jedyny cel wlaczenia sie do dyskusji to obawa ze wiele osob zacznie beretowsc ryby z wiekszej glebokosci niz 12m. Te 12m wydajd mi sie abstrskcyjnd i tyle. Moge sie mylic, sle opieram ten wniosek na wlaxnych doswiadczeniach.

Moja awaria miala miejsce w czasie robienia specjalizacji w nocnym nurkowaniu wlasnie z aparatem tlenowym. Mam AOWD i kilka specjaluzacji w tym nurkowanie glebokie. Wyszedlem wraz z 2 innymi osobami z 16 metrow w ok 10 sekund, nie bede sie wglebial w szczegoly. Nie dostalem tlenu po wyjsciu na brzeg. Konsultowalem wypadek ze specjalistami z Gdyni i nie uznali ze zagraza to mojemu zyciu. Doswiadczeni koledzy tez bagatelizowali wypadek bo to nie jest zadna super glebokosc. Zwykle zle koncza sie wypadki ponizej 30m.

Najwieksze niebezpieczenstwo to moim zdaniem zwiekszenie objetosci pecherza plawnego, ktory po wynurzeniu z 12m zwiekszy mniej wiecej dwukrotnie. Jesli Darwin mial racje to ryba powinna radzic sobie lepiej ze zmiana glebokosci niz czlowiek. Nurek musi tylko pozwolic zeby mieszanka swobodnie wydostala sie z pluc nie rozrywajac ich. Pytanie ile czasu potrebuje na to ryba. Skoro sandacz zeruje i przy dnie i przy powierzchni powinien miec miejsce na rozprezony gaz w pecherzu plawnym, chybq ze nie ma... Wtedy musi miec czas na oproznienie pecherza.

 

@pitt ma racje, trxeba tobgdxues orzeniesc bo sie zrobil off-top

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dziękuję Marcel......

 

 

Przepraszam i jeszcze raz prszeprazsazam.

Wziolem to jednak zbyt emocjonalnie..

Niestety ryb nam ubywa w zastraszajacym tempie.

Rzeki sa wyjalowione, zatrute, pelne kondomow, pdpasek i wacikow do uszu. Spotykamy sie po całym dniu wedkowania!!!!!

Człowiek ma łzy, bo z tak przepieknej Rzeki nie jest w staniu w normalnym dniu zlowic czegokolwiekk do aparatu.

 

Nie obraz sie...lecz juz niema co podpowiedziec...siegnelismy dna. Ryba wybita. Rozmawiałem z kilkoma kolegami, co pisza do ,, Prasy ,, Marcin - Piszemy o tym co było kiedys...Niema stad sandaczy. Nocnych, zimowych - zadnych. Młodemu adeptowi spinningu niema nawet jak pokazac brania sandacza - normalnego -nie zadnych smiesznych pstrykniec zołtodzoiobow w Rzece.

Teraz mozna czytac art w necie jak nam 55cm sandacz zazarł gume ...i jestesmy bohaterami internetu na cała strone.

 

 

Sam siedze po nocach w Łegach i kompletnie to sie na wyniki nie przeklada. Dobrze, ze chociarz czlowiek pamiatki pstrykał i wspominki na zdjeciach zostały.....dla wnukow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Zdecydowanie wolę być nad wodą w zimnicę ni?ź oglądać Na Wsp?łlnej czy tap madl.

 

Nie odpuszczam i jeśli nie będzie mroz?łw to będę pr?łbować.

(...)

 

I to jest właśnie to !!!

Nic nie zastąpi godzinki ,dw?łch, wieczorem nad rzeką. Mo?źe wybiorę się te?ź parę razy przed świtem choć tak rano to cię?źko mi się wstaje :mellow: .

Pozdrawiam nocnych łazior?łw.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A ja sie zapytam o najlepsze pory do wczesnoporannych lowow na rzece nizinnej. Mozecie napisac jakie godziny typowalibyscie na najblizszy tydzien :D

Myślicie ?źe od 6 rano do 8 to dobra pora?

 

Po południu i wieczorami ostatnio kompletnie nie mogę się nigdzie wyrwać...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Witam

Z mojego doświadczenia ranki w listopadzie i grudniu nie są najlepsze,do południa czasem szczupak lubi zagryść.Najwięcej brań miałem godzinę przed i dwie po zachodzie słońca,nieraz mo?źesz mł?łcić cały dzień bez brania a w dobre poł godziny masz komplet ładnych sandzaczy i grudzień jest takim miesiącem ?źe po braniu 1,5 kg sandacza mo?źesz mieć zaraz branie takiego 8kg,co w innych miesiącach raczej się nie zdarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz na pytanie...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...