Skocz do zawartości

Nasz pierwszy raz!


lukomat

Rekomendowane odpowiedzi

Jest to co prawda sobota, ale chyba nie pasje do poprzednio rozpoczetego przeze mnie watku, gdyz nastroj dzisiejszego wyjazdu byl zgola odmienny. Pogoda calkiem nie na jerkowanie, ale muchowanie nie wchodzilo w gre. Nie wiem, czy udalo mi sie zaimponowac synkowi czterdziestokilku centymetrowym szczupaczkiem, bo napewno nie paskudnie spapranym zacieciem ladnej ryby. Poza tym podziwialismy grzyby, ale nie zbieralismy, bo amnestia objela dzisiaj wszystkich mieszkancow Loch of Skene :mellow: Dla takich chwil warto poswiecic kazda noc...

post-128-1348913290,3546_thumb.jpg

post-128-1348913290,4525_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marcinesz, dostalismy przepustke pod warunkiem, ze wocimy bez bagazu powrotnego :lol: A szkoda, bo o grzyby doslownie sie potykalem, bo prawie niekt ich nie zbiera. Mamy juz zapasy na caly rok, wiec nie ma potrzeby zwozic wiecej.

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Luko,

 

widzę, że mały już chodzi na ryby. Dobrze, dobrze. :mellow:

 

 

 

Jak do tej pory niestety przesypia wiekszosc akcji. Wczoraj wyjalem 70-taka, ale smiechu mialem co nie miara, bo za pierwszym razem nie trafil, a za drugim razem odprowadzil sliderka mi na odleglosc kija, wiec polozylem jerka na dnie i czekalem na rozwuj sytuacji. A szczupakowi pokrywy skrzelowe coraz szybciej chodzily, wtedy poderwalem przynete z dna i oczywiscie ryba przywalila robiac kociol no i byla zabawa, bo hol odbyl sie na 4m kwadratowych. A maly oczywiscei spal :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marcinesz, dostalismy przepustke pod warunkiem, ze wocimy bez bagazu powrotnego :lol: A szkoda, bo o grzyby doslownie sie potykalem, bo prawie niekt ich nie zbiera. Mamy juz zapasy na caly rok, wiec nie ma potrzeby zwozic wiecej.

@lukomat - mam kumpla, który zjada borowiki na surowo :D - nawet spróbowałem kawałek - nie jest zły - taki lekko słodkawy. Tak więc nie miałbyś bagażu powrotnego - ewentualnie młody miałby nieco mniej miejsca w nosidełku :mellow: ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marcinesz, (...) mam nadzieje, ze mnie nie podpuszczasz i nie bede mial rewolucji zoladkowych :lol:

 

Nie podpuszczam - podkreślam jednak, że chodzi o borowika, inaczej zwanego prawdziwkiem. Innych grzybów na surowo nie próbowałem i nie doradzam. Zgadzam się z baloo, że opychanie się niewskazane - raczej spróbowanie :D .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gryź dobrze i powinno być OK. Natomiast odradzam opychanie się surowymi grzybkami... :lol: :mellow: <_<

Niewiele grzybów można zjeść na surowo. O ile dobrze pamiętam to jadalnymi na surowo są:

Borowik szlachetny,

Pieczarka,

I dwa rodzaje mleczjów: Rydz i jeszcze jakiś, ale nazwy nie pamętam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

gąska surojadka... grzybkó po których nic nam nie będzie jest więcej, ale trzeba zachowac umiar.

 

halunki też można wciągać na surowo... <_< tylko trzeba je dobrze znać, bo łątwo o pomyłkę... :huh:

 

Znam kolesia, który po takiej przekąsce wspiął się na ambonę i chciał latać. Cudem go odwiedli od tego zamiaru... :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...