Skocz do zawartości

Shimano '17 Exsence C 3000 M/HG


Rheinangler

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie pytanie Exsence C 3000 HG czy TP XD C 3000.

Przeznaczenie obydwu kołowrotków według projektantów jest podobne jeśli nie takie same.

Może ktoś z Was ma i łowił obydwoma i potrafi je porównać?

 

PS

Z większym bratem TP XD C 3000 mam same pozytywne doświadczenia ale "czarność" Exsence podoba mi się bardzo ;)

Różnica w cenie obydwu kołowrotków to zaledwie 80 E (TP XD-300E i EX -380E) 

Różnica polegająca na tym iż TP nie ma MM ani ziębi mnie ani grzeje, szczególnie po tym jak przyjrzałem się budowie MM i temu jak odbiera i oddaje siłę pomiędzy elementami przekładniami z którymi współpracuje.

Do obydwóch nie musiałbym dokupywać zapasowych szpul gdyż pasują z Sephi "09.

Edytowane przez Rheinangler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O "urodzie"  tytułowego kołowrotka pewnie będą zdania podzielone i niech tak zostanie, jednak nie to jest celem złożonego wątku, niech ten aspekt pozostanie jako ostatni, niejako w tle technicznych uwag.

Moja wiedza o kołowrotkach Shimano jest bardzo skromna i być może to właśnie jest skutek iż uważam twierdzenia typu: " do tego i tego roku było ok a nowe jest do dupy" za dość duże uproszczenie... 

Ale też i z tego powodu proszę o powstrzymanie się od tego typu uwag,- no chyba, że ktoś nie potrafi się powstrzymać  ;)  :lol:

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnikiem nowe maszynki shimano to nie już takie bardziej mocarnie wytrzymałe konstrukcje, ale pewnie nie o to tu chodzi...

Bardziej nowoczesność zmierza w kierunku wyglądu, lekkości konstrukcji i maślanej pracy niż siermiężnego wyglądu i trwałości.

Wszak zabawa bardziej polega na wymianie zabawek jak ich nieśmiertelności...

Po głębszej analizie to jest dobry prognostyk dla naszego hobby :)  :) :) . 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Bardziej nowoczesność zmierza w kierunku wyglądu, lekkości konstrukcji i maślanej pracy niż siermiężnego wyglądu i trwałości.

Wszak zabawa bardziej polega na wymianie zabawek jak ich nieśmiertelności...

Po głębszej analizie to jest dobry prognostyk dla naszego hobby :)  :) :) . 

Dla mnie ten prognostyk jest mniej optymistyczny , ale jestem pewien, że znajdzie się wykorzystana nisza i będzie cały czas dostępny sprzęt trwały i niekoniecznie lekki . Ja tam się w kanon nowoczesności nie wpiszę i trochę mnie zaczyna śmieszyć jak widzę gościa co łowi zestawem ważącym mniej niż 300 g , jeszcze w jakiś rękawiczkach co by się odcisków nie nabawić.

A kolega Arek zawsze mi się kojarzył ze starą dobrą szkołą . Także nie jego mam na myśli.

Edytowane przez Szymon82
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pociągnę krótko myśl Józka... Załóżmy rok wejścia na rynek 2017, załóżmy 4 lata produkcji modelu + 10 lat dostępności części.

Nawet gdybyśmy w ostatnim roku produkcji kupili i używali go przez 10 kolejnych lat w spokoju że ewentualne części zamienne są dostępne to szansa na to że się znudzi, obedrze z farby itd jest jak dla mnie 90% a gdyby doszło do permanentnego zakochania w modelu to i tak przed końcem dostępności części można mu remont kapitalny zrobić i nawet coś na zapas zakupić, co wydłuży potencjalny i przewidywalny okres użytkowania do 20 lat... Reasumując wszystko to utwierdza mnie w przekonaniu iż taki rytm jest do zaakceptowania bez szukania dziury w całym...

 

Ps

 

Szymon - w kategorii tzw "lekkości" nic się  u mnie nie zmieniło,- jest jak myślisz. Waga tego młynka choć dla mnie nieco za mała  ;) to aby nie przesadzać w drugą stronę do zaakceptowania :)

Edytowane przez Rheinangler
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mawiają Łotysze :

 

Ten się nie myli, co niczego nie kupuje.

 

Wciąż jest wybór.

Można mieć tyle top kołowrotków, że dobierać je do koloru własnej bielizny.

Można latać że Stella 4000 od 10 lat i przez następne 20 łowiąc nią pstrągi, okonie, szczupaki, bolenie i sandacze.

Nie sprzęt jest problemem, a ilość ryb w łowiskach i presja.

Ich tak łatwo, jak sprzętu w szafie, nie przybywa...

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Exence jest stawiany zaraz po Stelli

 

Więc technicznie wydaje się że jest lepszy od TP

 

Ale czy faktycznie tak jest

Jest gdzieś jakieś zestawienie lokujące poszczególne modele w hierarchii Shimano , czy tylko kryterium ceny tutaj decyduje ? Gdzie w takim razie lokować Vanquish'a w stosunku do nowego Exsence'a i TP ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest gdzieś jakieś zestawienie lokujące poszczególne modele w hierarchii Shimano , czy tylko kryterium ceny tutaj decyduje ? Gdzie w takim razie lokować Vanquish'a w stosunku do nowego Exsence'a i TP ?

W Nowym katalogu shimano Jest tak

 

Stella ,exence,vanquish, twin power

 

Ja to rozumiem tak

 

Stella to wiadomo

 

Exence -nowszy twór od vanka wg. mnie ładniejszy,waga podobna do vanquisha materiały i przekladnia pewnie to samo co w vańku i cena (jest drozszy)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam przyjemność łowienia tym młynkiem jak tylko pojawił się na rynku. Sprawdzony w wielu warunkach, deszcz, mróz i woda - nie zrobiło to na nim wrażenia, co nie powinno oczywiście nikogo dziwić z racji zastosowania systemów uszczelniających. Natomiast co do hierarchii, ja osobiście uważam, że kulturą pracy nie ustępuje Stellce. Z Vankiem i TP nie mam niestety porównania. Ryby łowi się czasem większe, czasem mniejsze - daje radę. Mega precyzyjny hamulec działający w każdych warunkach. Design hm... o gustach się nie dyskutuje ;) W moim odczuciu Stellka jest ładniejsza.

post-67461-0-53999800-1517153060_thumb.jpg

post-67461-0-54928400-1517153243_thumb.jpg

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy bede w stanie pomoc w temacie poniewaz nie mialem okazji pobawic sie tym kolowrotkiem nad woda. Dodatkowo ten, ktory mialem w reku to model 4000mxg. No ale cos od siebie dorzuce i byc moze sie przyda.

 

Kolega z ktorym tutaj w Niemczech wedkuje takowego wlasnie kupil (4000) wiec przyszedl do mnie dwa dni temu mlynkiem tym sie pochwalic. 

Kolowrotek jest sliczny. Bardzo lekki i bardzo plynnie pracuje. Nie mam Stellki, ale porownujac do tej ktora ten wlasnie znajomy posiada i ktora mialem okazje wedkowac  Exsence osmiele sie powiedziec wyglada na lepiej dopracowany/solidniejszy. Bardzo plynny hamulec. Zaznaczam, ze Exsence nie byl sprawdzany nad woda i jest nowiuteniki a Stella kilkuletnia.  

Na dzien dzisiejszy nie mam zapotrzebowania na ten mlynek ale jestem prawie na 100% pewien, ze go kupie. Mi osobiscie bardzo przypadl do gustu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem okazję pobawić się chwilę młyneczkiem, w romiarze 4000.  Krótko, niestety i tylko przy stole.  Na bank, będzie następcą mojego młynka na solankę, o ile ten zechce dokonać żywota (a nie chce :P ). Piękna, maślana praca. Lekkość konstrukcji, moc i uszczelnienie....eeech. No i ten ascetyczny design  ;)

Edytowane przez popper
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mi wiadomo od chłopaków z shimano to exsence 17 to hybryda twina i steli 2014. Bebechy od twin powera XD, a korpus od stelli. Pozycjonowany jest jako 2 kołowrotek, wyżej od vańka.

Co do kultury pracy- najlepiej kręcący kołowrotek na sucho. Praktycznie zero luzów i maślana praca, zero szumów. Stelle 2014 kręcą gorzej.

Edytowane przez dekosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jest ładniejszy od stelli i teoretycznie mocniejszy. Cały czarny mat... "czuć piniądz" jak matowe samochody... Nawet kablak ma matowy i czarny. Jak dla mnie majstersztyk :)

 

A teoretyczna mocniejszosc to z czego wynika ? :)

Mam nadzieje, ze nie z czerni ;)

 

Do tego na stronach Shimano ma kablak w kolorze titanium

 

:o

Edytowane przez Guzu
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W temacie porównania Exesnca i Vanquisha - obydwoma łowiłem i zdecydowanie exence bardziej zapadł mi w pamięci. 

Łukasz , mógłbyś rozwinąć ? W jakim rozmiarze i przy jakim łowieniu , tj. przynęty , sposób prowadzenia , rzeka czy woda stojąca , opading i takie tam  :) ? Co za a co przeciw w porównaniu do Vańka cytowanego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...