Skocz do zawartości

Rybomania


Novis

Rekomendowane odpowiedzi

stanowisko Graphitelidera i Varivas jak zwykle pełna profeska , fajnie kijki w wersji travel sie prezentowały , jest nad czym myśleć .... w tym sezonie , jak zwykle miła obsługa i pełna świadomośc prezentowanego towaru ;)pozdrowionka , a i nowe przynęty Spinmada , coś mi sie wydaje że też zaskoczą ,niestety w sprzedaży dopiero od marca , ale już sie nie moge doczekać ... pozdrowionka dla ekip

A coś więcej o tych przynętach? Foto/Opis?

 

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze jeden przyczynek aby już nie jechać na targi, chciałem wędkę kupić, pooglądałem, pomacałem i miałem się wrócić, zagadałem się i nie miałem już czasu na zakupy. Dzisiaj zaglądam na stronę firmy a tam z przesyłką mi wyjdzie taniej niż na miejscu w Poznaniu chcieli. I jeszcze bez kapryszenia sprzedawcy moge ją odesłać jak mi się jednak nie spodoba. Dziwna polityka, bardzo dziwna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się podobały te ala cykady tych ze wschodniej granicy. Nie wiem czemu nie kupiłem chyba dlatego ze byli pierwsi i juz nie wróciłem.

Stoisko Westin fajne, profeprofesjonalne, chłopaki dali poprowadzić co mnie interesowało.

Tokarex na nich liczyłem ale tylko wciskali aby cokolwiek sprzedać. Jak jeden z nich zaczął mi tłumaczyć ze mój silnik ma długą stopę to sobie poszedłem...

Na Boatex spędziłem więcej czasu, tam mi się bardziej podobało i wystawcy bardziej profesjonalni i wyjaśnili mi wiele tematów. Teraz siedzę przed kompem i zamawiam. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W art-rodzie było co nieco,kurcze a trout talona na minimach był naprawde cacy :) U Żbika ciejawe nowe mojo bass na sc 3.Ale chyba gęba najbardziej cieszyła się u Rafała przy graphiteleader-trociowa 28,32 40 g.to bajka ,najchętniej brałbym 3.

Dlatego na tego do 40g poczekam aż elitka na wiosnę znajdzie kompana :P

Największy wybór i najnowsze modele multiplikatorów a o plecionkach wspomnę oczywiście na stoisku Graphitleadera u Rafała/o przyjacielskim okrągłym stole wspomnę :P  ;) /

Kije do wyboru do koloru :)

Ciekawe nowe Rapale-SSR 16 i X-Rap Scoop/nabyłem oczywista/

Edytowane przez gaweł
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak podobne do alaski to na nasza Wisle takie sobie. Sa lepsze woby ;)

Zdecydowanie nie jest podobny do Alaski ... całkowicie inny wobler ... o innej charakterystyce pracy, pomimo baryłkowatej przedniej części woblera to ogon i brzuszek  jest zdecydowanie inny niż w Alaskach  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Rybomanii byłem programowo choć wiedziałem, że najlepsze czyli spotkanie ze znajomymi raczej nie wypali bo większość była wczoraj. Dzisiaj już tłumno i raczej dziwno. Miałem dwie godziny z haczykiem więc raczej pobieżne wrażenia.

Widać to co nad wodą, stacjonarka, karp, feeder, magia suma + sprzęt z setkami koni benzynowych. Nic ciekawego dla spinningistów a jeśli już to obsługa pod zdechłym azorkiem.

Ciekawostką stoisko Huntera z Wrocławia, cały czas tłum mimo, że zupełnie w kącie na uboczu.

 

No i to była chyba ostatnia Rybomania na którą się wybrałem. Dla mnie strata czasu.

 

Rozczarowanym "targami" polecam zatem nasz garage sale :P  

 

http://jerkbait.pl/topic/103414-garage-sale-v3-warszawa-24-marzec-2018-r/

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze jeden przyczynek aby już nie jechać na targi, chciałem wędkę kupić, pooglądałem, pomacałem i miałem się wrócić, zagadałem się i nie miałem już czasu na zakupy. Dzisiaj zaglądam na stronę firmy a tam z przesyłką mi wyjdzie taniej niż na miejscu w Poznaniu chcieli. I jeszcze bez kapryszenia sprzedawcy moge ją odesłać jak mi się jednak nie spodoba. Dziwna polityka, bardzo dziwna...

a to dziwne.. Fakt, ze ceny mieli wszyscy raczej zawyzone, ale rabatowali bez problemu do cen mniejszych niz na necie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość EdekZfabrykiKredek

Rybomania i w tym roku nie obyło się bez problemów z kradzieżą pozostawionego towaru na noc nie mówiąc o lekkich rękach oglądających.

Słyszałem o tym szczególnie w niedziele po odplombowaniu hali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem niemal 1000 km i mam mieszane uczucia. Głównym celem wył rekonesans wśród producentów odzieży ale i też decyzja jaką krypę kupić. Obskoczyłem wszystkich wystawców i zawiedziony jestem riverfoxem, semplerem. Natomiast pod wielkim wrażeniem Lunda, Alumcrafta no i wisienka na torcie to Finval. Wahałem się między skorupą a blachą ale teraz już wiem co chcę. Jeśli chodzi o innych wystawców to mogę śmiało powiedzieć że ludzie którzy byli w obsłudze stoiska krótko mówiąc im więcej opowiadali tym bardziej się pogrążali. Przypominam że grzebałem wśród odzieży. Karpiarzem nie jestem i musze napisać że przeszkadzał zapach otwartych worów z paszą. Kupiłem trochę gratów do spinningu, zapoznałem się z ofertą kilku firm i podsumowując warto było spalić 120 litrów PB98. Kilka kontaktów nawiązałem więc wyprawa udana. Sosnowiec też odwiedzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem czwarty już chyba raz na poznańskiej Rybomanii . I znowu w niedzielę . Tym razem wesołą , czteroosobową ekipą  :D . I jak zwykle jako driver  :rolleyes: . Było rzeczywiście nieco dziwnie . Jednakowa formuła Targów od kilku lat w coraz bardziej okrojonej obsadzie wystawców pachnie jakimś takim znudzeniem zarówno wśród odwiedzających , potencjalnych klientów ( do czego mają absolutnie prawo ) , jak i wystawców ( co już mniej zrozumiałe dla mnie ...) . Być może to kwestia moich obserwacji z trzeciego dnia imprezy , co może nieco komplikować odbiór rzeczywistości przez nieco zmęczonych wojowników  ale wydaje mi się , że jeszcze dwa , trzy lata temu atmosfera Targów była bardziej entuzjastyczna po obydwu stronach lady ... I tego właśnie mi brakowało najbardziej . Jaki by nasz rynek wędkarski nie był ograniczony ramami popytu , oferty i możliwości - Targi w moim odczuciu powinny być wędkarskim świętem zarówno dla entuzjastów i pasjonatów , jak i dla przypadkowych odwiedzających . A było w większości przypadków po prostu nudno . Tak , jakby w to niedzielne popołudnie nikomu ten przewalający się przez halę tłum nie był do szczęścia potrzebny . 

Szukałem oferty ciuchów i miałem nadzieję , że ktoś może w tym roku pomyśli o tym , że klient chciałby na Targach właśnie coś przymierzyć , ale niestety . Geoffa nie widziałem , Daiwa była całkiem całkiem , choć ceny w większości zaporowe , Simmsa nie znalazłem , bo szukałem muchowych stanowisk w pobliżu akwarium i się nie udało  :P  ;) . Najfajniej zaprezentował mi się komplet Fox'a , choć oczywiście spodni nie było gdzie przymierzyć . Ale ten komplet wygląda naprawdę dobrze .

Na stoisku Daiwy spytałem przewrotnie o nowego Exista i potraktowano mnie z pobłażaniem nieco uwłaczającym stopniowi mego zainteresowania twierdząc , że jedyny egzemplarz krąży gdzieś po Europie jak jakieś widmo nie przymierzając  :) . A pamiętam , że kiedy pojawił się poprzednik , to mogliśmy nim kręcić w Poznaniu w pełnej rozmiarówce . Za to na stoisku Shimano nowa FJ i reszta mikromodułowego towarzystwa do testów porównawczych udostępniona , choć zainteresowanie starych wyjadaczy rozmową było średnie ( choć pytania wydawały mi się sensowne takie  :P ) , a młodzi z kolei byli do zagięcia w nieomal każdym punkcie nawet przeze mnie . Ale smycze fajne od nich dostałem w sumie  :) ... Na jednym jak i drugim stoisku macałem fajne długie kijki  . W S Dialuna i coś jeszcze ( nie pamiętam nazwy ) , w D Morethany zaskakujące szybkością , wyważeniem , lekkością i ceną . 

Podobały mi się wędki Tsuri . Z tych wyższych serii . Dobrze uzbrojone pstrągówki zarówno z pełną ,korkową rękojeścią jak i te z dzieloną , piankową zaskoczyły mnie świetnym wyważeniem wędki bez kołowrotka . 

Szukałem Sempera i Foxa . Nie znalazłem . Być może w niedzielne południe już się zwinęli . Albo ja ich przeoczyłem . Z łodzi , które mnie mogły zainteresować , wziąłem ulotki Polportu ( 380-tka , choć cena wyjściowa za duża moim zdaniem ) i Pegasusa ( długość taka sama , cena jeszcze bardziej kosmiczna ) .

Za najjaśniejszy punkt programu uznaję już ( tradycyjnie zresztą ) krótką wizytę u Rafała . Jak zwykle ciekawie , jak zwykle inspirująco ( do dalszych zakupów i planów zbrojeń) , jak zwykle z ogromną przyjemnością machało się , choć przez chwilę , tymi dżapońskimi perełkami . Dość powiedzieć , że kumpel , który przyjechał ze mną pomacać/kupić Elitkę/Extremkę 70MF wyjechał finalnie ( nie bez mojej zresztą skromnej przyczyny  :) ) z nowiuśkim i cieplutkim jeszcze Silverado GSIS-782M  :wub: . Wprawdzie rozdźwięk między początkowymi założeniami znaczny , ale jakże przyjemny w odbiorze .

Czułem się też zawiedziony przynętami miękkimi , których ogromny w sumie wybór w przypadku poszukiwania konkretnego koloru w konkretnym rozmiarze danego modelu okazał się zbyt mały niestety  ;) . Oczywiście żartuję i zdaję sobie sprawę z faktu , że szukając czegoś trzeciego dnia "Targowiska" może się to okazać ciężkie .

Reasumując : jestem zawiedziony ograniczoną w stosunku do lat ubiegłych liczbą wystawców i ich podejściem do mnie trzeciego dnia tego maratonu . Smuci mnie też to ,że zauważam ten fakt i czuję się również nieco znudzony i zblazowany krążąc po hali . Jasnymi punktami jawią się jak zwykle Varivasy od Rafała , piękny kij zakupiony przez Artura oraz młodociane hostessy od Crazy Fishermenów , na widok których oczy mam zaślinione do dzisiaj  ;)  :D .

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarówno Semper jak i Fox się wystawiał. Oglądałem je w niedzielę :)  w hali 6 lub 5. Z łódek propozycją nr 1( ze względu na stosunek jakości/cena) była oferta Ka-boats w postaci 4,5m(x1,8mx0.82m) łajby, której ze względu na nowość jeszcze nie ma na stronie. Znalazłem nazwę handlową: LÓDKA KA-BOATS 450 :D .

M.

Edytowane przez vako
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Simmsa nie znajdziesz, nie ma go na polskim rynku. Jeden, wiadomo który, kolega sprowadza, ale nie jest to przedstawicielstwo "z prawdziwego zdarzenia". A drugi kolega, który sprzedaje kopie Simmsa, nie uznaje za stosowne wystawiać się gdziekolwiek.

Z resztą obserwacji zgadzam się, poza hostessami, w piątek ich nie było.  :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odwiedziłem jedną halę wodniacką i jakoś tam nie znalazłem tego , czego szukałem . Może oglądałem zbyt pobieżnie albo ekspozycje były jeszcze w innych halach - nie wiem . Ciśnienia też zbyt wielkiego nie miałem , bo moja skorupka jeszcze dycha  :) .

A z tym Simmsem to kojarzyłem  zeszłym roku jakieś kurtki i spodnie na stoisku Salara czy Caddis'a bodajże ... Nie pamiętam dokładnie . A chciałem się przekonać na własnej skórze jakby to było z rozmiarówką Challenger'a , bo ten model mi się podoba i jest jakiś taki choć odrobinę przyjaźniejszy dla wędkarza znad Wisły czy Odry  ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 młodociane hostessy od Crazy Fishermenów , na widok których oczy mam zaślinione do dzisiaj  ;)  :D .

 

Miałem okazję przygotować odzienie dla dziewczyn u Crazy Fishermenów i z moich obserwacji wynika że  faktycznie  przyciągały uwagę męskiej populacji. 

Taki był plan... Zresztą to chyba jedyna ekipa która tak naprawdę nie była nastawiona na zysk a na sam fakt uczestniczenia w imprezie.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam.

Tak przez przypadek wpadła dzisiaj w moje ręce rozpiska i plan wystawców w Sosnowcu.

No i wniosek jest jeden - chyba sobie jaja robicie Szanowni Państwo Najwięksi Producenci i Importerzy oraz Przedstawiciele Największych Marek Wędkarskich w Europie i Świecie.

Nie wiem jak można mieć tak w dupie okazję pokazania się w największej aglomeracji środkowej Europy, gdzie na kupie mieszka prawie cztery mliony Polaków.

No po prostu wstyd.

Z drugiej strony - rozdrobnienie takiego wędkarskiego święta jakim powinny być dla branży i calego rynku, targi na trzy imprezy i to organizowane co roku, to jakś paranoja, którą na dłuższą metę nie wytrzyma finansowo żadna, największa nawet firma ... także kapelusz z głowy (chapeau bas / szabopa) dla tych, którzy się wystawiają.

Wcześniej czy później to jednak musi pierydolnąć ...

Pozdrawiam.

Edytowane przez Forest-Natura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...