ictus Opublikowano 15 Grudnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2011 Nie mogę tego znaleźć w googlach ale mam w domu wyniki badań US Army w kt?łrych testowali łososiowate przepuszczając je przez turbiny energetyczne pod r?ł?źnym ciśnieniem. Testy były robione w 2 temperaturach ale prze?źywalność przy największych ciśnieniach w r?ł?źnych temperaturach wahała się o jakieś 20-25%. Znajdę to i wstawię wyniki. Na szczęście zimno to obkurczenie naczyń krwionośnych kt?łre prowadzi do ograniczenia absorpcji gaz?łw obojętnych, więc mo?źe zmniejszyć chorobę dekompresyjną. W testach robionych na ludziach nurkowie kt?łrzy byli zmarznięci przed nurkowaniem ubrani w chłodniejsze skafandry mieli mniej pęcherzyk?łw azotu w organizmie po wynurzeniu. Mo?źe jednak zimnokrwistość ryb ma pewne uzasadnienie i ułatwia im poruszanie się w słupie wody zmniejszając chorobę dekompresyjną, na nieszczęście na barotraumę i mniejszą wydajność organizmu (czyli m.in. wydalanie gaz?łw obojętnych) to nie wpłynie. Dodatkowo zbytnie ogrzanie ryby mo?źe ułatwiać tworzenie się formacji pęcherzyk?łw i podnieść ryzyko wystąpienia choroby dekompresyjnej. Jak na powierzchni jest zimno to nie jest tak źle. Jest tu tyle czynnik?łw ?źe muszę znaleźć te badania w kt?łrych zwiększenie ciśnienia połączone jest ze zmianą temperatury, bo sam to chyba nie dojdę. Tu dodawanie i odejmowanie procent?łw nie wystarczy i doprowadzi tylko do błęd?łw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 15 Grudnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2011 @gooral podesłał mi ciekawe screeny i opis połow?łw okoni. Tak się zło?źyło ?źe znalazłem badania kt?łre idealnie wpasowują się w odczyty echosondy. Yellow Perch kt?łry jest dość podobny do naszego okonia, barotraumy dostaje dopiero od głębokości 10m+, za to w jakiś magiczny spos?łb powy?źej tej głębokości dostaje tej barotraumy jakby z automatu. Na screenach z echosondy ryby podnosiły i zanurzały się na ok 10m w słupie wody. Wg tych badań (badane ryby zamkniętopęcherzowe: walleye 46 sztuk, yellow perch 82 sztuki, bass 50 sztuk) 6.1m to głębokość na kt?łrej ?źaden z gatunk?łw nie dostaje barotraumy, na 10m gwałtownie zwiększa się szansa barotraumy do 50% i dochodzi do 90% na głębokości 15-17,5m. Ryby były holowane przez 30s i badane przy powierzchni od 5 do 10 minut. Badacze doszli do wniosku ?źe wyniki znacznie przekraczają teoretyczne zało?źenia bezpiecznych głębokości. Mechanizm jaki pozwala im przekraczać teoretyczne granice nie został wyjaśniony ale padło kilka trop?łw. Badanie nie dawało mo?źliwości dekompresji przez 5 do 10 minut co na pewno znacznie zwiększyło śmiertelność ryb. W innych badaniach czas do dekompresji miał bardzo istotny wpływ na prze?źywalność ryb. Barotrauma to nie śmierć i szybka dekompresja mo?źe pom?łc. Badacze zaznaczyli te?ź ciekawą zale?źność. Ryby kt?łre ?źyją i ?źerują tak?źe przy powierzchni miały większą odporność na barotraumę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 15 Grudnia 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2011 Mam dobrą wiadomość dla łowc?łw dorszy i innych rybek z głebin Wg badań przeprowadzonych na 624 złowionych i otagowanych dorszach pacyficznych, ponownie zostało złowionych 274 sztuki. Tagi zbierały dane: czas, głębokość i temperaturę.Ryby zostały złowione na głębokościach od 32m do 127m.Ryby przy pierwszym złowieniu i wypuszczeniu miały pęknięte pęcherze w wyniku barotraumy. Prze?źyło a?ź 44%. a zostały złowione ponownie w przedziale czasu od 2 dni do 1,5 roku. Zaraz po pierwszym wypuszczeniu nurkowały na głębokość z jakiej zostały złowione a po pewnym czasie powoli wypływały na płytką wodę. Robiły przy tym jeden lub dwa przystanki dekompresyjne na ok 40m i 5 m.Po ponownym złowieniu ryby były prześwietlane i zostawały pod obserwacją. Ich pęknięte pęcherze zagoiły się w ciągu 24h. Dla por?łwnania czas gojenia pęcherza dla bass?łw to 17 godzin przy p?łłcentymetrowej dziurce. Jak dla mnie bomba! Pęcherze się szybko goją, a niekt?łre ryby po barotraumie z wielkich głębokości mogą prze?źyć i to całkiem długo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooral Opublikowano 24 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2013 dzisiaj polowilismy okoni z glebokosci kilku m (gumka 5cm na glowce 10g opadala kilka sekund) 50% ryb mialo zoladek w gardle z czego duo wiekszy procent niz przy lowieniu z 20m+ (sic!!!!!) nie mogl zanurkowac. 100% przeklutych znikalo z pola widzenia w kilka sekund. Ja przekuwam na wysokosci pletwy piersiowej i ostrego wyrostka plytki skrzelowej - slychac wyrazne psss. pytanie czy dobrze robie? (ps w lecie wszystkie (tak 100%!) okonie z TEJ SAMEJ miejscowki nurkowaly bez rzadnego problemu. o co chodzi??????????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CLAUDIO Opublikowano 25 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2013 Moze i Ja sie wypowiem choc takim szpecem jak Wy panowie napewno nie jestem,wg mnie nie powinno sie przebijac pecherza !dlaczego? bo jezeli jest przebity to schodzi z niego powietrze(gaz) i ryba nie moze sobie ustawic odpowiedniej glebokosci na jakiej chce przebywac,ile trwa zagojenie sie takiego uklucia? i czy sie zagaja?.Po drugie wszystkie wody sa w jakims stopniu zanieczyszczone i posiadaja niezliczona ilosc bakterii ktore moga przeniknac poprzez rane od igly do wnetrza ryby i spowodowac smierc ryby w meczarniach.Ja sam nie przebijam nauczylem sie wyciskac powietrze z ryb(szczupaki) i chyba takie rozwiazanie jest naszybsze bo najlepsze to z tego co widzialem te dwie klatki i spuszczenie ryby na odpowiednia glebokosc.Mega Pozdro dla wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 25 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2013 Moze i Ja sie wypowiem choc takim szpecem jak Wy panowie napewno nie jestem,wg mnie nie powinno sie przebijac pecherza !dlaczego? bo jezeli jest przebity to schodzi z niego powietrze(gaz) i ryba nie moze sobie ustawic odpowiedniej glebokosci na jakiej chce przebywac,ile trwa zagojenie sie takiego uklucia? i czy sie zagaja?.Po drugie wszystkie wody sa w jakims stopniu zanieczyszczone i posiadaja niezliczona ilosc bakterii ktore moga przeniknac poprzez rane od igly do wnetrza ryby i spowodowac smierc ryby w meczarniach.Ja sam nie przebijam nauczylem sie wyciskac powietrze z ryb(szczupaki) i chyba takie rozwiazanie jest naszybsze bo najlepsze to z tego co widzialem te dwie klatki i spuszczenie ryby na odpowiednia glebokosc.Mega Pozdro dla wszystkich. Z reguły (to żadna reguła, tak się mówi ) wody płytkie są mocno zanieczyszczone, nikt nie przebija pęcherza ryb z Wisły... Wyciskanie powietrza to nie jest takie hip hop siup. Trzeba przyjąć najpierw, że ryby z różnych rodzin mają odmienną budowę pęcherza. Z okonia nie wyciśniesz Sądzę, że długa, cienka igła okoniom nie zaszkodzi. PozdrawiamSalmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooral Opublikowano 25 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2013 1 z okonia nic nie wycisniesz2 ze szczupakami nie bylo rzadnych problemow (w zyciu 1 raz mi szczupak nie zanurkowal)3 w lecie lowie ryby na tej samej miejscowce i w zyciu nie widzialem nie nurkujacych ryb (nie wiem czy tam wiecej jak 5m bylo? - jak znajde logi z echa to zobacze - plynalem tam kiedys lodzia)4 jedyna skuteczna metoda by rybom nie szkodzic to ryb nie lowic niestety, ale z drugiej strony staram sie minimalizowac szkody. 100% ryb przeklutych zanurkowalo pionowo w dol. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CLAUDIO Opublikowano 25 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2013 100% ryb zanurkowalo pionowo w dol !Tak tylko czy potem MOGLY wynurkowac!? Z okoni nie da sie wycisnac ale jest taka igla specjalna ,ALE nie do przebijania tylko do odpowietrzania i nie przebija sie tylko wsadza w gardziel ryby (widzialem jak sie tak robi z Bassami) i zchodzi powietrze ladnie pieknie i co najwarzniejsze nie klujac ryby!Zaraz poszukam moze jakis link znajde.Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 25 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2013 100% ryb zanurkowalo pionowo w dol !Tak tylko czy potem MOGLY wynurkowac!? Z okoni nie da sie wycisnac ale jest taka igla specjalna ,ALE nie do przebijania tylko do odpowietrzania i nie przebija sie tylko wsadza w gardziel ryby (widzialem jak sie tak robi z Bassami) i zchodzi powietrze ladnie pieknie i co najwarzniejsze nie klujac ryby!Zaraz poszukam moze jakis link znajde.Pozdro. Jednak pęcherz się przekłuwa, prawda? Na przycisk to nie reaguję. PozdrawiamSalmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CLAUDIO Opublikowano 25 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2013 (edytowane) Nie ,nie przekluwa sie tylko wsadza taka specjalna igle w gardlo ryby i cisnienie samo schodzi !Byl kiedys fajny filmik na youtube jak gosc mial Bassa w sadzyku na lodzi i ryba juz plywala bokiem ,wiec ten czlowiek wziol tego bassa wsadzil mu do gardla IGLE (nic nie przebijal !) i wsadzil go z ta igla do tego sadzyka z woda i doslownie widac jak powietrze schodzi z ryby po paru,parenestu sec. wyciagnol igle i bassik jak nowy charcowal po sadzyku !Bez klucia.bez niczego.Pozdro.Ps.Szukam filmiku ale nie moge go najsc Edytowane 25 Lutego 2013 przez CLAUDIO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooral Opublikowano 25 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2013 W gardle ryby to chyba zoladek wystaje(wypchniety przez pecherz plawny) a nie pecherz plawny jako taki. Moze zle zrozumialem ale ja przebijam na wysokosci pletwy piersiowej i wypustki na skrzelach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 26 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2013 Nie ,nie przekluwa sie tylko wsadza taka specjalna igle w gardlo ryby i cisnienie samo schodzi !Byl kiedys fajny filmik na youtube jak gosc mial Bassa w sadzyku na lodzi i ryba juz plywala bokiem ,wiec ten czlowiek wziol tego bassa wsadzil mu do gardla IGLE (nic nie przebijal !) i wsadzil go z ta igla do tego sadzyka z woda i doslownie widac jak powietrze schodzi z ryby po paru,parenestu sec. wyciagnol igle i bassik jak nowy charcowal po sadzyku !Bez klucia.bez niczego.Pozdro.Ps.Szukam filmiku ale nie moge go najsc Co chcesz mi przekazać? Powietrze skąd jest spuszczane według Ciebie? Powiedzcie bo może nie uważałem na lekcjach... PozdrawiamSalmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
saw Opublikowano 26 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2013 (edytowane) Okoń ma zamknięty pęcherz pławny bez połączenia z przełykiem więc jeśli ktoś tam wciskał coś tam w przełyk to przebijał pęcherz tak czy inaczej. Co do samego zjawiska, stawiam że wcześniej kilka dni mocno wiało a łowiłeś na otwartym morzu lub blisko w prostym do kierunku wiatru ujściu rzeki, mocno zasolona woda z dna morza wtłoczona została do płytszych miejsc zwiększając jej gęstość/ciężar/ciśnienie. Edytowane 26 Lutego 2013 przez Sławek.Sobolewski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CLAUDIO Opublikowano 26 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2013 Sorry ale inaczej juz nie umie wytlumaczyc ! Jak znajde filmik to go podam Ja nie mowilem ze z okoniami sie tak da zrobic tylko opisalem sytauacje z Bassem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CLAUDIO Opublikowano 26 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2013 Mam ,mam ! ale chyba najpierw musze sie przyznac ,ze sie chyba pomylilem jednak On (ten gosc) wbija taka igielke w gardziel ale warto zobaczyc! Pozdro i mysle ze cos pomoge w uratowaniu paru rybek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CLAUDIO Opublikowano 26 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2013 (edytowane) I jeszcze cos znalazlem. Edytowane 26 Lutego 2013 przez CLAUDIO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Salmo_Salar Opublikowano 26 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2013 Okoń ma zamknięty pęcherz pławny bez połączenia z przełykiem więc jeśli ktoś tam wciskał coś tam w przełyk to przebijał pęcherz tak czy inaczej. Co do samego zjawiska, stawiam że wcześniej kilka dni mocno wiało a łowiłeś na otwartym morzu lub blisko w prostym do kierunku wiatru ujściu rzeki, mocno zasolona woda z dna morza wtłoczona została do płytszych miejsc zwiększając jej gęstość/ciężar/ciśnienie. Dla wyjaśnienia. Moje posty nie są złośliwe, jedynie zmuszają do myślenia, a przynajmniej do zgłębiania wiedzy/tematu o którym aktualnie dyskutujemy. Wiem, że najlepiej dostać wszystko na talerzu, gotowe. Chwała internetowi!!! PozdrawiamSalmo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CLAUDIO Opublikowano 26 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2013 To mialo byc w tamtym poscie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooral Opublikowano 2 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2013 dzisiaj lowilismy okonie z TEJ SAMEJ miejscowki i tylko 1 sztuka miala zoladek w gardle... nic nie kumam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Night_Walker Opublikowano 3 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2013 Pytanie do zaznajomionych z tematem kolegów - sandacze wyciągnięte z dużych głębokości mają oczy wypchnięte poza oczodół. Taka ryba ma jakiekolwiek szanse przeżycia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 2 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2013 (edytowane) @Night_Walker Ryba z wypchniętymi oczami ma szanse przeżycia, bo oczy wracają na miejsce Tu masz przykład:http://www.dfw.state.or.us/MRP/images/research/yelloweye_release.wmv @gooral Tak jak to bywa u nurków, ryby różnie reagują na zmiany ciśnienia. Jak jest słaba, chora ryba albo nie ma doświadczenia w szybkim wychodzeniu do powierzchni to może się zwyczajnie za wolno "przedmuchać". Ten okonek nie zdążył wyrównać ciśnienia, może zwyczajnie siedział głębiej niż reszta. Ryby które częściej polują w różnych warstwach wody szybciej spuszczają powietrze z pęcherza. @Claudio Ten przyrząd do wetylacji który wstawiłeś służy do spuszczania powietrza z pęcherza ale najlepiej zrobić to przez skórę. Mniejsza szansa na uszkodzenie żołądka który wolniej się goi niż pęcherz pławny.http://www.youtube.com/watch?v=SyMCUk1SKV0#t=5m05s Nie należy przebijać tego co wystaje z pyska ryby, bo to żołądek wypchnięty przez pęcherz który jest głebiej!!! http://www.flseagrant.org/wp-content/uploads/venting3.jpghttp://www.flseagrant.org/wp-content/uploads/grouper_with_organs.jpghttp://www.flseagrant.org/wp-content/uploads/venting2.jpghttp://www.flseagrant.org/wp-content/uploads/venting_addon.jpg Najprościej jest kupić końską igłę (średnica 1,6 lub 2,1) w aptece i jesteśmy przygotowani Jeszcze lepsze są igły weterynaryjne 2,00 x 45 mm Edytowane 2 Grudnia 2013 przez ictus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafalus Opublikowano 2 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2013 (edytowane) W zasadzie każda medyczna igla zda egzamin, nawet najcieńsza, wtedy ranka jest mniejsza. Wbijanie igły 2mm okoniowi 25cm... no chyba troszkę uszkodzimy tym jego powłoki. Nawet przy użyciu igły 0,5mm powietrze schodzi bardzo szybko. Przecież to nie 20 litorwy miech tylko pęcherz pławny :-). Spuszczanie powietrza z wydętego pęcherza, to dobry sposób sprawdzony na okoniach na J Żywieckim. Warto pamiętać o tym, by powrocie do domu z wprawy igłę odkazić, albo wymienić ją sobie na nową. Można ją przygrzać nad płomieniem kuchnki gazowej. Żaden bakcyl nie przeżyje. Edytowane 2 Grudnia 2013 przez Rafalus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 2 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2013 (edytowane) Oryginalne urzadzenia do spuszczania powietrza (venting tools) maja srednice od 1,5 do 2mm. Ja bym wybral najgrubsza dostepna igle, zwlaszcza na sandaly i wieksze sztuki. Juz jedynke mozna swobodnie przedmuchac. Choc na male okonki pewnie mniejsza srednica tez sie sprawdzi, ale igla 0,5mm ma naprawde bardzo mala srednice wewnetrzna. Na metrowke to na pewno za malo. Amerykanie mieli spore granty na opracowanie tego narzedzia, podejrzewam ze przebadali sprawe, wiec mysle ze mozna po nich papugowac. Powietrze powinno szybko zejsc. Czas ma tu duze znaczenie, zwlaszcza w upaly. Rana od naklucia sie szybko zagoi. Tak czy siak potrzebna jest jakakolwiek igla, lepsza mala niz zadna. Edytowane 2 Grudnia 2013 przez ictus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gooral Opublikowano 2 Grudnia 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2013 Ja uzywam najgrubszego wenflonu jaki moglem kupic. Ps znajomi nie klujacy ryb czesci z nich rok czy 2 temu obcieli ogony na rogach. Ryrby z 15m+ w tym roku jyz 3 czy 4 z obcietymu ogonami wyciagnalem z podobnej glebokosci. A bylem na okoniach na glebinie tylko raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ictus Opublikowano 2 Grudnia 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2013 (edytowane) Na jakims forum czytalem ze wenflon jest poreczniejszy niz igla ze strzykawka ( oczywiscie ze zdjetym tlokiem). Wyprobuje Super info @gooral, milo zobaczyc na wlasne oczy ze C&R sie sprawdza w praktyce. Edytowane 2 Grudnia 2013 przez ictus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.