Skocz do zawartości

Daiwa Exist 2018


kaczor

Rekomendowane odpowiedzi

Ciężki wyważony do kija, ani jeden z moich nie przyjmie wspomnianych 205 gram, za lekko przy 9’6”. Jakości nie oceniam bo nie znam, pisałem odnoście wagi przy wielkości młynka 4000. Podobnie z body aparatu lustro, musi swoje ważyć by stabilnie trzymać w dłoniach. Starzeje się i trudno zaakceptować wydmuszki, kiedyś było inaczej... Szczęśliwego Nowego Roku!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś lubi łowić ciężkim, niech łowi. Sam łowię lekkim i jestem zadowolony. Polecam najpierw zniszczyć nowy lekki a potem ocenić jego jakość, mnie się na razie nie udało zniszczyć więc dalej polecam...

Tylko , że ty nie łowisz "ciężko" modelem 4000 EXIST ... 

A tu własnie chodzi o TO , że kołowrotek klasy Daiwa 4000 , to raczej nie jest maszynka do łowienia kleników tylko "poważnych rybek" i TU raczej nie ma kompromisów....  ;)  :)

... ale , ze względu na swoją wagę ( budowa i materiały) chyba jednak do tego się nada ... :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ta ilość produktów i takie wymieszanie klas obecnie wprowadza spore zamieszanie dla mniej wtajemniczonych podczas zamiaru zakupu kołowrotka ...

   

 

Z jednej strony może jest TO dobre , bo można podejść specjalistycznie do doboru sprzętu pod każdą metodę oraz rybkę ; ale z drugiej strony wymaga TO ciągłego śledzenia  i pogłębiania wiedzy , by nie było zdziwienia kupując kołowrotek na duże szczupaki , a dostaniemy coś pod okonki  ...

Edytowane przez miramar69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się podoba, nawet się zastanawiam czy nie kupić (lubię duże szpule), ale może nie wyważyć 2,9m.
Do 2,7 za to jak znalazł...

Mam jeszcze taką refleksję, że pomijając sumy to nie tak łatwo zajechać kołowrotek na rybie.
Mój pierwszy kołowrotek, za 20zł z bazaru wytrzymał z 10 lat łowienia i kilkadziesiąt dużych karpi.

Red arc za złotych 300 poległ dopiero po około 30 sumach. Innych ryb nie liczę, dużo było.
Jestem przekonany, że tytułowym kołowrotkiem będzie można łowić bolki w plus nieskończoność :) Pewnie szybciej się znudzi, niż zużyje.
 

PS
W razie obaw zawsze można pomachać pennem, albo turkiem.

Edytowane przez korol
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kij, który wyważa się kołowrotkiem jest zwyczajnie nieudany (wyjątek kij muchowy). Położenie kołowrotka do spinningu w samej wędce jest tak wysokie, że nie służy uzyskaniu przeciwwagi. Moda na zbyt krótkie dolniki i super lekkie materiały rękojeści spowodowała, że wędki się nie wyważa tylko wyważa się kij pod kołowrotek być może zabrnęło to już tak daleko, że stało się regułą.

 

Zdecydowanie, zgadzam się z Piotrem, zabijanie kołowrotka wynika ze sposobu w jaki się z niego korzysta. Jeśli korzysta się nieprawidłowo, warto kupować ciężkie i toporne betoniarki, najlepiej SW wtedy faktycznie posłużą dłużej.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kij, który wyważa się kołowrotkiem jest zwyczajnie nieudany (wyjątek kij muchowy). Położenie kołowrotka do spinningu w samej wędce jest tak wysokie, że nie służy uzyskaniu przeciwwagi. Moda na zbyt krótkie dolniki i super lekkie materiały rękojeści spowodowała, że wędki się nie wyważa tylko wyważa się kij pod kołowrotek być może zabrnęło to już tak daleko, że stało się regułą.

 

Zdecydowanie, zgadzam się z Piotrem, zabijanie kołowrotka wynika ze sposobu w jaki się z niego korzysta. Jeśli korzysta się nieprawidłowo, warto kupować ciężkie i toporne betoniarki, najlepiej SW wtedy faktycznie posłużą dłużej.

 

Toś mnie Kolego oświecił i jak tu teraz żyć. Ponad czterdzieści kijów zrobionych w pracowni i wszystko "nieudane". :lol: Zaraz po Nowym Roku odbieram "jubilata" - kij 9'6" 15lb. Na dzień dobry K.Z. dostanie naganę... :D Gorsza sprawa, jak zmienić przyzwyczajenia. Mimo wszystko Szczęśliwego Nowego Roku.  ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toś mnie Kolego oświecił i jak tu teraz żyć. Ponad czterdzieści kijów zrobionych w pracowni i wszystko "nieudane". :lol: Zaraz po Nowym Roku odbieram "jubilata" - kij 9'6" 15lb. Na dzień dobry K.Z. dostanie naganę... :D Gorsza sprawa, jak zmienić przyzwyczajenia. Mimo wszystko Szczęśliwego Nowego Roku.  ;)

Myślę, że przerobiłem nie mniejszą ilość. Choć uważam, że nic to nie znaczy. Nie chodzi o przyzwyczajenia czy K.Z, który też zrobił mi kilka wędek. Tu wszystko dyktują proste prawa fizyki.

 

Dosiego

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Daiwie doszli do wniosku że z węższej szpuli plecionka lepiej spada ,więc na przelotkach jest mniejsze tarcie , przez co rzuty są dłuższe.

W Shimano wiedzieli o tym od zawsze,patrząc na ich szpule.

https://japantackle.com/spinning-reels/daiwa/reg0000242.html

komentarz :

Jun's comment: Exist's small spool design will be the new standard for spinning reels today. Braided lines have far less friction at spool edge than mono-lines, and smaller spool is to reduce friction at rod guides to add casting distance, as long as line twist may be well managed. I have felt previous Daiwa 2500 has too large spools, and I can't wait to test new Exist 2500.

Z.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rynek japoński, ale i pozostałe, potrzebuje możliwości wyboru kołowrotków.

Ani dla Shimano, ani dla Daiwy nie byłoby dobrze, gdyby produkowali takie same maszynki.

Unikając jałowej debaty o wyższości jednych nad drugimi, dodam, że osobiście cieszę się, że są dwie fimy ( pewnie dla innych jest więcej marek) i mogę sobie pozwolić spróbować tego czy owego ze zmieniającej się bezustannie oferty.

 

:)

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przygodę z dobrej klasy kołowrotkami zacząłem chyba w 1998 roku od Daiwy Emblem ZiT......ale dziś króluje Shimano ;) Niemniej ani nie wykluczam powrotu do Daiwy, ani nie mam problemów z obniżaniem wagi kołowrotków. Co więcej, zakochałem się w lekkich konstrukcjach, są jak stworzone do mojego 5-0. 'Wyważanie' zestawów nawijakami po 350 gramów uważam za zabawne, co nie oznacza rzecz jasna lekceważenia zasadności używania mocarnych konstrukcji tam, gdzie to konieczne....sum, głowacica, rekin czy tuńczyk....ale typowe szczupaki, sandacze, bolenie itd., łowione na typowe przynęty, nie wymagają Stelli 5000 SW, Exist 4000, pewnie nawet LT, da sobie radę :D

 

Nudne są już te wszystkie Turki Kanciaki, Czarnuchy szimanowskie* i wszystko, co już było, chce się wciąż nowego, nowego.....Japończycy doskonale o tym wiedzą :rolleyes:

 

 

 

* te stare Czarnuchy, Exsence to inna para kaloszy :D

Edytowane przez cristovo
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kij, który wyważa się kołowrotkiem jest zwyczajnie nieudany (wyjątek kij muchowy). Położenie kołowrotka do spinningu w samej wędce jest tak wysokie, że nie służy uzyskaniu przeciwwagi. Moda na zbyt krótkie dolniki i super lekkie materiały rękojeści spowodowała, że wędki się nie wyważa tylko wyważa się kij pod kołowrotek być może zabrnęło to już tak daleko, że stało się regułą.

 

Zdecydowanie, zgadzam się z Piotrem, zabijanie kołowrotka wynika ze sposobu w jaki się z niego korzysta. Jeśli korzysta się nieprawidłowo, warto kupować ciężkie i toporne betoniarki, najlepiej SW wtedy faktycznie posłużą dłużej.

 

 

Toś mnie Kolego oświecił i jak tu teraz żyć. Ponad czterdzieści kijów zrobionych w pracowni i wszystko "nieudane". :lol: Zaraz po Nowym Roku odbieram "jubilata" - kij 9'6" 15lb. Na dzień dobry K.Z. dostanie naganę... :D Gorsza sprawa, jak zmienić przyzwyczajenia. Mimo wszystko Szczęśliwego Nowego Roku.  ;)

 

Myślę, że przerobiłem nie mniejszą ilość. Choć uważam, że nic to nie znaczy. Nie chodzi o przyzwyczajenia czy K.Z, który też zrobił mi kilka wędek. Tu wszystko dyktują proste prawa fizyki.

 

Dosiego

 

 

Odebrałem dzisiaj kij w Krakowie, poruszyłem temat postów j/w. Wychodzi na to że błądziłem. Uznaję Twoją rację, posypuje głowę popiołem. Bycie w nieświadomości to błogi stan czasami kończy się czkawką. Przepraszam.

 

PS. Kij ma długi dolnik jak wszystkie moje casty/spiny w tym przypadku od stopki do końca gały 49 cm przy 9'6" patyka. Jest idealnie wyważony na golasa, razem z TP4000XD stanowi fajny zestaw. 

  • Like 12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...