Skocz do zawartości

Daiwa Exist 2018


kaczor

Rekomendowane odpowiedzi

Akurat w to miejsce chromu bym nie wsadzał, może się okazać, że po zimie fabryczna tulejka lepiej by działała ;)

 

https://www.ebay.com/itm/1-pc-ABEC-7-SMR106-ZZ-W2-6x10x2-5mm-440C-Stainless-Steel-Ball-Bearing/113846549008?hash=item1a81c87a10:g:4HIAAOSw8d9Ux0F5

Edytowane przez BazyL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za otwarte i nierdzewne łożysko EZO placilem na miejscu 20zl i nic więcej tam nie potrzeba ;)

No, to jak oszczędnościowo. Za to 2 szt. (zapas ;) ) takich https://allegro.pl/oferta/smr-63-zz-3x6x2-5-lozysko-kulkowe-nierdzewne-8381087608?snapshot=MjAxOS0wOC0xOVQwODozNDo1MC45NjVaO2J1eWVyOzI1NjE1NTQyZmZhYTVmNjk3N2Y1MzY2NzJkYjFkNGU4MGVlMDc0YjYwNzk1MGQxMjRiMzYxYzViYWUwNzEyMDA%3D

Edytowane przez popper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Waldku nie damy się nabrać na taką cenę. Pojawiły się podróby Made in China tak samo sygnowane jak Ezo. Radzę w łożyska zaopatrywać się u sprawdzonych sprzedawców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Waldku nie damy się nabrać na taką cenę. Pojawiły się podróby Made in China tak samo sygnowane jak Ezo. Radzę w łożyska zaopatrywać się u sprawdzonych sprzedawców.

Tylko, to nie jest EZO :)  Po kilku połowach w morzu, dam znać jak się spisuje/spisywało ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Panowie, wątek uśpiony, A kilku posiadaczy exista jest na forum. Czy ma ktoś porównanie jakości pracy, lekkości startu, głośności exista z wolnym przełożeniem do exista z szybkim przełożeniem? Jakieś nowe opinie po dwóch latach od premiery?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy lekkość startu i głośność pracy wpłyną na decyzje, czy kupić wolne, czy szybkie przełożenie? Przecież to kołowrotki do innych zastosowań... Może mnie ktoś oświecić na co ta „lekkość startu” wpływa nad wodą? Przy jakim łowieniu i jakich przynętach jest ona ważna?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Decyzja trochę zależy od kultury obu wersji. Z jednej strony exist w moim ekwipunku ma zadanie zastąpić TP XD XG(który zostaje jako "zapas") lub wypełnić lukę pomiędzy w/w, a TP PG. Teoretycznie wolałbym szybszą wersję ale poradzę sobie również ze standardową. Cały pic polega na tym by kultura pracy była na tyle wysoka jak w TP PG, a przełożenie jak największe. Jest to druga próba zmiany religii z "S" na "D". Być może wydziwiam ale jeśli niesprawdzi mi się top of the top z daiwy utwierdzę się w przekonaniu do Shimano. Wiadomo że eksperyment dość kosztowny, może mam jakieś zaburzenia percepcji ale łowiąc równolegle na stelle 3000hg trochę tracę wiarę w "S"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to są dwie inne filozofie "kultury pracy", S. to taki czaruś, gdzie luzy, czy inne niedoskonałości mechanizmu są wytłumiane tak, aby użytkownik miał wrażenie płynności i doskonałości, D. to bezpośredniość i zero kompromisów, co się w środku dzieje to czujesz na korbie, a magnez na obudowie rezonuje jak zły, na kiepskiej lince, od tarcia po przelotkach to myślałem że choroby wibracyjnej dostanę. Rezonuje tarcie mechanizmów, czuć szum łożysk, szczególnie po kilku latach ;) . Ale to głownie na fotelu. Natomiast jakościowo D. miała kilkuletnią czarną dziurę, E. '2018 wygląda obiecująco. To jest inny kołowrotek jak TP., masa, materiały, cena. Nie mam akurat tego modelu, o który pytasz, lecz łowiłem nim kilka godzin i moja ocena jest bardzo wysoka. Do finezyjnych zastosowań ok., ale do czarnej roboty mam Exsenca 4000mxg (Boleń) , Stelki i Ceraty, 5000 D, i hc 2500r czy Force'a. Exist nigdy nie był młynkiem do ciężkiej pracy i choć lt wygląda na wyjątkowo mocną konstrukcje, to miałbym obawy zapinając mu na koniec wirówkę nr 4.

  Odpowiadając koledze psd27, lekkość startu, która jest efektem małej bezwładności elementów rotujących jest ważna (dla niektórych) przy finezyjnym łowieniu na przynęty, które nie stawiają dużego oporu przy prowadzeniu.

Edytowane przez klosskuba
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

  ... lekkość startu, która jest efektem małej bezwładności elementów rotujących jest ważna (dla niektórych) przy finezyjnym łowieniu na przynęty, które nie stawiają dużego oporu przy prowadzeniu.

Tu mysle ze celnie to opisales Kuba, tak mi sie wydaje, ze ci ktorzy o tym wspominaja a i takze ci dla ktorych to jest wazne wowczas to czuja.

Zapewne mam palce kamieniarza czy innego drwala, ktore tego nie czuja i zbyt slaba wyobraznie by sobie wyobrazic, ze moze to faktycznie istniejace zjawisko wplywac na moja koncetracje w trakcie prowadzenia wabia, ktorego trzeba animowac. Skoro jednak ktos o tym wspomina to znaczy jest to dla niego wazne. Mimo to dla wielu ktorzy nie doznali tego niuansu czuciowego, zastanawianie sie nad tym "problemem" przypomina mi troche efekt pojawiajacego sie swadzenia fantomowego gdy ktos opowiada o wszach  ;) dlatego rozumiem dobrze Pawla, ktory przerobil troche mlynkow nad woda i zastanawia sie jak to jest... Ot poprostu Pawel,- to nie jest dostepne dla wszystkich, a na pewno ani Ty ani ja nie nalezymy do tego grona....

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam, mało kto to czuje, na pewno Japończycy łowiący 15 -  20 cm pstrągi w strumieniach, a raczej rynnach na mikroprzynęty, które u nas by Uklejka zassała po same....no te, wiecie gdzie. Natomiast lepsza transmisja zdarzeń na drugim końcu linki, twardsza praca mechanizmów i niechęć do zmonopolizowania rynku przez S. ma swoich wyznawców.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Odpowiadając koledze psd27, lekkość startu, która jest efektem małej bezwładności elementów rotujących jest ważna (dla niektórych) przy finezyjnym łowieniu na przynęty, które nie stawiają dużego oporu przy prowadzeniu.

Zastanawiałem się, jak to możliwe, że tyle osób na forum rozprawiało o tej lekkości startu przy różnych nowościach oglądanych w sklepie, ale na odpowiedź na (zdawałoby się) proste pytanie, trzeba było czekać tak długo... :rolleyes:

Dziękuję za konkretną odpowiedź. Doceniam. Przy okazji rozumiem już, czemu nigdy mnie to nie interesowało - moje łowienie ma w sobie tyle elegancji i finezji, co snopowiązałka, stąd i brak przywiązywania uwagi dla takich niuansów sprzętowych. Ma być niezawodnie :D 

 

.....dlatego rozumiem dobrze Pawla, ktory przerobil troche mlynkow nad woda i zastanawia sie jak to jest... Ot poprostu Pawel,- to nie jest dostepne dla wszystkich, a na pewno ani Ty ani ja nie nalezymy do tego grona....

 

Cieszę się Arku, że znalazłem się w tak doborowym towarzystwie  :)

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Transmisja zdarzeń to wędka, reszta odczuć w tej materii związana z kołowrotkami to (delikatnie mówiąc) nadinterpretacja o wydźwięku erotycznym.

W sumie to racja, no bo która jest sexowniejsza, Rihana czy Beyonce?

Jeszcze linka jest ważna, w transmisji zdarzeń oczywiście, a nie w tych nadinterpretacjach. 

Edytowane przez klosskuba
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu mysle ze celnie to opisales Kuba, tak mi sie wydaje, ze ci ktorzy o tym wspominaja a i takze ci dla ktorych to jest wazne wowczas to czuja.

Zapewne mam palce kamieniarza czy innego drwala, ktore tego nie czuja i zbyt slaba wyobraznie by sobie wyobrazic, ze moze to faktycznie istniejace zjawisko wplywac na moja koncetracje w trakcie prowadzenia wabia, ktorego trzeba animowac. Skoro jednak ktos o tym wspomina to znaczy jest to dla niego wazne. Mimo to dla wielu ktorzy nie doznali tego niuansu czuciowego, zastanawianie sie nad tym "problemem" przypomina mi troche efekt pojawiajacego sie swadzenia fantomowego gdy ktos opowiada o wszach  ;) dlatego rozumiem dobrze Pawla, ktory przerobil troche mlynkow nad woda i zastanawia sie jak to jest... Ot poprostu Pawel,- to nie jest dostepne dla wszystkich, a na pewno ani Ty ani ja nie nalezymy do tego grona....

Zapewniam Cię Arku, że różne mało istotne duperele decydują o wyborze tej czy innej rzeczy Mając dwa topowe produkty różnych firm, to niuanse decydują o wyborze tej konkretnej i te niuanse potrafią mieć nadprzyrodzone moce. Jak, na ten przykład, nie masz maślaności to nie połowisz, bo świergotem młynka ryby spłoszysz, jak nie wystartuje lekko to nie ukręcisz korbą bo Ci sił braknie. Jak się nie obrócisz, tak d.pa z tyłu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie ma się rzecz z wędkami czyli dla jednej osoby tylko wędka jednoczęściowa posiada ta najwyższa czulosc, a ktoś inny stwierdzi, że takowe wędki posiadał i różnicy w stosunku do dwuczęściowych nie czuje, więc nie widzi sensu utrudnianiac sobie życia w transporcie.

Każdy ma swoje odczucia i dobrze :)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...