Impregnacja woblera

[Patriota22]

Dopiero zaczynam zabawę z własnymi woblerami, cos juz wystrugałem i chciałem dzisiaj kupić tego capona czy kapona ale nie było w mrówce i wziąłem zamiast tego "Impregnat ochronny do drewna, gruntujący", "Maksymalna penetracja drewna" firmy Vidaron, jest bezbarwny.

Na puszce napisane:

- wzmacnia strukturę drewna

- chroni przed grzybami pleśniowymi, sinizna i owadami

- redukuje chłonność drewna

- zwiększa wydajność wyrobów nawierzchniowych

"Polecany jest  jako warstwa gruntująca pod impregnaty ochronno-dekoracyjne, lakiery, lakierobejce oraz emalie ogólnego stosowania"

 

Moje pytanie brzmi, czy można tego używać zamiast tej capony ?

Jeśli można to czy trzeba dodatkowo jeszcze na to dawać jakiś podkład inny przed malowaniem woblera ?

[Bartek85]

Jak już kupiłeś to nie szkodzi wypróbować .  Przed malowaniem warto białą farbą dać podkład, będzie łatwiej poryć woblera kolorem.

[Jano]

http://jerkbait.pl/topic/11199-jaki-lakier-do-wobler%C3%B3w/

http://jerkbait.pl/topic/36720-lakier-vidaron/

[Patriota22]

Jak już kupiłeś to nie szkodzi wypróbować .  Przed malowaniem warto białą farbą dać podkład, będzie łatwiej poryć woblera kolorem.

 

No tylko to moje pierwsze woblery i nie wiem jaki ma być efekt po tym.. , czy to zadziała tak samo jak ta capona ? Chcę robic tak jak należy zeby się szybko nie zniechęcić

 

 

http://jerkbait.pl/topic/11199-jaki-lakier-do-wobler%C3%B3w/

http://jerkbait.pl/topic/36720-lakier-vidaron/

 

Panie moderator rozumiem, że nie chcecie dublowania wiadomości, szukałem odpowiedzi na ten temat w wyszukiwarce, w podanych linkach jest mowa o lakierach vidaron a nie impregnacie gruntującym vidaron

[Jano]

Aaaa, no chyba że tak!

to w takim razie ten wątek na przeniesienie pytania będzie najlepszy

http://jerkbait.pl/topic/29542-chemia-w-warsztacie/page-16

[zwiraz]

Podepnę się pod temat, żeby nie śmiecić na forum. Robiąc jerki napotykam problemy związane z wyważaniem korpusów. Pomimo tego, że impregnuję je w pokoście (trzymając je zanurzone przez około 2 godziny w puszce), muszę faszerować je dużą ilością ołowiu. Podobno podgrzanie pokostu sprawia, że lepiej wchłania się on w drewno, jednak ja nie mam takiej możliwości (podobno strasznie śmierdzi). Przeglądając przepastne zasoby YouTuba natrafiłem na pewne rozwiązanie, które jest dość powszechne u naszych kolegów po kiju zza wschodniej granicy. Otóż organizują sobie słoik z kaponem/pokostem, do którego mocują wężyk podpięty do strzykawki. Wpompowując powietrze, tworzą duże ciśnienie, które - jak sądzę po efektach widocznych na poniższym filmie - pomaga solidnie zaimpregnować korpus i zmniejszyć jego wyporność. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Strzykawka na filmie, nie jest podpięta bezpośrednio do słoika. W połowie jest zrobione swego rodzaju "rozwidlenie". Czemu ono ma służyć? Będę wdzięczny za wasze odpowiedzi

Z góry dziękuję i pozdrawiam!

zwiraz


https://www.youtube.com/watch?v=chXQ1eEIQvw

Edytowane 18 Kwietnia 2019 przez zwiraz

[wedkarzyk1]

To nie ciśnienie , a podciśnienie  wtłacza impregnat w drewno . To tak zwane rozwidlenie zakończone jest zaworkiem kierunkowym . Umożliwiającym wypompowywanie powietrza z układu . Aby to działało potrzebny jest też drugi taki zaworek na wężyku przed tym rozwidleniem .

Capon można dodatkowo rozcieńczyć . Waga drewna oczywiście wzrośnie ale nie jakoś przesadnie . Impregnuje się przede wszystkim ze względu na zabezpieczenie drewna przed wpływem wody .