pietryk Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Powiem krótko BRAVO ADAM, BRAVO DENIS. Kto miał jakieś pretensje do Adama po Broad Peaku teraz widzi że niesłuszne. Gość nie zwarzając na nic w mgnieniu oka podejmuje decyzję o niesieniu pomocy. Dwa lata temu widać się nie dało.Dla Tomka spokoju ????. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seiken Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 (edytowane) Jeśli zeszli po spotkaniu z Revol to na 99.9% mieli pewność ,że Mackiewicz już nie żył i dalsze wspinanie nie miało sensu-nie ryzykuje się życia dla zwłok, Francuzka na pewno zdała Adamowi i Denisowi dokładną relację jak wyglądała syt na górze i jaki był stan Mackiewicza przed podjęciem przez nią decyzji o samodzielnym zejściu ,obaj ratownicy wspinali się b.szybko bo zapewne liczyli się z wejściem po Tomka na SPOT obserwowałem to praktycznie cały czas Co do Broad Peak to raport sporządzony przez "leśnych dziadków" którzy od lat się nie wspinali, wg mnie był sporządzony pod presją brata Berbeki który tez już młodzieńcem nie był, szukali kozła ofiarnego to po "łbie" dostał najmłodszy z ekipy jedynie Wielicki go bronił bo był na miejscu i zdawał sobie sprawę z sytuacji Edytowane 28 Stycznia 2018 przez seiken Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawgas Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Pasja to pasja.Staram się zrozumieć niektóre pasje, balansujące dosłownie na krawędzi życia i śmierci.....Po co je człowiek uprawia w swoim życiu...Czy pasją można nazwać skrajny zimowy himalaizm przy temp. -60 stopni i wietrze 100km/h....Czy pasją można nazwać jazdę motocyklem w mieście z prędkością 200km/h...Generalnie to dwa podobne przypadki narażania własnego życia o innych nie mówiąc....Nie zrozumcie mnie źle, ale ja do końca niektórych przypadków nie rozumiem, choć w z miłości można życie oddać.Dla obrony ojczyzny czy bliskich jestem w stanie to zrozumieć, ale dla własnego "EGO" jakoś nie za bardzo jestem w stanie to ogarnąć....... Tak to prawda - wybrał sobie jedno z najtrudniejszych wyzwań jakie są na ziemi ale zginąć można i przed własnym domem. Ja powiem tak - jedni poświęcają życie by złapać metrowego bolenia a inni by wejść na górę. I tu i tu staje się to kosztem rodziny niestety. Myślę że w obu przypadkach w pewnym momencie staje się to obsesja i własne ego czy inne kwestie są drugorzędne. Granicę przekroczyć jest jednak bardzo łatwo, jest punkt z którego powrotu już nie ma. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiekre Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 To co zrobili Adam i Denis przejdzie do historii nie tylko himalaizmu, ale także do historii sportu i dokonań ludzkich w ogóle. Wejscie po tej ścianie, w nocy,przy takich warunkach tak szybko zasługuje na najwyższy podziw! Ci ludzie na ten czas dostali SuperMoce!!!Adam przeszedł swoiste Katharsis. Wielkie ukłony dla całej ekipy ratowniczej i wszystkich ludzi zaangażowanych.Bardzo przykro, że nie wszyscy zeszli... Myślę że to jest gotowy scenariusz na film "Oskarowy"Wielkie uznanie!!! 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seiken Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Taka puenta http://misyjne.pl/tomasz-mackiewicz-czlowiek-jest-tymczasowy-wideo/ 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DelTor0 Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 na SPOT obserwowałem to praktycznie cały czas A trabili wszedzie zeby na SPOT nie siedziec... 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DelTor0 Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 A zeby zrozumiec czemu, warto obejrzec to: https://www.youtube.com/watch?v=V_tVLsrDCOY I cala serie Himalaisci https://www.youtube.com/watch?v=zZgqLZ2RSZg 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seiken Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 A trabili wszedzie zeby na SPOT nie siedziec... Jak byś się zagłębił w temat to byś wiedział ,że to było na samym początku potem korzystali z innej formy śledzenia bo SPOT jest dostępny nie tylko dla Polski ale dla całego świataAle po co się zagłębiać lepiej od razu uwagę zwrócić.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DelTor0 Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Jak byś się zagłębił w temat to byś wiedział ,że to było na samym początku potem korzystali z innej formy śledzenia bo SPOT jest dostępny nie tylko dla Polski ale dla całego świataAle po co się zagłębiać lepiej od razu uwagę zwrócić.... Raz ze napisales ze 'caly czas', dwa ze pozniej zmienili to inna sprawa. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seiken Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Raz ze napisales ze 'caly czas', dwa ze pozniej zmienili to inna sprawa. Myślisz ,że tak łatwo wejść na SPOT ? "cały czas" to przenośnia chyba nie myślałeś ,że 10h śledziłem non stop ? po prostu raz na godzinę sprawdzałem pozycję Bieleckiego i tyle ,to wystarczy aby mieć obiektywny przegląd sytuacji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BOB1 Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 W okresie liceum i studiów pasjonowałem się taternictwem, alpinizmem, himalaizmem. Zebrałem pokaźną bibliotekę polskich wydawnictw w tym temacie. Nigdy się nie wspinałem ograniczając się do dość intensywnej turystyki górskiej. Po studiach zacząłem prace w pewnym muzeum i tam poznałem Dobrusię Miodowicz-Wolf. Była jedną z czołowych, polskich himalaistek. Mówili na nią "Mrówka". Niska, drobna, niepozorna, ale zawsze na wyprawach jedna z najaktywniejszych. Niesamowita wydolność i wytrzymałość. Wiele godzin przegadaliśmy i wtedy dotarło do mnie jak mało wiem o tej pasji pomimo, że z książek wiedziałem wszystko...bo nie wszystko zapisuję się na papierze (netu wtedy nie było). Dostałem nawet od niej kawałeczki skał zniesione ze szczytów tych najwyższych...Był to czas organizowania kolejnej, kobiecej wyprawy na K2. Dobrusia była w ścisłym składzie. Bardzo chciała jechać bo jak mówiła musi wejść wreszcie powyżej "czarnej piramidy" (to taka formacja skalna pod szczytem), ale równocześnie sytuacja rodzinna i zdrowotna nie sprzyjała. Oczywiście pojechała ... i została na K2. Została sprowadzając i ratując życie innemu wspinaczowi (o ile dobrze pamiętam Austriakowi). Od tego czasu przestałem kupować i czytać literaturę w tym temacie. To był dla mnie "kop" a co pomyśleć o na prawdę bliskich? Od tego czasu również nie oceniam i nie próbuje nawet wejść w głowę Tych co uprawiają ten sport. I całkiem poważnie radzę to samo, tym wszystkim, którzy sami tego wyzwania nigdy nie posmakowali. 17 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DelTor0 Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Myślisz ,że tak łatwo wejść na SPOT ? "cały czas" to przenośnia chyba nie myślałeś ,że 10h śledziłem non stop ? po prostu raz na godzinę sprawdzałem pozycję Bieleckiego i tyle ,to wystarczy aby mieć obiektywny przegląd sytuacjidobra dobra, juz sie nie tlumacz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gobio Gobio Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 http://polskihimalaizmzimowy.com/2018/01/28/dziennik-wyprawowy-cz-v-jestem-polakiem/ Tak to widzą ludzie którzy byli bliżej i nie siedzieli w ciepłych kapciach przed tv. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theslut Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 http://polskihimalaizmzimowy.com/2018/01/28/dziennik-wyprawowy-cz-v-jestem-polakiem/ Tak to widzą ludzie którzy byli bliżej i nie siedzieli w ciepłych kapciach przed tv. Wysłane z iPhone za pomocą TapatalkBo może Ci w tych ciepłych kapciach odpoczywają po tygodniu ciężkiej pracy, dzięki której Ministerstwo Sportu i Turystyki i nie tylko mogło zasponsorwać możliwość bycia bliżej tym co tam są. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gobio Gobio Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Myśle że tym tokiem myślenia musimy odwołać nasz występ na olimpiadzie i mistrzostwach świata a wtedy co Ci w ciepłych kapciach bedą oglądać w tv ?! Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majatony Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Myśle że tym tokiem myślenia musimy odwołać nasz występ na olimpiadzie i mistrzostwach świata a wtedy co Ci w ciepłych kapciach bedą oglądać w tv ?! Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Esmeraldę :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jeziorm 1 Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 HahahaMistrz. Pan zaplacil i Pan wymaga...rynce opadają.Odpusc kolego bo się pogrązasz zupelnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 (edytowane) Nikt się nie pogrąża.Jak ktoś decyduje się na taką ryzykowną wyprawę powinien być zobligowany do wykupienia full ubezpieczenia.Z jakiej racji ma za to wszystko płacić polski podatnik?U nas niestety w górach też wszystko stoi na głowie i GOPR jest darmowy tzn. my płacimy. Można też przypuszczać że gdyby ubezpieczenie obejmowało akcje ratunkową helikopterem to cała akcja ratunkowa mogła by być przeprowadzona kilka godzin wcześniej z większymi szansami powodzenia. Edytowane 28 Stycznia 2018 przez godski 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jeziorm 1 Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Tutaj nie zaplaciliscie zlotowki a jesli naprawde wam chodzi o kasę to nie mamy o czym dyskutowac. ps.jak ratują wedkarza z lodu czy z lodzi to tez wspominacie czy mial ubezpieczenie? 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Tutaj nie zaplaciliscie zlotowki a jesli naprawde wam chodzi o kasę to nie mamy o czym dyskutowac. ps.jak ratują wedkarza z lodu czy z lodzi to tez wspominacie czy mial ubezpieczenie?Też mi porównanie. Czyli uważasz że nie powinni mieć pełnego ubezpieczenia??? Dziwne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdasCzeski Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Nikt się nie pogrąża.Jak ktoś decyduje się na taką ryzykowną wyprawę powinien być zobligowany do wykupienia full ubezpieczenia.Z jakiej racji ma za to wszystko płacić polski podatnik?U nas niestety w górach też wszystko stoi na głowie i GOPR jest darmowy tzn. my płacimy. Można też przypuszczać że gdyby ubezpieczenie obejmowało akcje ratunkową helikopterem to cała akcja ratunkowa mogła by być przeprowadzona kilka godzin wcześniej z większymi szansami powodzenia. Andrzej... serio tak myślisz? 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
godski Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Andrzej... serio tak myślisz? Jeśli chodzi o ubezpieczenie zdecydowanie tak. Cała akcja ratunkowa się przez to opóźniła.Jak ktoś uprawia tak ryzykowne hobby czy też sport powinien być w pełni ubezpieczony. Co do GOPR-u i płaceniu za takie akcje z podatków zbieranych od ludzi często ledwo wiążących koniec z końcem również. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AdasCzeski Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Nie znam się na ubezpieczeniach... ale cena dla takowego... myślę niewyobrażalna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin186 Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Ja pier.... Przekręty i wałki na miliony odchodzą w kraju,a co niektórzy cisną się o kilkadziesiąt tysięcy na akcję ratowniczą. Zginął człowiek,Polak bardziej na miejscu jest chwila na refleksję, pochylenie się nad człowiekiem i jego pasją w imię,której stracił życie.Ogarnijcie się trochę. 13 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gobio Gobio Opublikowano 28 Stycznia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2018 Nikt się nie pogrąża.Jak ktoś decyduje się na taką ryzykowną wyprawę powinien być zobligowany do wykupienia full ubezpieczenia.Z jakiej racji ma za to wszystko płacić polski podatnik?U nas niestety w górach też wszystko stoi na głowie i GOPR jest darmowy tzn. my płacimy. Można też przypuszczać że gdyby ubezpieczenie obejmowało akcje ratunkową helikopterem to cała akcja ratunkowa mogła by być przeprowadzona kilka godzin wcześniej z większymi szansami powodzenia.Mieli ubezpieczenie, koszt heli przekroczył wartość. Zresztą ceny tam dyktuje armia i nie ma tam na wysokości 6000m schroniska z którego w razie wyjścia w szpilkach turystów rusza akcja ratunkowa. Akcja ratunkowa ludzi gotowych wyjsć na 6000+[zaaklimatyzoeanych]Najbliżej Nangi w tym rejonie była ekspedycja k2 a dalej jedna ekipa pod Mount Everest - jakieś 1500km. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi